WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas kaszka na mleku kozim beee
Dodałam jagód beee
Poszłam zrobić kaszki z Nestlé jablkowa zjadł!
Zagryzl kromka chleba:-)
Spać nie chce:-)
Edition jest i 7 kupa!
Boże gdzie mu się to mieści?
Kamciu cieszymy się że mogliśmy zrobić niespodziankę Piotrusiowi.

Mina bezcenna i jaki zainteresowany:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 19:15
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Dariah
Noce nadal nieciekawe. Aż boje się jak nadejdzie termin powrotu do pracy. Oczy na zapałki i heja do przodu hihi
Kamcia
Piotruś przecudowny
super, że tak ładnie je kisiel. Dla kosmitki kisiel bleeee
a szkoda. W ogóle owoce ja bleeee dla Amelki więc ciężki temat z tym.
Ostatnio zastanawiałam się czy mogę jej dać na śniadanko kanapkę z dżemem.
Żabka
Dlatego właśnie w cudzysłowie umieściłam ta wredna i nieodpowiedzialna matkę
ogórkowa i jarzynowa też już dawalam ale nie gotowałam na mięsku. Brzuch jej nie boli więc spoko luz
powoli staram się ją przekonać do tego co my jemy. Na słoikach to można już przecież zbankrutować
chociaż nadal spojrzę na słoiczki, głównie na skład i staram się zrobić coś podobnego
a czasem i nawet kupię słoik jak gotować się nie chce 
Co do kaszek to Mela całkowicie odrzuciła kaszki. Nie ma opcji by otworzyła buzię. -
Natka
Piotrusiowi smakuje nasz rosolek czy nasza pomidorowa . On się dosłownie trzęsie na każdą łyżeczkę.
ten specjalnie gotowany nie był tak dobry...wiec odpuszczam
i mam kupiony dla Piotrusia dżem gruszkowy ten slodzony sokiem. ..tak w razie w dla odmiany
ale obawiam się że kosmitka i w takiej postaci (czy nawet w tej mega słodkiej ) owoc wyczuje
ale warto próbować
Edit
a soki warzywne pije? ?mam na myśli ten pomidorowy czy dyniowy z bobofrut -mają też owoce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 19:55
-
nick nieaktualnyNatka ty mnie nie starasz że dziecko i kaszki może odrzucić.
To co on będzie jadł jak odrzuci kaszki????
To prawda ja już czuję po kieszeni te sloiczki.
Małego niby usypiam.
Leży na brzuchu macha nogami i skacze?
A podjarany że hoho.
Lepiej niech twoja kosmetyka nauczy się spania w nocy bo będziesz miała ciężko iść do pracy i funkcjonować.
Tzn da się nie na długą metę to na pewno organizm się przyzywczai
-
Kamcia
Soki są bleeee... Woda jak najbardziej, ale sok? Pluje i robi minę w stylu "matka, zwariowałaś? Dziecko trujesz?"
Więc odpuściłam. Wodę i herbatkę z koperku mogłaby pić litrami.
Chyba spróbuję dżem. Moooooze się uda. Jak nie, to my zjemy z naleśnikami.
Żabka
Kaszki już nie ruszy. Mam w szafce naczete 3paczki, które dojada mąż. Próbowałam je nawet dosłodzić, też nie. W ogóle zauważyłam, że ona słodkich rzeczy nie bardzo. Ja też nie lubię słodyczy, to może po mnie ma
Co do pracy to ja sobie tego nie wyobrażam, jak tak noce nam będą mijały. Chociaż pójdzie do żłobka to może tam ja wymecza, w domu doprawimy i zacznie spać? Hmmm...mówili mi: zacznie raczkować, będzie się ruszać to ci pośpi....taaaa.... Potem gadali: przejdzie na mm, bo twoim się pewnie nienajada.....nooooo..... Teraz prawią: będzie chodzić, zacznie biegać to już na pewno będzie spać....coś w to nie wierzę haha
Dariah lubi tę wiadomość
-
Nie no nie straszcie że kaszki może nie chcieć u nas to jedyne co je i lubi az sie trzesoe jak widzi ze ide z kaszka podskakuje w siedzonku o się smieje.
Iza wlasny dom super ale też trudna sprawa z daleka urządzać, moj brat wlasnie ostatni tydzień sa z rodzina w Dublinie i już w weekend wszyscy wylatuja jeny noe zobacze go z rok czasu. Z dziewczynkami w lipcu bede sie widzieć bo z bratowa przyleca nad polskie morze.
Zabko to troche przerazajace ale najpier chrumkal nosowo i nadal tak robi, a teraz doszly te piski ala kwiczenie dodaj blatna piaskownice a dziecko ze swinka mi pomyla.
Z M ostatnio jak go kapalisny i standardowo na plecki polozylismy do mycia a Igi tego nienawidzi zrobił sie caly czerwony przestał oddychac i wlasnie wydal ten pisk widac ze wymuszone na z M na siebie po czym parsknelismy takim smiecjem ze Igi zglupial. -
Kamcia
Utuczona na kanapkach z wędlina i parowce haha
A tak serio, to nadal ona taka chudzinka, chociaż powoli na twarzy puckow dostaje
A w ogóle to zdjęcie z nocnika
ostatnio nocnik jest super rzeczą. Jak tylko go widzi to się śmieje, podskakuje i ciągnie się za bodziaka lub spodnie
znak, że trzeba usadzić i dać dziecku książeczkę do ręki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 21:01
kamciaelcia, Dariah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAjrin hahahah
To się uśmiałam sorki ale sobie to wyobrazilam
Ja bym się wystarczyła coś zrobiła a potem bym się śmiała
Mój usnal a córka lata energia ja rozpiera.
Ciekawe kiedy usnie?
Natka tak zawsze prawie.
Ale w żłobki będzie miała stałe godziny spania itd
Zastanawiam się jak sobie poradzą te babki z twoją kosmitka?
Powinna z biegiem czasu wpaść w trans rytuałów dziennych i spania w nocy ale jak to będzie tego nikt nie wie.
Może podejrzyj z kadry pobiera kosmiczna energię????
-
Rzadko tu zaglądam ale żyje

