Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Hajkonk wrote:Mama jest pod telefonem za to słuchajcie mam nie dość że ogromnie wsparcie w Was to i w rodzinie - każdy postawiony w stan gotowości wyprawka się pierze i prasuję. Mam tak cudownych przyjaciół z mężem, że jak tylko zadzwoniłam czy zaopiekują się kotkami bo jest taka i taka sprawa słuchacie rzucili wszystko zawieźli mnie do szpitala żebym za kółko nie siadała i ogarniają tą wyprawkę co mam w domu łącznie z posprzątaniem tego czego ja jescze nie zdążyłam, naprawa karnisza aż pojechali na działkę skosić trawę… teściowa też jakaś taka miła i widać że serio się przejmuje.. a siostra też jest spakowana żeby przyjechać z Holandii do mnie do pomocy i zostawić dzieci z mężem na ten czas mimo ich ostatnich poważnych problemów ze zdrowiem.. aż mi głupio że tyle ludzi jest chętnych do pomocy i jednocześnie mam mega wzrusz że oni jednak są mimo że zawsze byłam zosia samosia 🥺
A kroplówka chyba działa, na pewno boli mnie juz ręka i czuję że mam ten wlew.. ale skurcze minęły i mam nadzieję że zostaną tam gdzie są i wrócą do mnie dopiero w 37tcsuper, że masz takie wsparcie mentalne i nie stresujesz się o to co czeka na Ciebie w domu, to również bardzo ważne, że masz fokus tylko na siebie i Małą!
🤞🤞🤞Hajkonk, Deyansu, Lavender91 lubią tę wiadomość
-
PaulinaLexi wrote:Mogę prosić o jakiś link?
Znalazłam serię wydarzeń na FB ale to online pokazuje albo gdzieś w Warszawie, nic o Borowskiej mi nie wyskakuje
W zasadzie to ja znalazłam to przypadkiem jak przeglądałam jakie webinary będą w najbliższych tygodniach 😅
https://web.swiadomamama.pl/wroclaww
I jak kliknelam zapisz się pod zwiedzaniem porodówki to wyszło, że to będzie na BorowskiejPaulinaLexi lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy
❌ PCOS oraz bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
❌IO u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
📆 Kalendarz wizyt
7/7 - USG III
8/7 - endo
28/7 - gin
29/7 - urofizjo
-
@Ivka taka to pożyje, niech ci służy 😅
@Hajkonik 🤞
@Yuuki witajHajkonk, Ivka, Yuuki lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy
❌ PCOS oraz bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
❌IO u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
📆 Kalendarz wizyt
7/7 - USG III
8/7 - endo
28/7 - gin
29/7 - urofizjo
-
Hajkonk, ale super wieści, wzrusz, że wszyscy tak pomocni! Rozumiem, że jest Ci głupio, też nie lubię, jak się wokół mnie skacze, ale na tym polega przyjaźń, miłość, zażyłość – że CHCE się pomóc, Ty na pewno dla nich zrobiłabyś to samo. Więc zero wyrzutów sumienia, kochana, teraz odpoczywanko, chillowanko i tylko to się liczy
Abby, kciuki za wizytę! I jeśli ktoś jeszcze, a pominęłam, to oczywiście też! I udanych sesji dziś i w najbliższych dniachmy dostaliśmy do wyboru, ale mamy tak intensywny czas, że nie ma kiedy usiąść na tyłku i popatrzeć. Teraz fotografka i tak na urlopie, więc nie ma ciśnienia, ale czekam, aż mąż znajdzie luz w grafiku i sobie razem obejrzymy, może nawet z synem. Który pewnie się po 15 kadrach znudzi
U mnie na razie nie było mowy o częstszych wizytach.
Ivka, bosko, gratulacje, niech Ci służy!
Yuuki wrote:Uhh cofnęłam się kawałek dalej i widzę że jedna z nas walczy teraz z przedwczesnymi skurczami - mam nadzieje że wszystko będzie dobrze!
