Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
NO JA TEZ TAK MYSLE ALE JAK OD KUMPELI NA URODZINY DOSTALAM SZTUCZNEGO TO JUZ ZACHWYCONY NIE BYLA HAHAHHZHRobotka1 wrote:Kapturnica jak się onanizuje to znaczy że zdrowy chłop:)
ja tam nie ma nim przeciwko:) wole żeby się rozładował w takich sytuacjach niż łaził spięty i nie daj boże oglądał się za dupami:D:DD:


-
Aga ja dzis tez robilam tsh powtornie i ft3 i ft4 pierwszy raz bo w piatek do endo ide a gosc se slono liczy za wizyte 140zl masakra..to chociaz tyle ze usg robi tarczycy,,A Ty masz cos z tarczyca???aga.just wrote:Prl z obciążeniem i TSH jeszcze raz, bo dumam czy do endokrynologa się nie umówić może? Nie wiem.
Mężowatego chyba w tym mies nie badam, chyba że będzie sam chciał iść.
Mater ile tych witamin. Ja powoli się gubię co i jak.

-
Kinia ale ja żartuje:D czytaj:)
wystarczy w google wpisać wit, E witamina płodności i samo wyskakuje:D
ooo Aguś dobrze że tą prolaktynę z obciążeniem robisz....ja zrobię w następnym miesiącu.
TSH miałam w porządku więc nie kontroluję.
ja ogólnie nie wiem po co się umawiają ludzie do endokrynologów.....
noop witamin dużo:)
zaraz się dowiem jak odbiorę wyniki czy wszystko okej a jeśli nie to co robć. -
świetnie....
dzis na śniadanie sałata lodowa ogórek kiszony mozarella i pomidor....już przełknęłam
teraz zamiast słodyczy zjadłam jabłko!!!
a na obiad czeka ryż naturalny, gotowana pierś na parze i marchewka z pomarańczą!!!
jesu co to się ze mną dzieje....
na wieczór, grejfrut wino czerwone i orzechy:)
musi mi to wystarczyć! -
ja mialam wszystko ok z tarczyca ale w ciagu pol roku z 1,4 na 4,6 mi skoczylo tsh az sama w szoku bylam dlatego ide do endokrynologa zeby to zbic a badania robie zeby widziec czy hormony tarczycy sa w normie Kasiek do endo sie idzie jak sie ma z prolaktyna i lub tarczyca


-
A ja wlasnie wciskam miseczke zurku z jajcem a kwasniora zrobilam takiego ze mi gebe wykrecalo ihhiih.Oczywiscie bez dodatkyu kielbachow bczkow itd z mala iloscia smietany co by mi geby nie ukrecilo calkiem hje hje hjeRobotka1 wrote:świetnie....
dzis na śniadanie sałata lodowa ogórek kiszony mozarella i pomidor....już przełknęłam
teraz zamiast słodyczy zjadłam jabłko!!!
a na obiad czeka ryż naturalny, gotowana pierś na parze i marchewka z pomarańczą!!!
jesu co to się ze mną dzieje....
na wieczór, grejfrut wino czerwone i orzechy:)
musi mi to wystarczyć!

-
no bo podobno jak tsh wyzsze to i prolaktyna tez bedzie podwyzszona zwl tak jak ja mam przy PCOS ale padlam na pysk ze tak ujowo wyszla..dzis powtorze moze w lab 2tyg temu sie pomylili dlatego dla swietego spokoju wywalilam kase na toRobotka1 wrote:no to ja powinnam iść!! z moją prolaktyną;/
a z ta tarczycą to nie strasz...w sumie robiłam badanie 2 mce temu.
No zurek niam niamzwlaszcza jak sie samemu ukisi zakwasik.... do tego smietanki troszku czosneczek i zaden robaluch sie ciala nie chwyci ihhiih

-
Dla mnie rpzy ograniczaniu slodyczy zawsze byl 10dzien najgorszy..nier wiem jakos tak smiesznie ale pociesze cie ze po3miesiacach od nie jedzenia slodkiego otg zaczyna sie oduczac potrzeby cukru prostego.Ja kiedys nie jadlam slodyczy 5lat ehh a pozniej jak poszlo w ciazy to oohoohh 28kg wtedy przytylam iihihihih W sumie 3lata pozniej mi zeszlo dojsc do swojej wagi sprzed ciazy...Robotka1 wrote:ooo mniam mniam żureczek:D:D
Kaśka nie rób mi smaka:D
dziś muszę wytrzymać, najgorsze będą pewnie pierwsze 4 dni;/







