WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTeż bym poszła spać właśnie zjadłam obiad
no ale córka już po drzemce więc muszę się trzymać. Zaraz pójdziemy na ogródek puki nie pada to może trochę odzyje. Jakby teściowie byli to bym ja sprzedała i poszła spać ale oni w korku stoją
z jakieś 2 godziny mają opóźnienia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zabcia
Twój post bez szczegółów jakoś juz tak uspokoił
Kiedyś miałam problem z dużymi krwinkami a teraz mi się czasem zmniejszyły aż do stanu poniżej normy. ..oby to nie miało znaczenia przy cc (bo zakrzepow rzeczywiście bardziej bym się bała )
A cholesterol badalam na początku ciąży i rzeczywiście rośnie -ale diab mówiła ze mój (za wysoki )i tak jest piękny w porównaniu do innych ciężarnych
Zastamawiaja mnie nadal trójglicerydy (mam 255 a było 165)
Dzięki Żabcia
Względny spokój mam (do czwartku ) -
Dzięki, Dziewczyny!!!!!!
Chodzą nam po głowie naklejki typu sówki/drzewko nad łóżeczkobo okolica łóżeczka jest bielutka po remoncie, więc możemy sobie chlapnąć kolorki
Do tego biały napis nad naszym łóżkiem - tam jest ściana w kolorze winka
Co do innych wątków - u mnie brzuch stoi już od min.2 tygodni - 96/97cm. I w sumie waga też się zatrzymała - buja się między 66,5, a 66,9kg, przy czym potrafi skakać z dnia na dzień, więc to w dużej mierze pewnie kwestia wody. Czyli od początku na plusie 8kg.
Za to cukry troszkę się ostatnio rozbujały ;/ Ogólnie idą w górę, chociaż i niedocukrzenie wredne złapałam 2 dni temu
Odnośnie rozwoju i badań III trymestru - my już 2x mierzeni w ciągu ostatnich dwóch tygodni, bo jakoś tak się złożyło - i ogólnie wszystko ok, mały reaktywny. Tylko jakby szczurkowaty trochę. Zobaczymy co w tym tygodniu wyjdzie - w zeszłym wszystkie pomiary się trzymały krzywych - z wyjątkiem kości udowej i pewnie przez nią wyszła mniejsza masa.
No ale nic, nie schodzę na razie na zawał i czekam grzecznie do środy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Bratku dobrze, że się uaktywnilas
moja będzie jak to ładnie mówisz szczurowata
ale diab dzisiaj pochwalił, że mimo cukrzycy i skoków dziecko nie jest za duże
Musialad brac Boryska zia na wizytę czy ktoś z nim został?
Chłop madrzeje? -
Ale was ciężko dziś było nadgonić
Sliczne brzuszki i wymiary wiec i ja sie zmierzylam.
Waga 17 na plusie a 113 cm w pepku.
Co do obiadu ja dzis łosoś pieczony salatka ze szpinaku plus kasza jaglana.
Co do wizytacji ja chce aby tesciowie plus rodzice w szpitalu na chwile wnuka zobaczyli. Pamietam jak bratowa dzwonila do mnie abym ja odwiedziła to było naprawde fajne uczucie móc chrzesniaczke zobaczyc jako jenda z pierwszych wiec i ja nie bede tego nikomu odmawiać. Co do znajomych to chce miec tydzien dla siebie a w 2 jesli bede sie ok czuła niech sie zjawiają. -
nick nieaktualnyLepsze od czekolady z chipsamy jest ptasie mleczko.... Zjadlam w 2 dni cale opakowanie
Juz chce kolejny wtorek i wizyte... Jakos tak niecierpliwie sie blizej terminu.... I zamartwiam.
Byl temat odwiedzin w szpitalu. Mi sie kolezanka zapowiadala i powiedziala ze nie przyjmuje odmowy. Jako tako nie przeszkadza mi ze bedzie ale nie chcialabym zeby ktos bral Malutkiego na rece.... W szpitalu niech sobie bedzie przy mnie. Tylko jak to powiedziec ludziom...?
Meza rodzenstwo ma gdzies jak sie czujemy, itp. Tesciowa tylko jak do niej przyjade zapyta jak sie czuje. Sama nie zadzwoni, nie odwiedzi... Nie jest mi z tym zle ale momentami przykro mi ze maz ma taka rodzine...
Doszla posciel krolisia tulisiai doszly pieluchy bambusose, ale sa przyjemne w dotyku!!! Ale ponoc po kilku praniach juz nie sa tak dobre..
a szkoda bo drogie byly...
-
nick nieaktualny