I od razu chciałam dodać że w obliczu takich problemów mój pół żart o zmartwieniu jakim jest przyrost wagi to mega głupota, martwię się trochę czy nie zaszkodzę tym dziecku ale poza tym to bez znaczenia, gdybym wcześniej doczytała kawałek to nie wyskakiwałabym z tym 🫣
Hej! Myślę, że bez przesady, każda ma jakąś swoją historię, mniejsze i większe problemy, nie rób sobie wyrzutów! Co do wagi, to jeśli lekarz nic nie mówi, to może nie ma sensu sobie tym za bardzo głowy zawracać
Jeśli chodzi o mleczną produkcję, u mnie cisza, ale nie ma się co niepokoić, są dziewczyny, co mają tak jak Ty
Witaj wśród wrześniowych
purplerain wrote:Szosz, jak tam „wolny” wieczór? 😘
Jak często mając dziecko tęskni się za życiem bezdzietnej lambadziary? 😁 Trochę się boję, że wszystko się zmieni i będę tęsknić 🫢ale dziś odzyskałam równowagę i co ważniejsze, przespałam 10 godzin, kurde, ależ to było regenerujące i potrzebne!
Każda pewnie ma trochę inaczej, ja to widzę tak:
Tak, wszystko się zmienia.
Tak, trochę można tęsknić. Zwłaszcza za swobodą, mobilnością, spontanicznymi wyjazdami, decydowaniem o sobie, a nie podróżami w rytm drzemek maluszka i zawalaniem roboty przez l4 na chore dziecko.
Ale to, co się dostaje, jest inne i wspaniałe! I choć jest dużo zmęczenia, bezsilności, dopasowywania się, przestawiania, zmian, ale jest też codzienny zachwyt, radość, odkrywanie innej perspektywy i próba zgrania tych dwóch zupełnie innych światów też potrafi być bardzo satysfakcjonująca. Bo faktycznie w dużej mierze jest inaczej, ale nie musi być tak, że JUŻ NIGDY nie zrobisz tego czy tamtego. Tylko NA RAZIE tego nie będzie, CHWILOWO będzie inaczej, teraz znajdziecie jakieś inne rozwiązanie… Po tylu latach mam w sobie więcej wyrozumiałości, luzu i elastyczności (a tego ostatniego mi zawsze brakowało).
Miłego dnia, dziewczyny, trzymajcie się!
Hajkonk, Ivka, purplerain, Deyansu, Joa.szym, Filcek, Kotciara, Yuuki lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ +…
Czekamy na ciąg dalszy
Termin: 30.08.2025 🩷
23.06 - 🩺 USG III trymestru
9.07 - 🩺 -
Też się przywitam bo zaglądam tu od kilku dni 😅 niedługo idę w końcu na L4 i zaczynam się trochę nudzić, więc przeglądam co tam u Was 🤣 i trzymam kciuki za rozwiązania w terminie! Jestem w 28tc, wiemy już że będzie chłopak, na stanie już jeden 4 letni kawaler więc cieszymy że będzie dwóch chłopaków.
Hajkonk, Nava, Ivka, purplerain, Deyansu, Engel, Filcek, Szosz, Agusia246 lubią tę wiadomość
-
Ja też dostałam fotki z sesji, muszę wybrać 6 zdjęć ale już widzę że mam parę ulubionych ujęć. Na pewno coś trafi na naszą galerię na ścianie
Updated po szczepieniu - nic mi nie było, ręką boli minimalnie, jestem w stanie ją normalnie podnosić i spać na niej. Przy covidzie to jak ugryzie komara
Co do wagi - z ciekawości możesz wpisać sobie w apke albo gdzieś w kalkulator na necie swoją wagę i wzrost i ci policzy ile mniej więcej powinnaś przytyć. Oczywiście to też żaden wyznacznik, jeżeli nie masz cukrzycy, jesz jak wcześniej ale przytyjesz o wiele więcej no to na wpływu i tak nie mamy więc nie ma co się katować myślami, że coś się robi źle. Z tego co widzę po moich koleżankach to te najszczuplejsze tyją trochę więcej niż te co mają na starcie większą wagę, ale to żadna grupa badawczapóki lekarz nic nie mówi to jest ok.
