Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Elfik wrote:a wy po prostu rozpuszczacie krowki z mlekiem?
czy jakies bardziej skomplikowane sposoby ?
laska simply way zadne krowki..Sie wlewa mleczko do gara i dodaje cuekir i gotuje na malusim ogniu..Krowka sie robi sama
A jesli chcesz gestsza gotujesz dluzej rzadsza krocej..Niektorzy dodaja maslo ja wole bez...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 15:20
-
nick nieaktualny
-
a ja wpierniczam kotlecik z karkówki
mniam..
a potem moze tą krówkę zrobię
ryz mam
w ogóle to wpierniczam slodkie jak głupia
gdzie jest taki esperal co by na słodkie działał?auuu
no, niby jest, nazywa się lustro, ale u mnie slabo działa...
hihihiMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie na słodycze bana sobie nałożyłam......jedynym odstępstwem jest jakaś drożdżówka .... a tak muszę się trzymać...chociaż zjadłabym to i tamto, i wszystko słodkie...
jutro będę kuszona...hehehe bo na przeciwko tej kliniki jest:
- sernikarnia;
- pierogarnia;
- i lody włoskie....
uuuuuuuuuuuuu ciekawe czy mężu coś zaproponuje???kapturnica, Elfik lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:u mnie na słodycze bana sobie nałożyłam......jedynym odstępstwem jest jakaś drożdżówka .... a tak muszę się trzymać...chociaż zjadłabym to i tamto, i wszystko słodkie...
jutro będę kuszona...hehehe bo na przeciwko tej kliniki jest:
- sernikarnia;
- pierogarnia;
- i lody włoskie....
uuuuuuuuuuuuu ciekawe czy mężu coś zaproponuje???
stawiam na lodzika ...kapturnica, Malenq lubią tę wiadomość
-
dziewczyny na watku 35+ mówią o tym, że kobiety wykorzytsują ciąze, żeby od razu nie pracować. pracujac w budzetówce wiem, że to prawda..
z drugiej strony zobacz Mala, miałam taka jak ty, spałam na stojao, 18 godzin an dobę, jak mi coś upadło i się schyliłam to meeega pruki szły, jak siedziałam ze zgiętymi nogami, to od razu miałam problemy z krążeniem...
niby wszytsko mozna przezyć, ale pani prezes co puszcza pruki na naradzie?
czyli są dwie strony medalu, ja bardzo chciałam pracować, ale jak juz mnie gin siła na zwolnienie wysłał, to nie wróciłam, zwłaszcza, ze praca z tyloma ludźmi to mega zarazki, a u mnie odporność słaba...
ale wreszcie nie musiałam udawać że pracuje, drzemiąc z otwartymi oczami...
a pracoholik byłam, to naprawdę sie starałam nie spać... -
Elfik wrote:poszłam sprawdzić czy mam narzędzie do losowania, co by w razie czego do sklepu skoczyć...
jest biała kostka...
taki kolor niewinny, jak małe dziecię...
to teraz czekamy na Kaskę i rusza maszyna losująca...))))))
jaka biala kostka??? aaa do rzutow?? -
nick nieaktualnyElfik wrote:dziewczyny na watku 35+ mówią o tym, że kobiety wykorzytsują ciąze, żeby od razu nie pracować. pracujac w budzetówce wiem, że to prawda..
z drugiej strony zobacz Mala, miałam taka jak ty, spałam na stojao, 18 godzin an dobę, jak mi coś upadło i się schyliłam to meeega pruki szły, jak siedziałam ze zgiętymi nogami, to od razu miałam problemy z krążeniem...
niby wszytsko mozna przezyć, ale pani prezes co puszcza pruki na naradzie?
czyli są dwie strony medalu, ja bardzo chciałam pracować, ale jak juz mnie gin siła na zwolnienie wysłał, to nie wróciłam, zwłaszcza, ze praca z tyloma ludźmi to mega zarazki, a u mnie odporność słaba...
ale wreszcie nie musiałam udawać że pracuje, drzemiąc z otwartymi oczami...
a pracoholik byłam, to naprawdę sie starałam nie spać...
Powiem tak:
Zanim nie byłam w ciąży...a obie siostry dość dobrze zniosły swoje ciąże (jedna i druga pracowała prawie do końca)......uważałam, że te babki co idą na l4 zaraz już w I trym. to naciągaczki....
teraz jak sama przespałam, przerzygałam i zwijałam się z bólu, totalnie osłabiona, wybrzydzająca i płaczliwa przez te 3miechy....
to muszę pochylić głowę i przeprosić....owszem ciąża to nie choroba, ale wszystkie towarzyszące "negatywne" skutki są jak CHOROBA i nie wyobrażam sobie siebie w pracy, bo byłabym gófffnianą pracownicą, a moja efektywność byłaby poniżej zera....
więc tak: bywają kobiety co całkiem nieźle się czują, ciąża jest prawidłowa, a one nie odczuwają "negatynych/ ubocznych skutków, to jak najbardziej praca jest wskazana....
ale TE które od samego początku źle znoszą "stan błogosławiony" jak najbardziej jestem za L4....Elfik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:ale jakiś dobry garnek masz co??? żeby się nie przypaliła....
nic sie nie przypali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 16:05
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElfik wrote:a ponieważ to wątek o monitoringu, hihi
mam poważne pytanie, mam 5 dpo, myślicie zeby testować?
)))))))))))))))))))))))))))))0
a nie , zapytam na lipcówkach ...
)))))))))))))))))
Szoooooookkkkkkkkkkk to JESZCZE nie testowałaś?????????????????? why?