Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Lil gratuluje udanej wizyty! :* i nie licz na to że czas zwolni, biegnie jak szalony
Trzymam kciuki za pozostale dzisiejsze wizyty
Dziewczyny zle mnie zrozumialyscie. Maz zostaje z małą dosc czesto ale to jest max2.5 h jednorazowo. W dzien też ją nosi i pomaga, ale sa dni kiedy mniej. Mi chodzilo o to ze bym jej z nim nie zostawila na caly dzien. Po 1. Nie wiem czy dalby rade. Pewnie tak ale ja nie jestem do tego przekonana. Po 2. Nie daje malej tyle mm, tylko w awaryjnych sytuacjach i nie chcialabym zeby byla caly dzien na butlipo 3. Chyba bym zbzikowala ze nie mam wszystkiego pod kontrolą haha
Dzisiaj tez bylo fajnie. Poszlismy wszyscy troje na spacer i nawet bociana widzielismy
-
Sylwia, to znaczy, ze niedlugo znow bedziesz zafasolkowana:)
Bocian to nie przelewki:D
Monia wierze, ze wszystko bedzie dobrze:*:* przytul Leosia od nas:)Sylwia91, worldbyme, WaldhauzerM lubią tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Sylwia przykro mi, że dopadł Was kryzys. Może po prostu faceci tak reagują jak pojawia się dziecko, bo niby wiedzą jak będzie, a jak przyjdzie co do czego, to ubolewają nad tym, że są już na drugim miejscu, bo więcej uwagi kobeita poświęca dziecku.
My jeszcze w ostatnią sobotę byliśmy na etapie rozstania wręcz. Cały tydzień wylewaliśmy żale, rozmawialiśmy - tyle że my się zawsze kłóciliśmy o jedno i to samo i po prostu mi cierpliwość już padła i postawiłm sprawę na ostrzu noża - albo dotrzyma słowa, albo się rozstajemy i wtedy zero kontaktu bo nie chcę weekendowego tatusia. W sobotę było już tragicznie wręcz, już nawet rozmowa nie szła więc dostałam długi list mailem do którego się ustosunkowałam, w niedzielę miał podjąć decyzję ostateczną co dalej z nami no i udało się - mamy postęp i póki co jest jak w niebie. Mam nadzieję, że tak zostanie już.
Dziewczyny, jak wizyty?
Kurcze, ze wszystkim mam opoznienie, bo Mały ciągle albo jeść, albo na rękach. Mieszkanie jakby tsunami przeszło - sprzątam, ale to i tak nie to co przed porodem... marzą mi się 2 godz. nieprzerwanego snu. Dzisiaj bylismy na zdjeciu szwów i w sumie 3/4 dnia na dworze nam zlecialo. Ok, bo Grzes przynajmniej w wozku na dworze spi, ale jak nie mam w rękach i kręgosłupie to mam w nogach. Padam już na twarz dzisiaj..
Jestem na tyle zmęczona i niewyspana, że wczoraj zrobiłam córce kanapkę na śniadanie po czym kilka godzin pozniej okazalo sie, że nóż ktorego uzywalam do masła schowałam ... nie do zlewu czy zmywarki ale do kieszeni w kurtce... Pojecia nie mam jak i kiedy
Ewelina, jak Mały zasnie to zrobię przelew, bo do tej pory autentycznie nie miałam kiedy do komputera usiasc - trzymam wlaczony, ale przerwy w obsludze Grzesia mam takie ze ledwo starcza mi na prysznic.. -
worldbyme wrote:Jutro do szpitala ... sterydy szyjka 1.5
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 20:05
worldbyme lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9fb22a72c2b0.jpg
Wszystko cacy:)
Widzieliśmy dokładnie wszystko: serce, mózg, nogi, ręce, palce, kręgosłup... no i sisiora, bez żadnych wątpliwości:)LILITH.P, Sylwia91, 19Biedroneczka91, ines., Posok82 lubią tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Cherry_Blossom wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9fb22a72c2b0.jpg
Wszystko cacy:)
Widzieliśmy dokładnie wszystko: serce, mózg, nogi, ręce, palce, kręgosłup... no i sisiora, bez żadnych wątpliwości:)
Gratulacje!!! -
Cherry gratulacje
cudowny jest :*
Agus ojej.. przykro mi bo wiem jak to boli. U nas tez zapadla decyzja o rozstaniu ale na szczęście przemyslal sprawe. Mam nadzieje ze i u Was się ulozy :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 21:28
Aguś77 lubi tę wiadomość
-
DziewcZyny kochane postaram sie was nadrobic ale wypadla nam przeprowadzka w tym tygodniu wiec sciagam todzicow do siebie na troche bo nie ogarniemy.