Ja mam w poniedziałek wizytę u prowadzącego to się dowiem co ile teraz będziemy się spotykać. Wcześniej było co 4 tygodnie.Deyansu, Filcek, Bella93, Yuuki lubią tę wiadomość
-
@Ivka to dość blisko mnie byłaś 😀
Jak wizyty dziś dziewczyny?
Ja dziś ze spokojniejsza głowa ale nadal ze skurczami walczę i „zaciskam” nogi jak tylko mogę 🤣🙈aglo, PaulinaLexi, KL, purplerain, Deyansu, Engel, Ivka, Filcek, Kotciara, Naya00, CieplaHerbata, Agaxyz00, Szosz, Lavender91, Agusia246, Bella93 lubią tę wiadomość
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
TP 5.09.2025 💖 -
Szosz wrote:
Każda pewnie ma trochę inaczej, ja to widzę tak:
Tak, wszystko się zmienia.
Tak, trochę można tęsknić. Zwłaszcza za swobodą, mobilnością, spontanicznymi wyjazdami, decydowaniem o sobie, a nie podróżami w rytm drzemek maluszka i zawalaniem roboty przez l4 na chore dziecko.
Ale to, co się dostaje, jest inne i wspaniałe! I choć jest dużo zmęczenia, bezsilności, dopasowywania się, przestawiania, zmian, ale jest też codzienny zachwyt, radość, odkrywanie innej perspektywy i próba zgrania tych dwóch zupełnie innych światów też potrafi być bardzo satysfakcjonująca. Bo faktycznie w dużej mierze jest inaczej, ale nie musi być tak, że JUŻ NIGDY nie zrobisz tego czy tamtego. Tylko NA RAZIE tego nie będzie, CHWILOWO będzie inaczej, teraz znajdziecie jakieś inne rozwiązanie… Po tylu latach mam w sobie więcej wyrozumiałości, luzu i elastyczności (a tego ostatniego mi zawsze brakowało).
Miłego dnia, dziewczyny, trzymajcie się!
Pięknie to napisałaś ❤️🥹
Ja dodam tylko od siebie jeszcze,że jeśli ktoś ma możliwość czasami oddania dziecka na chwilę pod opiekę kogoś innego to warto skorzystać, żeby spędzić też czas we dwoje z mężem. Oj,jak bardzo docenia się później te chwile 😍 dla mnie są bardzo ważne, mimo że uwielbiamy spędzać czas rodzinką,to uważam że takie "randki" czy po prostu spokojna rozmowa i odpoczynek to jest bezcenny czas dla relacji.purplerain, Joa.szym, Engel, Majka92, Kotciara, Daisy89, Szosz lubią tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07
🩺 11.07 III USG prenatalne
🩺24.07
🩺18.08 -
Ja dziś bez wizyty ale powiem wam że zaczynam świrować bo wczoraj wieczorem mój był bardzo aktywny w brzuchu (wydaje mi się że się przekręcał) bolał mnie brzuch, potem miałam sporego gluta na majtkach (coś jakby kawałek czopa) ale wzięłam magnez i poszłam spać, noc była ok. Dzisiaj rano też spoko więc myślę ok. Za to teraz byliśmy na zakupach więc trochę po sklepie połaziłam, wróciliśmy i chwilę stałam przy garach, a tu mi słabo, patrzę na sensorze alarm 64, więc wzięłam glukometr i wyszło mi 81. Ciśnienie 85/55. Położyłam się i leżę teraz to znowu brzuch mnie zaczyna boleć… nie wiem czy nie wyląduje na IP dziś bo jakieś mnie złe przeczucia biorą…34l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 🩺 usg 3 trymestru
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Szosz wrote:Hajkonk, ale super wieści, wzrusz, że wszyscy tak pomocni! Rozumiem, że jest Ci głupio, też nie lubię, jak się wokół mnie skacze, ale na tym polega przyjaźń, miłość, zażyłość – że CHCE się pomóc, Ty na pewno dla nich zrobiłabyś to samo. Więc zero wyrzutów sumienia, kochana, teraz odpoczywanko, chillowanko i tylko to się liczy
Abby, kciuki za wizytę! I jeśli ktoś jeszcze, a pominęłam, to oczywiście też! I udanych sesji dziś i w najbliższych dniachmy dostaliśmy do wyboru, ale mamy tak intensywny czas, że nie ma kiedy usiąść na tyłku i popatrzeć. Teraz fotografka i tak na urlopie, więc nie ma ciśnienia, ale czekam, aż mąż znajdzie luz w grafiku i sobie razem obejrzymy, może nawet z synem. Który pewnie się po 15 kadrach znudzi
U mnie na razie nie było mowy o częstszych wizytach.
