Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgatko wspolczuje. Ja też bym płakała ;/ na szczepienia wczoraj łzy mi leciały. Widziałam zże mąż też miał lezki w oczach a on nigdy przy mnie nie płakał a jesteśmy razem 9 lat.
Czy Wasze Dzieciaczki też budzą się z krzykiem po tych szczepienia? Mój co chwile przeraźliwie krzyczy. O 4 tej podalismy mu przeciwbolowe leki i jest lepiej. Oby tak dalej! Biedak mój
-
Teraz to i ja się zastanawiam czym lepiej szczepić.... mieliśmy iść tą drogą normalna na NFZ, ale już sama nie wiem...
Dziewczyny szczepiace dzieciaczki tymi bezplatnymi napiszcze proszę jak znosiły to Wasze maluszki?
Z tego co widzę to póki co najmniej problemów jest chyba po tych 5 w 1 ... tylko my się właśnie jakoś obawialismy tych skojarzonych, ze właśnie później są jakieś komplikacje czy coś... we wtorek szczepienie, a ja teraz mams mam mętlik w głowie...
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
nick nieaktualnyMy szczepilismy na NFZ plus pneunokoki.
Od 4 tej jest lepiej po podaniu przeciwbolowych leków.
Ją zasiegalam opini od położnych. I w sumie same mówiły, że szczepliy tymi na NFZ. Moja siostra i znajomi też więc my również.
Zobaczymy co dziś się będzie dxiac.
Narazie jestem niewyspana a tu trzeba się uczyć.
Mały jednak najważniejszy
Edit.
Synek od rana śmieje się i jest radosny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 08:01
-
nick nieaktualnyHej, dzisiaj biegunka mnie dopadła.
Wczoraj nie pytałam ale słyszałam że z wiekiem dziecka coraz rzadziej się daje mleko, sąsiadka nie pamięta czy od 3msc ale wspomniała ze w nocy tylko raz daje się jeść a tak jak się obudzi to tylko przepoic . Wiem ze daleko nam do 3msc ale zawsze dobrze wiedzieć a jak u was doświadczonych mamus?
My będziemy miały na NFZ szczepienia ale rozważam dodatkowe, z tym ze czekam co mi powiedzą.
A wczoraj mąż był z nią w przychodni bo ja leżałam w domu, jakie cyrki , on jest w innej przychodni niż ja z Roksana i wiecie że Roksana ma moje nazwisko panieńskie w papierach u nich -
U mnie też nawet zaraz po szczepieniu młody cieszył się do położnej która go szczepila. Później w domu był przez chwile marudny ale on często wieczorem tak się zachowuje. Zobaczymy jak będzie z kolejnymi dawkami.agniesja wrote:U nas też po 5w1 nic się nie działo, noc taka jak zawsze (bo przespaną jak każdą inną ją nazwać nie mogę
) gorączki brak, mały uśmiechnięty 
-
U nas noc spokojna przed zaśnięciem mały mial 37,8 ale w nocy spadła sama i teraz 37,1. Obudził się tylko o 3 na karmienie i potem spał do 7;30 ale to pewnie przez ten stan podgoraczkowy...
My też kolejne mamy za 6 tyg wyznaczone czyli na 3 grudnia
A co do doustnego na rota to tez bardzo chętnie wypil aż pielęgniarka się śmiała ze wygłodzone dziecko jeść mama mu nie daje☺ a to taki zarłok mały ☺☺☺
-
A kiedy waszym maluchom pękła szczepionka ta szpitalna, u nas przypada, że w przyszłym tygodniu mamy szczepić ale położna powiedziala że mamy poczekać aż peknie ta jedna. Mój dzisiaj pięknie spał kąpiel i jedzenie po 20 zasnął ok. 21spal do 3.30 gdzie zazwyczaj budzi się ok 1-2. Zjadł i spał do 7
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 10:08
Anulka20
Synek Wiktor
-
Hejka, wita się z Wami pani magister Obrona miodzio, równie dobrze mogłabym z nimi pić kawę w kawiarni, taka była atmosfera
Co do szczepień, to pojechaliśmy po bandzie, bo młoda dostałą 6w1, rota i pneumokoki. No ale uznaliśmy, że młodsze rodzeństwo ma zawsze gorzej, a najgorszym wrogiem dziecka jest jego wiek, więc zaczęliśmy z grubej rury. Młoda po tym wszystkim przespała pół dnia i w nocy była lekko ciepła i tyle.
