X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj tam oj tam, z mleka pasteryzowanego można :P

    Angela89, Behemottka lubią tę wiadomość

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 255

    Wysłany: 28 lutego 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też na wszystko zawsze patrze tylko czy pasteryzowane

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • mychakruszyna Autorytet
    Postów: 1359 1305

    Wysłany: 28 lutego 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale się wkurzyłam...gazu mi brakło robiąc obiad wrrrr na szczęście robię zapiekankę makaronowa z mięsem to piekarnik dokończy sprawę choć pól mięsa mielonego poszło do kosza bo JA NIEZDARA upuściłam patelnie:/poracha oby dobre było przynajmniej!

    74di6iyek3xe528u.png

    20140724580117.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie kurczakiem pachnie w całym domu, mam nadzieję że będzie dobry w środku, bo nigdy nie robiłam takiego pieczonego :P

    Behemottka lubi tę wiadomość

  • Lusia_M Autorytet
    Postów: 371 255

    Wysłany: 28 lutego 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mychakruszyna wrote:
    Kurde ale się wkurzyłam...gazu mi brakło robiąc obiad wrrrr na szczęście robię zapiekankę makaronowa z mięsem to piekarnik dokończy sprawę choć pól mięsa mielonego poszło do kosza bo JA NIEZDARA upuściłam patelnie:/poracha oby dobre było przynajmniej!


    Skąd ja to znam... wiesz co ja się śmieję, że we mnie jest dużo z dziecka odkąd jestem w ciąży, nie ma dnia żebym czegoś nie rozlała, żeby część jedzenia nie wylądowała na mnie albo żebym mnóstwo bałaganu nie narobiła jak coś np sprzątam albo gotuje

    l22ndf9htwh3ze14.png
    f2w3rjjg4598ywee.png
    xtgw0tsdn9bsou03.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mnie cały czas coś leci z ręki, ostatnio w restauracji widelec dwa razy mi wypadł i wszyscy się dziwnie patrzyli :P kurczak wyszedł smakowicie, tylko nie wyszła mi ta chrupiąca skórka, nie wiem co źle zrobiłam, w sumie pierwszy raz robiłam coś takiego, bo dotychczas nie uznawałam mięsa z kośćmi :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mychakruszyna wrote:
    Kurde ale się wkurzyłam...gazu mi brakło robiąc obiad wrrrr na szczęście robię zapiekankę makaronowa z mięsem to piekarnik dokończy sprawę choć pól mięsa mielonego poszło do kosza bo JA NIEZDARA upuściłam patelnie:/poracha oby dobre było przynajmniej!
    Znam ten ból kiedy braknie gazu, mam wrażenie, że zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Kupiliśmy drugą butlę żeby zawsze mieć zapas pod ręką :)
    Dobrze, że tak można dokończyć potrawę, ja czekam aż mąż dowiezie mi placka po węgiersku...mniam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczytałam Was trochę i teraz dopiero wiem, że to grupa zamknięta. Przepraszam, ze się tak wpakowałam bez pytania :)Wizytę mam 02.03. -USG prenatalne i następnego dnia idę PAPP-A robić, a TP 09.09.16 z USG. To moja pierwsza ciąża, więc jestem zielona :) Potrzebujecie jeszcze jakichś informacji? Widziałam, że były jakieś problemy z autentycznością forumowiczek wcześniej. Pozdrawiam czekam na info
    2w1lucp.png

    Sabina, kamciaelcia, żabka04, Strazaczka1990, Gumcia, claudiuszek, szpilka, megg lubią tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza0406 wrote:
    Poczytałam Was trochę i teraz dopiero wiem, że to grupa zamknięta. Przepraszam, ze się tak wpakowałam bez pytania :)Wizytę mam 02.03. -USG prenatalne i następnego dnia idę PAPP-A robić, a TP 09.09.16 z USG. To moja pierwsza ciąża, więc jestem zielona :) Potrzebujecie jeszcze jakichś informacji? Widziałam, że były jakieś problemy z autentycznością forumowiczek wcześniej. Pozdrawiam czekam na info
    2w1lucp.png
    Hej, witamy! Nie tyle grupa zamknięta ale ze względu ze wcześniejsza założycielka wątku okazała sie oszustka, przeprowadzamy w miarę możliwości weryfikacje: wklejamy zdjęcia z usg z naszym nickiem, albo zdjęcia brzuszków:)

    Strazaczka1990 lubi tę wiadomość

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza witaj :) po ostatniej grubej aferze z dziewczyną, która się podszywała i zakładała wątki, niektóre dziewczyny są ostrożniejsze i wrzucają swoje zdjęcia z usg z podpisanymi nickami, mnie się ani razu nie zdarzyło publikować swojego nienarodzonego potomka (bo mam nadzieję na chłopaka) w sieci, raz wrzuciłam zdjęcie swojego spasłego brzucha, ale usunęłam po dwóch godzinach - zależy od Ciebie :) życzymy zdrówka :)

