WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Piotrek ważył po Kołobrzegu 12,800
nasza waga teoretycznie stoi pół roku: rośnie, spada, rośnie...smaki też się zmieniaja
kiedys jadł jajecznice z 2 jaj, teraz nie ruszy, ostatnio beee jego ulubiona pomidorowa z gerbera
nawet praktycznie nie je obiadów, zamiast obiadu chleb -
Dziewczyny coś z tymi facetami jest.
Też już mam zaliczona kłótnie a w sumie to wczoraj wieczorem dwie i dziś jedną
Wczoraj najpierw na mnie nakrzyczał, że wyszlam do sąsiadki dosłownie na 2min a Amelka akurat minutę po moim wyjściu zwymiotowała (z przejedzenia-ale nie skomentowałam, że tylko kretyn 20min po obfitej kolacji daje dziecku 270ml mm z kaszka). No specjalnie to zrobiłam wg mojego męża, w szklanej kuli widziałam, że będzie rzygać i sobie poszłam.
Zagotowalam się ale spokojnie nic nie mówiłam, ogarnęłam dziecko, umyłam, położyłam spać i wstawiłam pranie.
Potem jaśnie pan usiadł do komputera i grał w czołgi do 22:20 a ja oglądałam tv. Zrobiłam się zmęczona wiec poszłam umyć zęby itd i jak wyszłam z łazienki to D siedział już na kanapie to mu mówię, że spać idę to znów foch, że nawet wieczorem z nim nie posiedze- noszenia k**"a mać. Wtedy już dosadnie powiedziałam co myślałam i poszłam spać.
Dziś znów wstał lewa noga, łazi, jęczy, breczy a to źle, to nie dobrze.
Ech.... Masakra ja wam mówię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 12:44
-
U nas sloiczkow nie tknie już w ogóle a był przecierz bardzo długo sloikowy moim gardzil. Teraz zje prawie każda zupe. Ulubiona to ogorkowa rosół i pomidorowa.
Drugie danie slabiej idzie coś skubnie ale to niewielkie ilości.
Jutro łosoś i frytki więc ciekawe czy zje
No nic u nas waga też od 10 miesiaca prawie stoi tzn ostatni dwa miesiace mamy lekki przyrost. Ale zaliczylismy tez spadek 500 gram między 13 a 14 miesiącem jak mial grype żołądkowa. Na wage nie narzekam a z jedzenim to cos je i tak z reguły to wyglada ma przebłyski kiedy pieknie je raz na kilka miesiecy. Mieliśmy właśnie teraz prawie 2 tygodnie szalonego jedzenia chwilami az mnie to przerazalo, bo jadl dwa podwieczorki w żłobku a w domu jesze dwie porcje zupy i prawie 2 naleśniki do tego rano jadł snidanie w domu i jeszcze zjadł w zlobku cale sniadanie. Wiec wiecie nie dogodzisz matce za duzo za mało tak źle tak niedobrze
Brzuszek po tych 2 tygodniach i poliki nawet 2 podbródek wrecz maNo ale zaraz znowu wróci do dawnego wyglądu
M poszedł biegac a ja mam lenia stulecia nic mi sie nie chce nawet spać
Chciałam coś ogarnąć bo bałagan ale mam nie moc i lenia. -
Natka to chyba coś w powetrzu bo nie.możliwe aby wszystkich tak strzelilo mój to ewidentnie nie w sosie.
-
Amelia ostatnio ma szał na jedzenie. Nic do jedzenia nie może obok niej leżeć, ciągle mniam i mniam.
Wczoraj zjadła rano 2parowki, popiła 170ml mm i poszła do żłobka. Tam zjadła ponoć 1,5skibki chleba z konfitura, cały obiad i podwieczorek. W domu zjadła miske krupniku, jogurt i na kolację spory kawałek pizzy domowej (grube ciasto, dużo wędliny i warzyw). Kawałek praktycznie taki jak mój.
No i przed snem te 240ml mm z kaszka, które później zwymiotowała, chociaż nie cale. Bardziej to bym powiedziała, że udało jej się ciut więcej i niestety na piżamkę i pościel.
