WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Amelka tuż po śniadaniu, z samego rana szukała zajaczkowych upominków.
Wszystkiego dobrego z okazji świąt. My co prawda świat nie obchodzimy ale zajączek był 😉 cały dzień spędziliśmy w ogrodzie.
Jutro niestety pogoda ma się pogorszyć więc na jutro zaplanowałam zabawy w domu.
W środę okaże się co z pracą D. Czy wraca, czy nadal siedzą w domu, czy wypłaty im obetna, zwolnią 😥 oby nie.
kamciaelcia, marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatko trzymam kciuki za twojego D życzę żeby wszystko poszło pomyślnie.
Niech wybiorą mniejsze zło jakoś musimy to przetrwać.
Mam nadzieję jednak że jego firma dostała kasę na firmę i utrzymają stanowiska pracy.
Daj koniecznie znać.
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
padniecie...
mąz pojechał na IP z Piotrusiem, podejrzewam ciało obce w nosie...oczywiscie do Gorzowa bo u nas nie ma nikogo kto by w ogóle do nosa zajrzał...IP polowa jak bunkier-żolnierze przed...
więc jada
najgorsze że piotrus nie powie co i jak a on ma głupi zwyczaj nosic np ziarno karmy kota i przykładac do nosa
a w sumie było tak-siedział przed tv i dłubał w nosi, nagle płacz, krzyk, wrzask
pomyslelismy ze sie zadrapał
potem przypomniałam sobie ze 10 min wczesniej miał karme...
zagladam do nosa i jakby coś jest (w dtugiej dziurce czarna dziura), do karmy nie pasuje, ale cos jest
katarkiem wyciagnąc się nie dało, kichal, pokasływał, psikałam, nie wydmucha bo nie umie, ciągłe pociaganie nosem (a to juz niebezpieczne)
wiec jada, pojechał mąz bo jak coś bedzie trzeba siłowo, to on ma wiecej mocy trzymac Piotrusia
podejrzewam ze spedzą kilka godz w tym GW
spakowałam plecaczek z piciek, lizakami i tubkami
Teraz i Piotrus przeszczeliwy z jazdy autem -
Kamcia
U nas było dokładnie tak samo
Była przed tv
U nagle ryk przeraźliwy
Na szczęście sama powiedziała co się stało ze kulka z bransoletki jest w nosie !
Tez smarkami z całej siły, odkurzacz itd
Finalnie D miał takie specjalne szczypce cieniutkie na końcu i wyciągnął
Ale strachu nam napędziła !!
Dawaj znać co z Piotrusiem !09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
tyke ze to na nic mi nie wyglada ale coś jest, jasnożółte, a taka ta karma nie była, dla porównania w pprawej dziurce czaaarno (zagladając z latarką), to jest dość głeboko
szkoda ze tu na miejscu nie było kogoś by zobaczył czy to ciało obce...
ale mąz az przerazony jak wyglada "polowa IP"-wojsko przed, które na szczescie zadzwonilo na szpital (mąż poprosił) po instrukcje, nikt nie wejdzie, ale nikt z personelu nie wyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 10:05
-
No wlasnie my bylismy przerazeni wizja jazdy do spzitala
izolujemy sie na maxa
zeby potemjechac do paszczy lwa...
trzymam kciuki KOchana i dawaj znac!09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyNatko Kamcia!!!!
Ale atrakcje....
Brawo dla dzielnego Piotra.
Nie źle strachu narobił
Dariah Zosia nie lepsza!!!.
Mój Robert bawił się ostatnio siostry takim mini dzbaneczkiem od lalek naprawdę mini. Leżał na łóżku i udawał że pije, koło nosa nagle to się znalazło potem lizal i się wydarlam że nie wolno i odstawil.
Ale też już mam włączoną kontrolka że mam to pilnować.
Jestem zła.
Kawałek blomby mi się ulamal tak tego zęba co robiłam na dniach kuzwa 300zl za niecałe 10min roboty i się ulamal. -
No ja w szoku byłam
Zosia jaki małe dziecko nic nigdy do buzi nie brała
Teraz jej się zmieniło
Nie wiem co za dzieciaki są w jej grupie M ale przynosi do domu takie zachowania ze ręce opadają
Od jedzenia jak małe prosie (gdzie ona zaczęła jeść sama jak miała rok i to bez kropli na bluzeczka) po władanie wszystkiego do buzi (nigdy wcześniej tego nie robiła)
Masakra jakaś
Wszytskie małe przedmioty schowałam / wyrzuciłam w cholerę09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Nasza nie brała
Nigdy nie było problemu z małymi przedmiotami bo po prostu nie brała nic do buzi
A teraz widzę ze ciagle coś bierze
A najgorzej właśnie przed tv - zamyślona / w innym świecie i hop..
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Mam pilne pytanie rozliczam pit 37, razem z mężem, online, czyli tylko "korygowałam " dane
korekta polegała na typ ze system pokazywał w uldze 8 miesiecy za Patryka (a jest 12)
i zmieniając liczbe miesięcy ulgi dla męza (np 6 dla mnie 6 dla niego) zmieniła sie kwota nadpłaty, na korzysc kiedy mąż ma te ulgi na siebie
dlaczego tak?
czyli warto na niego (rozliczenie wspolne z małzonkiem gdzie ja jestem głównym podatnikiem)
pilne bo chce dzis wysłac ten pit
ZROBIŁAM JAK ZAWSZE, NIE KOMBINUJEWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 18:03
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
Kamcia
Dobrze zrobiłaś. Ja pewnie zrobiłabym to samo.
U nas raczej nie ma wkładania przedmiotów do buzi, nosa, ucha czy w inne otwory w ciele.
Ale!
Plastelina, modelina we włosach. Makijaż z farbek, tatuaże ciosane pisakami na rękach, nogach, brzuchu, twarzy były.
Takze że tak powiem jest kolorowo 😉