Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Suzie wrote:A czy jest możliwe, że dziecko nie ma czkawki w trakcie życia płodowego? Bo ja nigdy tego nie wyczułam.
Także moim zdaniem kwestia ułożenia się i skupienia na tym i każda z inną siłą odczuwa. 🤗 -
Suzie wrote:A czy jest możliwe, że dziecko nie ma czkawki w trakcie życia płodowego? Bo ja nigdy tego nie wyczułam.
Mogło być na tyle delikatnie odczuwalne że po prostu Ty nie poczułaś. Mój maluszek miał np w trakcie USG czkawkę której totalnie nie czułam w tamtym momencie. Ale myślę że każde ma czkawkęmoże kwestia ułożenia, łożyska. Pamiętam że z synkiem w ciąży to czułam mocno i czesto na koncowce, a teraz to kilka razy udało mi się wyłapac jak leżałam na plecach, nawet mąż poczuł. To takie delikatne rytmiczne drgania są. Dodam że mam łożysko na przedniej ścianie.
-
Venus wrote:Ja też jestem przerażona tą pielęgnacją miejsc intymnych synka 🫣 mam nadzieję, że jakoś damy radę i nie będę miała dodatkowych stresów. W 36tc planuje zrobić sobie intensywną powtórkę z podstawowej opieki nad noworodkiem na kanałach położnych na yt. Ostatnio znalazłam taki fajny i polecam- Maria Lepucka.
A co do czkawki to mój synek, albo nie ma wcale przez kilka dni lub nie zwracam uwagi większej, albo wręcz przeciwnie- ma po 2/3 razy dziennie. Jeszcze biedny po mnie czka i czka z 15min 😂
Ja mam za to wrażenie, że nie odczuwam tych skurczy Barixa. Widocznei u mnie za wcześnie, albo z racji tego, że to moja pierwsza ciąża to nie rozpoznaję ich 🫣
Ja w poprzedniej ciąży też ich nie miałam. A teraz to nie wiem . Miałam takie 2 tyg że brzuch mi się tak spinał po wysiłku a od kilku dni to ustało,więc teraz już nie wiem czy to były wtedy skurcze czy po prostu dziecko ułożone pośladkowo i tak napinalo ten brzuch . No i biorę też magnez obecnie więc może zaczął działać 🤔 -
Agusia246 wrote:Jak to nie czujecie czkawki, ja już ostatnio mówiłam mężowi że mnie szlag trafi zaraz bo po kilka razy dziennie czka i to takie uczucie jakby ci oko latało w macicy
Już nawet czytałam internetu czy częsta czkawka to jakiś zły objaw, ale ponoć nie.
I już teraz wiem, że ciągle jest głową do góry bo czka zawsze w tym samym miejscu.'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
Aliczee93 wrote:Wczoraj byłam na rutynowej wizycie, ale zmienił mi się lekarz prowadzący, bo poprzedni poszedł na urlop i do porodu go nie zobaczę. I całe szczęście... Pierwsze pytanie to jak szyjka, czy prowadzący to sprawdzał. Okazało się, że nie i wiele kobiet miało ten sam problem, niewydolność szyjki i zalecanie oszczędzania się. Przez cały czas żyłam z myślą, że jest dobrze, a było kiepsko. Na zdjęciu USG uchwycony "lejek" i ostrzeżenie, że sytuacja jest poważna i nie powinnam nawet gotować obiadów ani krzątać się po domu. Szyjka 1,5 cm... Dziś byłam na wizycie prywatnej. Szyjka wg USG miała 2.5 cm, ale na dotyk dziecko jest bardzo nisko. Zostałam poinformowana, że zbyt szybko zaszłam w ciążę po konizacji. Teraz muszę się naprawdę pilnować i oszczędzać by nie skazać dziecka na bycie wcześniakiem. Nie mam szczęścia do lekarzy, byłam straszona cukrzycą ciążową, "trudnymi warunkami" podczas badań prenatalnych, a nikt nie zauważył, że po zabiegu chirurgicznym szyjka wymaga kontroli.
