WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Z tego co widzę, a dokladnie słyszę, to bardziej kaszel dokucza
Piotrek się trzyma na 99% ale Patrys zaczął kaszlec przez sen. Ale syropki i inhalacje ida w ruch. Bez gorączki
I wlasnie słyszę-szum
Napuszczaja wodę do centralnego
Hura
Zaliczylismy fryzjera
Jak fajnie-e ciszy i spokoju
Np i mnie CHYBA w nosie kreci -
Cześć dziewczyny.
Ostatnio mnie nie było bo mąż sporo w pracy więc dzieci i dom głównie na mojej głowie. Antek w przedszkolu jest do 15, po obiedzie ma drzemkę, podwieczorek i dopiero go odbieram. No i zawsze idę z Natalką i jeszcze idzie z nami sąsiadka z córką bo nasze chłopaki razem w grupie więc powroty mamy hardcorowe A w domu popołudniami Antek nieznośny, chyba odreagowuje przedszkole bo rano zazwyczaj mówi że nie chce iść. Dopiero ostatnie 2 dni szedł zadowolony i z uśmiechem do sali. Popołudniami mieliśmy też gości na raty bo tydzień temu Antek miał urodziny więc 3 dni imprezowaliśmy
No i my też walczymy z katarem Antka, ma taki wodnisty, ciągle mu leci i wyciera w rękaw a my latamy za nim z chusteczkami bo sam kiepsko wydmuchuje, odkurzacz pomaga. A dzisiaj w nocy dopadł go taki kaszel, że obudził Natalkę i koniec spania, usypialiśmy ich ponad 2h więc kiepsko spaliśmy. Oby dzisiejsza noc była lepsza.
-
U nas katar coraz gorszy.
Rano zaczniemy inhalacje.
Dopiero wróciliśmy i odebralismy Amelke od babci. Byliśmy kupować drzwi do pokojów.
Dodatkowo namowilam D aby wymienić płytki w korytarzu 😆
A po premii kupię panele do salonu, będzie zmuszony wymienić 😆 -
To u nas Piotruś się trzyma
U Patryka gila wiecej nie ma, ale kaszel nie brzmi fajnie , jednak jest sporadyczny
Jednak robimy co mozemy zrobić na tę chwilę więc wielkie nadzieje są
Noc też pokaże co dalej
Ale bylismy po 16 na działce. Taka cudna pogoda że szkoda kisic się w domu
Ale nie obyło się bez (dziwnej)histerii Piotrusia...nie chcial się kąpać (to się zdarza), ale weszlam do wanny z nadzieją że dołączy. Prawie dolaczyl. Tzn nie chcial zdjąć koszulki i stal w rogu. Pomyslalam-zmocze koszulke, szybko zdejmie...gdzie tam. Nie chcial mokrej dalej zdjąć. I placz (ze lzami), I krzyk, i walka o koszulke bo przeciez na siłę musiałam zdjąć...to w łóżku nic nie chcial założyć na siebie
Szok
Ale-co było do przewidzenia-usnal, ubralam go...
Kolacji też nie zjadl
Patryczek w swoim zywiole-skubanie trawki i winogrona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 12:40
-
U nas dzień szybko minął
Zosieńka dała taki popis histerii dziś ze zawinęła dziś z domu i pojechałam spotkać z koleżankami bo jjz nie mogłam.
Została z tatusiem.
Masakra jakaś
A jak wróciłam to słodka i kochana....aż człowiek sobie zaczyna wyrzucać - może to ja nie umiem jej odejść, dobrych metod użyć itd ?
Ja nie wiem ale jej histerie doprowadzają mnie fo szału
Ehh
Kamcia
Siper zdjęcia ! Patrys jaki zadowolony
No to tez widzę ze Piotus ma ładne histerie..
A dlaczego mówisz ze jak jest tatuś to gorsze zachowanie ? Rozgryzłas to ?
Bo u nas tez zachowanie gorsze ale to przy mnie...wiec może mi to da odpowiedz co robię złe hehe
Na pewno wiem ze u nas jest fak ze D jest bardziej z zasadami, w sensie : tego nie wolno, to wolno, tego nie itd
Ja pozwalałam zawsze na więcej ale mam wrażenie ze się to obraca przeciwko mnie...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Marta
Oj to widzę ze bardzo intensywny czas mieliście
Lekki katar to taki mam wrażenie permanentny stan u dzieci żłobkowo / przedszkolnych
Oby się nie rozwinęło !
Trzhmam kciuki za lepsza nockę !09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyDariah tule Cię.
Współczuję.
Miałam takie same myśli.......pociesze Cię to Sofcia Cię owija wokół swojego palca, ma metody na Ciebie i się że w niektórych sprawach ulegniesz, przy tacie najwidoczniej duzo nie zdziala ? Ma dystans? przecież wiesz że wszystkie dzieci przy swoich mamach tylko są nie grzeczne
Natka o matko to się dzieje u was.
No oby szybko poszło i zrobisz porządek.
Kamcia jak ty się czujesz?
Jak cukry?
Dziś popatrzyłam na twój suwaczek tzn Małgosi i tak sobie myślę Wow kiedy to zleciało?! Przecież nie dawno nam mówiłaś że w ciąży jesteś! A tu masz już z górki:-)
Marta oj tak jak sama z dziećmi to tak właśnie jest
Zdrówka dla wszystkich chorowitkow.
U nas inhalacje pełna gęba tyle że już sterydu poszedł w ruch.
Robert co kichniecie to gil po pas.
Matka urzeczywistnia fakty:-) i pomyśleć że się bał inhalatora
-
Ja w sumie czuję się dobrze
Czas zdecydowanie za szybko mija
Cukry też w miarę, w tej ciąży nawet na wiecej mogę sobie pozwolic, zatem sobie wiecej pozwalam...Z ketonami duzo łatwiej (nie musze w ogóle jeść chleba), mój ulubiony sezon owocowy 😉 czyli wszystko i po trochu
W końcu przecież udało się odstawić insuline (cukry ze 100 spadly na 70-80)
Piotruś trzyma się
Tzn nie widzę jakichkolwiek oznak choroby ale biore pod uwagę z powodu infekcji brata i infekcji w przedszkolu 😉😉
Ale najbardziej u nas rozkłada jelitowka. Taka epidemia już w mieście bo choruja i ci co dzieci nie mają
Byc może te wieczorne wymiotu Piotrusia to było i to...jesli tak to może i dobrze-że przeszedl, że tak lekko...zwlaszcza że w jego grupie 7 dzieci w piątek, inne wychodzą ze szpitali wręcz. Personel też choruje.
Patrys gile ma. Takie nie zatykajace, sciekajace na zewnatrz, na pewno nie do gardla. Kaszel mokry, sporadyczny, niemeczacy, ale mnie się nie podoba 😉 noc super. Tzn pierwszą pobudka w okolicach godz 5. Wtedy i kaszel się zalaczyl. Ale zgodnie z prawami fizyki-po spaniu zalegal. W nocy nie kaszla do tego czasu pobudki. Ale kolejny kolejny dzień i noc przed nami. Raczej pewne ze Patrynio w domu zostanie. Ale wyjdzie czy jutro zajdziemy do lekarza (slabo widzę wizytę w poniedzialek haha, ba!slabo widzę wspólną rejestrację A dokladnie kolejkę czy szal telefoniczny). Kazdy objaw pogorszenia zmienia sytuacjęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:57
-
Hej Kochane
Jak Wam minął weekdn?
W sb byłam z kolenzakmi - było super a w nd D pracował w ogrodzie, ja coś tam podgotowałam a na 16 pojechaliśmy do znajomych co maja synka 2,5 rocznego wiec Sofcia się pobawiła
Wróciliśmy o 21 wiec prosto dk łóżka
Dziś Sofcia nie była w żłobku
W nd rano miała opuchnięta wargę górna - nie widziałam aby się przewróciła, ale wiadomo nie wsyztsko tez widzę w domu
Zrobilismy okład, obejrzeliśmy w środku czy coś przecięte ma itd - nic...
W ciągu dnia nie schodziło wcale
Ja to nie bolało nic a nic
A dziś się obudziła z mega opuchnięta cała górna warga
Wiec pojechałam z nią do lekarza, i babeczka jak tylko ja zobaczyła to stwierdziła ze to obrzęk Quinckego - pewnie alergiczny
1/ albo coś zjadła (jedyne co jadła nowego to kupiłam jej taki deserek coś jak Monte na bazie orzehow laskowych)
2/ albo cos ja ugryzło na co jest uczulona
Nooo to tyle wiem
Wiemy co jej było ale nie wiemy od czego
Dostała oczywiście od razu zastrzyk sterydowy
Leki itd
I jutro kontrola09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyHej hwn cioteczki.
Przepraszam że się nie odzywam ale brakuje mi czasu ostatnio.
Wiecie szkoła, nauka, obiadki, zakupy, podwórka i szukanie kurtki dla siebie.
Nic nie moge znaleźć masakra.
Tak inhalacje pomogły coś tam leci ale z rana .potem ok.
Do przedszkola chodzi z niania dziś aż biegł
Wstawię foto bo filmiku nie umiem.
Wczoraj się przemoc i zjadł kotleta, sika bez problemu także jest lepiej i niech tak będzie.
kamciaelcia, Dariah, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
Zabka
heeh super!
fajnie ze chetnie chodzi do przedszkola!
no i brawa za nocnik i jedzenie!
ehh u nas tez ciagle brak czasu na wsyztsko tzn t co trzeba to sie zawsze zrobi ale takie rzeczy jak - pojechac do skepu i wybrac lampy itd to juz ine ma keidy
a z Zossieńką to nawet nie jade tam
Kamcia
co u Was?
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah
Nie chce mi się gadać na ten temat
Patryk owszem w domu bo infekcja
Ale Piotrek bo (znowu)mial 37 i marudzil
Więc zostal w domu bo został. Mam mini kaszel ale teraz to niech siedzi może i jutro. Mini kaszel za duzo powiedziane. Kilka razy coś tam A skoro Patryk chory (osłuchowo byli dobrze) to obserwuje Piotrusia ale i odpoczywam (tzn nie ciągnie jednego by odprowadzic drugiego)
Jutro się okaze
Jak coś kaszlnie lub w nocy to siedzimy w domu
A na przedszkole Znajde sposób -
nick nieaktualnyCo za piiiiiiiiii baba!!!!!
Znajdź znajdź sposób Kamcia albo niech ja dyrektorka wyśle na jakieś doszkolenie.
Co za babsko!!!!!
37 to nie gorączka i nie powód żeby dziecko było w domu.
Zostańcie w domu pewnie ze nie ma sensu ciągnąć ich.
Może jakieś zaświadczenie weź od pediatry że nic im nie jest szczególnie dla tej od Piotrusia babksa.
Tule kochana trzymaj się...
Dariah Może te orzechy ?
Będziecie robić jakieś testy.
Natka co u was?
Wiesz rano w trakcie podróży do pracy zaczęłam myśleć o tobie;-) i tak się zastanawiam jak ty tam się widzisz do tej pracy? Jeździsz sama?
Co u was?