Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySuzy Lee, ale o jakich sensacjach Ty mówisz? To jest forum na którym dzielimy sie doświadczeniami, planami i pomysłami oraz wiedza i to, że ktoś ma inne doświadczenie od Twoich to chyba nic złego, prawda?
Napisałaś owszem, ze nie zamierzasz nawet zaczynać bujania z drugim dzieckiem więc skąd miałam wiedzieć, ze to nie dotyczy delikatnego bujania na rękach, w chuscie etc. Nie umiem czytać w myślach
Nigdzie nikt nie napisał, że cokolwiek nazwałaś fanaberiami, więc nie musisz sie z tego tłumaczyć. Troszkę więcej luzu, nikt tu na Ciebie nie napada -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDoswiadczenia inne od moich poparte wiedza, moga byc ciekawa odmiana, takie mam podejscie. Zrozumialam wczesniej, ze moje inne doswiadczenia sa zbyt sprzeczne z Waszym podejsciem, kazdy ma prawo do swoich opinii, nie chcialam dluzej ingerowac w wasza widzac zemoja o lezaczkach sie tu nie przydala i po prostu zobaczylam, ze nic tu po mnie juz w tej akurat kwestii, a z fanaberiami rzeczywiscie odebralam osobiscie. Widocznie zle sie zrozumialysmy. Spokojnie
A X-lander ychyba bywaja tansze jesli np jest uzywany a odnowiona tapicerka. -
M_f, ja też widziałam używane X-Landery i były całkiem porządne, a spoooooro tańsze od nówek. Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś z X-Landera był niezadowolony:) Sporo moich znajomych je miało i nikt nie narzekał. Także z pewnością jest to dobry wybór, jednak jak dla nas zbyt duży wydatek niestety...
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
http://www.ceneo.pl/2341569 Yoku taki masz???
Ta huśtaweczke braliśmy pod uwagę ale ona jest chyba do 12 albo 9 kg a bujaczek do 18 znalazłam jeszcze 1 z fishera taki ale nie podobał nam się na żywo..... Natomiast jest u nas w mieście dużo podrób takich produktów w dużo niższej cenie ale bez atestu więc odpada -
ja polecam wózek Mutsy Urban Rider, pompowane, skrętne koła, lekkość prowadzenia, po prostu super.
Moj synek urodził się grudniu więc w warunkach zimowych sprawdził się idealnie. Kosztuje sporo, ja akurat miałam pozyczony po rodzinie, ale teraz jak będę kupować to tylko ten. Można kupic cały zestaw tzn stelaż+gondola+spacerówka+fotelik, a wybór kolorystyczny swietny
Lezaczek miałam fisher-prica, fajna sprawa, ale dopiero od ok 2-3 miesiąca, tak samo jak mata i karuzela nad łóżeczko. Wcześniej moj synek wiecznie spał, ale wiadomo ze każde dziecko jest inne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2013, 08:29
-
nick nieaktualnymonia wrote:http://www.ceneo.pl/2341569 Yoku taki masz???
Ta huśtaweczke braliśmy pod uwagę ale ona jest chyba do 12 albo 9 kg a bujaczek do 18 znalazłam jeszcze 1 z fishera taki ale nie podobał nam się na żywo..... Natomiast jest u nas w mieście dużo podrób takich produktów w dużo niższej cenie ale bez atestu więc odpada
Tak, mam taki tylko różowo-niebieski z tego, co pamiętam on jest do 9 kg ale moja młoda, która była bardzo dużym dzieckiem osiągnęła tę wagę mając 10 m-cy więc normalnie pewnie starcza do roku a w praktyce do czasu jak dziecko zaczyna byc ruchliwe i juz nie chce siedzieć w jednym miejscumonia lubi tę wiadomość
-
O Xlanderze czytalam same dobre informacje. Dla mnie to jednak za duzy koszt.
