Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU Lady z tego co pamiętam to ważne jest na czczo, bo z tym miała problem. Zresztą po tygodniu zobaczy czy pomiary są poprawne i na.co można sobie pozwolić.
Co do karkówki z grilla to mi np nie podniosła cukry ale to u każdego indywidualnie. Co do kucia to nie jest źle, nawet do instalacji się przyzwyczaiłam. Ale wczoraj pocielam sobie paluszki w lewej ręce (nóż mi się omsknal) a głównie w tej mierze i mecze dzisiaj biedna prawa rękę
Mój syn to mały len. Nie szaleje w brzuchu jak wasze dzieci.6 -
Mi karkówka ani żadne inne mięso grillowane czy duszone nie podnosi cukru. Z resztą tak jak mówisz Anima to indywidualna sprawa. Boszsz ale mnie wydeło dzisiaj. Patrzajcie
:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 08:45
bento, Kasiarzynka, Lady Savage, Terazsięuda:-), Sigma, przyszła mama, diatomka, karolcia87, agniesja, .ona., adzia, Gusiak, Anitka201, Wonderland, easymum, Kucykowa lubią tę wiadomość
-
aldonaa wrote:PannaB, mega ta spodnica !

Ej Lady, Ty chcesz powiedziec ze za tydzien zaczynasz 30 tc??? Wooow!
Na to wygląda. Z resztą moja małą przybiera na wadze strasznie, 25 maja miała 780 g a wczoraj w szpitalu jak ją mierzył i ważył lekarz to powiedział że ma 1 kg 230 g O.O -
agatka196 wrote:My dopiero dotarliśmy do domu. A było tak przyjemnie że jutro robimy powtórkę. Ojedzona, opita i dotleniamy teraz odpoczywam.
Lady dziwne bo zazwyczaj mierzy się 4x dziennie cukier- naczczo, po śniadaniu, po obiedzie, po kolacji. Ale nie będę wnikać jak Cię lekarz prowadzi.
A do kucia idzie się przyzwyczaić. Kwestia kilku dni.
Edit: właśnie zauważyłam że dziś mamy Studniówkę!!!
Nie wiem czy się przyzwyczaić da, obawiam się że nie będę mieć rąk działących do pracy, bo jak tu haftować mając po-kłute palce -
A mi dziewczyny chyba macica się stawia , ale nie jestem pewna. Dzisiaj wyszliśmy na spacer i wzięliśmy moją mamę do Cieplic do parku, jak mnie nagle skurcz złapał i stwardniał brzuch na dole aż mi się słabo zrobiło i drugi raz mi się tak stało. Dobrze , że mama była ze mną. Do tej pory dół brzucha boli ciągnie ale już nie ma skurczy. Musiałam położyć się na ławce, bo bym zemdlała. Ehh.... muszę się obserwować i zgłosić to lekarzowi na wizycie 17 czerwca. I jestem zła na siebie, bo spacer się nie udał siedzieliśmy na ławce godzinę, a później wróciliśmy do domu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 20:35
-
Lady musisz sobie dobrze igłę ustawić.
Ja cały czas kuje lewą rękę a czasem jak coś chce sprawdzić to kuje prawa i w tedy te ranki mnie bolą- tak jakby zastrzał się zrobił. I na lewej tez tak miałam a teraz już nie czuje no chyba ze igłę przestawie przez przypadek to boli jak cholera.
Anulka mi dziś tak brzuch stwardniał jak wracałam z działki że aż kroka nie mogłam zrobić i czułam normalnie kamień na wysokości wzgórka łonowego. A nic nie robiłam tylko cały dzień przeleżałam na leżaku. Tyle że dr mówił że na tym etapie ciąży mogą pojawiać się nie przyjemne kucia w pochwie, skurcze i twardnienia. Nakazał wtedy brać nospa i magnez oraz odpoczywać a w razie co jest pod telefonem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 20:51
-
agatka196 wrote:Lady musisz sobie dobrze igłę ustawić.
Ja cały czas kuje lewą rękę a czasem jak coś chce sprawdzić to kuje prawa i w tedy te ranki mnie bolą- tak jakby zastrzał się zrobił. I na lewej tez tak miałam a teraz już nie czuje no chyba ze igłę przestawie przez przypadek to boli jak cholera.
nie chcę się kłuć
przymierzam sie do tego drugi dzień i nic
boję się ;/ w ogóle to ja mam od małego fobie do strzykawek.
-
Wiem kochana to nic przyjemnego ale inaczej poziomu cukru nie sprawdzisz. Wiem ze też dziewczyny kuja się w inne miejsca ale to musiała byś poczytać.
A lepsze takie kucie w paluszki i w miarę możliwości unormowanie cukru jeżeli się da niż kucie się insulina w udo. -
AniaM masz rację. Różnica jest duża.

