2 blada kreska po czasie!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie to samo ...3 testy bobo-test , na 3 po czasie wyrazna druga kreska... no ale po czasie , wiec staram sie podchodzic racjonalnie ze to reakcja chemiczna.... a z drugiej strony w zyciu zrobilam juz wiele testow i nawet jak robilam rano , a wieczorem na niego spogladalam to nie mialamt akiej sytuacji zeby pojawila sie druga wyrazna kreska...palyna
-
nick nieaktualny
-
Opisze sytuacje, a moze akurat ktos sie znajdzie by odpowiedziec.
To nasz 1. cykl staran. Mierzylam temperature, badalam sluz, robilam testy owu wszystko fajnie. Cykle mam niby mniej wiecej co miesiac ale z poslizgami pare dni. W dni plodne kochalismy sie co 2 dni. Ale do rzeczy-testy:
przedwczoraj podeszlam do drogerii i zrobilam test. Wyszedl negatywny ale po 1,5-2 godzinach zauwazylam, ze pojawila sie druga kreseczka. Blada, cińsza ale mozna bylo ja zobaczyc pod kazdym kątem.
Wczoraj kupilam znowu test i zrobilam i ta sama sytuacja po ok 1-2 godzinach...z tym, ze nie bylo najpierw cienkiej tylko od razu grubosci testowej ale rowniez baardzo bladziusia. 15.11 niby mialqm owu a wczoraj (22.11) czyli dokladnie 7 dni po okolo 14.00 mialam silny napad bolu podbrzusza (moge go opisac jak poerwszy dzien miesiaczki tylko wiele gorzej). Bol trwal 15 minut i przeszlo. Dzis rano zrobilam test ale jakis wielopak z amazona i niczego nie moge dojrzec ani nic nie wychodzi po czasie. Wiem, ze nie powinnam po czasie odczytywac ale sytuacja sie powtorzyla dwa dni z rzedu. -
Generalnie potrafie sobie sama odpowiedziec, zebym szla na bete albo powtorzyla test za kilka dni, ale chetnie poslucham Waszych doswiadczen. Nie wiem kiedy @ raczy przyjsc, przyszly tydzien na 99% ale ktory dzien to dokladnie nie wiem bo mam obsuwy takze nie wiem ile dni jestem przed @. Aplikacja pokazuje mi, ze jestem 3 dni przed @. Robilam testy wiele razy w przeszlosci (w tym te co teraz) i nigdy nawet na drugi dzien nie bylo sladu.
-
karolina92 wrote:Generalnie potrafie sobie sama odpowiedziec, zebym szla na bete albo powtorzyla test za kilka dni, ale chetnie poslucham Waszych doswiadczen. Nie wiem kiedy @ raczy przyjsc, przyszly tydzien na 99% ale ktory dzien to dokladnie nie wiem bo mam obsuwy takze nie wiem ile dni jestem przed @. Aplikacja pokazuje mi, ze jestem 3 dni przed @. Robilam testy wiele razy w przeszlosci (w tym te co teraz) i nigdy nawet na drugi dzien nie bylo sladu.
Chyba za wcześnie na test jak 7dpo! Proponowałbym bym 12dpo lub 14dpo zrobić! A testy u mnie też taki cień wychodził ale tyle tysięcy razy robiłam te testy i wiem że one oklamuja! Najlepiej żeby ta kreska miała kolor delikatny to wiadomo że coś jest na rzeczy! Może poczekaj i w następnym tygodniu zrób betę lub test! Trzymam kciuki mocno aby się udało ✊❤️🌹❤️✊ -
Róża 1 wrote:Chyba za wcześnie na test jak 7dpo! Proponowałbym bym 12dpo lub 14dpo zrobić! A testy u mnie też taki cień wychodził ale tyle tysięcy razy robiłam te testy i wiem że one oklamuja! Najlepiej żeby ta kreska miała kolor delikatny to wiadomo że coś jest na rzeczy! Może poczekaj i w następnym tygodniu zrób betę lub test! Trzymam kciuki mocno aby się udało ✊❤️🌹❤️✊
wiem, ze za wczesnie i to jest najgorsze...ze wiem ale ze nie potrafie ogarnac umyslu i wmawiania sobie. 🙈🤣
p.s. dzisiaj zrobilqm clear blue ten co mozna 6 dni przed @. w pracy o 15.30 robilam i nic a o 18.30 zajrzqlqm i jest cien cienia. taki maalo widoczny ale jednak nie musze brac lupy ani 10 minut sie gapic zeby dojrzec. wystarczy skupic wzrok i cos tam niby jest...
