bryyyy ja po monitorku.
jajnik mnie zmylił.
mówię że mnie już pobolewa z lewej strony, on patrzy a w lewym jajaniku nic, pełno małych jajeczek.... dla mnie była to załamka, przecież bardziej mnie lewa strona boli, gienek stwierdził że mi jajnik psikusa zrobił....
mówię mu, panie ja tu po dobre wieści przyszłam więc niech się pan postara:)
zajrzał do prawego a tam dwa śliczne tłuściutkie pęcherzyki:)
jeden 2.51 a drugi 1.88 endo też w porządku, w 10dc 9 mm.
jutro jadę rano sprawdzić co się tam dzieje, i pregnyl który zaraz lecę wykupić.
mąż mnie trochę zmartwił....powiedział że jak się teraz nie uda to żebym przerwała te wizyty bo widzi ile mnie to kosztuje i kasy i zdrowia. no w szoku byłam....ale ja się nie poddam. nie teraz.
dostałam zielone światełko, receptę na pregnyl i jutro rano idę na kontrolę, jak jeden pęknie to dobrze, a w razie czego mamy drugi;) którego przyatakujemy pregnylem. jeśli żaden nie pęknie do jutra mogą być bliźniaki
jestem dobrej myśli, tak się wczoraj ucieszyłam że prawie zapomniałam zapłacić za wizytę
![:P :P](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/tongue.gif)
przede mną musiała być dziewczyna która dowiedziała się o ciąży i była niezadowolona, lekarz mówi jak to jest że jedni chcą tak jak pani a inni nie? na to pytanie nikt nie umie odpowiedzieć.
mówił że będziemy się starać ale sami....boshhhh jak on nic nie rozumie.....
dziś jeszcze wrócę do tematu.
aaa i wczoraj testowaliśmy concesive, dla mnie może być, było nawilżenie ale nic extra nie czułam;) może troszkę chłodu.
dla mnie neutralny, to może i dobrze:)
![3i49io4plnxypnm1.png](https://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4plnxypnm1.png)
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)