Ja mam nadzieje że za 3 miesiące nie będę wyglądać jak monstrum
. Bo wszystko jak na razie idzie mi w brzuszek 
Lady nie denerwuj się i nie załamuj bo stres podnosi poziom cukru. Wszystko będzie dobrze. Nie jesteś sama z tym, a nie które z nas zmagają się z tą przypadłością od początku ciąży. Zawsze służymy pomocą -
agatka196 wrote:Lady musisz sobie dobrze igłę ustawić.
Ja cały czas kuje lewą rękę a czasem jak coś chce sprawdzić to kuje prawa i w tedy te ranki mnie bolą- tak jakby zastrzał się zrobił. I na lewej tez tak miałam a teraz już nie czuje no chyba ze igłę przestawie przez przypadek to boli jak cholera.
Anulka mi dziś tak brzuch stwardniał jak wracałam z działki że aż kroka nie mogłam zrobić i czułam normalnie kamień na wysokości wzgórka łonowego. A nic nie robiłam tylko cały dzień przeleżałam na leżaku. Tyle że dr mówił że na tym etapie ciąży mogą pojawiać się nie przyjemne kucia w pochwie, skurcze i twardnienia. Nakazał wtedy brać nospa i magnez oraz odpoczywać a w razie co jest pod telefonem.
Teraz leże, a wcześniej nospę wziełam no nic, obserwuje. Dalej boli. No właśnie skurcz kamień
ale to nie może się powtarzać a mi raz się już wcześniej tak zdarzyło. Dobrze , że położyłam się na ławce bo bym zemdlała z tego bolu. A teraz boli mniej ale czuje że boli, skurcz i puszcza nie wiem co to
może mniej boli ale boli i co jakis czas brzuch twardnieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 21:11
-
agatka196 wrote:AniaM masz rację. Różnica jest duża.

Ja mam nadzieje że za 3 miesiące nie będę wyglądać jak monstrum
. Bo wszystko jak na razie idzie mi w brzuszek 
Lady nie denerwuj się i nie załamuj bo stres podnosi poziom cukru. Wszystko będzie dobrze. Nie jesteś sama z tym, a nie które z nas zmagają się z tą przypadłością od początku ciąży. Zawsze służymy pomocą
Dziękuje za wsparcie
mój to się na mnie wkurwił i powiedział że od rana mnie wspiera, i już ma dosyć. Kiedy ja się na prawdę boję tego sprzętu z igłami, może jakby mi ktoś to robił a nie ja sama, ja pierdziu jak mnie kuły pielęgniarki na pobranie krwi to zawsze odwracam wzrok, a tu będę musiała patrzeć gdzie się kłuje, no nie mogę. Myślenie o tym mnie dobija. Muszę kogoś znaleść co by mnie 3 razy dziennie kuł.
-
nick nieaktualnyanulka20 wrote:A mi dziewczyny chyba macica się stawia , ale nie jestem pewna. Dzisiaj wyszliśmy na spacer i wzięliśmy moją mamę do Cieplic do parku, jak mnie nagle skurcz złapał i stwardniał brzuch na dole aż mi się słabo zrobiło i drugi raz mi się tak stało. Dobrze , że mama była ze mną. Do tej pory dół brzucha boli ciągnie ale już nie ma skurczy. Musiałam położyć się na ławce, bo bym zemdlała. Ehh.... muszę się obserwować i zgłosić to lekarzowi na wizycie 17 czerwca. I jestem zła na siebie, bo spacer się nie udał siedzieliśmy na ławce godzinę, a później wróciliśmy do domu.
mi tez sie tak twardnieje,z reguły raz dziennie, czasem 2, lekarz mi mówiła, że jak by sie tak działo kilka razy w krótkim czasie to zeby zgłaszać sie na IP. -
magdalenkaihelenka wrote:mi tez sie tak twardnieje,z reguły raz dziennie, czasem 2, lekarz mi mówiła, że jak by sie tak działo kilka razy w krótkim czasie to zeby zgłaszać sie na IP.
W krótkim czasie i kilka razy to znaczy ile i w jakim czasie? No mi się tak stało koło 16 i teraz leże mniejsze skurcze mam ale są i dół brzucha twardnieje na chwilę i przestaje ale mocno nie boli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2015, 21:33















