WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNatka i czemu mnie to nie dziwi że chcesz się uczyć włoskiego/hiszpańskiego?
Ty masz urodę Hiszpanki serio.
A dlaczego by nie spróbować z kimś prywatnie?
Skoro nie ma w grupach . Przestań daj warunki za to Ty płacisz! Jak nie ma możliwości to ja bym tak spróbowała.
Studia mówisz.....mnie też korci żeby coś zrobić ale poczekam niech dzieci podrosna żebym miała czas na naukę no i mąż niech pracę zmieni pozniej zobaczymy.
Za Ciebie kciuki oby ci się tam wiodło i korzystaj z awansów tym bardziej że to ci może rozwinąć skrzydła.
Kciuki kochana. 😘
Marta ale masz cudownie.
Korzystaj korzystaj ostatnie dni wakacji słoneczka za nie długo zacznie się szarawo .
Z resztą już poranki są zimne.
Ja zaraz moja córeczkę chyba rozszarpie!
Ma się nauczyć tabliczki mnożenia do 50 dałam jej labe bo wakacje A teraz kaze się uczyć z resztą do 20 już umie bo w 1 kl tj miała.
Co za hard Core!!!!
Matko i córka jakie to wredne bezszczelne i nie dobre!!!!! A pyskateeeeeeee no mówię wam mam ochotę......Boże chroń mnie od głupoty.
Chodzi kombinuje robi wszystko żeby się nie uczyć ie pomagają kary
I mąż warczy na nią bo siedzi z nimi od rana do póki ja nie wrócę potem ja .
Koszmar co będzie później?
Najlepiej mi w pracy choć tam wiadomooooo dziś nawet mnie postraszyla koleżanka hahahaha że jak ruda wróci to już będzie koniec mojego okresy próbnego i rzuci mnie na inną robote będę musiała się czegoś innego uczyć Wow myślę sobie ale pier...li A może w tamtym będę się lepiej czuła.
Czas pokaże co z tego wyjdzie.
Dziś dostałam sprawę z terminem na dziś koleżanka dała i mówi że na już mówię daj zrobię, zrobiłam zanioslam do aprobaty i tak się złożyło że ona po jakimś czasie też poszła do aprobaty wzięła moja sprawę i mówi proszę to twój wniosek słuchajcie bezbłędnie! Jeszcze spr przy mnie to! Po jakiejś godzinie pyta czy wysłałam!!!! Co jest moim obowiązkiem jak zakończę sprawę.
No ok ....
Wczoraj z ciocia męża rozmawiałam ona pracowała w tej instytucji i pyta jak tam ,trochę mnie pocieszyła że może jakaś krowa zazdrosna że tak świetnie sobie daje radę czy coś jak to między babami ale dziwi ja ich zachowanie bo jak ona pracowała tu w naszym mieście to mówiła że dziewczyny jak zobaczyly jak się pracuje tam gdzie ja to chciały się właśnie tam przenosić.
Może trafiłam na takie baby.
Robert zjadł pół słoika dżemu hahahaha
Mam filmik ale nie umiem wstawić więc zdjęcie wam wrzucę.
Wziął słoik i poszedł w kacik
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2019, 18:40
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWpadam się pochwalić.
Robert wczoraj i dziś zjadł (domagał się jak zobaczyl) 3 kopiaste łyżki ziemniaków! Wczoraj ruszył surówkę z buraków dziś z marchewki (kiedyś ja jadł) ale kotlety sosy beeeee.
I mnóstwo kubków (bez slomki) kompotu .
Matka skacze z radości!!!!
Przyszliśmy z dworu zjadł 4 wafle z masą czekoladowa.
Niech je słuchajcie mnie to cieszy że coś do przodu z tym jego jedzeniem poszło 😁
A może rośnie?!
Byliśmy dziś na wodospadzie podgornej super nawet tam się kapia ale woda lodowata ale za to jaka krystaliczna.
