Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:Ja przygotowalam kilka wersji. Wszpitaluwkt chce rodzic ubranka przynosi sie na wypi, wiec powiem mezowi, ktory pakunek ma zabrac
To chyba musze jakis cienki kombinezon zakupic w razie potrzeby. Pewnie i tak we wrzesniu sie przyda.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnya ja trafiłam właśnie na wariatkę w allegro...
zamówiłam komplet szydełkowy (wysłałam pytanie do sprzedawcy i jeszcze nie zrobiłam przelewu) Pani sprzedawca wysyła mi maile z odpowiedzią (na jednego odpowiedziałam bo akurat byłam na mailu) - a potem co 20 minut kolejnego maila, że czeka na wpłatę już bo w piątek wysyłka (w miarę miły), potem 20 minut później, że mam jest ze mną utrudniony kontakt i nie wie o co mi chodzi (?!), potem 20 minut później, że mam jej odpisać do 19:30 bo jak nie! to ona pisze do allegro, żeby mnie zablokowali i w ogóle bo jej nie odpisuje i nie płacę...
czy to ja jestem dziwna, czy sprzedawca powinien trochę inaczej się zachowywać i podchodzić z szacunkiem do klienta...przecież nie siedzę 24h na dobę przed mailem i czekam, czy aby pani napisze...odechciało mi się jakichkolwiek zakupów u niej... -
nick nieaktualny.ona. wrote:Dziewczyny z poczatku wrzesnia, jak zamierzacie ubrac maluszka na wyjscie ze szpitala? Wiem, ze pogode trudno przewidziec, ale jak bedzie np.ponizej 20 stopni, to jakis cienki kombinezon, czy tylko cieplejszy pajac i koc?
Nie mam pojecia, syna urodzilam w maju i wychodzil ubrany w body z krotkim rekawkiem
p.s. u nas burza i leje. Przyjemnie
do szpitala wezmę co trzeba a na wyjście mama podrzuci -
nick nieaktualnyPaulinek wrote:a ja trafiłam właśnie na wariatkę w allegro...
zamówiłam komplet szydełkowy (wysłałam pytanie do sprzedawcy i jeszcze nie zrobiłam przelewu) Pani sprzedawca wysyła mi maile z odpowiedzią (na jednego odpowiedziałam bo akurat byłam na mailu) - a potem co 20 minut kolejnego maila, że czeka na wpłatę już bo w piątek wysyłka (w miarę miły), potem 20 minut później, że mam jest ze mną utrudniony kontakt i nie wie o co mi chodzi (?!), potem 20 minut później, że mam jej odpisać do 19:30 bo jak nie! to ona pisze do allegro, żeby mnie zablokowali i w ogóle bo jej nie odpisuje i nie płacę...
czy to ja jestem dziwna, czy sprzedawca powinien trochę inaczej się zachowywać i podchodzić z szacunkiem do klienta...przecież nie siedzę 24h na dobę przed mailem i czekam, czy aby pani napisze...odechciało mi się jakichkolwiek zakupów u niej...a wpłatę bym zrobiła ostatniego dnia bo powinno być napisane ile dni Masz ba wpłatę
-
nick nieaktualny
-
.ona. wrote:Dziewczyny z poczatku wrzesnia, jak zamierzacie ubrac maluszka na wyjscie ze szpitala? Wiem, ze pogode trudno przewidziec, ale jak bedzie np.ponizej 20 stopni, to jakis cienki kombinezon, czy tylko cieplejszy pajac i koc?
Nie mam pojecia, syna urodzilam w maju i wychodzil ubrany w body z krotkim rekawkiem
p.s. u nas burza i leje. Przyjemnie.ona. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż chcę burzę, to nie fair u wasbyła w nocy albo rano a u mnie tylko wiatr i przebijajace słońce zza chmur a tak uwielbiam jak burza szaleje
A i chciałam napisać że od wczoraj czuje takie twarde paznokcie jak bym tipsy miałaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 15:19
-
Hejka.. Ja mam do Was kolejne pytanie.. Zmieniłam w marcu nazwisko (wyszłam za mąż) i dzisiaj chcąc się zapisać do gina na nfz podałam w rejestracji swój pesel i nowe nazwisko. Po poaru sekundach ciszy Pani oznajmia mi, że system ewuś krzyczy ,że nieprawidłowe nazwisko (panieńskie) i powiedziała, że mam to wyjaśnić lub zgłosić gdzieś tą zmianę.. Pytam więc jej.. gdzie mam to uczynić, bo pierwsze słyszę, że mam taki obowiązek, a ona na to ,że pojęcia nie ma bo ona jeszcze panna i nie zmieniała nazwiska. hmmm.. Może więc któraś z Was orientuje się co mam zrobić, gdzie to zgłosić i czy w ogóle mam taki obowiązek rzeczywiście ???. Dodam jeszcze, że zostałam ubezpieczona przez mojego męża z zakładu pracy rzecz jasna już na nowe nazwisko. Ooo taki klops mam..
-
chabase a wyrabialas nowy dowod?
w sumie dziwne, bo slub bralas...
AniaM to jakis normalny diabetolog Ci sie trafil skoro mowi ze miedzy 90 a 100 jest ok i nie kaze insuliny brac... ja jutro ide sprawdzic sama glukoze z krwi. i porownam z glukometrem.
