Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie chyba dzisiaj pęka bo wszystko mnie tam boli:/ zastrzyk zrobiony tez:) gin mi kazał w pt rano jeszcze przyjechać zobaczyć czy pękł ale zastanawiam sie czy jechac bo jak pisałam strasznie daleko plus mega korki sa koło Sztokholmu i nie wiem Kurcze:/
-
Oliwia teretycznie na podstawie temperatur też stwierdzisz czy pękł - bo jeśli nie to po 3/4 wyższych zleci w dół. Aczkolwiek tempki z Twojego ostatniego cyklu w II fazie były dość niskie i w sumie ni jak z nich coś odczytać gdyby monitoringu nie było. Ja bym jechała W sumie też w pt się sprawdzam
-
W ostatnim cyklu to ja w pierwszej fazie byłam chora brałam rożne tabletki dlatego były wyższe temperatury i nie zgadzały sie z druga fazę dlatego nic nie rozumialam z ostatniego cyklu ten cykl to mam prawidłowe tempki w pierwszej fazie zawZe takie podobne mam.
To chyba pojadę don giną jak mówisz na 7 30 mam wizytę to o 6 w pt pobudka a Poten do pracy ale moze bede spokniejsza czy wszystko ok
-
dzień dobry:) no i nadszedł mój wyczekany miesiąc dzień dziś się prześwietlam, a raczej mojej jajory:P
Oliwia no to czekam na informacje jak u Ciebie:)
AGULA a widzę że u Ciebie też bóle owulacyjne:) na takie bóle czekam;)
coś mnie tam ruszało wczoraj ale to taki tempy ból, dziś tez zwyczajnie czuję podbrzusze ale nie żeby mnie jakoś specjalnie bolało.oboje...
Milcia a powiem Ci jak my zrobiliśmy córkę
byliśmy oboje tak zalatani że szok, z pracy do pracy, na nocki, na dniówki, i mieliśmy raz na dorobku(pracujemy dodatkowo oboje jako kelnerzy) imprezę plenerową czyli obsługa grila a wieczorem bankiet no i córę spłodziliśmy pod prysznicem w miejscu pracy między grilem a bankietem;)
to tak odnośnie zmęczenia i pracy;)
teraz jakieś takie czasy że nieraz nam się też nie chce....
a już jesteśmy 3 lata na swoim, nowy dom mamy, duży ale jakiś taki pusty....
u nas jest tak że jak sie mąż wypości od czasu moich dni płodnych do czasu "po" okresie to nie odpuszcza mi w dni niepłodne.....i musze się nakombinować żeby mu się w te ważne dni chciało....
popieprzony ten popęd płciowy....jak trzeba to go nie ma, jak nie trzeba to jest...
wczoraj to nawet nie pomogły argumenty że nasionka będą za dwa dni silniejsze....chłopy to chłopy.
-
Cześć dzuewczyny robotka ja tez musze sie nakombinowac zeby moj chciał dziajac w dni plodne bo jak po @sie do mnie dorwie to potem nie ma siły:/ ach te chłopy
A jak juz po serduszkowanu to sie pyta czy szczęśliwa bo do chciała co chciała hehe:)
Aga to jutro Razem będziemy na fotelach u giną siedzieć na która masz wizytę ? Ja 7 30:/
Ja wczoraj czułam owulacje ja odczuwam wszystko ze mnie tak rwie i przy stosunku czuje jajniki troche pobolewaja.dzisiaj tez jeszcze mnie tam ciągnie czuje wiec moze zaatakuje mojego -
hihi OLIWIA to dobrze że nie jestem sama:)
eee u mnie to wystarczy że pod szlafrok ubiorę coś fajnego i zacznę się po kuchni kręcić ale ja jestem z tych kobiet którym gorzej przychodzi inicjowanie zbliżeń więc jest mi trudniej;) -
no ja wyciągnęłam koszulki nocne które dostałam na wieczór panieński, i męża teraz wieczorami kuszę bo jestem przed owulacją trzeba sobie jakoś radzić. W ogóle to ja nie wiem dziewczyny przecież to chyba wspólna sprawa każdej pary, a mam wrażenie że jednak my, przyszłe matki bardziej się staramy
K4lina lubi tę wiadomość
-
No ja tak samo raczej Jesten z tych teraz mamy mojego męża brata dzieci pod opieka ale mieszkają obok nas w bloku to moj wieczorem odpyka ze mną i idzie do nich spać dobrze ze chociaż nie marudzi bo przemyślał chyba ostatnio ze bardzo bym chciała drugiego dziecka jeżdżę do giną ciagle mierze tempke wiec mozr zrozumiał ze to nie żarty hrhe