No i ostatnio tak jadą. Dwa śniadania, dwa obiady, dwa podwieczorki, kolacja i mleko z kaszka. Chuda jest strasznie, wszystko idzie wzywyzrozmiar 92 to jeszcze bluzki co poniektóre są ok. Reszta to 98cm a Pepco nawet 98-110 ale te oszukane, bo ciut mniejsze wypadają.
-
To to Amelka wiele wieksza niz Igus.
U nas tylko sporadycznie taki apetyt tak to raczej zje kawalek chleba parowke i tyle. Zupy jedynie co zje miske kaszki to pol5maxymalnie. A mm niezmiennie 150ml tylko na noc przed snem rano nie dostaje.
Igi nigdy dużych porcji nie jadal mial skoki kilku dniowe gdzie wiecej ale to serio jest chyba taki schemat idzie do gory to nadrabia jedzeniem. Czytaj raz na kilka miesięcy mamy dobre dni jedzeniowe.
Ale rośnie rozwija sie widac tyle mu potrzeba. -
Cześć dziewczyny.
Może facetom odbija bo dzisiaj Dzień Mężczyzn i chcą prezentu
U nas noc ok, chociaż mąż wstawał do Antosia ale tylko na smoczka. Za to pospał ładnie bo do 8 a nie ostatnie dni do 6:30. Pogoda taka piękna i słoneczna więc zaliczyliśmy już spacer i plac zabaw. Nareszcie były jakieś inne dzieci bo zawsze Antonio sam się bawi. Spał 2h i zaraz będzie obiad.
Ostatnio też poodkładałam sporo ubranek z których Antoś wyrósł bo ma już 81 cm więc musieliśmy zmienić na 86. Pepcowe spodenki nosi właśnie 86 ale mam jeszcze kilka na 92 upolowanych na wyprzedaży. Większe rozmiary też czekają bo mam od koleżanek
-
My mamy podobnie jak Ajrin Lidl 86/92 za duże a 74/80 na styk chociaż mi się one bardzo rozciagnely
A ja dziś umylam okno w pokoju bo takie było brudne ze szok a ile kurzu na firance
Faceci są jacy są ja też ostatnio mam nerwe ale nawet nie chcę mi się zalic mój m dostał fioła na punkcie budowy ciągle tylko budowa mowilam że po porodzie będę chciała jezvy tydzień był w domu ....jest ale jak tylko moja mama się pojawią od razu jedzie na budowę ja wiem śr robi to dla nas ale czy parę dni nas zbawi? Do tego jak mu zwrócę uwagę to od razu się unosi ze jak chce to mogę sobie firmę wynająć
Ostatnio napisałam do teściowej jak się zachowuje i ze mówi że wychodzi i nie się czy wróci to wiecie czym się przejęła ? Gdzie będzie spał z watami do mnie czy myślę że on jest kot ? Aż mnie zatkało
-
nick nieaktualnyWróciłam.
Przyjechałam to poszłam do lidla po parówki Robertowi a że ładnie spał i cieplutko to okazja.
Córka się zdrzemla po drodze więc w lepszym humorze była.
Kupiłam sobie cole, wódkę, cytryny i pizze a i chipsy ot dziś mam ja święto!.
Chwale się co ta moja mama zrobiła dla moich dzieci:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/931e5edbcc78.jpg
U mamy zaczęło boleć mnie serce i klatka piersiowa.
Masakra to chyba nerwobole się odezwaly.
Ojczym dał mi jakiegoś tabsa na jakąś godzinkę pomogło jechałam do domu to samo.
Dlatego zrobiłam zakupy jakie zrobiłam.
Miałam sprzątać ale również mnie dopadł leń mam to gdzieś.
Mój mąż wróci po 18:00 wiec jeszcze chwili spokoju mam.
Ja im dam dzień chłopaka.
Chciałam zaznaczyć że obi mają codziennie.
A ten mój kogucik mały jak będzie taki nie dobry dla żony to mu jaja wyrwe.