-
nick nieaktualnyLilla My wrote:Sigma - ja się trochę zgodzę z 4me. Moja mama pracuje jako pielęgniarka i uwierz mi, że nic jej tak nie irytuje jak młode mamuśki (w ogóle młode osoby), które przychodzą i od drzwi krzyczą, że coś im się należy. Ona nie próbuje nikomu utrudniać życia i naprawdę jest życzliwa w stosunku do pacjentów, ale jak widzi taką postawę albo kogoś cytującego, że to jest w ramach jego praw, to ją to strasznie drażni. I jeszcze jedno - nie mówię, że trzeba siedzieć cicho jak mysz pod miotłą, ale często taka pielęgniarka czy położna chętniej pomoże komuś, kto ją traktuje również jak człowieka, a nie jak śmiecia, który ma wykonywać polecenia małolaty w wieku jej córki.
zazwyczaj najgorzej jest na szczeblu picia kawy w rejestracji - za to im wyżej, tym lepiej. Idź do rejestracji a dowiesz się, że się nie da. Idź do ordynatora, a uzna Twoje prawa za oczywistą oczywistość
Btw. ostatnio siostra mojej koleżanki miała taką przygodę, że chciała zmienić lekarza prowadzącego. Poprosiła o wydanie jej dotychczasowej dokumentacji i zrobiła ten błąd, że zamiast potraktować panią z rejestracji z-należytym-szacunkiem, tzn. pokajać się trochę i skłamać, że potrzebuje tego do konsultacji z lekarzem innej specjalizacji, poprosiła od razu o swoje dokumenty mówiąc wprost, że chce zmienić lekarza. Oj, co się działodowiedziała się, że nikt jej nic nie wyda, z łaski mogą jej EWENTUALNIE pozwolić zrobić kserokopię niektórych jej wyników badań
uuups
pewnie się przychodnia zdziwi, jak razem z pismem o wydanie dokumentacji wpłynie skarga. Ale rozczeniowa suka z tej siostry koleżanki, nie?
zupełnie jak ze mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 15:48
sowa28, Carolline lubią tę wiadomość
-
Sigma ja czesciowo w rejestracji pracowalam i na picie rozpowszechnionej kawy nie mialam czasu. a dokumentacje pacjneta PRZYCHODNIA MUSI 10 lat archiwizowac, bo w razie kontroli z NFZ, a takie sa czeste , sa za to mega kary jak nie ma oryginału. jezeli ktos chce swoje karty -ma do tego prawo, przychodzi i mowi ze chce ksero calej dokumentacji, potem za to placi lub nie zalezy od zamoznosci przychodni. i tyle. bo nawet ja gdybym trafila na pacjenta ktorego nie znam, nie dalabym mu tej dokumentacji do reki bo rownie dobrze moglaby to byc podstawiona osoba z NFZ. i nikt u mmnie w pracy by sie nie podlozyl w tej kwestii.
pacjentowi sie wydaje ze moze wszystko, ale jakby od srodka wieddzial jak dziala NFZ to by zmienil zdanie.Lilla My, Kasiarzynka, alutka lubią tę wiadomość
-
Sigma wrote:Btw. ostatnio siostra mojej koleżanki miała taką przygodę, że chciała zmienić lekarza prowadzącego. Poprosiła o wydanie jej dotychczasowej dokumentacji i zrobiła ten błąd, że zamiast potraktować panią z rejestracji z-należytym-szacunkiem, tzn. pokajać się trochę i skłamać, że potrzebuje tego do konsultacji z lekarzem innej specjalizacji, poprosiła od razu o swoje dokumenty mówiąc wprost, że chce zmienić lekarza. Oj, co się działo
dowiedziała się, że nikt jej nic nie wyda, z łaski mogą jej EWENTUALNIE pozwolić zrobić kserokopię niektórych jej wyników badań
uuups
pewnie się przychodnia zdziwi, jak razem z pismem o wydanie dokumentacji wpłynie skarga. Ale rozczeniowa suka z tej siostry koleżanki, nie?
zupełnie jak ze mnie
Ale rejestratorka miała rację - nie wydadzą jej oryginałów, mają obowiązek wydać kopię z pieczątką potwierdzającą zgodność z oryginałem.Gusiak, diatomka lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualnyNawet 20 lat mają obowiązek przechowywać, ale nie, rejestratorka nie miała racji
http://www.mz.gov.pl/leczenie/prawa-pacjenta/6.-masz-prawo-dostepu-do-dokumentacji-medycznej-dotyczacej-twojego-stanu-zdrowia-oraz-udzielonych-swiadczen-zdrowotnych
"Dokumentacja medyczna może być udostępniona do wglądu (bezpłatnie, w siedzibie podmiotu, w którym się leczysz lub leczyłeś), poprzez sporządzenie jej wyciągów, kopii lub odpisów (za opłatą) lub poprzez wydanie oryginału za pokwitowaniem odbioru (z zastrzeżeniem zwrotu po wykorzystaniu)."
Osoby pracujące w rejestracji powinny takie rzeczy wiedzieć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 16:29
-
aldonaa wrote:Chabasse, ja po zmianie nazwiska poszlam do rejestracji i poprosilam o zmiane danych w systemie. Poprosili wtedy mnie o dowod(ktory wyrobilam po slubie) i zmienili nazwisko na aktualne. Zadmych problemow z tym nie mialam.
Ale zadzwoniłam właśnie do nfz i oni yteż nie bardzo wiedzieli co i jak.. boszzz. Wreszcie dziewczyna z infolinii powiedziała, żebym złożyła podamie o weryfikację danych.. -
AniaM wrote:nie jestem pewna na 100 % ale jak to mały palec u nogi to nie wkłada go sie w gips tylko zakłada ortezę, bo co zagipsowali by jej cala stope, az do stawu skokowego yyyyhhhhh nie wydaje mi sie
-
nick nieaktualny