    Strazaczka1990 lubi tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze powiedz cos o sobie: ile masz lat, skąd jestes... Łatwiej nam sie wtedy rozmawia:)

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka01 wrote:
    A wrzucasz je na wrzątek czy gotujesz?
    Gotuję kilka minut, może 3? I potem pod ręcznik i wdychamy :) mi zapachy bardzo przeszkadzają Ale z goździków daje radę ;) ten zapach mi pasuje :)

    Anulka01, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza0406 wrote:
    Poczytałam Was trochę i teraz dopiero wiem, że to grupa zamknięta. Przepraszam, ze się tak wpakowałam bez pytania :)Wizytę mam 02.03. -USG prenatalne i następnego dnia idę PAPP-A robić, a TP 09.09.16 z USG. To moja pierwsza ciąża, więc jestem zielona :) Potrzebujecie jeszcze jakichś informacji? Widziałam, że były jakieś problemy z autentycznością forumowiczek wcześniej. Pozdrawiam czekam na info
    2w1lucp.png
    Witaj. Widzę ze dziewczyny już Ci wyjasnily :) miałyśmy trolla na wątku. A Ty się rozgosc :)

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia ja mam next wizytę na 10.03 wpiszesz?:*

    Strazaczka1990 lubi tę wiadomość

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Muszę się wyżalić.
    Dopiero wróciłam ze szpitala bo odstawiałam młodego na zabieg. Miałam tylko podpisać papiery o 9.00 i wracać do domu, ale nie! Pierdo**ne obrończynie więzi matka- dziecko czyli pielęgniarki na oddziale kazały mi czekać na anestezjologa, bo one nie wyraziły zgody by mój partner się z nim konsultował mimo mojej zgody pisemnej na informowanie go o wszystkim! Anestezjolog zdębiał, jak mu to powiedziałam i wyraził niepokój faktem, że będąc w ciąży siedzę na oddziale, gdzie położyli dziecko z jakimś bakteryjnym zapaleniem mózgu! Po rozmowie z nim poszłam do piguł, musiałam napisać kolejne z rzędu upoważnienie o zgodzie na przebywanie mojego partnera z synem i dobrze, że mi o tym anestezjolog powiedział, one się nie zająknęły i by go po moim wyjściu wywaliły mimo, że w papierach od przyjęcia jak wół stoi upoważnienie. Nieee, one muszą mieć swoje! A teraz najlepsze. Gdy powiedziałam, że nie będzie mnie w szpitalu do wypisu syna, zostałam nazwana histeryczką, powiedziano mi, że ciąża to nie choroba i żebym nie przesadzała i że matka powinna być przy dziecku po zabiegu bo ono tylko matki potrzebuje, że kobiety w ciąży normalnie przebywają i nie robią afery. Na mój argument, że jestem przeziębiona, gin mi zabronił, ciąża mnoga i na podtrzymaniu, nie ma się tam nawet gdzie położyć to usłyszałam, że będę żałować i że mój partner i jego matka to obce osoby (od 5 lat obecne w życiu syna).
    Kuva! Kto mi zagwarantuje, że nie złapię nic groźnego? Kto poniesie odpowiedzialność, jak będą jakieś powikłania gdy coś złapię? Nikt, żadna z nich! Czy dzieci w brzuchu są mniej ważne od "żywych" według tych cholernych suczy? Poczułam się bardzo źle, potraktowały mnie jak samolubną i złą matkę.
    Btw. Skrobię skargę do ordynatora.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam nadzieję, ze się nartwicie ze jest Was więcej? Ciąża ma swoje prawa i niestety przytyć się przytyje. Ja w pierwszej ciąży przytulam 18 kg, ale karmilam.piersią i naprawdę szybko wrocilam do formy ;) Do pracy wróciłam po pół roku w ciuchach sprzed ciąży :) nie martwcie się tym :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Hej dziewczyny. Muszę się wyżalić.
    Dopiero wróciłam ze szpitala bo odstawiałam młodego na zabieg. Miałam tylko podpisać papiery o 9.00 i wracać do domu, ale nie! Pierdo**ne obrończynie więzi matka- dziecko czyli pielęgniarki na oddziale kazały mi czekać na anestezjologa, bo one nie wyraziły zgody by mój partner się z nim konsultował mimo mojej zgody pisemnej na informowanie go o wszystkim! Anestezjolog zdębiał, jak mu to powiedziałam i wyraził niepokój faktem, że będąc w ciąży siedzę na oddziale, gdzie położyli dziecko z jakimś bakteryjnym zapaleniem mózgu! Po rozmowie z nim poszłam do piguł, musiałam napisać kolejne z rzędu upoważnienie o zgodzie na przebywanie mojego partnera z synem i dobrze, że mi o tym anestezjolog powiedział, one się nie zająknęły i by go po moim wyjściu wywaliły mimo, że w papierach od przyjęcia jak wół stoi upoważnienie. Nieee, one muszą mieć swoje! A teraz najlepsze. Gdy powiedziałam, że nie będzie mnie w szpitalu do wypisu syna, zostałam nazwana histeryczką, powiedziano mi, że ciąża to nie choroba i żebym nie przesadzała i że matka powinna być przy dziecku po zabiegu bo ono tylko matki potrzebuje, że kobiety w ciąży normalnie przebywają i nie robią afery. Na mój argument, że jestem przeziębiona, gin mi zabronił, ciąża mnoga i na podtrzymaniu, nie ma się tam nawet gdzie położyć to usłyszałam, że będę żałować i że mój partner i jego matka to obce osoby (od 5 lat obecne w życiu syna).
    Kuva! Kto mi zagwarantuje, że nie złapię nic groźnego? Kto poniesie odpowiedzialność, jak będą jakieś powikłania gdy coś złapię? Nikt, żadna z nich! Czy dzieci w brzuchu są mniej ważne od "żywych" według tych cholernych suczy? Poczułam się bardzo źle, potraktowały mnie jak samolubną i złą matkę.
    Btw. Skrobię skargę do ordynatora.
    Nie przejmuj się nimi, jesteś dobrą mama! I żadne piguły nie moga tego poważyć. Dbasz o dobro wszystkich nawet maleństw w brzuchu. Szpitalu są różne syfy. One się martwią że będą miec wiecej może roboty?