To chyba była moja największa obawa przed zajściem w ciążę - że jakiś lekarz cymbał coś pominie'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
Liliowa wrote:Dziewczyny co myslicie ? Moj brat przyjezdza z belgii z rodzina i chca sie spotkac w weekend , natomiast ich corka od piatku choruje na liszajca zakaznego i tez od piatku przyjmuje antybiotyk. Ma rane na brzuchu i troxhe juz zbladla. Ich elkarz rodzinny sadzi ze juz nie zaraza. Obawiam sie zarazniea zachorowania, co byscie zrobily?
A co do czkawki to czuje vos podobnego z dwa razy dziennie i troche sie tego obawiam, bo we wczesniejszych ciazach tego nie czulam ajest to wolniejsze pulsowanie niz moje tetno czy dziecka a zbyt rytmiczne zeby to byly jakoes ruchy.
Jeden rabin powie tak, drugi powie nie.
Ja bym się nie spotykała. Rozumiem, że to goście z zagranicy, pewnie się często nie widujecie ale trzeba teraz postawić na siebie.Filcek, Szosz, Deyansu lubią tę wiadomość
'95 👫 '93 Wrocław
22.12 ⏸️ 1cs
Termin OM 1.09
Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka
24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
14.07 - 33+0, 2090 g
22.07 - 34+1, 2300/2400 g
04.08 - 36+0, 2880 g
11.08 - 37+0, 3100 g
02.09 - 40+1, 3470 g
-
Aliczee93 wrote:Wczoraj byłam na rutynowej wizycie, ale zmienił mi się lekarz prowadzący, bo poprzedni poszedł na urlop i do porodu go nie zobaczę. I całe szczęście... Pierwsze pytanie to jak szyjka, czy prowadzący to sprawdzał. Okazało się, że nie i wiele kobiet miało ten sam problem, niewydolność szyjki i zalecanie oszczędzania się. Przez cały czas żyłam z myślą, że jest dobrze, a było kiepsko. Na zdjęciu USG uchwycony "lejek" i ostrzeżenie, że sytuacja jest poważna i nie powinnam nawet gotować obiadów ani krzątać się po domu. Szyjka 1,5 cm... Dziś byłam na wizycie prywatnej. Szyjka wg USG miała 2.5 cm, ale na dotyk dziecko jest bardzo nisko. Zostałam poinformowana, że zbyt szybko zaszłam w ciążę po konizacji. Teraz muszę się naprawdę pilnować i oszczędzać by nie skazać dziecka na bycie wcześniakiem. Nie mam szczęścia do lekarzy, byłam straszona cukrzycą ciążową, "trudnymi warunkami" podczas badań prenatalnych, a nikt nie zauważył, że po zabiegu chirurgicznym szyjka wymaga kontroli.
Alicze ehh faktycznie brak kontroli przez lekarza nie brzmi dobrze w takiej sytuacji 🙈 dobrze że w porę trafiłaś na konkretnego lekarza. Grunt to sprawdzić czy szyjka się nie skraca w ciągu kilku dni, bo coś takiego jest też niepokojące. Warto też pobrać wymazy MUCHa i posiew w kierunku bakterii. Trzymam kciuki żeby to jednak było te 2,5 cm 🤞🏻 i oby nic się dalej nie działo. A lekarze coś wspominali o położeniu na oddział i zrobieniu awaryjnie sterydów na płuca?
Co do samej konizacji, to ja miałam robiona kolposkopie z biopsja i HPV ale nic nie wyszło. Mi lekarze mówili że w razie konieczności konizacji to ze staraniami trzeba będzie się wstrzymać min.
6 m-cy po zabiegu do nawet roku. Takie są ogólne zalecenia. Ale życie pisze różne scenariusze i nie wszystko się da od tak zaplanować i też nie o wszystkim się wie, a lekarze powinni przeprowadzić wywiad i udzielić wszelkich informacji.