mieszkam w Niemczech nie wiem jak tu z betą ale pon mam wolny i podejde do swojego rodzinnego zapytac jak to wyglada w razie czego.
dzieki za odpowiedz. nikomu nic o tym nie mowie, mezowi tez nie bo nie chce go nakrecac wiec wie ciesze juz samym faktem ze komus w ogolw przedatawilam sytuacje i jest jakis odzew. bo tak to tylko tocze rozmowy sama ze soba w glowie 🤣🤣🤣
dzieki i dam znac jesli aytuacja sie wyjasni ❤justyna_95 lubi tę wiadomość
-
karolina92 wrote:wiem, ze za wczesnie i to jest najgorsze...ze wiem ale ze nie potrafie ogarnac umyslu i wmawiania sobie. 🙈🤣
p.s. dzisiaj zrobilqm clear blue ten co mozna 6 dni przed @. w pracy o 15.30 robilam i nic a o 18.30 zajrzqlqm i jest cien cienia. taki maalo widoczny ale jednak nie musze brac lupy ani 10 minut sie gapic zeby dojrzec. wystarczy skupic wzrok i cos tam niby jest...
mieszkam w Niemczech nie wiem jak tu z betą ale pon mam wolny i podejde do swojego rodzinnego zapytac jak to wyglada w razie czego.
dzieki za odpowiedz. nikomu nic o tym nie mowie, mezowi tez nie bo nie chce go nakrecac wiec wie ciesze juz samym faktem ze komus w ogolw przedatawilam sytuacje i jest jakis odzew. bo tak to tylko tocze rozmowy sama ze soba w glowie 🤣🤣🤣
dzieki i dam znac jesli aytuacja sie wyjasni ❤
Tak bym chciała aby nam wszystkim się udało ❤️ trzymam mocno mocno kciuki! Ja też zawsze mówię sobie ze nie zrobię wcześniej testów ale jednak robię! Zostało czekać 🙂 powodzenia ✊ a jakieś objawy może masz? -
Róża 1 wrote:Tak bym chciała aby nam wszystkim się udało ❤️ trzymam mocno mocno kciuki! Ja też zawsze mówię sobie ze nie zrobię wcześniej testów ale jednak robię! Zostało czekać 🙂 powodzenia ✊ a jakieś objawy może masz?
Nie wiem czy 9-10 dni po owulacji (mialam ja albo 14.11 albo 15.11) mozna mowic o jakichs objawach kurcze...mam jakies tam ale nie wiem czy to kwestia placebo czy tego, ze przed staraniami nie zwracalam uwagi.
temperatura juz tydzien utrzymuje mi sie wyzsza, w 7 dniu (niby jak mialoby byc zagniezdzenie) mialam w pracy tak silny 20-minutowy bol podbrzusza, ze jeszcze chwila a dzwonilabym po karetke. ale po 20 minutach przeszlo. czuje od czasu do czasu pobolewanie na dole, jestem ciagle wzdeta i piersi nie wieksze ale chyba twardsze. ale tak jak mowie, moze to byc rownie dobrze na @. nigdy nie mialam w sumie nic co by mi zwiastowalo miesiaczke. zawsze zaskoczenie (cykle mam roznej dlugosci ale nie jakos diametralnie). juz 3 testy mi pokazaly druga kreske lekką ale jak wspominalam - po dluzszym czasie ok 2 godzin). wczoraj clear blue po 2 godzinach pokazalo blada, ale widac ja golym okiem.
to dopiero nasz 1 cykl staran byl. kochalismy sie 1, 3 i 5 dni przed owu (wczesniej tez ale te byly najblizej owu).
nic tylko czekac teraz. -
nick nieaktualnyWystarczy że klikniesz opcję, by wszyscy mogli widzieć Twój wykres.
Moim zdaniem najlepiej jest wykonać test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki. Po pierwsze test będzie najbardziej miarodajny, a po drugie jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie te kilka dni mniej stresu -
Edyciak wrote:Wystarczy że klikniesz opcję, by wszyscy mogli widzieć Twój wykres.