Lilla My, Kasiarzynka, Anitka201, la_lenka, Carolline, kasig, Czarna_88, Gusiak, Lady Savage, 4me, trix, agatka196, karolcia87, Kucykowa, snoopy_etka, adzia, Misi@, easymum lubią tę wiadomość
-
Skok rozwojowy numer dwa w pełni.
Moja normalnie pogodna córeczka cichnie tylko na cycku. Od rana jest albo plakanie albo wycie albo chociaż marudzenie, jakieś takie yyyy i skrzywiona mina. Nawet przez sen sobie narzeka. W nocy zamiast 5h snu były pobudki co 1,5-2h. Trudno, trzeba kilka dni przeczekać
Córeczka
-
Hej dziewczyny, czytam cały czas, ale ostatnio jakoś mniej czasu żeby sie udzielać. Co do szczepien my też mielismy szczepić tymi na nfz, ale ostatnio zaczynam się wachać i zastanawiać.
Byliśmy wczoraj u pediatry i mój mały też ma przepukline pępkową zrobiło mu się to cholerstwo od wysiłku, bo on wiecznie ma problem z tą kupą i ciągle tylko ciśnie.
Po za tym mojemu grzecznemu dziecku coś się poprzestawiało i nie chce wieczorem spać, zawsze po kąpieli i jedzonku był kładziony do łóżeczka, włączałam karuzelkę i po 10 minutach spał, a ostatnio może tak leżeć i dwie godziny i nie zaśnie, a żeby tylko leżał, ale nie, jęczy, kwęka i w końcu zaczyna się wydzierać, w końcu zasypia albo na rękach, albo w bujaczku, a ja już nie mam pomysłu jak to zmienić -
Anulka, u nas to kwestia może 3-4 dni od kiedy szczepionka zrobiła się duża z ropą w środku, do momentu jej wchłonięcia czy też pęknięcia, bo nie wiem jak to się fachowo nazywa, także jest szansa że i u Was "wyrobi się" przed szczepieniem
Edit: Mój uwielbia kąpiele, więc nie pomogę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 11:52
-
oj bardzo ;/ Strasznie się drzejulita wrote:podobno małe dzieci lubią kąpiele, a moja przy każdej drzie się jakby ją ze skóry obdzierano próbowaliśmy cieplejszą, zimniejszą wodę, zanurzaliśmy więcej ciałka i mniej, przy ciemniejszym i jaśniejszym świetle w pomieszczeniu, przed i po jedzeniu i zawsze jest przeraźliwy płacz!
czy wasze dzieciaczki też nie lubią kąpieli?3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
nick nieaktualnyJulita u nas nie, krzyk jest jak ją rozbieram, nie lubi być nago, w wodzie anioł a wyjąć ją to koszmar bo aż kaszle przy płaczu, raz tylko się udało ją ubrać spokojnie a tak zanim ją wyciągamy to mleko juz musi być gotowe, nawet jej nie ubieram tylko owinieta w reczniku je, raz mi spodnie zasikala bo pampersa nie zdążyłam ubrać.
Wgl kąpie ją co drugi dzień i za każdym razem z mężem się kloce, ma takie ruchy ze zanim wody naleje i rozłoży wanienke i stojak to ja z dzieckiem na rękach przygotuje ciuchy po kąpieli i gadżety do higieny, skończę a on dalej w łazience -
nick nieaktualny
-
Spróbuj owinąć dzieciaczka pieluszką tetrową. Odkryj jak myjesz np brzuszek i jak skończysz z powrotem okryj tą mokrą, ciepłą pieluszką. U nas działa! Poza tym mowię do niej spokojnym, ciepłym głosem co myjemy, np umyjemy teraz stoooopy, o taaak, oooo jak miłojulita wrote:podobno małe dzieci lubią kąpiele, a moja przy każdej drzie się jakby ją ze skóry obdzierano próbowaliśmy cieplejszą, zimniejszą wodę, zanurzaliśmy więcej ciałka i mniej, przy ciemniejszym i jaśniejszym świetle w pomieszczeniu, przed i po jedzeniu i zawsze jest przeraźliwy płacz!
czy wasze dzieciaczki też nie lubią kąpieli? xD
Gorzej mamy z wyjęciem z wanienki i wycieraniem. Nawet farelka nie działa aa no i farelka stoi na wysokości wanienki zeby jej ciepło było
Jak to jest,że w nocy po cycku śpi nawet 4,5h a w dzień dopomina się co dwie? Wodą nie oszukam niestety
Gabrysia
