WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kamcia
Dobrze, że podróż minęła spokojnie i rybki (jakie by nie były) zaliczone a nawet zwiezione do domu
Marta
Brawo i oby więcej takich ładnych i spokojnych dni
Dariah
Pewnie Zosienka przestylizowana już była. Oby ładnie ci spala.
My też raczej wybieramy zabawki nie grające i nie świecące. Mela ma dużo książeczek, misiów, lalek, pilek i innych dupereli. Oczywiście zdarzy się i kostka grająca i telefon zabawkowy i Bibo ale nie jest to takie rzucające po mózgu.
Zabka
Ach....przydaly by się te zera nam też, nie powiem, że nie
Biedny Robercik, tak te ząbki przechodzi
trzymam kciuki za waszą nockę.
Skali
Udanej, spokojnej i bezpiecznej podróży!
My dziś też po wizycie u koleżanki i jej rocznej Z. Super było
ładnie się razem bawiły. Co prawda Z już chodzi samodzielnie a Mela nie mogła oderwać od niej oczu ale nadrabiała za nią raczkujący
lub idąc wspierając się na maminych rękach
Amelka ostatnio zrobiła się tulasna i bardzo chciała przytulać Z. Aż z tej miłości raz ja przewróciła
oj, nagadał temu się, usmialysmy. Fajnie spędziłam czas.
Wróciliśmy do domu i też nam szybko minęło. Dużo dzikowalysmy i wygłupialiśmy się i jestem tak padnieta, że szok.
No....ale tak to jest jak się małpie wygłupy uprawia z dzieckiem, które przewyższa mnie ilością posiadanej energii o wiele, wiele poziomów : D -
nick nieaktualnyNatka dzięki.
Szczerze pewnie każda z nas by się nie pogniewala o spora sumę
No ale jak bozia da to będzie
Wierzę że się nabiegalas za córka.
Ważne że było fajnie i wesoło:-)
Kamcia ale się uśmiałam
wie co dobre! A tato obejdzie się jeszcze przytyje. Dziecko głodne (ty kaszkami go karmisz on potrzebuje tresciwe jedzenie).
Brawo Peter!
Buziak od ciotki.
Mój zabrał mi ostatnio kawałeczki wafelka Grześka bez czekolady.
Włożył do buzi polizal i wyplul.
Co raz częściej apropo zagląda do talerza.
Mój odleciał.
Gorączka bardzo powoli spada.
Za nim poszedł spać musiał na kolanach z parapetu posciagac wszystko.
Idę się kąpać.
Spokojnej nocki.
Dobranoc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 21:16
-
Oj u nas ze spaniem nie ma problemu.
Dziś był problem pod tytuł gdzie ja jestem nie chce tu być co to za baba.
Podjechalusmy pod dom m wziol Szymka ja zostałam po wózek i już słyszę krzyk a wiecie że Szymek nie płacze no i się zaczęło to samo co dwa tygodnie temu od mamy do taty i uspikajanue jak się udało no to kąpiel i m miał Dax mleko jak poszłam się kąpać a on od nowa wyje nos mu się zatkal ale w końcu się uspokoił zjadł i padł ..
Nie wiem o co to chodzi
Co to spania to w lato Szymek chodzi później spać bo m wraca o 18 z pracy je i uczymy na spacer na Szymek nie usunie na spacerze to zaraz pada a jak nie no to kąpiel butla i spanie bo m chce się nim nacieszyć bo cały dzień go nie widzi więc mi nie nań sztywbych godzin
Szymek lubi słać w dzień to minimum dwie godziny drzemka czasem ponad
Natka udany dzień u nas jutro będzie siostra m z dziećmi to się pibawia
Zmykam spać miłego weekendu


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo była straszna okropna ciężka noc:-(
Nie śpimy od 8:00 właśnie zjadł troszkę kaszki.
Pije dużo dużo więcej.
Teraz jestem mądrzejsza (niż przy córce może unikne próchnicy) i herbatki mu robię pół na pół z wodą.
Nocka była taka że nie spalam.
Co ustalam to pobudka bo się budził z krzykiem plus gorączka 38,4-39.
Jak o pierwszej pisałam to spalam maks do 1h.
Dałam paracetamol i jakoś usnelismy pobudka była o 5:30.
Poszłam po nurofen juz nalalam i dostałam olśnienia że mam kidofen dla niego.
Więc nalalam i mu dałam.
Robert nie przytomny, płakał, tu pić, tu mokry,tu gorąco.
Mieliśmy okno otwarte i nawilżacz włączyłem.
Jakoś usnelismy i wstalismy o 8:00.
Lek działa.
Uffff
Bo na tych zwykłych co 4h gorączka wraca i to większa.
Rączki pcha do buzi i krzyczy, nie da sobie zajrzeć.
Nawet problem jest z przebranie pieluchy od wczoraj myślałam że go siurek boli ale nie to zęby.
Gile lecą,oczy napuchniete więc podejrzewam te dwie dwójki.
A może i gratis wyjdzie na dole jedynka?
Co dziwne w nocy nie byłam zaspana co pobudka to funkcjonowałam jakbym już się wyspala.
Na razie Robert ogląda bajki muszę jego uwagę skupić na czymś innym bo ma dzień na nie.
Jest znosny.
-
O matulu!
Zabko
Roberto 
Jakże ja wam współczuję tej nocy, biedaczyska
Mam nadzieję, że się już nie powtórzy. Trzymam za Roberta kciuki. Oby szybciutko żeby powychodziły.
U nas noc w porównaniu do ostatnich to super. Budziła się co prawda, ale nie darła się tylko poplakiwala.
Ząb jeszcze całkiem się nie przebił więc i ja czekam na gorączkę i darcie. Czekam i nastawiam się już.
Pogoda u nas okropna. Mąż popołudniu jedzie na żużel i myślałam, że z nią wyjdę a tu dupa blada
zapowiada się na deszcz.
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny.
No trudno trzeba zęby zacisnąć i pomoc małej istocie.
Przeżyję
Na razie nie ma gorączki i się bawi.
Fakt czasami z krzykiem ale jest ok.
Na 19 umówiłam się z koleżanką która przyjedzie po wózek.
Bardzo się cieszę bo mi wadzi w pokoju.
Mąż wróci pojedziemy do Tesco po pudło na zabawki i dla Roberta chusteczki,kaszki,słoiczek.
Obejrzyjcie gazetkę są promocje.
Miałam sama jechać ale nie dam rady wózek z Robertem i duży wózek zakupów.
A niech stopkę odwali i nie zrobię zakupów tylko wyjdę.
Chciałam do lasu na jagody ale wszyscy co usłyszą to swiruja i mnie straszą kleszczami i bolerioza
Więc chyba odpuszczę i kupię?
Ja miałam zbierać a dzieci biegać po drozkach z mężem.
Mąż mnie ciągnie i planuje na jutro wycieczkę oby Robert był znosny.
Postaram się mu zajrzeć potem w dziub. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



[

nawet chlebka nigdy tak nie wycmokal


