X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • PePePe Autorytet
    Postów: 581 146

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moka89 wrote:
    Byłyśmy, jakaś wirusówka-jelitówka. Dzieci na tyj etapie biorą wszystko do buzi i niestety to nieuniknione (tak usłyszałam od lekarki) na szczęście nie jest odwodniona. Dostała syropek, probiotyk i elektrolity. Ale teraz hit - kazała mi eletrolity rozrabiać w herbacie (bo maja okropny smak)i to z cukrem (przez cukier lepiej sie woda wchłania ponoc). Jakoś mi się nie podoba ten pomysł, i w ogole zdębiałam jak zobaczyłam na opakowywaniu, że mam jej tego podać 4 saszetki na 800 ml wody w ciagu 3-4h. Sama bym tyle ńie wypiła :/ Jakies podpowiedzi? Ktoraś dawała elektrolity?

    No i Głodówka przez 6h a na noc kleik ryżowy. Ciekawa jestem jak ja ogarnę jej pobudki w nocy na mleko :/

    Co lekarz to opinia...
    My mielismy jelitowke 3 tyg temu. Dicoflor 3x dziennie, Enterol 1x dziennie, Orsalit- ja rozrabialam jedna saszetke i dawalam do picia zamiast wody. Kupilam bananowy i jakos poszlo. Co do diety- juz sie nie zaleca glodowek! Jesc normalnie w mniejszych porcjach, ale czesciej. Eliminujemy tylko surowizne. Maly jadl dokladnie to, co jadl kazdego jednego dnia.
    Na pocieszenie- nie odwodnil sie, 2 dni wiecej spal w dzien, kupy przeszly po 3 dniach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 18:16

  • moka89 Autorytet
    Postów: 1735 1005

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyczytałam, że mm niewskazane ale cyc tak, chyba mam sposób jak przetrwać noc:) może cos tam jeszcze naprodukuję w cycowni :)
    Dobrze, że jest pogodna, nie wyglada jakby cos jej było :)

    Gabrysia <3
    klz9df9h2mnehf2h.png
  • mmalutka Autorytet
    Postów: 424 492

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja tak Was czytam i wychodzi mi, że jestem złą mamą..
    moje dziecko nie bije brawo, nie macha pa pa, nie pokazuje niczego.. zaniedbuję go?
    Chyba się od jutra muszę jeszcze mocniej starać..

    Doła złapałam na maksa :(

    tb734z17s9scq0zt.png
  • PePePe Autorytet
    Postów: 581 146

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmalutka wrote:
    A ja tak Was czytam i wychodzi mi, że jestem złą mamą..
    moje dziecko nie bije brawo, nie macha pa pa, nie pokazuje niczego.. zaniedbuję go?
    Chyba się od jutra muszę jeszcze mocniej starać..

    Doła złapałam na maksa :(

    Moj nie robi NIC!! Wrzuca klocki do garnuszka. Nawet jedzenia czy kubka nie chce w rece sam brac.
    Kazda nauka, kazde papa, brawo, prosby o mama lub tata koncza sie jego smiechem albo oczami, ktore mowia "matka,robisz z siebie idiotke a ja i tak nic z tych rzeczy nie zrobie".

    Takze tego:)

    Glowa do gory! I bez zalamywania!!
    Jeszcze nas te dzieci zaskocza :)

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jak Was czytam i czytam to lapie ostatnio dola... Bo wszystkie dzieci tu pięknie jedza BLW albo chociaż duże kawały a moj jak dostanie cos zrobionego przeze mnie to albo ma odruch wymiotny albo nie chce jesc. I wiem, ze to moja wina bo zawsze jechalam na sloiczkach... I dalej nie wiem jak ogarnąć codzienne sprawy i jeszcze gotowac na śniadanie, obiad i podwieczorek malemu jakies specjaly :(
    Odkąd młody jest wszędzie i idą mu zeby to nie mam czasu dla nas obiadów gotowac :( młodemu wyciągam sloik i gotowe :/ zreszta po ostatnich akcjach nie daje juz nic niepewnego młodemu do buzi jak jestem sama bo sie boje, ze mi sie udusi :(
    Mam wrażenie, ze moje dziecko nie bedzie chciało gryźć do 18 roku zycia i to moka wina :/
    Z drugiej strony nie znam nikogo w realu kto stosował BLW a jakos dzieci sie w końcu nauczyly jesc wiec moze jednak nam tez sie kiedyś uda :/

    Generalnie dol!

