Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 2650g 🦁
12.08.2025 37+1 🩺
19 sierpnia ? Widzimy się synku 🤩 -
Jejku tak patrzę na te suwaczki, niektóre z nas już w połowie 35tc, zaraz donoszona ciąża 🙊
I ja też mam w poniedziałek wizytę, potem po kolejnych 9 dniach w poradni przyszpitalnej i ustalimy termin ściągania szwu 😍 Potem jeszcze mamy powtórzyć echo serca w 36tc, więc nawet jak lekarze mi znowu pobadaja tylko szyjkę, co wdg mnie na ten moment już jest bez sensu i wolałabym żeby mi tam już nikt nie grzebał, to chociaż tam mi zobaczą dokładnie Miśkę znowu. A potem zapewne kolejna wizyta przy okazji ściągania szwu i może przy okazji odhaczyny poród -
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Dotrwałaś do sierpnia, masz tam kawał chłopaka, będzie dobrze 😘 Trzymam kciuki żeby jeszcze chwileczkę poczekał i nie stresował mamusi takimi akcjami. A czujesz nadal skurcze? -
Agusia246 wrote:Dotrwałaś do sierpnia, masz tam kawał chłopaka, będzie dobrze 😘 Trzymam kciuki żeby jeszcze chwileczkę poczekał i nie stresował mamusi takimi akcjami. A czujesz nadal skurcze?
Tak.. i dodatkowo aby wróciłam do domu i miałam znowu krwistego gluta 🤯 nie zasnę dziś w ogóle stres razy milion34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
Nisza w bliźnie po cc🌚
Cukrzyca ciążowa 🍫
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 2650g 🦁
12.08.2025 37+1 🩺
19 sierpnia ? Widzimy się synku 🤩 -
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
O kurna, dobrze że szpital pod nosem. Mimo to, trzymaj się! 🫶🏼 -
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Przytulam, emocje pewnie góra.. odpoczywaj ile się da ❤️2020 🧒💙
⏸️ 09.01
🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
🩺 26.05 🩷650g ✔️
🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
🩺07.07 1600g 🌷🩷
🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
🩺24.07 2050 g 🩷
🩺18.08
🩺01.09 -
Uff nadrobiłam dzisiejsze wpisy:)
Cortexq szpital nic przyjemnego z jednej strony, ale tak jak dziewczyny piszą jak na bliźniaki to piękny wynik trwania w dwupaku czy raczej w trójpaku:) na pewno się Wami zaopiekują
Aglo kurcze wierzę, że poziom stresu bije wszelkie rekordy, ale może się jeszcze uspokoi coś:*
O ile dobrze pamiętam Deyansu poruszała temat terapii - ja byłam w terapii mniej więcej rok, chwilowo ja zawiesiłam bo coraz ciężej było mi dotrzeć na spotkania w ciąży, przepracowałam mnóstwo tematów i uważam, że to wspaniała rzecz. Rozmowa z kimś z kim się nie ma żadnego bagażu doświadczeń i tylko słucha, nie ocenia jest bardzo wartościowe. Ale nie o tym w sumie chciałam napisać - jak rozmawiałam z moją terapeutką ogólnie o tematach związanych z ciążą, swoich obawach itd. to wspomniała, że są fora na których dziewczyny które rodzą w tym samym miesiącu rozmawiają i w sumie trochę mi podpowiedziała, żeby tu zajrzećnie będę powtarzać tego co napisała Hajkonk bo wyczerpała pięknie temat, ale naprawdę dobrze, że ta przestrzeń tutaj istnieje. To trochę tak jakby się cały czas miało obok siebie kogoś kto przeżywa to samo i rozumie co się u nas dzieje:)
A z innej beczki - mam pytanie o badania moczu: podzielcie się jak to jest u was w labkach - jak oddajeci kubeczek to wkłada to ktoś do lodówki od razu? Mi dzisiaj położna jak zobaczyła wyniki zasugerowała, że to co mi w moczu wyszło może wynikać z tego, że za długo to trzymają poza lodówką. Bo faktycznie wyszły głupotki trochę i nie wiadomo czy mam infekcje czy to wina przechowywania próbki przed oddaniem do badania 🥴purplerain, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
Aglo, trzymam kciuki z całej siły, żeby to były tylko skurcze przepowiadające i to poród za 2/3tyg🤞🤞
-
Algo kochana trzymam kciuki mocno żeby, Niunio jeszcze chwilkę został w brzuszku 🙏🙏
-
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Aglo trzymam kciuki za każdy kolejny dzień w dwupaku ✊🏻 oby mimo wszystko maluszek jeszcze tam posiedział i się nie spieszył ✊🏻 a co by nie było to masz w brzuszku już kawał chłopczyka i wszystko będzie dobrze ❤️
-
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Współczuję i trzymam kciuki żeby skurcze się wyciszyły przez noc 😔 może końska dawka magnezu pomoże?