Trzymam kciuki żeby szyjka trzymała jak najdłużej ✊🏻LauraTomek, Aliczee93 lubią tę wiadomość
-
Aliczee93 wrote:Wczoraj byłam na rutynowej wizycie, ale zmienił mi się lekarz prowadzący, bo poprzedni poszedł na urlop i do porodu go nie zobaczę. I całe szczęście... Pierwsze pytanie to jak szyjka, czy prowadzący to sprawdzał. Okazało się, że nie i wiele kobiet miało ten sam problem, niewydolność szyjki i zalecanie oszczędzania się. Przez cały czas żyłam z myślą, że jest dobrze, a było kiepsko. Na zdjęciu USG uchwycony "lejek" i ostrzeżenie, że sytuacja jest poważna i nie powinnam nawet gotować obiadów ani krzątać się po domu. Szyjka 1,5 cm... Dziś byłam na wizycie prywatnej. Szyjka wg USG miała 2.5 cm, ale na dotyk dziecko jest bardzo nisko. Zostałam poinformowana, że zbyt szybko zaszłam w ciążę po konizacji. Teraz muszę się naprawdę pilnować i oszczędzać by nie skazać dziecka na bycie wcześniakiem. Nie mam szczęścia do lekarzy, byłam straszona cukrzycą ciążową, "trudnymi warunkami" podczas badań prenatalnych, a nikt nie zauważył, że po zabiegu chirurgicznym szyjka wymaga kontroli.
Amandi jak tam w szpitalu?
My dziś byliśmy u Filipka zawieźliśmy mu mój urobek 😅 wystarczy mu na 3 dni dziennie je 60ml. Sytuacja cały czas stabilna je sika robię kupke i dojrzewa 🤭 po porodzie waga spadła do 1550 więc nie tak źle wczoraj lekarka powiedziała że jest zadowolona z tego małego człowieka 😍 byle ten czas szybko leciał bez żadnych przeszkód i żebyśmy mogli go jak najszybciej wziąść chociaż na kangurowanie 🥹CieplaHerbata, Marcysia1990, aglo, iiyama, sarenka95, Amandi, Lavender91, amamamam, PaulinaLexi, purplerain, KL, promykk, Agusia246, Joa.szym, Moirane, Szosz, Deyansu, Paczula, Bella93, LauraTomek, Filcek, Abby10, Aliczee93 lubią tę wiadomość
⏸️ 08.01.2025
🩺 20.01.2025 jest ♥️!
🩺 12.02.2025 CRL 2,9cm, 170♥️
💉 27.02.2025 CRL 5cm, 157♥️ sanco zdrowy 💙
🩺 05.03.2025 prenatalne niskie ryzyka, CRL 6cm
🩺 24.03.2025 13cm, 118g 🥰
🩺 23.04.2025 318g 💙
🩺 12.05.2025 USG II trymestru zdrowy 504g 👶💙
🩺 20.05.2025 632g 💙
🩺 09.06.2025 1065g👶
🩺 30.06.2025 USG III trymestru OK 1600g 👶
❤️ 11.07.2025 Filip 1620g, 46cm pPROM 31+0 -
Majka92 wrote:Masakra z tym lekarzem... Aż szkoda słów że tacy ludzie są odpowiedzialni za nowe życie...
Amandi jak tam w szpitalu?
My dziś byliśmy u Filipka zawieźliśmy mu mój urobek 😅 wystarczy mu na 3 dni dziennie je 60ml. Sytuacja cały czas stabilna je sika robię kupke i dojrzewa 🤭 po porodzie waga spadła do 1550 więc nie tak źle wczoraj lekarka powiedziała że jest zadowolona z tego małego człowieka 😍 byle ten czas szybko leciał bez żadnych przeszkód i żebyśmy mogli go jak najszybciej wziąść chociaż na kangurowanie 🥹
Świetne wieści! 😍
To teraz odciągaj dalej i zacznij mrozić zapasy 😄
Na kangurka wam pewnie niebawem pozwolą niech tylko troszkę nabierze masy, to już niedługo zobaczysz 🥹 A je sam czy przez sondę?
-
aglo wrote:Świetne wieści! 😍
To teraz odciągaj dalej i zacznij mrozić zapasy 😄
Na kangurka wam pewnie niebawem pozwolą niech tylko troszkę nabierze masy, to już niedługo zobaczysz 🥹 A je sam czy przez sondę?aglo, purplerain, Szosz, Filcek lubią tę wiadomość
⏸️ 08.01.2025
🩺 20.01.2025 jest ♥️!