Dlatego zdecydowalam sie na Kunert Gold. W opisu i wygladu strasznie mi sie podoba. Cena tez jest dobra. Moze to nie wozek z najwyzszej polki, ale ma to co chce (duze koła, wielofunkcyjny, lekki itd.) -
Yoku w moich sklepach jego cena a fishera jest taka sama Więc sobie obejrzę go na żywo bo też fajnym się wydaje
Ja myślałam o Tutku albo Bebetto.
http://allegro.pl/3w1-grander-alu-tutek-wozek-fotelik-sklep-warszaw-i3038482166.html
http://allegro.pl/tambero-tutek-ambero-3w1-gratis-kup-jeszcze-taniej-i3037861898.html mój faworyt z kolorową ramą -
Co do wozkow mam jeszcze jeden problem:
JAKIE KOŁA?
Kunert Gold ma do wyboru piankowe i pompowane.
Napisalam wiadomosc do producenta i sie okazało, ze "Koła piankowe są plastikowe (wykonane ze sztucznego tworzywa).". W internecie znalazłam, ze istnieja koła plastikowe, piankowe i pompowane. Na niemieckiego stronie gdzie sprzedaja pisze znowu, ze koła sa z twardej gumy.
Troche mnie to dezorientuje... Rozumie to ktos?
Jakie koła maja wasze wozki?
Plastiki sa podobno niezbyt dobre, ze wzgledu na hałas i wstrzasy. Z drugiej strony bede jezdzic z wozkiem duzo po lasach, wiec zastanawiam sie czy pompowane nie beda co chwile pekac. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyW moim wózku tez są pompowane i tez dużo jeździłam nim po lasach ale nie ukrywam, ze dwa razy z jednego koła zeszło powietrze i raz trzeba było wymieniać dętkę mimo to na trudny teren lepiej nadają sie pompowane bo piankowe jednak gorzej amortyzuja.
-
Chyba skumałam o co moglo chodzic produzentowi. Koła piankowe maja plastikowy "stelaz" czy jak to sie tam zwie, wiec sa plastikowe.
Ja musze to jeszcze raz przemyslec. Moj maz pracuje przy produktach medycznych i mowi, ze koła pompowane to w medycynie juz przezytek. Chociaz wozek dla niemowlaka i dla dziecka 5 letniego to co innego. Pompowane koła przy kilku letnim dziecku nie dały by rady ze wzgledu na wage i co chwile by pekaly.
Na przebita dentke w drodze na uczelnie nie moge sobie pozwolic, ale z drugiej strony nie chce dzieckiem trzasc na spacerach... Kurcze chyba dokupie dodatkowe koła i bede miała takie i takie. I te co sie beda lepiej sprawdzac beda na stałe.
Chociaz to troche warzucanie pieniedzy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2013, 11:04
-
x-lander jest fajny, ale wg mnie straaasznie przereklamowany. Osobiście napotkałam tańsze wózki a dużo lepsze. Co do wyglądu x-landera to się nie wypowiem, bo każdy swój gust ma Jednak trzeba brać pod uwagę w jakim miesiącu rodzi się dziecko. X-landery wcale nie maja takiej dużej gondoli. Czytałam też opinie, że plecy się do końca nie rozkładają bodajze i że spacerówka może być tylko w 1 stronę. Ogólnie prowadzi się go fajnie i jest wygodny, ale wg mnie nie jest wart swojej ceny.
-
DzejKej szczerze mówiąc pierwsze słyszę o pekających kołach przy duzym dziecku ;P Moja córka jeździła do 2,5 lat w swoim wózku. Nie ma nic lepszego niż koła pompowane!!! Na piach, na śnieg, na wertepy- lepszych kół nie ma.
Jedyne co to może dętka trzasnąć jak w jakies szkła wjedziesz czy coś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2013, 11:18
-
BellaRosa wrote:DzejKej szczerze mówiąc pierwsze słyszę o pekających kołach przy duzym dziecku ;P Moja córka jeździła do 2,5 lat w swoim wózku. Nie ma nic lepszego niż koła pompowane!!! Na piach, na śnieg, na wertepy- lepszych kół nie ma.
Jedyne co to może dętka trzasnąć jak w jakies szkła wjedziesz czy coś.