Ivka, bosko, gratulacje, niech Ci służy!
Hahaha, nie jestem chyba dobrym przykładem, do tej pory każdą taką chwilę bez bombelka łapałam i dusiłam jak cytrynkę, a wczoraj chyba pierwszy raz mi tak na ostro hormony wjechały – po tym, jak spędziłam z młodym całe dwa dni, a potem nagle mi odjechał, to siedziałam i ryczałamale dziś odzyskałam równowagę i co ważniejsze, przespałam 10 godzin, kurde, ależ to było regenerujące i potrzebne!
Każda pewnie ma trochę inaczej, ja to widzę tak:
Tak, wszystko się zmienia.
Tak, trochę można tęsknić. Zwłaszcza za swobodą, mobilnością, spontanicznymi wyjazdami, decydowaniem o sobie, a nie podróżami w rytm drzemek maluszka i zawalaniem roboty przez l4 na chore dziecko.
Ale to, co się dostaje, jest inne i wspaniałe! I choć jest dużo zmęczenia, bezsilności, dopasowywania się, przestawiania, zmian, ale jest też codzienny zachwyt, radość, odkrywanie innej perspektywy i próba zgrania tych dwóch zupełnie innych światów też potrafi być bardzo satysfakcjonująca. Bo faktycznie w dużej mierze jest inaczej, ale nie musi być tak, że JUŻ NIGDY nie zrobisz tego czy tamtego. Tylko NA RAZIE tego nie będzie, CHWILOWO będzie inaczej, teraz znajdziecie jakieś inne rozwiązanie… Po tylu latach mam w sobie więcej wyrozumiałości, luzu i elastyczności (a tego ostatniego mi zawsze brakowało).
Miłego dnia, dziewczyny, trzymajcie się!Szosz lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025 -
Witajcie nowe Dziewczyny 👋♥️
Yuuki, takie „wypływy” raczej są w normie 😊 Jeśli chodzi o wagę, to chyba co druga z nas tutaj miała jakąś lekką fazę na tym punkcie na pewnym etapie 😅 Ja mam momenty, że się nakręcam, a później stwierdzam, że przytyję tyle, ile dzidzia potrzebuje i już. Wiadomo, że nie ma co jeść jakby jutra miało nie być, ale ciąża to nie jest czas na jakieś mega restrykcje. No i nie ma się co porównywać nawet do innych 😊
amamamam, ja jeszcze do końca lipca jestem w pracy, ale powoli też już odliczam dni, bo robi się ciężej 🫣
Aglo, odpocznij i może jak niepokój nie minie to jedź sprawdzić? Będziesz spokojniejsza ♥️ Ja miałam ostatnie 2 dni też jakieś takie dziwne, ale przeszło.
Nie wiem, czy moja córka zmieniła pozycję, ale wcześniej czułam jej kopniaki i takie jakby puknięcia, a teraz bardziej takie falowanie brzucha, nawet to widzę 😳
Szosz, Yuuki lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💫 31.01.2025
💗🎀 19.04.2025 -
U mnie wszystko ok. Klara akurat miała czkawkę i piła sobie płyn owodniowy na usg 🙈 nie zmierzył ile waży, ale za 3 tygodnie prenatalne to się dowiem.