Młody rośnie, trochę tyje, ale w swoim kanale - 7,8kg.
Śpi niezle. Je raz lepiej raz gorzej.
Ciąg na kaszkę dyniowa sie skończył
podeszła mu jablkowo bananowa z płatkami owsianymi. Może to czas na wyjście z gotowych kaszek?
Obiadki jako tako. Te z kawałkami po pół słoika i dojada dynia
Jeżdżę co kilka dni do rodziców na działkę. Będzie basenik i huśtawka.
Ogólnie brak sił.
Choć wróciłam do biegania
dużo dobrych endorfin to daje 
Młody wciąż nie raczkuje, ale zapindala na brzuchu jak mały motorek. W sumie wszędzie ślisko
Ale coś tam próbuje, jakieś 4 kroczki na macie i BACH na brzuch i już jest w drugim pokoju.
Siada już jak stary, wspina sie i wstaje.
No i gada 'mamamamamam' ach
Piotruś, gratulacje z okazji 9 miesięcy! Leci ten czas
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :), Dariah lubią tę wiadomość
-
U nas dzisiaj pogoda też kiepska, strasznie padało więc nici ze spaceru, Antoś ładnie drzemał w domu i nawet długo spał. Ostatnie noce też super bo do 7-7:30 więc się naprawdę wysypiam.
A dzisiaj Antoś zrobił pierwsze kroczki raczkując, jak tak dalej pójdzie to zaraz zacznie raczkować po całym mieszkaniu, narazie dużo pełza i czołga się
Natka-matka wariatka :), Dariah, żabka04 lubią tę wiadomość


-
U nas dziś pogoda do dupy obiad nie wszedł już tak jak wczoraj zobaczymy jutro
Więc dzień na podłodze już muszę go mieć na oku dobrze że mam kojec ale przestaje mu się podobać tam siedzenie woli eaczkowax i podnosić tyłek do góry jeszcze nie siada tylko na boku i podpierać się ręka czasem przechodzi do siadu jak ma tyłek w górze i ja truchleje że się wywrócić
Jeszcze jutro ma być deszczowe a od piątku pogoda
Nie mam z kim szynka zostawić w piątek na umowę idziemy miał być z koleżanką ale jej córka w szpitalu więc lipa
Nie chcę go brać do banku bo nie będę mogła się skupić muszę coś wymyslec

-
nick nieaktualnyU Nas ok, chociaż dziewczyny znowu są zaziębione i te cholerne pleśniawkikamciaelcia wrote:pirelko
a jak u was czas leci? jak dziewczynki?
więc jest ciężko, chwilami bardzo ciężko bywa samej, no ale dajemy radę bo co innego robić. Najgorsze, że nie chcą siedzieć już jak nauczyły się stawać, raczkować, klękać i wspinać.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta gratki dla Antosia.
Super ze u was też do przodu:-)
Skali ja swoją córkę wzięłam do banku.
Weszliśmy wszyscy i powiedziałam że pierw ja z doradcą gadam potem mąż i się zgodził mąż był z córką gdzieś tam z boku. I się udało.
Też myślałam o kojcu ale Robert woli podłogę.
Pirelka tak sobie myślę że ty ładnie tam fruwasz koło dziewczynek.
Pewnie na nic czasu nie masz?
Zdrówka.
Piękne masz te dziewczyny:-)
Robert się naprawil tzn nie zapeszam więc naprawil się na noc
Poszedł spać o 20:00 wstał o 6:45 więc się wyspalam
Zaliczylismy dziś już dwa upadki w tym jedno otarcie mam nadzieję że siniaka nie będzie.
Dziś Robert nie wie do czego służą ręce.
Wszędzie się pcha,upada i zapomina o rękach.
Od rana płacz
pirelka lubi tę wiadomość
-
Skali
Może uda ci się uśpić Szymka na czas wypadu do banku? Wtedy on smacznie by sobie spał w wózku a wy moglibyście się skupić.
Pirelka
Śliczne masz te dziewczynki
cuuuuuda małe 
Ulf, Marta
Ani się nie obejrzycie a dzieci będą wam tak śmigać po mieszkaniach, że nie nadazycie
my już od dłuższego czasu mamy już poza bezpieczne szafki i szuflady w całym domu, bo kosmitka ciekawa i wszędzie zagląda 
Żabka
Nie unikniesz upadków niestety
muszą być by Robert nauczył się łapać równowagę. Trzymam kciuki by były jak najłagodniejsze i nie było tak jak u nas...czyli obyło się bez siniaków, rozciętej głowy i innych zadrapań
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 09:00
pirelka lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




[