Typowe samczuchy!
U mnie dużo by to gadać.
Mój mąż liczył wczoraj wieczorem na coś więcej przyszedł i się lasil i podchody.
Od dwóch dni mnie nogi bolą jestem zmęczona mam kryzys a on no cóż chodzi tylko do pracy nawet kuźwa naczyń do zmywarki nie wsadził gdzie to jego robota.
I od słowa do słowa mówię że bez sensu gadka i tak mnie nie zrozumie raczej muszę się spakować i wyjechać żeby zobaczył i zrozumiał o czym mowa.
Odp: to pakuj się i już jedz dam sobie radę w czym problem!
Taaaaaaa
Potem znowu coś od słowa do słowa
Odp znowyyraczej wpadłam w trans i zaczynam swój cykl humorkow przed okresem bo znowu się czepiam go!
Potem poszło o auto chciał zabrać mi honde a ja miałam z dziećmi zostać w domu bo dzień wcześniej była taka mowa ale to ze względu finansowych miałam zostać w domu a że kasa wpłynęła to mówię jadę co będę siedzieć w domu.
A ten mi kazał jechać astra gdzie sprzęgło spalił.
Mówię no niech się coś stanie co ja na tej drodze rozwalonej (przecież u nas robią s3) zrobię z dwójka dzieci nawet nie ma kto mnie zabrać tam nie ma nawet pobocza żeby z buta iść potem jak coś się stanie.
A ten swoje mądrości że się nic nie stanie co ja wymyslam że miałam nie jechać do mamusi etc
Ale po jakim czasie córka mu jeczala i powiedziałam że pojadę i niech mnie pocałunek w dupe bo powiedział że to jego auta!
Bez komentarza ale ja sobie to zapamiętam.
W dowodzie rejestracyjnym widnieje w obu pojazdach i to też moje.
Wiem że tak o mu się powiedziało ale mnie wkurwil jeszcze bardziej.
A teraz dosadnie to powiem bo nie ma to jak kobieta kobietę rozumie.
Jak mu się bzykac chce to wie gdzie uderzyć i tylko o tym będzie pamiętał i cały dzień kurwa myślał a ja padam na pysk mam tyle obowiązków że to jest ostatnia rzecz o jakiej myślę.
Zboczence pieprzone.
Dlatego mi dobrze tam gdzie śpię haha
Współczuję że i wy macie cyrki z mezami.
Ale faktycznie chyba coś w powietrzu wisi albo urosli z okazji tego dnia.
Dariah zazdroszczę że Zosia je dzemik.
Mój tylko ruszy pomidorowa, rosół, ogorkowa mamy. Sloiczki od kaszek po drugie dania zupek już nie raczej mu zbrzydly i parówki z ketchupem, banany musi być codziennie jeden i ciasto jakieś.
Właśnie nakarmilam go ciastem biszkoptem suchym i murzynkiem.
Nie pamiętam więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 16:56
AJrin, kamciaelcia, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPizza się już robi.
Cola się chłodzi.
Sos czosnkowy zrobiony.
Mąż wraca wrrr oby był grzeczny bo dziś udusze albo wyciągnęła patelnie naprawdę ja mu tak grozę ta patelnia od tygodnia aż wreszcie oberwie.
Kamcia jak tylko Nadarzyn się okazja.
Ja nie lubię takich tekstów.
Wspomnę i wypomne.
Tak o skali zapomniałam.
Przykro mi i współczuję takiej sytuacji.
Pytanie czy teściowa taka od początku za nim była?
Ogólnie to teściowej zawsze bronią synkow.
Myślę tak jak Kamcia albo ma już dość mamusi i robi na szybko żeby szybki wyjść.
Trzeba skali rozmowy inaczej się nie dowiesz. -
Skali
Oj, współczuję. Nie ma to jak wsparcie teściowej.
Chociaż odpukac, ostatnio poszłam na skargę, bo mój D coś ostatnio szybko wybuchają, krzyczy, dupskiem rzuca i chyba mu mamusia przepowiedziała.
