Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny podczytuję Was, ale w piątek lecę do Anglii i już niestety muszę się pakować, a jeszcze młody marudzi, że gardło boli, więc pewnie dopadnie go angina. Marysia zasuwa na czterech i jak dojdzie do stołu to na dwóch wokół niego, zrzucając wcześniej wszystko co na nim było. Także cały czas zbieram kretki bo Paweł niestety zapomina je schować.
easymum lubi tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
A my mieliśmy akcje histeria przed chwila. Młody pięknie zasnal, zatkal mu się nos od kataru, w buzi smok i zonk. Plus zeby bo je tarl. Moje dziecko przez cale swoje życie tak nie plakalo
aż ja płakałam z nim
A w piatek mamy jechac do Warszawy- nie wiem co z tego bedzie
-
Dziewczyny, alez ja za Wami tesknie.Niestety naprawde nie mam chwili wytchnienia zeby czytac a co dopiero pisac.Elu moj maly wlasnie mial angine.Mial 40 stopni goraczki a w pewnym momencie 41.Szly wszelkie leku i chlodna kapiel a temp.nie spadala.4 dni z zycia wyjete.Na szczescie juz po wszystkim.Moja mala nie raczkuje poki co i chyba sie nie zapowiada, za to dyskutuje i krzyczy pierwsza klasa.Zabki nam wyszly raczej bezbolesnie.Noce wciaz z pobudkami na cyca.No i nie moge jej na krok odstapic bo krzyk niesamowity.Pozdrawiam Was goraco.
-
Kurcze, Gabi wczoraj zrobiła brzydkie zielone luźne kupy, w nocy o 3 dwie normalne raczej (dziwne ze w nocy, nie robi od bardzo dawna), o 8 żółta wodnista i teraz kolejna, nie wiem czy iść do lekarza czy poczekać? Sorka za opis ale jestem sama i nie wiem co robic
gorączki brak, humor dopisuje
-
No wlasnie poza tymi kupami nic, ani gorączki ani nic, nie wyglada zeby brzuszek ją bolał, jest wesoła
Wczoraj na drugie śniadanie dostała serek z borówkami, po nich była ta zielona kupa, mowię ok nie toleruje ale pozniej te kupy w nocy i dzis juz dwie wodniste... Chyba, że to zęby.. Kuzwa pisze i kolejna -
Dzięki dziewczyny. Zadzwoniłam jednak do przychodni, do której w razie czego jest pediatra i babka zapisała mnie na wizytę, mówi że nie ma co ryzykować przy takim maluchu i czekać czy się rozwinie czy nie. W sumie racja, bo gdzie ja sama będę wieczorem lekarza szukać, nawet nie wiem gdzie jest pomoc doraźna, a mąż w Warszawie
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Znowu mnie tu nie było....dłuuuugo
Krótko co u mojej Panny,
Młoda raczkujeod jakiś 2 tygodni. Stała , stala i ruszyła jakby nigdy nic innego nie robila ? a co ją sprowokowało ? paczka paluszków zostawiona przez starszaka na środku pokoju
Mówi sporo, tata , baba, adaaa ( czytaj Adaś ;P ), pa pa i też bardzo ładnie pokazuje pa pa, pokaże jak robi indianin, pokaże NIE główką , i wysyła całusy...
Aczkolwiek, żeby nie było tak różopwo, znowu zaczeła budzić się o 5to jakaś masakra...
Starszak okaz zdrowia i książkowe ADHD - jest WSZĘDZIE i mówi 200000000 słów na sekundę, ciężko mu ten słowotok przerwać
4me byłas na rehabilitacji ?
Co do jedzenia ja tez chwilowo głównie słoiczki bo młoda wybredna..aczkolwiek staram się dorzucić swój makaron czy ryz...no i desery, kaszki etc robię sama, ale obiady chwilowo głownie słoiczki bo brakuje mi doby..
Nie mam nawet czasu do Was zaglądać
Pozdrawiam Was serdecznie....
ehhhhh niedlugo zaczną się 1 urodzinki Naszych maluchów - zleciało prawda
chabasse, karolcia87, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
Hej Alutka byliśmy w OWI. Lekarz rehabilitacji powiedzial, ze maly rozwija sie calkowicie prawidłowo i to jakies bzdury co usłyszałam:)
Ma minimalną asymetrie z lewej strony ale wymaga to gora dwóch spotkań rehabilitacyjnych instruktażowych. Pierwsze w... Sierpniu
Ja generalnie tego nie widze- podobno gdy pełza- wiec nie idę prywatnie- czekam do sierpnia.