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktos się kiedys pytal o jogurt bez mleka w proszku. Do lidla dalej nie dotarłam ale w biedzie znalazłam zielony bakomy.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh.. mam podobne odczucia. Mój jest bardzo sprawny, raczkuje, wspina sie, siadaitp, ale nie komunikuje się w żaden z wymienionych przez was sposobow. Nie macha, nie pokazuje, nie wysyła buziakow, nie kręci glowa. Mówi czasem mamamamama.. A co do jedzenia, to też nie znam w swoim otoczeniu dzieciaczkow, które stosowałyby blw a jakoś się w końcu nauczyły jeść i gryzc. Wiec staram się nie panikować i nie spinac się za bardzo ale nie ukrywam, że czasem zastanawiam się czy wszystko robie jak należy czy nie zaniedbuje jakichś spraw.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyluzujcie dziewczyny. Każde dziecko rozwija się po swojemu. Dodatkowo zobaczcie jaki jest rozstrzał wiekowy - np. moja jest jeszcze z sierpnia, a są dzieci prawie z października. Dla naszych maluchów to przepaść.
    I tak, moje dziecko akurat je samodzielnie (bo jej tego uczę odkąd skończyła 6 miesięcy, a początkowo wcale różowo nie było). Ale za to pokazywanie paluszkiem? Zupełnie nie, dziś jej próbowałam zademonstrować, ale popatrzyła na mnie jak na debilkę. Wstawanie? Baaardzo pokracznie, i to może ze 3 razy samodzielnie (oczywiście przy czymś) jej się udało, na razie głównie klęka. Brawo robi super, papa - jak ma ochotę, czasem zrobi czasem wcale. Gada mama (co oznacza na razie nie tyle personalnie mnie-mamę, co wezwanie do pomocy - bo się uderzyła/upadła/nie sięga/chce jeść/boi się itp. Żadne inne słowo nawet nie próbuje.

    Za to jak czasem czytam w aplikacji na telefonie co dziecko "powinno" umieć to wychodzi, że moja zupełnie zapóźniona :P

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Magnolia3 Autorytet
    Postów: 687 213

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dajcie spokoj! Kazde dziecko ma swoj czas, przerabialysmy to juz przeciez.Moja mala nie potrafi nawet podniesc dupy z podlogi zeby stanac na czterech,,ale na siedzaco ciaga tylek po podlodze.Fika z brzucha na plecy i z plecow na brzuch i to wszystko.Jak ja posadze to cos tam kombinuje, przechodzi do lezenia na brzuchu- ale na 4 nie ma mowy.Klaszcze raczkami ale to od tak sobie, nie tam ze brawo brawo, pa pa tez nie umie.Ale co z tego??? Gada jak najeta, spiewa i to takie intonacje ze jajo mozna zniesc.No mama coraz lepiej jej wychodzi.
    4me moj syn do 1roku, jak wlozylam mu do buzi cos nie zmiksowanego to rzygal dalej niz widzial.Tylko papki i to na maksa.A teraz- czasem mam wrazenie ze w ogole nie gryzie tylko lyka od razu.Nie martw sie tym. Mala krzyczy na mnie jak Jej cos nie pasuje, albo jak cos sobie tlumaczy.I tak sie przyzwyczaila spac ze mna, ze jak sie obudzi w lozeczku to dotad protestuje az Ja wezme do siebie.U nas to glownie cycek.Na obiad sloiczek gerber,po sniadanku cycku jakies jabluszko albo kalafior, potem obiadek a potem to juz cycek i w nocy tez.W miedzy czasie chlebek z maslem.Aha, co do rączek to owszem mala chetnie wyciaga obie, zeby wziac Ja na rece.