    Dzierzba lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba też bym napisała. Mam nadzieję, ze synek dzielnie zniesie zabieg i szybko wróci do domu <3

    Dzierzba lubi tę wiadomość

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Hej dziewczyny. Muszę się wyżalić.
    Dopiero wróciłam ze szpitala bo odstawiałam młodego na zabieg. Miałam tylko podpisać papiery o 9.00 i wracać do domu, ale nie! Pierdo**ne obrończynie więzi matka- dziecko czyli pielęgniarki na oddziale kazały mi czekać na anestezjologa, bo one nie wyraziły zgody by mój partner się z nim konsultował mimo mojej zgody pisemnej na informowanie go o wszystkim! Anestezjolog zdębiał, jak mu to powiedziałam i wyraził niepokój faktem, że będąc w ciąży siedzę na oddziale, gdzie położyli dziecko z jakimś bakteryjnym zapaleniem mózgu! Po rozmowie z nim poszłam do piguł, musiałam napisać kolejne z rzędu upoważnienie o zgodzie na przebywanie mojego partnera z synem i dobrze, że mi o tym anestezjolog powiedział, one się nie zająknęły i by go po moim wyjściu wywaliły mimo, że w papierach od przyjęcia jak wół stoi upoważnienie. Nieee, one muszą mieć swoje! A teraz najlepsze. Gdy powiedziałam, że nie będzie mnie w szpitalu do wypisu syna, zostałam nazwana histeryczką, powiedziano mi, że ciąża to nie choroba i żebym nie przesadzała i że matka powinna być przy dziecku po zabiegu bo ono tylko matki potrzebuje, że kobiety w ciąży normalnie przebywają i nie robią afery. Na mój argument, że jestem przeziębiona, gin mi zabronił, ciąża mnoga i na podtrzymaniu, nie ma się tam nawet gdzie położyć to usłyszałam, że będę żałować i że mój partner i jego matka to obce osoby (od 5 lat obecne w życiu syna).
    Kuva! Kto mi zagwarantuje, że nie złapię nic groźnego? Kto poniesie odpowiedzialność, jak będą jakieś powikłania gdy coś złapię? Nikt, żadna z nich! Czy dzieci w brzuchu są mniej ważne od "żywych" według tych cholernych suczy? Poczułam się bardzo źle, potraktowały mnie jak samolubną i złą matkę.
    Btw. Skrobię skargę do ordynatora.
    Nie przejmuj sie takimi idiotkami! To Ty jestes odpowiedzialna za ta ciąże i słuchaj lekarza a nie tych wstrętnych bab! Poczułaś sie z tym zle, ale dobrze robisz! Ja tez bym nie zaryzykowała!

    Dzierzba lubi tę wiadomość

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 lutego 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba
    Wypnij się na nie! Synuś dzielnie da rade i bez mamy. I nikt nie ma prawa tego komentować. Ja juz bym pisała skargę.

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 186 187 188 189 190 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