Noni szkoda że robiłam za wielbłąda cała drogę na rękach z Robertem fakt nie było daleko ale on jest ciężki.....droga powrotna u męża na barana uff bo bym płakała mi samej było ciężko.
Polecam.
Na szrenice nie było nam dane wejść ludzi strasznie dużo i brak miejsc parkingowych .....A tam nie ma gdzie auta zostawić.
Co u was?
Jak weekend zleciał?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 19:11
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane
Żabka
Brawo dla Roberta !!!!
U nas w tez było by noszenie na rękach - w życiu by sama nie poszła w taka trasę
Nasza ma 3 sposoby transportu (No w porywach 4)
- rowerek
- ręce
- wózek
- nogi....
Biorąc po uwagę ze w górach wózek raczej odpada to byłyby ręce i noszenie rowerka hehhehe
Aktualnie to maz nosi bo ja staram się nie nosić jej
Wiec maz teraz robi za wielbłąda
Natka
Super! Trzyma kciuki za naukę języka !
Żabka ma racje, a może warto spróbować indywidualna naukę ?
Ja osobiście grupowej nie lubie
U nas atrakcji ciąg dalszy
Dziś wyjechali znajomi z Fr bo byli na długi weeknd, wiec bylo chodzenie po mieście, łażenie po restauracjach (pewnie znów przytyłam!) wiec jiz mam dość
Sofcia po tych 4 dniach jedzenia na mieście rzuciła się na świeżo zrobiona przeze mnie zupe warzywna i zjadła 4 miseczki ehheh
Jutro rano D leci do UK i wraca w czwartek w nocy
Tak wiec tydzień będzie intensywny - na szczęście we wt moja mama przyjeżdża i będzie do czwartku to będzie odbierać Sofcie E żłobka i coś pewnie ugotuje itd
żabka04 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny
-
Nie mam pojecia
Zarzygal całe łóżko kolacja...A matka się cieszyła że zjadl 3 kromki bez skorki
Chyba zaczęło sie po 1. Myslalam że Patryk od śliny kaszlnal...mąż zajrzał do nich i nic nie zauważył...Po 4 obudziło mnie kolejne kaszlniecie...normalnie go rwało po wszystkim, nagle. O 6 dostał już colę 😉 też leciala
Ale ostatni raz o 7, narazie spokój, coś wypil, zjadł kilka malinek
Mąż został w domu. Szkoda że pogoda w praniu nie sprzyja
Dziś wieczorem przyjedzie chrzestny piotrusia(jutro pod poznaniem odbierają Zuzie którą zjeżdża z obozu)więc korzystając z takiej okazji dziś planuję torta urodzinowego. Trza tylko odebrać.
Oj dzieje sie
A ja niskie cukry wiec tez nic nie rozumiem ale i czuję -
Kamcia
matulu ! co się stalo!?
a pije cos ?
jakis napar z rumianku najlepiej, a naj naj lepiej to napra z imbiru...hamuje wymioty..ale zeby to chcial wypic choc troszke..
dawaj znac09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
hmm to tak jak Zosieńka - jak ostatnim razem się czymś struła to tez nie chciała nic pic
tylko wode
ktora oczywiscie wymiotowała
ale u niej bylo ewidentnie cos na zolądku
bo wymiotowala tak od 15:00 do 20:00 co jakies 20-25 min, i nagle po ostatnim razie nad miska...odzyskala pieknie kolory i AAAAMmmm i biegnie do kuchni
i jadła jadła i koniec
nie wróciły wymioty, wiec ewidentnie coś z siebie wyrzuciła i poszło09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Od tej 11 nic się nie wydarzyło
Ale dopiero niedawno zjadł ciut ciutke pizzy (poranne przygody sprawiły że gościmy się na dowóz)
Piotruś dziś dostał nowe łóżko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2019, 06:42
Natka-matka wariatka :), żabka04, Dariah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamcia
Piotruś jak przystojniiak !! Nieodpedzi się od koleżanek w przedszkolu!
Sto lat solenizancie!! Zdrowia !! Dobrej zabawy w przedszkolukamciaelcia lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualny