WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Soki z porzeczki kupione
Cytrynka również
Jeszcze apteka i do domu coś próbować robic
Dziś mam usg 3.trymestru co sobie w nocy uswiadomilam
Bo zakodowalam w środę
Ale jutro rocznica smierci Emilki i to zgranir się dat mi nie pasowalo
Najważniejsze że obudzilam się przed wizytąDariah lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak tak Kamcia dlatego korzystam choć krzywo patrzą ale co mi tam hahahaha
Swoje zrobiłam.
A mam tyle samo co one czasami więcej.
Nawet nie mam się jak schować za kompa bo jestem na widoku ich.
Kamcia dobrze wiedzieć z tym moczem.
A w zachowaniu? Jakieś znaki dawał? Czy tylko to posikiwanie dało ci do myślenia?
Czyli coś jak zapalenie?
Zdrówka w takim razie dla Piotrusia.
Cieszę się że do przedszkola może chodzić masz czas dla siebie -
Ogólnie problem w tym że wolał "u"po popuszczeniu w majtki
I zesikiwal się w spaniu mimo że sikal przed
A w domu może i kilka h nie sikac
Jakby trzeba to namawiac
Nie robil ani wysilkowo
Ani po kropli
Innych objawow nie ma
To jest infekcja
Ph mamy 8 A takie lubia bakterie
I tylko leukocyty wyszly 5-10gdzie norma do 5
A że chlopiec to za duzo ich
Reszta badania w normie
I nie zaraza
Ale jesli popuszcza i sika w majtki to i higiena ale i jego dyskomfort (pani mowila że mu z tym źle)więc oceniamy na biezaco co dla niego dobre -
kamciaelcia wrote:Druga apteka w której leku nie ma
No nic wsiadam w auto dalej szukać
Małgosia nieźle na pecherz cisnie 😝09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
w trzeciej aptece był lek
w naszej aptece by zamówiła, ze jeszcze o g. 16 by mieli, ale jestem w stanie pierwsza dawke dac Piotrusiowi w bidonie w drodze z przedszkola do auta ;)a zatem wczesniej niż g.16
nie mam pojecia kiedy te tygodnie ciązy zleciały
bo tak naprawde jestem w czarnej du...ze wszystkim
poprzednio juz torbe pakowałam, a tak nic nam nie idzie
wczoraj ciutke odgraciliśmy pokój Małgosi, ale jeszcze jest co robic
powoli moge prac (meble juz ustawione, pomyte)
ale bieżacego prania tez nie brakuje
gdyby nie to , że brzuch troche odstje, nie myślałabym ze jestem w ciązy
tak szczerze-nie mam nawet czasu na usg łooooo!
a cc?
to juzz w ogóle temat rzeka
bo ja dokładnie nie wiem, gdzie to cc...
na pewno inny szpital, inne miasto, chyba trzeba temat konkretnie omówić na najbliższej wizycie tj 10. pażdziernika
a może i szpital odwiedzic warto-dla samego pakowania torby
jakich ubranek brakuje-wyjdzie po praniu tych po chłopakach
no nie mam nic
a ostatecznie-wszystko jest tylko nie zorganizowane -
przy poprzednim cieciu lekarz mówił ze juz było nieciekawie (bardzo nacignieta blizna), ze ewentualne nastepne nawet po 37 tc
ale jak to ma sie w praktyce?, w innym jeszcze szpitalu?(choc tam sa ci nasi lekarze od cc) i kto mnie umawia? wyjdzie
bo u nas było nawet tak ze gin dzwonił na oddział, umawiali termin, dostałam skierowanie -
Zabka
Trzymam kciuki za pozytywne wieści z banku. Najgorszy w tym wszystkim jest ten wkład własny, który trzeba mieć.
Kamcia
To już prawie końcówka! Wooow!
Dariah
A ty? Już niedługo będziesz po połowie a wtedy to czas już leci -
Kamcia
Ile lat temu?
Teraz na 2019 wymagane jest 20% ale bank może 10% z tego skredytowac. Musisz mieć jedynie 10% ale to i tak dużo. Bo te 10% nie może pochodzić z kredytu.
Rozkminialismy ten temat w tym roku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 17:25
Daria78 lubi tę wiadomość
-
A to już wiadomo 😊
Dodam jeszcze, że jeśli bank zechce ci skredytowac teraz te 10% z 20% to od razu zaczyna naliczac wyższe oprocentowanie bo musi się zabezpieczyć.
Dużo w tym drazylismy bo byliśmy zainteresowani działka lub mieszkaniem dla Amelki (teraz byśmy je kupili i wynajmowali a potem było by dla Meli) ale sprawdziliśmy wiele banków, wiele oprocentowane itd i musimy zbierać kasę póki co na notariusza ale to inny choć w sumie też nieruchomości owy temat. Bo to 10% to nie wszystko. Do tego notariusz i inne gówna.
No chyba, ze wygramy w Lotto 😝 -
nick nieaktualnyJa też dostałam w 2013 bez wkładu A teraz min 10% trzeba mieć
Ale i to da się obejść hihi
Jestem w drodze do domu prosto po pracy zabrałam dzieci pojechaliśmy na zakupy i dopiero wracam.
Byliśmy w sklepie u Kubusia bo chciałam klocki kupić mu na urodziny które miał i zrobił szopkę zaczął się drzec itd bo chciał duże pudło z cena kosmiczna ale jakoś to udobruchalami wyszliśmy z tego sklepu.
Matko jeszcze obiad mnie czeka na jutro zrobić nie chce mi się.
Później doczytam -
Nie wiem zabko jak chcesz to obejsc.
Wiem jedno, że im więcej bank kredytuje ci to, co musisz mieć tym gorzej się na tym wychodzi.
Niestety dla nas a z zyskiem dla banku.