Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę że w miarę spokojnie robi się po prenatalnych, ale w kalendarzu ciąży macie zaznaczone kiedy mija okres największego zagrożenia... ale wiecie dziewczyny, co ma być to będzie. Nie ma co się stresować, zastanawiać bo nawet jak dzidzia się urodzi to nie daje to wam gwarancji że na zawsze zostanie z wami. Cieszmy się naszymi ciążami i tyle
Zuzia.zuzia, karolcia87 lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyeM wrote:Myślę że w miarę spokojnie robi się po prenatalnych, ale w kalendarzu ciąży macie zaznaczone kiedy mija okres największego zagrożenia... ale wiecie dziewczyny, co ma być to będzie. Nie ma co się stresować, zastanawiać bo nawet jak dzidzia się urodzi to nie daje to wam gwarancji że na zawsze zostanie z wami. Cieszmy się naszymi ciążami i tyle
bardzo dobrze mówisz, jestem tego samego zdania trzeba myslec pozytywnie i cieszyc sie a nie zamartwiac na zapas:) ale tez przy kazdej wizycie w wc patrze czy nie ma krwi:) ale wierze ze wszystko bedzie okej i we wrzesniu pojawi sie moj maly cudeM lubi tę wiadomość
-
wiaraczynicuda wrote:bardzo dobrze mówisz, jestem tego samego zdania trzeba myslec pozytywnie i cieszyc sie a nie zamartwiac na zapas:) ale tez przy kazdej wizycie w wc patrze czy nie ma krwi:) ale wierze ze wszystko bedzie okej i we wrzesniu pojawi sie moj maly cud
macie rację dlatego ja codziennie rozmawiam z dzidziulem, witam się z nim gdy wstaję i mówię mu dobranoc gdy idę spać -
Ja sievstrasznie stresuje teraz. Mowilam temu bucowi, ze jestem po wypadku (mialam robiona tomografie, wiec mnie napromieniowalo nieco), i po stymulacji clo wiec moglby jakieś konkrety powiedzieć.
dzisas... Jeszcze do tego jestem taka niezdecydowana. Śniadanie zjadlam o 13 bo wszystko mi smierdzialo i nie wiedzialam co chce.
teraz siedze w autobusie, qlazla jakas nawalona baba i smierdzi. Bleeee!!! Co za dzien. Jadę do domu i sie położę bo nie wytrzymam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 15:53
-
nick nieaktualnyKathleen współczuje lekarza
Ja dziś zadzwoniłam do mojej to slyszalam w glosie jak się cieszy
Idę do niej na wizytę 14.01
Ja biorę od dziś fembion1 .
Też jestem tak mocno zmęczona. o 14:00 pojechaliśmy do galerii, a o 15 już wyszłam, bo totalnie nie chciało mi się chodzić i szukać po sklepach...spać!!!
Na szczęście nie mam jak narazie mdlości.
Dziewczyny a bedziecie, robić jeszcze betę czy czekacie na wizytę...boję się, że może się coś stać
Zuzia.zuzia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny nie zaglądam tu często cały czas na rożowej przesiaduje poczytuje co u Was i widzę że każdego dnia nas przybywa bardzooo bardzooo się cieszę :* :* :*
Ja jestem mega zestresowana jutrzejszą wizyta i choć w głowie siedzi że musi być dobrze i tak gdzieś zawsze biję się z myślami że będzie powtórka że wszystko wroci ehhh co za głupota z mojej strony ...
Lady nie martw się na zapas na pewno nic dzidziolkowi się nie stało :* :* :*
A ty bardzo poparzona ?? ściskam i nie denerwuj się :*Kiedy umiera dziecko umiera cały twój świat -
KathleenPL wrote:Ja sievstrasznie stresuje teraz. Mowilam temu bucowi, ze jestem po wypadku (mialam robiona tomografie, wiec mnie napromieniowalo nieco), i po stymulacji clo wiec moglby jakieś konkrety powiedzieć.
dzisas... Jeszcze do tego jestem taka niezdecydowana. Śniadanie zjadlam o 13 bo wszystko mi smierdzialo i nie wiedzialam co chce.
teraz siedze w autobusie, qlazla jakas nawalona baba i smierdzi. Bleeee!!! Co za dzien. Jadę do domu i sie położę bo nie wytrzymam.
chyba powinnaś isc do innego lekarza co za palant no jak przeczytałam co napisałaś to mi się kolana ugięły
ale o lekarzach w lux medzie niczego dobrego jeszcze nie słyszałam w sumie nie wiem skąd jesteś ale w Krakowie to porażka jest w luxmedach może nie z każdej dziedziny ale ginekologia leżyKiedy umiera dziecko umiera cały twój świat -
nick nieaktualny
-
W Warszawie w luxie tragedia. Nawet endokrynolog na policystyczność leczył mnie tabsami, nawet badań nie zrobil. Masakra...
