Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobry ile tu nowych twarzyczek
Caro skarbie :*:*
wvmvw gratuluję wam kochane :*
A ja dalej się mecze:(
Termin z usg minął a mój kawaler dalej w brzuchu siedzi. Jesteśmy w domu bo nas nie chcieli trzymać juz bo za mało miejsca w szpitalu a tu co chwila ciężarne dochodziły.
Skurcze cały czas się pisały ale według innego lekarza brak rozwarcia ,po tym jak dostałam wypis pojechałam do miejsca gin akurat dziś przyjmowała prywatnie: kazała mi się zgłosić do szpitala na ktg i badanie ginekologiczne do niej na dyzur no jak ost mnie badała było rozwarcie na 1 palec ale według innego lekarza brak co jest niemożliwe :p
Skurcze sie pisały ordynator kazal zostać mi aż do porodu moja tak samo oraz jeszcze jedna doktorka bo w terminie jestem ale ten się uparl ze do domu Mnie wypisuje.
I siedzimy w domku
A mnie mężus na walentynki zabrał do McDonald's bo nie był przygotowany ze wyjdę ze szpitala i ten dzień spędzilismy idąc po mojej szybkiej kąpieli spać :pWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 08:24
-
Witam.
Nasze Walentynki wyglądały tak że mąż pojechał wieczorem do Lidla zrobić zakupy i zjedliśmy kolację z płaczem marudzeniem w tle i co 15 minut butelka 60 ml mleczka.. Jedliśmy na zmianę zimne bo inaczej się nie dało.. To takie Walentynki w wersji hardcore..
Dostałam likier ulubiony plus tulipany plus 2 bluzki..
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Evelin masz cukrzyce ciazowa? Jesteś na diecie czy tez na insulinie? Dobrze ze jrstes w szpitalu choc ta ich dieta szpitalna z cukrzycoza niewiele ma wspólnego, mimo ze niby rak ja nazywają..lepiej miec swoje zapasy. .
Klaudys ciesz sie ze w domu jestes.w szpitalu spotkalam dziewczyny ktore czekaja na poród w szpitalu ponad tydzien i to nie jest nic fajnego.a Ty nie masz jeszcze 2 dni do terminu?? Zreszta u mnie przyjmuja 7-10 dni po terminie dopiero, wcxesniej jak cos sie dzieje..skurczr mogą raz być, raz nie niestety..a z tym rozwarciem to mysle ze ktorys sie pomylil..
Wlasnie niedlugo stuknie 6 tyg po porodzie i bedzie mam nadzieje wreszcie pozwolenie od lek na seksy..karmie piersią i tak mysle ze poki nie ma @ to małe ryzyko jest,ale mąż chyba nie będzie chcial ryzykować,hehe..
Wlasnie niedlugo czeka mnie wizyta u lekarza gina i w poradni cukrzycowej i musze do tego czasu nauczyc siebie i Lucka picia z butelku bo przeciez nie bede go ze sobą ciągnąć...tylko zastanawiam sie kiedy ja mleko mu odciagne,jak obie piersi prawie ciagle sa w użyciu przez małego...najwiecej mleka mam w nocy a podobno powinno odciagac sie takie mleko z pory o ktorej mamy zamiar karmic dziecko potem butelka..https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Co do ktg to pasy usiskaja hehe
A z tymi wynikami to nie wiem dziewczynki, bo krzywa cukrowa wyszla mi bardzo dobrze..
Wg mocz miałam ok..
Mój gin uwaza ze to poprostu pomylka, a na wszelki wielki chce mnie zbadac... Jutro czegos sie dowiem. Bo narazie wiem tyle co wy -
Allmitka ja odciagam po karmieniu czasami jak wychodzę. Na ogół w jednej z piersi mam wtedy więcej mleka a i tak podczas stymulacji zaczyna lecieć. Jak chcesz zwiększyć ilość pokarmu to najlepiej często karmic w nocy u wtedy też odciągać. Warto też od czasu do czasu po karmieniu "na sucho" popracować laktatorem metoda 7 5 3. Ja tak na sucho z totalnych flakow nawet i 60ml wyciagne a Lucek jeszcze nie zjada pewnie bardzo dużo. Mozesz tez zebrav pokarm z kilku odciągnięć tylko schladzasz każda porcje oddzielnie a potem łączysz. Nie mieszaj cieplego mleczka z tym co już w lodówce. Ja tak robilam zanim mi się wyrobily cycki
Allmita lubi tę wiadomość
-
Znaczy mi i Luckowi ta ikisc mleka wystarcza..nie sadzę zebym miala za mało tylko widze ze w nocy najwiecej chyba. Albo mam takie wrazenie chyba..ostatnio mi sie zaczynal chyba zastoj w jednej piersi albo nie wiem drugi nawal mialam czy cos..na szczescie szybko zareagowalam zimne/cieple oklady i jest ok..
W sumie to nie wiem ile uciagne laktatorem musze sprobowac po prostu...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Mi czasem się robia guzki jak mala malo zje. Wtedy daje ta piers jako pierwsza i schodzą. Kiedys mi sie zatkalo ujscie kanalika ale w pore zareagowalam i przykleilam oklad z sody oczyszczonej na kilka h i puścilo. A o tej zwiększonej ilosci pokarmu w nocy to prawda trochę. Tez zawsze w nocy mam więcej. To chyba kwestia hormonów, cos kiedys czytalan ze po 1. Pokarm w nocy jest najbardziej kaloryczny a po 2. Właśnie jakies hormony działają i pobudza się lepiej laktacje nocą. Mam nadzieje ze nic nie pokrecilam
-
Mi mimo tego że mala jadla to z jednej strony piersi był guz, a reszta byla wyssana. Tak jakby z jednego kanalika wlasnie nie szło mleko. Do tego na sutku była taka biała kropeczka malutka a po gorącej kąpieli jak pomoczylam trochę pierś to po naciśnięciu tego guza leciało właśnie tylko z tej kropeczki ale bardzo ciężko szło. Jeżeli Lucek ssie i czujesz ze z calej piersi schodzi mleko a z jednej strony nie to zrób tak jak ja i moze pomoze. W szklance wody rozpuscilam łyżkę sody, namoczylam gazik i przykleilam na kilka h plastrem. Potem jak dalam malej pierś to wyssala zator
musiało puścić
Allmita lubi tę wiadomość
-
Witamy się już oddzielnie
Grześ urodził się o 21.34 przez cc na 5 izbie przyjęć z kolei
mamy 54 cm 4060g i zakochałam się w nim do szaleństwa
Allmita, 19Biedroneczka91, Kim87, bita_smietana, misiaq, WaldhauzerM, worldbyme, Duśka;), Bella_Bella, Evelin, Sylwia91, ines. lubią tę wiadomość
-
Aguś77 wrote:Witamy się już oddzielnie
Grześ urodził się o 21.34 przez cc na 5 izbie przyjęć z kolei
mamy 54 cm 4060g i zakochałam się w nim do szaleństwa
Gratulacje..na 5 izbie? Opowiedz jak odpoczniesz bo chyba sporo przeszlashttps://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png