Moim zdaniem najlepiej jest wykonać test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki. Po pierwsze test będzie najbardziej miarodajny, a po drugie jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie te kilka dni mniej stresu
Tez tak uwazam, wiecej testow nie robie. Zrobie dopiero w przyszly weekend czyli spokojnie sie teraz musze jakies 6 dni cyms zajac 😊
Pokombinuje z tymi opcjamijustyna_95 lubi tę wiadomość
-
karolina92 wrote:Tez tak uwazam, wiecej testow nie robie. Zrobie dopiero w przyszly weekend czyli spokojnie sie teraz musze jakies 6 dni cyms zajac 😊
Pokombinuje z tymi opcjami
Kochana jak tam u Ciebie sytuacja ?? Mam podobną i interesuje mnie ten wątek czy u Ciebie faktycznie pokazywał ciążę? -
Hej. Chcialam dac znac, ze u mnie ra kreska nie oznaczala ciązy. Albo moze i oznaczala ale sie nie uttzymala bo w tym cyklu w koncu sie dostalam do gina (w Niemczech nie jest to takie hop siup) i okazalo sie, ze musze brac progesteron. Doatalam Utrogest (chyba odpowiednik luteiny). jak bylam u gina to powiedzial, ze moj pecheryk ma 21mm i zaraz pekni i mamy dzialac wiec szialalismy 3 dni z rzedu. no i czekam. okres po niedziela/poniedzialek dopiero wiec z testem musze poczekac. mam pewne jakies objawy ale chyba jak co miesiac. przede wszystkim zawsze faza litealna to u mnie max 36.8 stopni a teraz 37 sie utrzymuje juz 10 dzien. dzisiaj temp mi spadla do 36.8 i zaczely mocno bolec sutki. co prawda zrobilam test 10mIU ale o 16 i dopiero po godzinie/dwoch wyszla kreska gruba jak testowa ale nie potrafie koloru odroznic. 🤷♀️ do weekendu musze sie czyms zajac i zatestowac. dajcie znac co u Was 😁
-
Moniaaa123 wrote:Witam. Jestem tu nowa i mam pytanie staram się z mężem o dzidziusia ponad rok wczoraj zrobiłam test z porannego moczu i wyszła mi bladziutka kreseczka rozowa ledwo widoczna ale dopiero po czasie cykle mam co 25 dni i nie wiem co mam o tym myśleć
Moniaaa123 i jak z tym testem co sie okazalo? Tak jak pisalam wyzej, mi dzisiaj wyszla po godzinie/dwoch tez kreska ale co to oznacza to nie wiem. jestem 10-11 dni po owulacji (byla 20 lub 21 marca wg USG) i testowac bede pewnie w piatek najszybciej jesli @ wczesniej nie przyjdzie (: -
Nie wiem czy ktos tu jeszcze zagląda ale tak jak mowiłam 20 marca byla owulacja (USG), od 21 marca (wg zalecen mokego lekarza) biore luteine dopochwowo 2×2 rano i wieczorem dwie kapsulki dopochwowo. Dzisiaj 11 kwietnia mam 21-szy dzień wyżych temperatur (36.9-37). Od wczoraj mam plamienia a raczej brudzenia i bardzo malutko. Ale nie jest to jak zaczynający się okres tylko jakby koniec albo jeszcze dziwniejszy. Wczesniej poczatek u mnie to byly plamienia brązowe zmieniajace sie w rozowe w kazdym razie o takiej cieplej barwie a od wczoraj mam takie szaro brazowe z "paproszkami" malymi jakby troche popiolu ktos wrzucil nie wiem ale bardziej przypomina ostatnie dni okresu niz poczatek.
Jest duzo wątków o luteinie ale dziewczyny pisza ,ze biora 10-12 dni i odstawiaja a mi gin kazal brac do oporu az przyjdzie @ a jak nie przyjdze to test i do niego wrocic po dalszs instrukcje w razie pozytywu. Test robilam 3-4 dni temu ale negatyw. Dzisiaj 21 dni wyzszych temperatur i dwa dni lekkich plamien tylko. Moze ktos sie wypowie ? Bo to moj poerwszy cykl na luteinie. -
Niercierpliwa v2.0 wrote:Powtórz test, będzie jasne. Jeśli jesteś 15/16 dpo to raczej już będzie wiarygodny.
A luteina może opóźnić okres
lekkie plamienia sie rozkrecily wiec uznalam, ze testu nie zrobie. wczoraj bylo tak srednio obficie ale krew prawie ze czarna a dzisiaj juz tylko wkładka bo tak skąpo. 🤷♀️ testu nie mam, wszystko pozamykane dzisiaj i jutro wiec do wtorku musze czekac. albo sie cos rozkreci, albo skonczy ale podejrzewam, ze ten dziwny i akąpy okres to chyba od luteiny. temperatura za to utrzymuje sie dalej wysoka 36.9. skrzepy wczoraj byly wiec nie wiem o co tu chodzi