Waldziu kochana ucaluj Leosia, ja wierze ze wszystko bedzie dobrze. Musi byc.
Sylwia wspolczuje kryzysu, ale bedzie lepiej, najwazniejsze to rozmawic.
Agus rozumiem cie doskonale ze nie masz czasu. Spokojnie. Chgba ze bardzo Ci zalezy zeby wyslali prZed wylotem to daj znac jak poscisz przelew to jeszcze Ci wysla.
Kciuki za wszystkie wizyty ciazowe.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
worldbyme wrote:Jutro do szpitala ... sterydy szyjka 1.5
Spokojnie, w szpitalu trochę "podreperują", potem pewnie dalsze leżakowanie i dociągniesz w okolice 40 tygodnia. Ja jak spojrzałam w notatki z pierwszej ciąży, to na początku czerwca miałam szyjkę 2cm, a termin na 10 sierpnia i pracowałam do 35 tygodnia od rana do wieczora na nogach, w Irlandii nikt się tym nie przejmował. Jak teraz na to patrzę, to aż nie wierzę, ja sama nie miałam świadomości jak mało jest te 2 cm. Urodziłam na początku 37 tygodnia. Ale to też kwestia tego jak szybko ta szyjka się skraca, każda może mieć inaczej.worldbyme lubi tę wiadomość
-
pestka1 wrote:Spokojnie, w szpitalu trochę "podreperują", potem pewnie dalsze leżakowanie i dociągniesz w okolice 40 tygodnia. Ja jak spojrzałam w notatki z pierwszej ciąży, to na początku czerwca miałam szyjkę 2cm, a termin na 10 sierpnia i pracowałam do 35 tygodnia od rana do wieczora na nogach, w Irlandii nikt się tym nie przejmował. Jak teraz na to patrzę, to aż nie wierzę, ja sama nie miałam świadomości jak mało jest te 2 cm. Urodziłam na początku 37 tygodnia. Ale to też kwestia tego jak szybko ta szyjka się skraca, każda może mieć inaczej.07.04.2017 Alex 3240 g
249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
22 sierpnia - 2 kreseczki
Aniołek 14.10.2015
-
Worldbyme spokojnie Kochana, wiem ze sytuacja nie jest super i łatwo mi mówić, ale postaraj się nie stresować. Nic tym nie osiągniesz dobrego. Zostało Ci już tak niewiele - zobaczysz ze się uda i jeszcze w 38 okaze się, że dziecko wcale wyjść juz nie chce. Głowa do gory - w szpitalu wszystko ustabilizują. Ja też nie lubię szpitali. Zawsze sobie wmawiam, że tam przynajmniej odpocznę, 3 posiłki mi dadzą pod nos i nie bede musiala po nich zmywać
musisz myśleć pozytywnie
już niebawem przytulisz Alexa i okres ciąży bedziesz wspominać z uśmiechem
-
Cherry_Blossom wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9fb22a72c2b0.jpg
Wszystko cacy:)
Widzieliśmy dokładnie wszystko: serce, mózg, nogi, ręce, palce, kręgosłup... no i sisiora, bez żadnych wątpliwości:)Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO