WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas szczepili te malukie dzieci, potem Patryk zakaszlał, wiec czekłam na rozwój sytuacji i nie rejestrowałam, potem swięta no i udało sie na dziś, udało najwięcej z mężem-musiał wczesniej z pracy wrócic
szczepia(u nas) tylko malutkie dzieci, pierwsze, drugie dawki
cały teren zamknięty, tzn nasza przychodnia jest na terenie szpitalika, choc z nim związana nie jest-wszystkie bramy pozamykane, przed główna wojsko...
no i dosłownie rejestratorka wpuszczała nas od bramy(miałam dzwonic ze już jestem), jedno jedyne dziecko w przychodni-jedno wychodzi, wchodzi kolejne
jestem troche spokojniejsza, bo poźniej bedzie tylko gorzej z korona...a przepadło nam przez zapalenie oskrzeli
dzien jak co dzien-rano przechodzili samych siebie, myslałam ze rozszarpie, potem szczepienie (temat na 25 min z dojazdami!) i po drzemce Patryczka pojechalismy na działke -
nick nieaktualnyAha.
No tak racja później będzie tylko gorzej masz rację
Matko musiało te wojsko dziwnie wyglądać przed bramą.
Co za czasy.......
Szukam info czy przychodnie będą otwarte tzn tomograf.
Miała dzwonić i pytać bo jeden mi odwolali.
Tak pomyślałam przed chwilą że dobrze by było zrobić póki w domu jestem.
Kamcia wierzę wierzę kochana.
Ja walczyłam przy lekcjachod rana. Jak tylko usłyszała lekcje to odp ona zmeczonaaaaaa juz wiedzialam że będą atrakcje i tak było.
Za to Robert się domaga żeby z nim coś robić przetrwał nam kazał włączyć owoce czyli liczenie potem malował potem pieczątki na rękę przybijal sobie potem balonem się pobawil i malował oczy i buzię mu.
Muszę jakieś książki kupić dla niego bo dzisiaj chciał zabrać szkolną i mazac hihi -
nick nieaktualny
-
Jestem dziś psychicznie zmęczona.
D wrócił do pracy. C i s gadają o kolejnym przestoju, o obniżeniu pensji.
Znajomy nasz złapał to ścierwo.
Siostra D miała z nim kontakt. Jest na kwarantannie z całą rodziną.
Znajomy przechodzi bezobjawowo.
Jego żonie i corce nawet nie pobrali próbek.
Ja z siostra D ostatni raz widziałam się 1 kwietnia. Dziś zawoziłam im jedzenie, ale otworzyła mi furtkę kiedy byłam w aucie, potem poszła w głąb podwójne rka, ja zostawiłam torbę za furtka, zatrzasnęłam ją noga i pojechalam.
Jestem psychicznie wykończona 😥 -
wierze natka
ale to poczatek tej pandemii u nas
ile się nie dowiemy-to sie nie dowiemy...
bedzie gorzej, tak samo, inaczej...
po prostu wirus bedzie
i wiesz co?
na pewno nie złapałas!!!
jestes mądra głowaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 21:20
-
nick nieaktualnyNatka przykro mi.
Współczuję.
Ale tak jak Kamcia mówi będzie raczej gorzej.
A jeszcze jak rodziców wygonia do pracy bo koniec opieki płatnej i nie będzie co z dziećmi zrobić to dopiero będzie bał.
Nie mam słów żeby to wszystko opisać.
Natka odpocznij ciężki dzień miałaś.
-
Kamciu
To nawet nie chodzi o pomaganie, bo to jest dla mnie wręcz naturalne. Ale to obciążenie, że wiesz... Dotychczas było rąk, że nie znałam osób, które chorują. Poprostu czytasz o tym.
W moim mieście choruja w tej chwili 2 osoby (oficjalnie) i jedna wyzdrowiała.
Ale to są dane do dupy. Bo tak jak pisałam jego żonie i córce nie zrobili testu (a jest z nimi od 1 kwietnia) a wie dopiero od przed świat.
Zatem ona normalnie była w pracy itd. Więc... No...
Ta myśl mnie obarcza strasznie. -
natka
dlatego napisałam-ile się nie dowiemy, to sie nie dowiemy
statystyki kłamia, chorych jest bardzo duuuuuzo
wg tych statystyk u mnie w powiecie nie ma nawet wirusa...
ci chorzy sa już jak naznaczeni, a najgorsze jest to zarazanie bezobjawowych
z tym wirusem coś nie gra-jednak sama nie mam pojecia w która strone myslec, nie ma na czym oprzec wiedzy i pogladu...jedno jest pewne-to potrwa, wirus bedzie, wiekszosc przechoruje
mnie najbardziej przeraza masowe, przymusowe szczepienie...na grype nigdy sie nie zaszczepie, w tym tez siebie nie widze
o tym czego nie wiemy i sie nigdy nie dowiemy zagadałysmy z nasza pediatraWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 07:19
-
Natka
Współczuje bardzo ;(
Wiem Kochana ze się stresujesz ! Normalne !
Wszyscy się stresujmy ta sytuacja
Ja niestety znam już 3 os które się z tym zetknęły
- kolegi z pracy z Fr ojciec zmarł a matka dalej w szpitalu
- dwie os z biura we Fr od nas są chore
Tak jak Kamcia mówi
Dużo się nie dowiemy
Nie ma opcji ze się na to zaszczepie - ciekawa jestem co za gowno wrzuca do tej „obowiązkowej i przymusowej” szczepionk!
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyKamcia wierzę hihi
Chciałam napisać dziewczyny wpadamy do Kamci ale się powstrzymalam boooooo za mało upieklas hihi
Smacznego i na zdrowie.
Ja kupiłam jarmuż i szukam jakiś przepisów czas pomyśleć o zdrowym odżywianiu brzuch mi urósł czuje się jak w ciąży masakra .
Od tego siedzenia dupa rośnie.
-
Kamcia
Pięknie ten chleb wygląda. Przepysznie.
Zabko
Z wagą to u mnie różnie. Cały czas ćwiczę ale mimo tego mam wrażenie, że gnusnieje w domu. Niby jest ogród itd ale to co innego.
Rowera mi się chceeeee 😥
Dariah
Dziś już mi ciut lepiej ale jakoś nadal to do mnie nie dociera. Ten znajomy to taki w sumie bliski. No i dziecko w domu mają. I jeszcze siostra D z rodziną. Tak blisko w sumie nas.
A jak tam Zosia? Jak Teoś?kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny
Sto ton mniej mam na sercu.
Siostra D jak i jej mąż i dzieci wynik testu negatywny 😊😊
kamciaelcia, żabka04, Dariah lubią tę wiadomość
-
Natka
Suuuper ze maja wynik negatywny!!!
Kamień z serca !!!
My jakos żyjemy
Tez mamy ogród ale to tak jak mówisz - tk nie to smak
Ja chodzę średnio co 2 dni biegać u mnie po osiedlu
Po 1 - co by odzyskać formę
Po 2 - co by wyjść z domu i od dzieciaków - kocham je strasznie ale już nań głowę z Zosia dostajemy hehe
Niby nic złego nie robi ale to ciagle mama mama mama...łazi za mną, whh
Czuje się jak najgorsza matka roku!!
A ja po prostu nie mam siły / czasu i energii na to...zwłaszcza ze z jej charakterem to każda gra / zabaw kończy sie rykiem krzykiem i histeria wiec nawet nie mam ochoty ...ehh09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Natka
piękność!!!!
powiedz mi...czy to tylko moja taki ewenement
mamy ogrod
plac zabaw
teraz piaskownice
i co? jak nie wyjde z domu z Zosia to ona sama nie wyjdzie...
czy to ja za duzo wymaagm od niej czy ona taki typ ze musi byc ktos z nas obok inaczej nie wyjdzie!
malo tego ! mamy duzy taras obok salonu
nie wyjdzie tam sie bawic jak ktos z nas nie jest na tarasie...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️