-
Aglo 🤞🏻🫂👩29👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g małego mężczyzny 👶🏻
📆 Kalendarz wizyt
22/8 - gin
-
KL wrote:Uff nadrobiłam dzisiejsze wpisy:)
Cortexq szpital nic przyjemnego z jednej strony, ale tak jak dziewczyny piszą jak na bliźniaki to piękny wynik trwania w dwupaku czy raczej w trójpaku:) na pewno się Wami zaopiekują
Aglo kurcze wierzę, że poziom stresu bije wszelkie rekordy, ale może się jeszcze uspokoi coś:*
O ile dobrze pamiętam Deyansu poruszała temat terapii - ja byłam w terapii mniej więcej rok, chwilowo ja zawiesiłam bo coraz ciężej było mi dotrzeć na spotkania w ciąży, przepracowałam mnóstwo tematów i uważam, że to wspaniała rzecz. Rozmowa z kimś z kim się nie ma żadnego bagażu doświadczeń i tylko słucha, nie ocenia jest bardzo wartościowe. Ale nie o tym w sumie chciałam napisać - jak rozmawiałam z moją terapeutką ogólnie o tematach związanych z ciążą, swoich obawach itd. to wspomniała, że są fora na których dziewczyny które rodzą w tym samym miesiącu rozmawiają i w sumie trochę mi podpowiedziała, żeby tu zajrzećnie będę powtarzać tego co napisała Hajkonk bo wyczerpała pięknie temat, ale naprawdę dobrze, że ta przestrzeń tutaj istnieje. To trochę tak jakby się cały czas miało obok siebie kogoś kto przeżywa to samo i rozumie co się u nas dzieje:)
A z innej beczki - mam pytanie o badania moczu: podzielcie się jak to jest u was w labkach - jak oddajeci kubeczek to wkłada to ktoś do lodówki od razu? Mi dzisiaj położna jak zobaczyła wyniki zasugerowała, że to co mi w moczu wyszło może wynikać z tego, że za długo to trzymają poza lodówką. Bo faktycznie wyszły głupotki trochę i nie wiadomo czy mam infekcje czy to wina przechowywania próbki przed oddaniem do badania 🥴
Nigdy, jak przynoszę kubeczek to stoi sobie na blacie razem z innymi.KL lubi tę wiadomość
-
Próbuje was troszkę nadrobić ale nie dam rady. U nas pracę remontowe na całego, jeszcze rodzice przyjechali do pomocy z nocowanka i tak te dni zlatują że nie mam kiedyś się zaczytać 🙈
Dzisiaj mieliśmy pierwszą wizytę z KTG, po doświadczeniach z poprzedniej ciąży stresowałam się że coś słabo wyjdzie i najadłam się dosłownie tony cukry w drodze na badanie 🙈 na szczęście wszystko wyszło ok
Maluszek spadł znowu z 50 na 30 centyl, waga 2360 g , szyjka zamknięta, trzyma cały czas te 2 cm. Za 2 tyg kolejna wizyta z KTG i kończymy z przyjmowaniem luteiny. Po tej dzisiejszej wizycie czuję trochę spokój, mam nadzieje że jednak nic nas nie zaskoczy wcześniej.
Nie wiem jak wam ale zaczął mi tak szybko czas mijać 🙈 na początku miałam takie momenty że mi się dłużyło , sporo rzeczy odkładałam tak na później na później i teraz w sumie codziennie coś jest do roboty. Czas goni... Za tydzień synek zaczyna 3 tygodniowa przerwę w żłobku i wiem że wtedy to dopiero czas przyspieszy 🤯 także mamy taki deadline na większość tylko tydzień. Zaczyna nie przerażać ta presja czasu 🙈 Do tego boli mnie mega krocze , jakby spojenie, jednego dnia luz a kolejnego taki ból że nie mogę postawić kroku, pali jakby ogniem 🔥😩 na USG wyglądało wszystko ok więc to pewnie jakieś wiązadła, czy ucisk główki. Ciężki już ten koniec 🫠Bella93, Deyansu lubią tę wiadomość
-
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Aglo mocne kciuki za Was 🤞🤞 -
@aglo zaciskaj nogi. Tak jak dziewczyny pisały, weź sobie długi ciepły prychol, niech mąż Cię pomasuje trochę i postaraj się odpocząć chociaż , jak wiesz że nie będziesz mogła zasnąć.
Jeszcze ze dwa tygodnie te nasze bobki mogłyby posiedzieć 🫶🏼🥰🙏🏻 trzymam kciuki, żeby noc była spokojna i wszystko się unormowało 🫶🏼Deyansu lubi tę wiadomość
-
Joa.szym dzięki za dobre słowo 😘 musiałam się wyżalić, bo to taki dzień, gdzie nic nie idzie zgodnie z planem i koszt emocjonalny jest wysoki. Zreflektowałam się już, że przecież to nie koniec świata. Ale nic to, odpaliłam zimną colkę, spłynął na mnie spokój, że nie robimy niczego wbrew młodemu, jego emocje są zaopiekowane, a my jeszcze sobie odpoczniemy 😁😈
aglo wrote:Ja jestem właśnie po wizycie na IP. Niestety miałam plamienie. Czop dziś tez coś tam wypadł…
Zrobili mi ktg ogólnie nie było zle ale miałam skurcze w granicach 20-30 mmhg więc to przepowiadające 🫠 albo początek porodu
Lekarz tylko palpitacyjnie sprawdził że szyjka zamknięta i wysoko… więc pod warunkiem tego że mieszkam 500m od szpitala leżę w swoim łóżku ale pod rygorem że w każdej chwili mam wracać do szpitala(
także urodzę niebawem. Tak czuje
Ale dotrwałam do sierpnia przynajmniej…
Zapomniałam wspomnieć, Hajkonk, pięknie napisałaś 😘 pomijając drobne i nieznaczące epizody, które nie zburzyły nam radości z przebywa ia tutaj, ten wątek to ogrom wsparcia i super jest być tu z Wami! I gramy dalej! Część, w tym Kotciara chyba, pisała, że sierpień - w tym miesiącu rodzę! I jest Was więcej! Ja tymczasem zaciskam nogi do września 😂 ale mniejsza o miesiąc, miło byc z Wami w tej podróży!
KL, u mnie samemu się od razu wkłada próbkę do tej lodówki (ale ja nie robię na NFZ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 22:56
Amandi, KL, Marcysia1990, Joa.szym, purplerain, Hajkonk, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ +…
Czekamy na ciąg dalszy
Termin: 30.08.2025 🩷
5.08 - 🩺 -
KL wrote:A z innej beczki - mam pytanie o badania moczu: podzielcie się jak to jest u was w labkach - jak oddajeci kubeczek to wkłada to ktoś do lodówki od razu? Mi dzisiaj położna jak zobaczyła wyniki zasugerowała, że to co mi w moczu wyszło może wynikać z tego, że za długo to trzymają poza lodówką. Bo faktycznie wyszły głupotki trochę i nie wiadomo czy mam infekcje czy to wina przechowywania próbki przed oddaniem do badania 🥴
Ja aktualnie bujam się z dwoma laboratoriami (Alab i NZOZ rodzinny) w których wychodziły całkowicie różne wyniki z tej samej próbki moczu. W pierwszym z ww. wyniki idealne, a w rodzinnym kiepskie wskazujące na infekcję plus ślad ilość białka. Zrobiłam posiew moczu (i tu i tu, z tej samej próbki) i w alabie - czyli tam gdzie wyniki idealne - w posiewie wyszły ziarenkowce 10^3 bakteriuria nieznamienna, czyli teoretycznie czysto bo infekcja jest od 10^5, a w laboratorium rodzinnym - czyli tam gdzie wyniki moczu były kiepskie - posiew moczu wyszedł jałowy czyli czysto 🤷♀️🤷♀️
Ciekawe jest, że tam gdzie mocz był dobry, to wyszło coś w posiewie, a tam gdzie mocz był zły to nic nie wyszło w posiewie 😅 i weź tu zrozum, które laboratorium ma rację 😂
Także ja polecam zrobić posiew moczu 😊