🩺 12.02.2025 CRL 2,9cm, 170♥️
💉 27.02.2025 CRL 5cm, 157♥️ sanco zdrowy 💙
🩺 05.03.2025 prenatalne niskie ryzyka, CRL 6cm
🩺 24.03.2025 13cm, 118g 🥰
🩺 23.04.2025 318g 💙
🩺 12.05.2025 USG II trymestru zdrowy 504g 👶💙
🩺 20.05.2025 632g 💙
🩺 09.06.2025 1065g👶
🩺 30.06.2025 USG III trymestru OK 1600g 👶
❤️ 11.07.2025 Filip 1620g, 46cm pPROM 31+0 -
Majka92 wrote:Masakra z tym lekarzem... Aż szkoda słów że tacy ludzie są odpowiedzialni za nowe życie...
Amandi jak tam w szpitalu?
My dziś byliśmy u Filipka zawieźliśmy mu mój urobek 😅 wystarczy mu na 3 dni dziennie je 60ml. Sytuacja cały czas stabilna je sika robię kupke i dojrzewa 🤭 po porodzie waga spadła do 1550 więc nie tak źle wczoraj lekarka powiedziała że jest zadowolona z tego małego człowieka 😍 byle ten czas szybko leciał bez żadnych przeszkód i żebyśmy mogli go jak najszybciej wziąść chociaż na kangurowanie 🥹
Cudowne wieści ❤️ Filipek to waleczny chłopczyk 😊 oby te 6 tyg szybko zleciało ✊🏻 i żebyście mogli jak najszybciej go tulić 🥰✊🏻Majka92 lubi tę wiadomość
-
Uch,ale naprodukowałyście.. odniosę się do czkawki w brzuchu, syn miał często, u córci czułam dopiero dwa razy. Ale czytałam,że czasem nie występuje lub nie jest wcale odczuwalna, więc nie ma się co martwić 🙂
Majka, super że udało się rozkręcić laktację i mam nadzieję,że jak najszybciej będziesz mogła przytulić Filipka ❤️
Co do mierzenia szyjki macicy to mi pani doktor mówiła,że na kolejnej wizycie na pewno ją sprawdzimy jeszcze, to będzie 32+4 🤔 ale może to przez moją historię z poprzedniej ciąży. Fizjologią jest,że na tym etapie szyjka się już skraca, ale na pewno nie jest dobrze jak skróci się gwałtownie i pojawi się większe rozwarcie na tym etapie.Majka92 lubi tę wiadomość
2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08 2880 g 🌹
30.08.2025 córeczka 🌸👶 -
Majka92 wrote:Przez sondę narazie cały czas. Mam nadzieję że jak dostanie tego moje mleka to już w ogóle będzie mu smakować i będzie jadł jak szalony i rosnął 🤞 teraz będę mrozić może kiedyś mi się przyda bo w szpitalu nie chcą mrożonego tylko z lodówki. Im narazie mam przynosić po porcji dziennej potem będziemy wiadomo ja zwiększać
Na pewno będzie rosnąć 🥹 kochany maluszek 🥰Majka92 lubi tę wiadomość
-
Majka92 wrote:Przez sondę narazie cały czas. Mam nadzieję że jak dostanie tego moje mleka to już w ogóle będzie mu smakować i będzie jadł jak szalony i rosnął 🤞 teraz będę mrozić może kiedyś mi się przyda bo w szpitalu nie chcą mrożonego tylko z lodówki. Im narazie mam przynosić po porcji dziennej potem będziemy wiadomo ja zwiększać
Z tym mrożeniem to nie ma co przesadzać bo dzieci często gardzą tym odmrożonym. Ale mimo wszystko odciągają regularnie i staraj się w podobnych porachstopniowo będzie coraz więcej zjadał tego mleczka 😊
Majka92 lubi tę wiadomość
-
Właśnie jak to jest z tym KP. Jesteście bardziej doświadczone - pytanie kieruje do mam, które już mają dzieci.
Jak dobrze zrozumiałam na szkole rodzenia to dobrze karmić z jednej piersi bo najpierw ponoć jest woda a dopiero później „tłusty” pokarm. No ale dziecko chyba nie wypije całej piersi. Więc jeśli po karmieniu czuje że mam pokarm to wtedy odciągać ? A co z drugą piersią ? W momencie karmienia podłączyć laktator równocześnie czy odciągnąć po karmieniu ? Za cholerę mi tego nie potrafiła położna wytłumaczyć przez to że w wykładach szkoły biorę udział przez telefon…Na pamiątkę 🥹
👩💼29l🤵♂️35l + 🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
10.2024 rozpoczęcie starań
💊 PrenaCare Start Ona i On
🩺17.11.2024 cytologia OK
07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
10.01 beta hcg 7412 mlU/ml
04.01 ⏸️ 🍀
07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
24.01 8+0 CRL 1,6cm.
