WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamciu
Faktycznie to wirus i roznosi się jak głupi. Już kilka mam u nas w pracy miało takie przeboje jak ja z Amelka. Bardzo wysoką gorączką, ciężka do zbicia. Innych objawów brak. Gorączka ustępuje max po 2dniach i cisza. Nic, zero. -
To to jest to co miał Igi tylko że on odmawiał jedzenia i picia ale gorączka mega wysoka lekarze nic a nic nie stwierdzili wszystko łącznie z moczem bylo czyste.
Żabka bidulka tule nie wiem co Ci doradzić ale skoro rtg czyste to trochę nie wygląda na zatoki.
Kamcia ja tam słyszę śmiechy więc jak dla mnie się udało słodko
Skali co u was?kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane
U nas znów aktywny dzień : od rana zakupy (D musiałam kupic marynarkę i koszule na wesele we wtorek) a na 15:40 mieliśmy podpisanie aktu notarialnego
Do tego o 14 zadzwonili ze żłobka z ze Sofcia ma 38....odebraliśmy ja, ale potem już nie miała...
Zobaczymy w noc i j jutro.
Kamcia
Cudowne chłopaki !! Faktycznie w porównaniu do Piotrusia to Patrys jest chudzinka
Super ze mężowi ida się o prawko za darmo !!
żabka
Współczuje ;( kurczę ale Cię chwyciło jakieś cholerstwo i trzyma !!!
Mam dzieje z w wsyztsko wsyztko bedzie Ok !!!
Natka
Woooooow !!! Amelka to nań prawdę kosmitka !!! Ile ona ikie !!!
U nas mowa średnio - dużo mówi po swojemu hhehe
Ale możemy się pochwalić z wszystko rozumie po pl i fr
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah 2 jezyczne dzieci z reguły mówią później. U nas Igi też rozumie sporo po angielsku ale wiadomo takich podstawowych jak głowa uszy nos. W żłobku jest 3 opiekunów native spekers i mają zajęcia z nimi kilka godzin dziennie.
A dziś Igi jak przyszłam po niego on akurat się bujal na bujaczce to nie chciał zejść i przyjść do mnie. A rano awantura i chyba strzelił na matkę focha.
Za to zjadł 5 kanapek takich mniejszych w ogórki i dopil butla 210mm. Takiej kolacji dawno nie zjadł zrobiłam mu w kanapki myśląc zje jedna ja druga a ten kazał sobie dorobić więc dorobiłem jedna a ten jeszcze dorobiłem dwie myśląc że znowu pewnie nie zje a ten zjadł i tym sposobem nie starczyło dla mnienic zjem sałatkę albo płatki.
-
Dariah
No wow! Pięknie! Faktycznie dzieci dwujęzyczne troszkę później zaczynają mówić ale spokojnie.
My jesteśmy na tym etapie, że zaczynam powoli mówić do niej po angielsku. Pokazuje jej piłkę, pytam co to jest. Ona odpowiada po polsku. Na to ja pytam czy wie jak jest po angielsku, mówię jej, ona powtarza i dalej się bawimy. Zna kilka słów. Powie i pokaże bye, bye. Wie co to Orange juice. Powie hello. Nazwie kilka przedmiotów i to na tyle. Nie wymagam od niej tej wiedzy. Poprostu samo wychodzi w zabawie.
W Grecji przez te kilka dni też podchwyciła kilka słówszybciej niż my
Mam nadzieję, że z Sofcia będzie ok. Szkoda by było by się pochorowala
Zabko
Trzymam kciuki by szybciutko ci przeszło.
Dalej nie pamiętam. Padam na twarz dzisiaj. Dzień w pracy to był mały koszmar. Przez chwilę nie wiedziałam nawet jak się nazywam. -
Jestem jestem ale czas tak mija ze nawet nie pamiętam kiedy pisałam
No mój Szymek nie mówi po polsku a co dopiero po angielsku nie chce mi się nawet o tym pisać ma jakas fazę ma krzyk nie mówi to o wszystko krzyczy itd niczym się nie za i tetesuje dłużej niż 30 sekund
Od poniedziałku zaczynam pranie do żłobka muszę tam iść dowiedzieć się co i jak
Znalazłam zasłony i kolor mi odopowiada prĘdkość nami zmiana podłogi w pokoju na dole bo nam zostało deski to jest malutki pokoik i będzie na dole jedna s na górze druga może kiedyś w przyszłości się wymieni .
Pola nie chce spać wczoraj spala od 19 do 22 a do 1 tancowala i od 6 od nowa teraz padła zobaczymy jak długo
W Ikei nawet pokupowalam to co trzeba reszta wyjdzie w praniu
Zabko współczuję a prpbowalas plukac sama zatoki jest taka butelka do płukania zatok jakoś na i się to nazywa i wlewasz do jednej dziurki druga wypływa co ja ci nogę polecić to może coś Ala zyrtec bo np ja mam zatoki alergiczne i często właśnie myślę że jestem chora a biorę alertec czy coś takiego i jest lepiej
Daria gratuluję domu chwila i będziecie u siebie
My jescze chwile bo kasa się skończyła i m nie może wolnego wziąć
-
nick nieaktualnyJa też jestem ale tak zła że......ahhhh
Po lekarzu pojechaliśmy na zakupy do marketu Robertowi nie wzięłam wózka bo.... No tak wyszło nie palnowalam zakupów.