    1usa8u69die0y60t.png
  • Magnolia3 Autorytet
    Postów: 687 213

    Wysłany: 15 czerwca 2016, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do umiejetnosci manualnych to radzi sobie swietnie, potrafi wziac w jedna raczke dwie kulki na raz.Przewraca strony w gazecie, kreci kierownicą.Przeklada zabawki z miski do miski.Probuje nawet nakrecic karuzele bo widzi jak ja to robie-ale z marnym skutkiem.I uwaga- pije ze szklanki, ktora ja trzymam oczywiscie.Az sie trzesie do szklanek i kubkow.Jak jem obiad to kradnie mi z talerza wszystko, dzis ukradla mi z kanapki kielbase i tez zjadla.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 23:47

    1usa8u69die0y60t.png
  • bellaVi Przyjaciółka
    Postów: 141 49

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z wami nam kontakt tylko wirtualny, ale mam w realu kilka maluchów właśnie z różnicą wiieku 2,3 tygodni i jest dokładnie tak jak piszą magnolia i lalenka. Dzieci mimo że wiek podobny to umiejętności i zachowania zupełnie różne. Czasem każdą z nas coś martwi ale wiem że to normalnie, takie sa po prostu MAMy :)
    U nas z takich małych sukcesów to Lila potrafi samodzielnie zjeść rączkami z talerza. Bardzo to lubi choć czasem szybko się nudzi. Podaje jej ziemniaka, marchewkę i brokuła.
    A z kolei Pa pa robi tylko do taty jak wychodzi do pracy.. hehe

    alutka lubi tę wiadomość

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, wiem dziewczyny :) troche zdrowego rozsądku tez potrzebne. Takie mam chwile refleksji ostatnio ;)

    Dzis ciezki dzien. Mamy ostatnio taki zapieprz, ze nawet nie na kiedy zakupów jechać. Zaraz pakuje młodego i jadę z nim i najwyżej na trzy raty bede z garażu do domu wozić wszystko ;)

    Generalnie u mojego faceta w pracy kongo totalne, przyszły tydzień bede praktycznie sama bo jak wyjdzie rano to bedzie wracam w nocy. I jeszcze ta warszawa w weekend jest jak kula u nogi:/ ale musimy jechac :/

    W ogóle to zabraliśmy sie w końcu za ten nasz ślub. Znalazłam miejsce, które mi sie podoba- cudem wolne bo ktos zrezygnował no i machina ruszyla. Teraz mamy cale dwa miesiące by wszystko zorganizować a nie dwa lata jak większość :D ale to mi sie akurat podoba - nie mogłabym na dwa lata wcześniej wybierać sukienki np ;)

    Takze jeszcze sobie do korytka dolalismy ;) Ja dam rade ale tak mi szkoda tego mojego chlopa- niknie w oczach. A jeszcze w nocy mi otpitala i krzycze na niego, ze za Malo wstaje do mlodego- a wstaje non stop! Jestem jedza - musze nad sobą popracować :/

    alutka lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja musze wrócić na kilka dni do pracy . W sumie się ciesze bo juz mi tego brakuje. Z tej okazji wczoraj małż został pół dnia z małym a ja zaliczyłam fryzjera i kosmetyczkę. Od razu mam lepsze samopoczucie :-)
    4me mój mąż poza tym jednym dniem wolnego tez pracuje od rana do wieczora. W sumie już się przyzwyczaiłam ze cały dzień jesteśmy sami.
    Powodzenia w ślubnych przygotowaniach :-)

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj kupiłam w pepco fajny basenik z dmuchanym dnem (z bestway cena 25 zl). Pewnie się przyda na nadchodzące upały :-) ogólnie mieli bardzo duży wybór takich małych basenikow.