Mi chodzilo tam o wozki medyczne. Cos jak spacerowka, ale dla dzieci w wieku do około 10 lat. Do takich wozkow juz nie daje sie kol pompowanych, bo pod takich ciezarem za latwo bylo zlapac gume na drodze. Nie chodzi o to, ze kola pekaja pod samym ciezarem, ale przez ostrzejszy kamyk juz tak.
W internecie tez znalazlam wiecej pozytywnych opini o kolach pompowanych i nawet kobiety, ktore po kilka razy wymienialy dentke je chwala.
Jeszcze jedno... Wozek na paskach czy na amortyzatorach? -
nick nieaktualnyWózki na paskach to chyba tylko Inglessina jeszcze robi ale moge sie mylić... Generalnie paski lepiej bujają więc jak chcesz mieć dobrze amortyzowany wózek na trudny teren to paski są słabym pomysłem za to lepiej dziecko zasypia w tak amortyzowanym wózku.
Nie słyszałam, zeby koło pękło na równym terenie nawet przy dużym dziecku. Przy spacerowkach tez są koła pompowane zwłaszcza tych do joggingu bo to po prostu lepiej amortyzuje niż silicon (pianka). Koło w moim wózku pękło akurat w lesie chyba pod wpływem korzeni albo kamieni ale nie dam sobie ręki obciąć, na pewno nie na chodniku a wózek mam bardzo ciężki więc gdyby coś było na rzeczy z wagą dziecka to koła by pękały cały czas
Wydaje mi sie ze sprzęt medyczny czy dla inwalidów to zupełnie inna para kaloszy bo szpitalne korytarze są równe i nikt nie jezdzi takim sprzetem w trudny teren więc po co amortyzować kołami dodatkowo wózki czy łóżka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2013, 11:41
BellaRosa lubi tę wiadomość
-
DzejKej nie wiem co mają wózki medyczne do zwykłych dziecięcych w każdym razie zwracam honor bo nie doczytałam, ze o takie chodzi Chociaz dziwi mnie to, bo jednak większość inwalidzkich wózków ma opony i dętki... samochody też jeszcze robią na oponach i felgach a nie na silikonie więc... nie za bardzo rozumiem
-
DzejKej wrote:O Xlanderze czytalam same dobre informacje. Dla mnie to jednak za duzy koszt.
Dlatego zdecydowalam sie na Kunert Gold. W opisu i wygladu strasznie mi sie podoba. Cena tez jest dobra. Moze to nie wozek z najwyzszej polki, ale ma to co chce (duze koła, wielofunkcyjny, lekki itd.)
Nie widziałam tego wózka na żywo, ale ślicznie się w necie prezentuje, no i cena tez bardzo kusząca!! -
Nie wiem jak Wam dokladnie wytlumaczyc o co mi chodzilo.
Poprostu chcialam podac pozytywy jednych i drugich kol.
Wiem, ze wozek dla dziecka np. 6 letniego musi spelniac inne wymagania niz wozek dla niemowlaka, ale tak tylko napisalam co mi maz ostatnio mowil na temat kol.
"szpitalne korytarze są równe i nikt nie jezdzi takim sprzetem w trudny teren" - w Niemczech dostajesz od kasy chorych wszystko co ci potrzeba. Jesli matka ma w domu dziecko, ktore jest za duze na normalny wozek dla dzieci, a potrzebuje czegos takiego samego tylko dla duzych dzieci to dostaje taki wozek od kasy i one sa juz tylko na kolach piankowych. To byl moj jedyny argument jaki sprawia, ze w ogole rozwarzam kupno takich opon, wiec go wymienilam.
Tak ogolnie to jedyne czego sie boje to, ze opony beda mi ciagle pekac...
Ogolnie potrzebuje wozka do spacerow po lesie i miescie. No i tu mialam problem czy pompowane kolo wytrzyma ciagle wycieczki po kamieniach, korzeniach itd.
Mimo to przekonalam sie jednak do pompowanych. Glownie ze wzgledu na to, ze podobno lepiej sie prowadzi i lepiej amortyzuje, no i wszystkie wybralyscie pompowane to ja tez hehehe