WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień dobry my już za Kołobrzegiem.
Foxsik trzymam mocno kciuki!
Pysiaczku uwierz mi zmieni się wszystko jak przytulisz dzieciatko.
Moja ciąża z córką była okropna w 19 tc miałam operacje później te wody, a na końcu odejście wód w 30 tc, powiedziałam żadnych dzieci. Ale z czasem jak widziałam że ona rośnie i rozwija się dobrze to stwierdzilismy że nie zrobimy jej tego i będzie miała rodzeństwo.
Ta ciąża jest inna, ja czuje się dobrze i czuje że w sierpniu to przytule klocka. Pamiętaj każda ciąża jest inna. Więc głowa do góry tą ciążę pięknie donosic i później myśleć co dalej.Pysiaczek89, alinka, Sabina lubią tę wiadomość
-
Duzo osób mi powtarza, ze każda ciaza jest inna. I ja bardzo chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, zeby Marcel miał rodzenstwo. Mam nadzieje, ze zapomnę o tym wszystkim i za jakichs czas zdecydujemy sie na drugiego bobo
a teraz oczekujemy naszego Marcelka
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny
ja wstalam po 8, wyprawilam mala do przedszkola a tesciu ja zawiozl bo akurat byl w okolicy, wczoraj w nocy zlapal mnie taki skurvz lydki ze normalnie na noge ledwo moge stanoc znow sie zaczyna, a myslalam ze w tej ciazy to mnie ominie
na dzien dobry moj synus juz postukal i sie ptzywigal, zjadlam sniadanie zaraz sie ogarne i jade zalatwiac sprawy ostatnio to czuste szalenstwo skad tych spraw sie tyle nabralo, szok ! O.O
Odezwe sie jak wroce. Milego dnia :* -
nick nieaktualnyMi też każdy mówi, że nic mnie ciąża nie zmieniła, a wręcz wyglądam kwitnąco.. sama też to widzę i aż się dziwię.. chyba jestem stworzona do chodzenia w ciąży
ale ja uważam, że los mi wynagrodził moje starania o dziecko i wszystko co musiałam przejść czekając
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 09:52
Broszka, Pysiaczek89, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW pełni podzielam zdanie Mmargol i Magdziulli. Mam 37 lat, starszy syn skończył już 18
, o drugiego bobasa staraliśmy się długo, nawet myśleliśmy o adopcji, po drodze dwie straty. Wiem, że każda kobieta jest inna i ma inne priorytety, ale przyszedł u mnie taki moment, że nie potrafiłam myśleć o czym innym, żałowałam, że właśnie po pierwszej ciąży nie zaszłam od razu w drugą bo z perspektywy czasu wiem, że dalibyśmy radę.
Teraz staram się celebrować swój stan, oczywiście martwię się czy mały będzie zdrowy, bo, że podołam fizycznie to wiem - nie mam innego wyjścia
Także jak pisze Kamcia, życie często w nosie ma nasze plany i pisze własny scenariusz.
Mój mąż dalej marzy o córeczce - kto wiekamciaelcia, mmargol, żabka04, Pysiaczek89, bbeczka91, Magdziulla, _izunia_, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
JA dziewczyny na ciążę naprawdę nie mogłam narzekać do tej pory (wykluczając nerwy związane z podejrzeniem chorób i powikłań). Teraz czuję się dobrze, bardzo się sobie podobam, ciąża przebiega książkowo tylko kuźwa chodzić nie mogę przez to rozciąganie macicy i to mnie irytuje! Mam nadzieję, że to chwilowo i nie będzie tak do końca. Mój niemąż mnie pocieszył bo jego szef też ma bliźniaki i mu opowiadał, że żona leżała już 5 miesięcy przed i 3 miesiące po porodzie przez powikłania, a drugiego kolegi z pracy żona przytyła 45 kg, a po ciąży kolejne 20 kg więc ja w porównaniu do nich mam ciążę wzorową
Pysiaczek89, _izunia_, Sabina lubią tę wiadomość
-
Hej witam się kolejnego kijowego dnia, wczoraj cały lezalam w łóżku, a dziś jeszcze gorzej, nie mam temperatury ale jest mi niedobrze, boli mnie głowa gardło nawet uszy, w nocy ledwo spałam bo oczywiście mam te klucia w pochwie bo wszystko na raz musi mnie dopaść. Wczoraj chyba za płytko wsadzilam ta lutke bo dziś mi wycieka, bardziej niż wczoraj, brzuch mam miękki ale ciągnie mnie i mam wrażenie jakby w środku bolał . No to się wyzalilam siedzę sama w domu to nie mam do kogo
-
kamciaelcia wrote:tak szczerze...To jak mozna przytyć 45 kg???
Nie moge sobie wyobrazic tych ilosci jedzenia, to musi od organizmu chyba tez zalezec, bo zeby az tyle.. Ja mam tendencje do tycia, uwarunkowania genetyczne a poki co mam +10 kg przy wzroscie prawie 180cm -
nick nieaktualnyDla mnie to skrajnie nieodpowiedzialne dopuścić do +40/45 kg
no ale każdy decyduje o sobie..
Ja też mam tendencję do tycia, zawsze miałam i schudłam w swoim życiu już 26 kg przez swoją dietę, samozaparcie, silną wolę i ćwiczenia. Teraz też jem więcej, ale bez przesady. Na razie mam 6kg na plusie i tak czuję się strasznie gruba.. mimo, że poszło tylko w brzuch i cycki.
Byłam na ryneczku, zmęczyłam się okrutnie, kolejki wszędzie straszne mimo takiej pogody! Kupiłam sobie truskawki i czereśnie bo ostatnio się w nich lubujęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 10:53
-
Mmargol ja mam +11,5 obecnie, a tendencji do tycia nie mam i minimalnie mi poszło w tyłek i uda teraz. Wiesz jak się żre i wszystko ciążą tłumaczy to niestety ale są efekty i bardzo się tyje. Mnie najbardziej wkurza to, że są dziewczyny, które utyją bardzo dużo a potem rzucają tekstami typu "po ciąży nie da się dobrze wyglądać", "to wina ciąży" itp. Gówno prawda. To wina zaniedbania i lenistwa.
pirelka, Malutka92, Pysiaczek89, mmargol, bisacz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba masz rację i popieram Cię. Nienawidzę jak laski się tłumaczą, że w ciąży mogą pozwolić sobie na wszystko i jeść ile wlezie.. ok jak chcą niech tak robią, ale o co potem pretensje i dąsy?! Zaniedbują się to i powikłania się zdarzają i problem potem z utratą wagi, zdrowiem czy wyglądem. Ich decyzja!
Trzeba jeść dla dwojga (w Naszym wypadku dla trojga), a nie za dwójkę !
mmargol, Dzierzba lubią tę wiadomość
-
Pirelka tez tak uwazam, ciezko uwierzyc zeby mozna bylo stracic kontrole nad taka waga z powodu ciazy.
Ja na truskawy jade na poczatku lipca do tesciow na kaszuby
Czeresniami tak sie objadlam ostatnio jak mi tata je przywiozl, ze wzdecie mialam, w sobote jedziemy do rodzicow bo tata galaz czeresni dla nas zostawil, moj P bedzie zrywal, ja bede drylowac i zrobi sie pyszny dżemikpirelka lubi tę wiadomość