  • PePePe Autorytet
    Postów: 581 146

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez caly czas sami. Nawet w weekendy... A pomyslec, ze to nie ja chcialam dziecka.

  • ela Autorytet
    Postów: 493 371

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wczoraj napisałam długi post i co i mi go zjadło

    5b09tv73mjpedncc.png
    Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia
  • ela Autorytet
    Postów: 493 371

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro rano wylatuje z małą i starszakiem, cały czas się zastanawiam nad nosidłem czy brać, wózek zamierzam oddać dopiero przy samolocie, więc byłoby mi potrzebne tylko w samolocie, lecę tylko 2,5 godz, w porze drzemki małej może cały lot prześpi sama nie wiem

    5b09tv73mjpedncc.png
    Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczęła się wyprzedaż w H&M Online. Ja akurat nie skorzystam, bo to czego potrzebuje nie jest przecenione, ale może komuś się przyda informacja.

    4me, Dżuls, Anitka201 lubią tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ela wrote:
    Jutro rano wylatuje z małą i starszakiem, cały czas się zastanawiam nad nosidłem czy brać, wózek zamierzam oddać dopiero przy samolocie, więc byłoby mi potrzebne tylko w samolocie, lecę tylko 2,5 godz, w porze drzemki małej może cały lot prześpi sama nie wiem
    Ja bym brala- pisze z własnego doświadczenia. Lecieliśmy z małym juz 4 razy. Zawsze braliśmy wózek ze sobą ale dwa razy sie tak zdarzylo, ze juz po wyjściu z samolotu wózków nie bylo i trzeba bylo je odbierać tak jak reszte bagazy z pasa. Przy czym nie bylo żadnego wcześniejszego uprzedzenia. Takze jak najpierw zjada Twoje walizki a dopiero później wózek (my tak mieliśmy- czekaliśmy chyba z 20 min na wózek!) to moze Ci byc trudno to wszystko ogarnąć.
    Tulą przydala nam sie jeszcze jak młody juz mial dosyć wózka, lotniska i byl generalnie zmęczony i zaczynał byc jęczący. W razie opóźnienia samolotu tez przydatna sprawa- ja bym brala a juz jak bym leciała sama to na pewno.

    Ooo a jeszcze jak zlozysz wózek,zeby oddać do samolotu z mala na rękach? W Gdańsku jest tak, ze trzeba isc do autobusu po schodach to tez utrudniene. Bierz, najwyżej nie użyjesz ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 czerwca 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja normalnie nie mogę narzekać na mojego faceta- stara się wracać wczesniej do domu i od razu bierze młodego. Zreszta on mi caly czas powtarza ile on by oddal by sie ze mną zamienić ;) :D
    Jemu się wcale nie podoba, ze dluzej siedzi, jeszcze za tydzień wyjątkowo weekend w pracy ale co zrobic zmiany w firmie i trzeba sie przemeczyc. Dodatkowo czeka go jeszcze kika wyjazdów służbowych i tego sie boje najbardziej. Nienawidzę być sama w domu w nocy ! :(
    Kiedys dużo jezdzil ale odkąd młody sue urodził to robi wszystko, zeby juz nie jeździć no ale teraz kilku wyjazdów nie uniknie i pewnie jeszcze to sie zbiegnie z tym jak do pracy wrócę :/

    W ogóle gdyby nie to, ze młody jest jeszcze taki nieogarnięty ;) to bym juz go chetnie od sierpnia oddala na 2-3 godzinki do żłobka w ramach adaptacji... Mysle, ze mogloby nie byc tak zle. Kurcze jak patrzę co te dzieciaki tam robią, to on miałby wiecej zajęć i zabawy niz ja jestem mu w domu zapewnić. No ale narazie się wstrzymam. Pewnie jakos w połowie września jesli od października bede wracać do pracy.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
‹‹ 3181 3182 3183 3184 3185 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