Młody juz staje na czworaka od dawna, wysoki podpór piękny. Teraz kombinuje i podciąga sie na niskich meblach do siadu na klęczkach a dzis prawie usiadłtakze wyluzowałam i na dzien dzisiejszy probuje opanować humory młodego z trzema idącymi zębami na raz
Alutka i co zdecydowaliście sie na Chwarzno?alutka lubi tę wiadomość
-
Byłyśmy, jakaś wirusówka-jelitówka. Dzieci na tyj etapie biorą wszystko do buzi i niestety to nieuniknione (tak usłyszałam od lekarki) na szczęście nie jest odwodniona. Dostała syropek, probiotyk i elektrolity. Ale teraz hit - kazała mi eletrolity rozrabiać w herbacie (bo maja okropny smak)i to z cukrem (przez cukier lepiej sie woda wchłania ponoc). Jakoś mi się nie podoba ten pomysł, i w ogole zdębiałam jak zobaczyłam na opakowywaniu, że mam jej tego podać 4 saszetki na 800 ml wody w ciagu 3-4h. Sama bym tyle ńie wypiła
Jakies podpowiedzi? Ktoraś dawała elektrolity?
No i Głodówka przez 6h a na noc kleik ryżowy. Ciekawa jestem jak ja ogarnę jej pobudki w nocy na mleko -
moka89 wrote:Byłyśmy, jakaś wirusówka-jelitówka. Dzieci na tyj etapie biorą wszystko do buzi i niestety to nieuniknione (tak usłyszałam od lekarki) na szczęście nie jest odwodniona. Dostała syropek, probiotyk i elektrolity. Ale teraz hit - kazała mi eletrolity rozrabiać w herbacie (bo maja okropny smak)i to z cukrem (przez cukier lepiej sie woda wchłania ponoc). Jakoś mi się nie podoba ten pomysł, i w ogole zdębiałam jak zobaczyłam na opakowywaniu, że mam jej tego podać 4 saszetki na 800 ml wody w ciagu 3-4h. Sama bym tyle ńie wypiła
Jakies podpowiedzi? Ktoraś dawała elektrolity?
No i Głodówka przez 6h a na noc kleik ryżowy. Ciekawa jestem jak ja ogarnę jej pobudki w nocy na mleko
Ja dawalam. My mielismy elektrolitki nio for kids i syn sie nimi zajadal/zapijal nie wiem jak to napisac:-) w kazdym badz razie mu smakowaly. Nie mieszalismy z niczym i takich zalecen nie dostalismy. Wiem ze na opakowaniu sa właśnie takie duze ilosci podane ale my dostalismy zalecenia zeby wypil 300 ml w ciagu doby przez czas wymiotow a potem jeszcze 2 dni po ustaniu objawow. Nie wiem czy te elektrolity w zaleznisci od firmy sie roznia ale nasze w skladzie to glownie woda glukoza i jakies tam zwiazki wiec nie wiem po co dosladzac glukoze?
-
No właśnie one są smakowe i to całkiem niezłe, zawierają już cukier w składzie. Czytałam ze herbaty sie nie podaje a cukier osłabia wchłanianie także tego.. Nasza pediatra dziwne ma metody, ona chyba jakiejś starej daty jest. W sumie jak nie jest odwodniona, to chyba ważne żeby pila to ustrojstwo. Kurczę może mi mówiła ile tego a mi umknęło
No nic, będę jej cały czas proponować do picia, byle piła
-
Ja bym z niczym nie mieszala jesli chetnie bedzie pic i na sile tez bym nie wciskala nie wiadomo jakich ilosci. Syn byl wtedy mlodszy ale mysle ze jak na dobe wypije 500ml to bedzie bardzo duzo a jak nie da rady to tez nic sie nie stanie jesli nie widzisz oznak odwodnienia. Nam jeszcze kazala czesto karmic piersia (syn i tak nie chcial jesc wiecej niz normalnie) mozna jeszce wode dawac do picia, wazne zeby wogole cos pic. A i Sokow kazala NIe podawac.
-
Ja bym tych elektrolitów nie mieszala z niczym. I generalnie chyba bym dawala mleko jak by dziecko chciało. Na a piers to juz na pewno.
Wczoraj pisalyscie o tym pokazywaniu paluszkiem i dosłownie chwile po tych informacjach młody zaczął,pokazywać paluszkiem na różne przedmiotyi jeszcze tak śmiesznie robi bo podchodzi do mnie klepie mnie po kolanie i gada jak by mi chcial powiedziec, gdzie mam pójść albo co teraz z nim robic
U nas dzis lepszy dzien- choc nie bez jęków i steków tak do konca.
Młody sie dzis obudzil z lekka chrypa wiec uznalam,ze ten katar to chyba jednak nie przez zeby no i widział go lekarz i ma jakas lekka infekcję wuec trzeba uważać z tymi stwiedzeniami, ze wszystko przez zeby
Nie chciało mi sie jechac strasznie do centrum i wystawiać młodego w przychodni na jakies gorsze zarazki wiec wyzwalam lekarza do domu. Generalnie miałam ubaw- wizyta domowa do kataru... Ale z drugiej strony, mamy to w abonamencie, place co miesiac wiec czamu mam nie skorzystaćluksus totalny
-
Mam mleka nie podawać narazie, kleik na kolację, a rano puree z marchewki lub ziemniaka Ew mleko ale z połowy porcji miarek. Mamy stopniowo wprowadzać jedzenie żeby jelit nie obciążać od razu dużymi ilościami. Wypiła prawie cała saszetkę, także myśle ze spoko, najwyżej w nocy zamiast mleka będę dawać jej elektrolity