Chciałam go włożyć do wózka sklepowego nie zaczął się drzec że nie więc go nosiłam.
Do czasu kiedy mi ręce zaczęły mdlec, do męża nie pójdzie, na nogach nie pójdzie więc miałam już dosyć ale dalej twardo nosiłam.
Kiedy postawiłem na nogi ludzie się patrzyli na mnie i niego ahhhh
Nawet soczkiem swoim nie dał się przekonać.
Najlepsza była waga pip pip pip i naklejka sam sobie wciskal i naklejkę zabierał.
Przed wyjściem z marketu wpadł w szał chyba poszło o auto na monety takie fo jeżdżenia.
Miałam go na rękach nagle jak mi z impetem przywalil w te bolące na buzi miejsce ohhhhhhhhh złapałam go mocniej mówię do męża masz sek na wyjście z tego sklepu pod autem pasował mąż zakupy ja Roberta odstawilam a ten ucieka więc go łapie niosą na rękach znowu oberwalam w te same miejsce głową zaczęła boleć mocniej ja już gotowa mu przyłożyć włożyłem do auta zapinana pasami ten się drze ludzie się oglądają macha tymi nogami nagle znowu mnie uderzył sory ale oberwal po ręce nagadalam się że nie wolno że boli że nunu ale to nic nie dało.
W domu ok spokój.
Pojechałam na zastrzyk.
Wiecie że pielęgniarka zrobiła babola i zamiast soli fizjologiczne do mojego leku (a dawałam jej ale ona chciała swoją użyć) dodała paracetamol!!!!!
Nie wiem co by było jakby to mi wlala w zyle bo się nie znam.
Mówi do mnie czy mam zapasowy mówię że nie dobra proszę wejść zaraz załatwię.
Ktoś tam przyniósł z oddziału.
Bierze się za podanie i wlewa mi z góry w wenflonie pyta czy boki mówię że piecze po chwioce że bardzo żeby zaciskam a ta że nie lubi tych wenflonow bo pewnie zasechl i dlatego piecze mówię że bardziej piecze że zawsze mi podają z tej strony (ma dwa wejścia) a ta dalej podaje coś tam zagladnela pod bandaż mówi ojej! Ja patrze a tam gula mega gula mówi że wyciągać wenflon natychmiast jutro sobie z panią poradzą na zastrzyku.
I tak też zrobiła.
Wrrrrrr
Siedziałam tam 45min
Przemyślałem.
Od jutra bardzo często będę robić płukanie zatok i nasiadowke z mięty czy rumianku do tego zrobię sobie specyfik zieby bo spr co on na to.
Trzymajcie kciuki trzymajcie ja nie chcę iść do szpitala.
Aby wytrzymać do wizyty laryngolog co ona na to itd.
Skali tak mam ten zestaw robię tym.
Dariah brawo dla Zosi.
Kamcia fajni ci twoi chłopcy.
Natka ty to masz się tam.
Weekend chyba odpoczywasz co?
Nie pamiętam więcej.
Idę spać odespac nockę.
Dobrej nocki cioteczki. -
Zabka
W sumie jeszcze pracuje. Dogrywam jeszcze raporty i transporty. Tak to ci u mnie jest. Ale wolę w domu w piżamie.
Jutro nie zamierzam nawet usiąść do maila. Choćby skały srały nie włączę maila.
Co za baba z tej piguły! No to jest nie do pomyślenia. Współczuję ci bardzo -
nick nieaktualnyZrobiłam ten specyfik dr zieby mąż pomógł.
Dziwne uczucie.
Ale ładnie wysmarkalam nos i leci cały czas po gardle.
Jest jakiś plus tego bo schodzi a nie się kisi.
Wstałam bez bólu głowy i guli koło oka.
Hahahaha
Mąż się śmieje czy jadę do szpitala mówię mu po co?
A ja tak mam jak już sam w gacie że strachu to mi przechodzi
Oby do 20.08
Ale kciuki, modlitwy i różne szmanaskie rytuały wskazane.Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
Żabka takie histeria niestety znam u nas przeszły chwilowo w sklepie a może M znalazł na Igusia sposób nie wiem. Od miesiąca zabiera go do sklepu jak coś trzeba podjechać i kupić i twierdził że Igi mu pomaga wczoraj byłam z nimi i widziałam małego pomocnika szok serio.
