WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój Królewicz
Moja Królewna wczoraj pomagała tatusiowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2020, 10:55
kamciaelcia, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Taaak
Przez Królewnę to zaraz sama wymyślę szczepionkę na tego wirusa żeby mogła wrócić do orzedszkola....
Tak...wyrodna matka...wiem
Ale czasami już wykaże z siebie09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Patryk kaszlnął, ale tak, ze nie wiedzieliśmy co to za odgłos z ich pokoju
a to taki kaszel krtaniowy, szczekajacy
jak kaszlnał, tak sie zaczeło
miał normalnie duszności
miałam jedynie balkon i atrovent(rozszerza oskrzela), pomogło, lepiej (ale nie dobrze) oddychał
usnał o 7, wiec my nie
tez kaszel jest sporadyczny, ale jak on brzmmi
eporada zaliczona, mamy ten mocniejszy nebbud na 3 dni -
Kamcia
mi szczekajacy sie kojarzy tylko z jendym....krtan - zapalenie krtani
no brzmi to okropnie
u nas Zosienka miala tez tak na tle alerginczym
wiec jak jedziemy na wakacje do hotelu to lek obowiazkowo beirzmey bo inaczej masakra
zdrowka Wam zycze KOchani!kamciaelcia lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
I tak jak mowisz balkon pomaga
nam nawet mowil lekarz, ze latem, gdy na balkonie rowniez cieplo - otworzyc lodowke / zameazalnik i niech tym zimnym poiwetrzem dzieciak oddycha troche
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Oh to dobrze ze pcha lepsza !
Czyli inhalacje działają
U nas była tragedia z inhalacjami
Ostatnio chcialam jej zrobić bo miała katar zalegający
Kupiłam drugi inhalator - w kształcie pieska
Mniej wypasiony niż ten pierwszy ale zakochała się w nim i sama prosiła o inhalacje heheh
Obu u Małgosi się to nie rozwinęło !09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
tez kupiłam inny-zeby przez sen robic ewentualnie czyli po cichu i na leząco
Patryk sie buntuje na zasadzie nie bo nie
wczesniej podchodził by mu "zrobic" (po Piotrusiu), sam trzymał maskę
a godzine później jego kolej-siada, trzyma i po jakims czasie krzyk...nie bo nie
nie boi się hałasu, moze mieć obiecana nagrode, moze miec bajki, jak nie chce nic nie działa; jak chce to ideał, jednak tego "chce" jest coraz mniej -
nick nieaktualnyKamcia zdrówka dla dzieciaczkow.
Ja męża wygonilam do pracy.
Tak dziś w pracy miałyśmy zebranie zdalnie i część ludzi wygonili od jutra na pracę zdalną A część miała pracować.
Od słowa do słowa mówią nam że 7 osób czeka na wyniki wirusa!!!!! 2 z mojego działu A 5 z drugiego skrzydła wrrrr
Myślałam że mnie przeniosą do mojego miasta w którym mieszkam bo kazali wszystkim napisać czym dojeżdżamy chcą się dostosować do najnajmniejszego przemieszczania się.
Potem ja dostałam opr od moich dziewczyn że mam choroby i jestem w mega dużym ryzyku żeby to złapać co ja tu robię? Tym bardziej że dzieci małe!
Ale wymieklam naprawdę się wystraszyłem że 7 osób już czeka na wynik.
Zadzwoniłam do męża kazałam dzwonić do siebie do pracy że od jutra będzie w pracy.
Ja poleciałam do kadr i wypisalas nowy wniosek.
Co ma być to będzie.
Mój Robert ma często ale rzadka kupę.
Dziwne ale obserwuje jutro mu probiotyki jakieś kupię.
Muszę też jechać do rodzinnego miasta bo dziś dzwoniłam na infolinię i mam do rodzinnego iść po leki pomimo że od kardiologa potrzebuje .
A że dodzwonić się dziś nie mogłam to pojadę osobiście.
Natka Dariah jak tam?
Ps ma ktoś już tą szczepionke na wirusika?
-
Zabka
Lepiej dzwon do rodzinnego a nie jedz bo przychodnie zamknięte moja droga.
Lekarze przyjmują tylko przypadki konieczne tj dzwonisz opisujesz, stwierdzają ze trzeba zobaczyć i umawiają cię na konkretną godzinę do przychodni. Wtedy siedzisz tylko Ty.
A jeśli nie trzeba zobaczyć to erecepta i jazda. Następny.
Ja pracuje zdalnie cały czas ale nie jest łatwo. Widać spadek zleceń. Kiepsko jest.
Wszyscy w dziale się boimy, że zaczną rzucać wypowiedzeniami.
Szczepionka? Nic nie wiem. Na SARS nie wymyślili, na EBOLE nie dali rady to wątpię by tu był przełom.
Siedzę grzecznie w domu. Wychodzimy jedynie na ogród.
Ale dziś mnie tak teściowa zjeżyła, że jej wygranelam i trzasnęłam drzwiami.
Kurwa laski, nie dość, że chodzimy jej praeie codziennie po zakupy bo się pani cis WAZNEGO (paczka papierosów, taaak! 1 pazka papierosów... A pali 1paczke dziennie) przyda to ta się dziś do fryzjera wybrała!!! No ja pierdole!!
Wzięłam jej powiedziałam, że jest niepoważna i bezdennie nieodpowiedzialna i że do mnie teraz to ma przez drzwi gadać bo ja nie wpuszczę ani nie wejdę.
Obraziła się.
Laski, ona ma 67lat. Nałogowo pali. Wyszła że szpitala 2tyg temu i poszła do fryzjera.
No przecież to jest kuzwa kpina w biały dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 21:00
-
Kamcia
jak dzis nocka?
dobrze ze u Małgoni to tylko wodnisty katar - mam nadzieje ze sie nie roziwnie
no to i tak dobrze ze Patrys daje sobie zrobic inhalacje!
u nas z tym pierwszym inhalatorem to ledwo wlaczalam to byl taki krzyk ze balam sie ze policje wezwa...!!!
a teraz z pieskiem super! sama pyta o inhalacje hehe
Zabka
bardzo dobrze zrobilas ze bedziesz w domu!!
nie ma co ryzykowac!
7 os czeka na testy!? to mega duzo!
hehe nie nie wymyslilam jeszcze szczepionki
chociaz ci co wykreowali wirusa pewnie juz ja maja od dawna
potem cudownie ja sprzedadza jakiejs wielkiej firmie farmaceutycznej co to zbije kokosy na niej..
zycie..
nie wpierszy i nie istatni raz...
Natka
kurde no taka babe to w dupe kopnac!!!
nosz kurde!!
tyle sie trabi ze os po 60 maja siedziec w domach bo oni sa najbadziej narazeni
a co doiero taka osoba co jest po operacji!!!
zero wyobrazni!
i jeszcze ma czelosc sie obrazic!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
dziś w nocy Piotrus kaszlał, Patryk sporadycznie, ale dziś trzeci dzien , zobaczymy jak jutro-jesli nie będzie poprawy mam dzwonic, zawsze moge wydłuzyc inhalacje
a Piotrusia od 3 dni inhaluje ectodose, nic się nie zmieni tez dam nebbud(mam w koncu pełne opakowanie 20szt)
Małgosia czysty nosek
a inhalacja na siłę-mąż trzyma z rekoma do góry (bo głową wtedy nie kreci) i nogami nogi...
a nowego inhalatora nadal nie ma
mam nerwa na te nowe graniczenia
ograniczyli w sumie nam spacery (przeciez i tak nie spacerowałam, bo ludzi mijalismy a patryk wszystko dotykał, ale na dzałce było idealnie; ogrodzone 20x30 metrów), smieszne 2m między małzonkami
ale
ale!
seniorom teraz to dali pole do popisu!!! kilka razy czytałam ten przepis, az nie wierze
rozumiem założenie ze zakupy dla 65+ w okreslonych godzinach, jednak czemu pozwolono im rpobic zakupy przez cały dzień???serio, laski
mam takiego nerwa
gdyby był przepis ze seniorzy robia zakupy(i tylko oni) np w godzinach porannych i wieczornych ale poza tym tylko w domu, to miałoby dla mnie sens
oni powazniej choruja (zarazaja tez) wiec zakaz wychodzenia
a dziociom spacery ograniczyli? tydzien bylismy w domu, jedno wyjscie i kaszel!!! po naszej odpornosci!
zabko
w domu!!!
dbaj o soebie
wirus dopada wszystkich i przyjmuje się, że ci młodzi co polegli (a nie mieli chorób) to przede wszystkim pracoholicy
dbaj o sienie w domku
ja rzes nie pomalowałam od 3 tygodni ot takie swieto
natka
poszła do fryzjera bo od dzis zamkniete
powedz jej ze papierosowe sklepy tez zamkną a przy prima aprilis dobry zart
wkurza mnie to wszystko
jest źle np w sprawie kwarantanny
ale nie moge pisac
media-kłamią
mąz zapierdala codziennie, jeden wyjazd-16h a on codziennie albo dzien, albo noc
a w nagrode wstrzymali ich podwyzki!!!!!!!!!!!!
i nic za te godziny
ostatnio w sklepie byłam w srode, dzis chyba musze wyjsc...OC skody, wiec zaliczę to co po drodze: mięsny i aptekę w bloku
mąż jutro paczkomat jak wróci, wysle paczke i pojadę do biedronki
macie maseczki ochronne???
rzad nie wprowadzi nakazu noszenia (w sensie nie zarazania kogoś a nie zarazania siebie) bo ich nie ma a te braki oficjalnie wyciekną
pytam jednak z ciekawosci
przy noworodku i naszych infekcjach cos miewałam, teraz nic
rekawiczki miałam
nawet juz mam z 2 zródeł płyny dezynfekujące...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 09:42
-
Zabko
Siedź w domu i pracuj zdalnie albo opieka. Poradzą sobie. To ZUS. Padnie za parę lat. Jeszcze nie teraz.
Kamcia
Ja tych ograniczeń też nie rozumiem. Dla mnie to jest wszystko robione na siłę, na szybko, bez zastanowienia.
Jeśli mamy nie wychodzić to wszyscy a nie ci tak, albo tak.
Wiadomo, że mamy przekłamane liczby. Dochodzą mnie informacje, że ludzie, którzy nie zostało przyjęci do szpitala bo stan dobry i mają być w domu też ponoć umierają. Nie są liczeni do statystyk. Ile w tym prawdy nie wiem, ale skoro ludzie mówią to może tak być.
Dariah
Ratuje nas tylko ogród. Ale Amelka dzis w nocy zaczęła kaszlec i kurcze martwię się. Mówi, że boli ja gardło 😥
Co do teściowej, nie wypowiadam się.
Wczoraj D powiedział też szwagrowi, który uwaga DZIŚ idzie do fryzjera, że od dziś jeździ sam do pracy. Szwagier się obraził i nazwał panikarzem. W dupie ich mam. Chorują wszyscy i wszyscy umierają. Dzieci, dorośli, starsi.
Nie po to siedzę w domu, zakupy robię raz na tydz lub raz na 3tyg żeby się narażać ich ignorancja.
Szwagier się śmiał, że młodzi są (D ma ok 40 a on ok 50), ja młoda, dziecko nie zachoruje przecież. Kuzwa... Ale nie pomyślał o tym, że możemy mieć inne choroby. Ja chce żyć. I chce by żyła moja rodzina. Obraża się? Cóż.
Ja wiem, że panikuje, że może histetzuje ale boję się i staram się robić wszystko aby chronić dzuecko, męża i siebie.
-
Co do maseczek, to znajoma mi i D uszyła maseczki bawełniane w środku z włóknina medyczna. Też zdobyła skądś bo nigdzie włókniny już nie ma.
Gumrk zresztą też pomoc nie ma. Masakra 🤦♀️
A ja ma klienta, który codziennie wysyła po 7 palet maszyn do szycia do Czech. Takiego zbytu jeszcze nigdy nie mieli.
Tam wszyscy szyją sobie sami.