26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
21.05 24+5 637g 🩷
18.06 28+5 1310g 🩷
09.07 31+5 1700g 🩷
21.07 33+3 2000g 💪
06.08 35+5 2493g 🩷
13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
20.08 37+5 2700g
30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰
K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹 -
PaulinaLexi wrote:Jeden rabin powie tak, drugi powie nie.
Ja bym się nie spotykała. Rozumiem, że to goście z zagranicy, pewnie się często nie widujecie ale trzeba teraz postawić na siebie.
Mój ulubiony tekst z Ludwiczka
A ty, co powiesz?
Ja hmmm powiem że... Jeden rabin powie tak a inny powie niePaulinaLexi, Filcek lubią tę wiadomość
-
Aliczeee współczuję przejść lekarzowych! To nie takie proste trafić na zaangażowanego niestety.
Majka92, zaraz zleci, zregenerujesz się i będziecie się sobą cieszyć. 🥹
Jakieś wieści od Amandi były dzisiaj? Chyba nieee albo nie nadążam. 🙈🤞Amandi, Majka92, Aliczee93 lubią tę wiadomość
-
Aliczee93 przytulam za historię z lekarzem i szyjką, coś niestety o tej szyjce wiem 🫂 ale na tym etapie myślę, że nie ma co aż tak zachodzić w głowę, wiem wiem łatwo się mówi, ale myślę, że jak będziesz się teraz więcej oszczędzać to szyjka wytrzyma spokojnie do 37 🤞💖
Co do czkawki, mój malutki ma bardzo często średnio 3 razy dziennie i właśnie teraz jak piszę też 😅 Zawsze rano po pobudce jak jestem głodna i muszę leżeć jeszcze pół godziny po zaaplikowanej luteinie to ma właśnie czkawkę 😅
Majka91 maluszek jest bardzo silny i trzymam kciuki za Wasze dalsze postępy ❤️ Dzięki, że pytasz (edit.promykk też😘), moje ciśnienie przez cały dzień utrzymywało się w normie bez dopegytu, mają mnie obserwować co to za akcja była 😅 na sali fajnie czas leci, dziewczyny czekają aż coś im się zacznie porodowego i tak nam leci czas 😊 jedzenie nie najgorsze - zawsze coś tam skubnę, a jestem niejadkiem więc nie ma co narzekać 😊 szkoda tylko że ta obserwacja będzie chwilę trwać pewnie do końca tygodniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 21:28
Majka92, aglo, purplerain, promykk, PaulinaLexi, Szosz, Deyansu, Joa.szym, Lavender91, Marcysia1990, Filcek, Abby10, Aliczee93 lubią tę wiadomość
-
Hajkonk wrote:Właśnie jak to jest z tym KP. Jesteście bardziej doświadczone - pytanie kieruje do mam, które już mają dzieci.
Jak dobrze zrozumiałam na szkole rodzenia to dobrze karmić z jednej piersi bo najpierw ponoć jest woda a dopiero później „tłusty” pokarm. No ale dziecko chyba nie wypije całej piersi. Więc jeśli po karmieniu czuje że mam pokarm to wtedy odciągać ? A co z drugą piersią ? W momencie karmienia podłączyć laktator równocześnie czy odciągnąć po karmieniu ? Za cholerę mi tego nie potrafiła położna wytłumaczyć przez to że w wykładach szkoły biorę udział przez telefon…
Jedna piersią karmisz, a następne karmienie drugą piersiąmożna sobie zapisywać w apce, notatniku albo przekładać bransoletkę/gumkę z ręki z której strony było ostatnie karmienie 😁 a potem po prostu czuć która pierś będzie bardziej w gotowości, a po stabilizacji laktacji to wszystko jedno, dziecko często już albo zje z obu albo samo sobie wybierze 😅
purplerain, Engel, Szosz, Hajkonk lubią tę wiadomość