M daje Igusiowi brać rzeczy z półek pokazuje mu co a ten wkład v do koszyka stojąc w koszyku a na koniec Igi z wózka sam na taśmę wszystko wykłada a później do wózka pakuję! Jest mega grzeczny czeka tylko aby pomóc! Dodam że dostaje od M zawsze cośtypu soczek mała zabawkę lizaka.
Skali a od kiedy do żłobka?
Ten brak kasy znam u nas totalnie się skończyła a sporo rzeczy było nie skończonych zdecydowaliśmy się pożyczyć od rodziny dlatego nasza bida ciągnie się jeszcze bo teraz jak najszybciej chcemy spłacić rodzinę.
Co do żłobka myślę że naprawdę pomoże w wieku kwestiach bo tyle godzin będzie z dzieciakami i to dostymuluje.
Jak pisze ze Igi mówi to trochę nad to powiedziane bo to nie jest wyraźne ale nazywa po swojemu i dźwięki też zaliczam za mowę np kot to dalej miau a pies hau.
No na lopatke mówi apaczi na King Inia itp.
Pola chyba skok ma skoro tak urzęduje a jak tam nowe umiejętności Kostek usilnie goni Polcie więc jestem ciekawa co mnie czeka
-
nick nieaktualnyAjrin tak u nas wyglądały zakupy rodzinne.
Robert w wózku jedzil ja podawałem jakiś towar a on wrzucał do koszyka za siebie z uśmiechem na twarzy.
A wczoraj nie wiem co w niego wystąpiło.
Dziś mam wyrzuty sumienia że go uderzylam ale to odruch był mój tym bardziej że to miejsce które jest mega czułe i boli i to nie jedyny raz uderzył.
No nic czasu nie cofniemy.
Chciałam mu wczoraj wziąść autko do garażu do jego kolekcji ale byłam tak zła że mówię nie z resztą nie zasłużył.
U nas też by się przydało dużo kasy choćby na spłatę kredytu mieszkaniowego było by i żyło by się o wiele lepiej.
A ile by można było odłożyć
Już nie wspomnę ze na budowę i działkę fajnie by było mieć.
A wy już budujecie albo kupiliscie.
Fajnie macie.
Kasa potrzebna strasznie jej dużo trzeba wszystko kosztuje.
Ja już wypiłem kawkę zjadłam śniadanie zaraz obiad wstawimy a popołudniu idziemy na dwór potem kąpiel i spać.
W końcu można isc na dwór na długo koniec zastrzyków huraaaaaa -
Ja wróciłam z zakupów.
Mela była z babcią na spacerku a my hop na zakupy i co? Nico! Kupiłam kolejna pomadkęi Amelcia sukienkę i to tyle. Grrr...
Nawet widziałam fajne spodnie ale ja wolę z wysokim stanem a nie biodrówki co by mi moją zimówka nie odstawała tak mocno -
Ja też dziś byłam.na zakupach kupiłam dwie pary spodenek bo nie a co ma dupe włożyć później jedziemy do Rzeszowa odebrać płytki i kupić szafkę do łazienki
Braknie nam sporo dlatego kupuję tylko to co trzeba a potem w każdym miesiącu coś kupie przydałoby się na jesień delegacje m to by budżet podreperowal ale jak na złość nic nie słychać
U nas leje i cały dziwna łac później mamy na wieś do teściów jechać na noc
Ajrin wczoraj akurat mieliśmy wizytę u fizjoterapeutów w zwiazkunz asymetria co się lekarka na początku dopatrzyla powiedział że jest ok ze on nie widzi może kiedy była ale teraz jest ok chce nas pod koniec miesiąc zobaczyć a tak to nawet ćwiczyć nie kazał Pola obraca się z pleców na brzuch z brzucha na plecy bawi się nóżkami je stopki ciągnie do siedzenia ślę jej nie sadzam robi wysoki podpor dupka do góry i nie chce spać !!!! Tej nocy 2 h nie spala strasznie jest ruchliwa i silna ale to chyba zaletą posiadania rodzeństwa
Nie mam na drzwi wewnętrzne masakra nie wiem chyba gdzieś na raty
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoże ktoś wie.
Nie ukrywam ale siedzę i myślę.
Liczę na pomoc.
Od dłuższego czasu przychodzi mi info z nc+ że jestem ich dłużnikiem.
Nigdy nie byłam i nie będę ich klientem.
Wysłałam kiedyś info i postraszylam ich.
Mniejsza o to.
Dziś weszłam w załączony plik z czystej ciekawości zobaczyć czy są tam moje dane wiecie na przelewie.
Okazało się że tylko imię się zgadza.
Do finiszu.
Rozmawiam z mężem a ten mnie uświadomia że źle zrobiłam wchodząc w ten plik bo może jakiegoś wirusa sciaglam i mogą dane hasła ukraść.
Omg!!!!!
Co zrobić żeby tego uniknąć?
Jakiś reset?
To coś da?
Jak to zrobić?
Napisze ktoś?
Normalnie mózg mi wyzera
Czuje się jak........ Nie ważne.
Głupia ja.
Help!