Jedynie zastanawiam się czy Klara zostanie Klara czy zmieni się w Natana 🤣 niby zapewnienia mam, że napewno mój gin też mówi że raczej ale ja się dalej waham bo nie mam typowego zdjęcia gdzie widać co. Ale chyba na tym etapie pe*niska byłoby widać, prawda? 🙈
Mam tylko takie zdj (jak uda mi się wstawić 😅)
https://zapodaj.net/plik-EWCDZ7me9J
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca, 14:33
sarenka95, purplerain, PaulinaLexi, Amandi, aglo, Majka92, Hajkonk, Filcek, Joa.szym, Deyansu, Suzie, Engel, Lavender91, Agusia246, Bella93 lubią tę wiadomość
2021 córka ❤️
Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.
Starania o rodzeństwo od 2023
4 biochemiczne
1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc
Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.
Eutyrox 50
Metformina 1000xr, 500 zwykła
Fertistim
B12, Omega, d3, magnez, witc
14.01 - beta 15, prog 11
16.01 - beta 58, prog 13
20.01 - beta 452, prog 20
22.01 - beta 1164, prog 13
24.01 - beta 2743, prog 14
27.01 - beta 7764, prog 15
06.03 - jest serduszko!
05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
13.03 - prenatalne
Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.
-
aglo wrote:Ja dziś bez wizyty ale powiem wam że zaczynam świrować bo wczoraj wieczorem mój był bardzo aktywny w brzuchu (wydaje mi się że się przekręcał) bolał mnie brzuch, potem miałam sporego gluta na majtkach (coś jakby kawałek czopa) ale wzięłam magnez i poszłam spać, noc była ok. Dzisiaj rano też spoko więc myślę ok. Za to teraz byliśmy na zakupach więc trochę po sklepie połaziłam, wróciliśmy i chwilę stałam przy garach, a tu mi słabo, patrzę na sensorze alarm 64, więc wzięłam glukometr i wyszło mi 81. Ciśnienie 85/55. Położyłam się i leżę teraz to znowu brzuch mnie zaczyna boleć… nie wiem czy nie wyląduje na IP dziś bo jakieś mnie złe przeczucia biorą…
Kurczę, oszczędzaj się dzisiaj,a w razie wątpliwości lepiej jechać na IP 😩 a ruchy czujesz normalnie?2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07
🩺 11.07 III USG prenatalne
🩺24.07
🩺18.08 -
Cześć dziewczyny, czytam Was od dłuższego czasu, ale ciągle bałam się napisać cokolwiek na forum. Przez całą ciążę boje się że na wszystko jest jeszcze za wcześnie. Jestem po jednym poronieniu, i to zapewne przez to. Teraz jestem w 27+2 i niby już jest późno, ale ciągle coś się dzieje. Mam niewydolność szyjki, byłam od 23tc w szpitalu przez dwa tygodnie w reżimie łóżkowym gdzie w między czasie założyli mi szew szyjkowy na szyjkę która miała wtedy 17mm, na razie wszystko ładnie trzyma, ale w domu też leżę, chociaż coś tam już poruszam się też po domu. Na ostatniej wizycie kontrolnej u prowadzącego ciążę z badań wyszło mi wysokie crp i lekarz wysłał mnie ponownie do szpitala, gdzie na ip lekarz odesłał mnie z antybiotykiem do domu, bo stwierdził że nie ma powodu żeby męczyć mnie dalej w szpitalu. Miała któraś z Was problem z wysokim crp?
-
sarenka95 wrote:Kurczę, oszczędzaj się dzisiaj,a w razie wątpliwości lepiej jechać na IP 😩 a ruchy czujesz normalnie?
Tak coś się rusza od czasu do czasu. Już lepiej, zjadłam obiad i wracam mam nadzieję do „żywych” 🤷🏼♀️
Narazie nie chce panikować bardziej więc siedzę w domu, chłopaki poszli na dwór więc będę leżeć i mam nadzieję nic się nie wydarzy 🤦♀️sarenka95, Filcek, purplerain lubią tę wiadomość
34l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 🩺 usg 3 trymestru
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
Abby10 wrote:U mnie wszystko ok. Klara akurat miała czkawkę i piła sobie płyn owodniowy na usg 🙈 nie zmierzył ile waży, ale za 3 tygodnie prenatalne to się dowiem.
Jedynie zastanawiam się czy Klara zostanie Klara czy zmieni się w Natana 🤣 niby zapewnienia mam, że napewno mój gin też mówi że raczej ale ja się dalej waham bo nie mam typowego zdjęcia gdzie widać co. Ale chyba na tym etapie pe*niska byłoby widać, prawda? 🙈
Mam tylko takie zdj (jak uda mi się wstawić 😅)
https://zapodaj.net/plik-EWCDZ7me9J
Tak siusiaka już widać wyraźnie już teraz 😆 myśle że możesz zaufać temu co mówi lekarz:)Abby10 lubi tę wiadomość
34l. 👧 35l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 🩺 usg 3 trymestru
22.07.2025 34+1 🩺
12.08.2025 37+1 🩺 -
aglo wrote:Tak coś się rusza od czasu do czasu. Już lepiej, zjadłam obiad i wracam mam nadzieję do „żywych” 🤷🏼♀️
Narazie nie chce panikować bardziej więc siedzę w domu, chłopaki poszli na dwór więc będę leżeć i mam nadzieję nic się nie wydarzy 🤦♀️
Odpoczywaj, mam nadzieję ze to chwilowy spadek formy i z każdą godziną bedzie coraz lepiej -
Hajkonk wrote:@Ivka to dość blisko mnie byłaś 😀
Jak wizyty dziś dziewczyny?
Ja dziś ze spokojniejsza głowa ale nadal ze skurczami walczę i „zaciskam” nogi jak tylko mogę 🤣🙈
Zaciskaj, zaciskaj 🤞😁 niech Klarcia siedzi jak najdłużejcieszę sie ze głowa spokojniejsza ❤️
Hajkonk lubi tę wiadomość
-
aglo wrote:Ja dziś bez wizyty ale powiem wam że zaczynam świrować bo wczoraj wieczorem mój był bardzo aktywny w brzuchu (wydaje mi się że się przekręcał) bolał mnie brzuch, potem miałam sporego gluta na majtkach (coś jakby kawałek czopa) ale wzięłam magnez i poszłam spać, noc była ok. Dzisiaj rano też spoko więc myślę ok. Za to teraz byliśmy na zakupach więc trochę po sklepie połaziłam, wróciliśmy i chwilę stałam przy garach, a tu mi słabo, patrzę na sensorze alarm 64, więc wzięłam glukometr i wyszło mi 81. Ciśnienie 85/55. Położyłam się i leżę teraz to znowu brzuch mnie zaczyna boleć… nie wiem czy nie wyląduje na IP dziś bo jakieś mnie złe przeczucia biorą…2021 córka ❤️
Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.
Starania o rodzeństwo od 2023
4 biochemiczne
1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc
Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.
Eutyrox 50
Metformina 1000xr, 500 zwykła
Fertistim
B12, Omega, d3, magnez, witc
14.01 - beta 15, prog 11
16.01 - beta 58, prog 13
20.01 - beta 452, prog 20
22.01 - beta 1164, prog 13
24.01 - beta 2743, prog 14
27.01 - beta 7764, prog 15
06.03 - jest serduszko!
05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
13.03 - prenatalne
Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.
-
Chyba jakiś cięższy czas ogólnie, od wczoraj mam mocniejsze skurcze, biorę magnez ale niewiele to daje. Na szczęście nie są regularne ani takie jak porodowe, ale mimo wszystko odczuwalne
moze kwestia intensywniejszych dni. Najblizszy tydzień tez sie zapowiada mega intensywnie. Czeka mnie sesja (jeszcze dogrywam dzien), wizyta u fizjo, wizyta u lekarki, montaż klimy, piknik i starszej córki, i kilka spotkań ze znajomymi 🙈 i jeszcze z rodzina i tak ciagle cos. A od 1 lipca coreczka bedzie z nami w domu cały msc bo jest przerwa w wiosce wiec dopiero będzie wesolo 🙈🤣 pod tym kątem 1 ciaza byla super, bo jak chciałam odpocząć to odpoczywałam, teraz przy dziecku sie tak zwyczajnie nie da 😅