Zabka
Szczerze, czasem też mam takie wrażenie, że jak sami mają "interes" do nas to wiedza, że trzeba milutkim być i masaż stóp o chuje muje dzikie węże odprawiać ale to chyba większość tak machociaż ja się przyznam, że ostatnio u nas z tym cienko, bo mnie choroba poprostu tak rozłożyła, że ostatnie o czym myślałam to figle.
Ach i dzięki za info o promo na lupilu (chociaż na stronie jeszcze info nie ma).Dziś juz gadałam do D, że kiedyś puszczali promki częściej.
Ach i czy ktoś z was używał te pieluchy z Rossmann a? Te funkcje&fit?
Pytam, bo są w promocji i np 5+ kosztują 19,99 za 38szt kiedy lupilu w normalnej cenie za 6 chcą w Lidlu 19,99 za 30szt.
Tylko nie wiem jakie te pieluchy są, czy się buła robi taka po nasilaniu czy też się ładnie płyn rozkłada jak w tych lidlowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 18:26
-
Albo sie nakrecam albo serio za chwile wygonie z domu M.
Ja nawet sie nie wnerwiam nic nie komentuje tylko mi przykro ze nic a nic nie pomyśli. Igi jęczy to zamiast poswiecic czas to ten skoki chce ogladac wiec co zrobił dał serek Igusiowi! Dodam ze dostal jeden serek już jak bylismy na zakupach bo pojechalismy do kilku sklepow lacznie z Ikea.
Wiec co Igi kolacji już nie zjadł.
Po drugie otworzył ciastka przy Igim i je jak ja mu bajke czytam i zamiast zjeść po kryjomu to z ciastkami do salonu przyszedl. Igi pędem ze chcę wiec trzeba było kawalek dać. Wiec pieknie na sam wieczor dziecko je sam cukier.
No zero pomyslunku.
Ale dziś jedziemy ale serio dawno tak mój M sie nie zachowywal ja sie mega boje co to bedzie przy 2 dziecku.
Bo teraz jak ja czytam książkę Igusiowi albo z nim sie bawie maluje to ten albo TV albo gra na komórce. A z 2 tak już ni bedzie non stop trzeba będzie zabawiać albo jednego albo drugiego.
Nie dziwie się ze czesto rozwody sa po 2 dzieci
Skali tule ja też mam obawy przy 2 nie jwst tak łatwo. -
Natka one sa grubsze niż lidlowe i bardziej bula.sie robi ale generalnie u nas w ciągu dnia sie sprawdzały.
Nie uczulaly mozesz zawsze dac do żłobka ja czesro tak robie jak mam jakis mniejszy rozmiar i chce wykończyć lub dorwe wlasni promo.
-
nick nieaktualnyNatka mój sąsiadka je używała ale jak kupiła lidla paczkę to od razu powiedziała że lidla są super.
Jak możesz kup paczkę jak będą do kitu dasz do żłobka jak ajrin pisze.
Ajrin tule.
No przy dwójce jest co robić.
Jak Robert był malutki to nie powiem bo potrzebowałam jego pomocy do werki bo robiła histerie i trzeba było kolo czasami coś zrobić czy pomoc.
Czasami jest ciężko.
Szczególnie jak facet ma swoje potrzeby i dzieci olewa.
Już nie wspomnę że ty sama chcesz coś dla siebie zrobić.
Mała iskierka i lond podwaliny awantura gwarantowana bo masz kurwa serdecznie dosyć wszystkiego.
Fajnie jak ma się pomóc rodziców choć na chwilę w tych ciężkich chwilach to na plus.
Ja tego nie mam więc walczę z moją trojca sama.
Zjadłam pizze.
Mąż zabawial potem się wyglupiali dwa koguty a ja jadłam spokojnie.
Mąż odpukac grzeczny na razie.
Robert na kolacje zjadł na razie trzy łyżeczki kaszki smakija, pizza plul na mnie, i zagryza chrupkami czekoladowymi do mleka bo córka mu nasypala do miski.