No taka jestem zła na ten dzisiejszy dzień, że hej. Nic no... muszę się zrelaksowć, brać grzecznie lutkę i czekać aż moja ginka wróci. Poszłam do luxa bo chcałam się szybko dostać. Zależy mi strasznie na papierku do pracy żeby szybko mieć. Jeszcze spróbuję na NFZta się dostać.
-
nick nieaktualnyKathleen - koniecznie zmień tego lekarza, bo przecież 9 miesięcy będziesz z nim współpracować... nie ma co się użerać, jak jest buc lekarz musi przede wszystkim Tobie odpowiadać, jak nie odpowiada, to nie ma co się męczyć, lepiej poszukać normalniejszego.
Dziewczyny, a czemu Wy się tak martwicie? Dlaczego miałybyście mieć jakieś krwawienia albo poronić? Wiecie, jeśli ktoś ma poronienia nawykowe, przegrodę w macicy itp. to rozumiem strach, ale przy normalnej sytuacji w zdrowej ciąży? Nawet, jeśli coś miałoby pójść nie tak, to na pewno stres nie pomoże, a wręcz przeciwnie, więc chyba lepiej cieszyć się ciążą, niż zamartwiać na zapas, co? -
nick nieaktualnyech nigdy nie wiadomo jak dobrze postąpić..ja moze lepiej nie robie tej bety, bo za duży stres...mam jeszcze 5 testów, to będę co jakis czas je robić aż do wizyty. Nie wiem czy to dobry plan... a może 11.01 pojdę na bet e przed ginekologiem. A ginekolog nie powinnien da mi skierowania moze poczekam jednak do 14.01..sama nie wiem ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 18:33
-
Misi@ jak masz się stresować betą to nie ma ona sensu, bo ona aż tak wiele wiedzy nie daje, sama zdecydowałam się odpuścić, bo z doświadczenia wiem że to nie ma sensu. W 1 ciąży przyrost miałam piękny i nie wiele to zmieniło, a w 2 przyrost był kijowy a ginekolog i tak kazała czekać i czekać aż usg dało te straszną diagnozę. Więc ciesz się ciążą i czekaj cierpliwie na wizytę
Misi@ lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Misi@ wrote:Kathleen współczuje lekarza
Ja dziś zadzwoniłam do mojej to slyszalam w glosie jak się cieszy
Idę do niej na wizytę 14.01
Ja biorę od dziś fembion1 .
Też jestem tak mocno zmęczona. o 14:00 pojechaliśmy do galerii, a o 15 już wyszłam, bo totalnie nie chciało mi się chodzić i szukać po sklepach...spać!!!
Na szczęście nie mam jak narazie mdlości.
Dziewczyny a bedziecie, robić jeszcze betę czy czekacie na wizytę...boję się, że może się coś stać
Ja robiłam 2 razy betę raz w 5 tyg, raz w 6, jak chcesz to rób co byśmy Ci nie powiedziały to i tak zrobisz jak ci serce podpowiada -
Zuzia.zuzia wrote:Hej dziewczyny nie zaglądam tu często cały czas na rożowej przesiaduje poczytuje co u Was i widzę że każdego dnia nas przybywa bardzooo bardzooo się cieszę :* :* :*
Ja jestem mega zestresowana jutrzejszą wizyta i choć w głowie siedzi że musi być dobrze i tak gdzieś zawsze biję się z myślami że będzie powtórka że wszystko wroci ehhh co za głupota z mojej strony ...
Lady nie martw się na zapas na pewno nic dzidziolkowi się nie stało :* :* :*
A ty bardzo poparzona ?? ściskam i nie denerwuj się :*
Mam zaczerwienienie na dłoni i piecze, ale pewnie jutro przejdzie -
hej! mogę się dołączyć...mój przewidywany termin porodu to 03.09.2015 jest to moja 4 ciąża a jak dobrze pójdzie to będzie 2 poród
W domu mam 3 latka, który nieźle daje popalić, więc często z czasem jest kiepskoeM, skabarka, kasiuleks, Sigma, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Bruma wrote:hej! mogę się dołączyć...mój przewidywany termin porodu to 03.09.2015 jest to moja 4 ciąża a jak dobrze pójdzie to będzie 2 poród
W domu mam 3 latka, który nieźle daje popalić, więc często z czasem jest kiepsko
Witaj, ale podziwiam 4 dzieci, ja chciałam 7 ale mnie nie stać ledwo finansów nam na 3 starczy, ale po 3 cyklach i po różnych postach na tym forum, to będę szczęśliwa jak urodzę zdrowe jedno dziecię