bóle jak na okres a ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia, trudno zweryfikować ból jaki opisujesz. Jeśli nie będzie ustępował lub się nasilał, to zgłoś się do lekarza, bo może to świadczyć o zbyt niskim progesteronie, a wiadomo progesteron odgrywa ważną rolę w utrzymaniu ciąży przez pierwsze 3 miesiące, do czasu wytworzenia się łożyska i przejęcia przez niego tej funkcji. Być może lekarz zaleci wtedy luteinę lub duphaston na podtrzymanie. Jeśli pojawi się krwawienie żywą krwią, to nie zwlekaj i jedź wtedy jak najszybciej do szpitala, bo może to świadczyć o wczesnym poronieniu.
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
dziś jest 5t1d
Termin na 30.11 (w tym dniu urodziła się moja druga córeczka więc jak wszystko będzie dobrze i rodziłabym w terminie to będzie równe 2latka).
Mój mąż dziś śmiał się z mojej kolacji bo koktajl truskawkowy posypany dużą ilością kakao przegryzany był bułką ze szynką
-
Kurczę, dawno mnie tu nie było (ostatnio coraz częściej) - wybaczcie!
Madzia i Joaśka gratuluję! Niech maleństwa zdrowo rosną!
Maggdax podziwiam twoją wytrwałość, tyle stron nadrobić.. - szacun!
U mnie natomiast w sumie nic nowego, dalej się staramy. A obecnie czekamy na owulacje
-
Joaśka, a ja ogorek kiszony i dżem xd jak mój luby to widzi, to mało co pawia nie puści xd.
Marteczka, wpadaj tutaj częściej, bo jak nie, to po dupie nastrzelam! Xd
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Byłam dzis na wizycie. Widac mala fasoleczke a za 3 tyg ide na wiyte to bedzie juz serduszko ohh juz sie nie moge doczekac Narazie termin wyszedl na 2 grudnia ale dokladna date dostane za te 3 tygodnie. 5 tydz naszego skarbka. Dziewczyny kiedy mowilyscie znajomym rodzinie o tym ze spodziewacie sie dzidziusia ?
-
Madzia, super, że już widać fasolkę . Ja od razu po pozytywnym teście pochwaliłam się rodzinie, że jestem w ciąży. To już jest Twoja indywidualna sprawa, kiedy powiadomisz bliskich
Dziewczyny, mam ucztę!! Mam dzisiaj lepszy dzień, bez mdłości!! i zamówiłam sobie sushi, oczywiście z pieczoną rybą i jeszcze sałatkę krewetkową, niebo w gębie!!!!!
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Zrobiłam dzisiaj test pepino czułość 10, czyli super czuły- wyszedł negatywny okres powinnam mieć co prawda w poniedziałek dopiero, ale zasugerowałam się galerią testów- część dziewczyn robiło testy juz 10dpo. Myślicie, że jest jakaś szansa jeszcze? Martwię się o tą kreskę pod pępkiem, z dnia na dzień coraz ciemniejsza... wyczytałam, że powodują ją hormony. Poza tym dwa dni temu chwilowo tak bolał mnie brzuch, że myślałam, że nie dojadę do pracy. Ale kilka minut potem minął. Bolą mnie piersi, jakieś takie ciężkie mam i ożyłowane. I w ogóle to jakaś nie do życia jestem.
-
Aasia, nie nastawiaj się w ten sposób. Domyślam się, że tym sposobem chcesz wyprzeć możliwość ciąży i na koniec mile się zaskoczyć. Ale jestem zdania, że pozytywne myślenie może zdziałać większe cuda
Kickens, nie potrzebnie sugerujesz się galerią wykresów. U jednych poziom bhcg jest szybciej wykrywalny domowymi testami, a u innych nawet po terminie @ nie wykrywa. Poza tym domowe testy pozostawiają wiele do życzenia. Kiedy ja robiłam test o czułości 10 w dniu spodziewanej @, kreska była blada. A następnego dnia miałam betę, wynik 667,90. Więc przy takiej becie kreska powinna być az bordowa i sądze, że test o mniejszej czułości już mogłby u mnie nie wykazać ciąży.
Dlatego poczekaj spokojnie do dnia spodziewanej @ i powtórz test jeszcze raz.Aasia85 lubi tę wiadomość
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy
Tylko, że te moje objawy są jakby "namacalne". Kreska pod pępkiem w kolorze ciemno beżowych rajstop (a spałam nago dzisiaj, żeby się przekonać czy nic mi się nie odgniata po prostu potem kąpiel, masowanie kremem i na koniec sprawdzanie lupą! czy to nie jakaś pęknięta żyłka, no komedia po prostu) cycki od tych żyłek aż zielone, na sutkach jakby "pajączki". Nie upieram się, że ciąża, raczej boje się, że znowu coś hormony mi szwankują. Na necie żadnych racjonalnych komentarzy (oczywiście nie mam na myśli ovu) nie zaznasz, tylko jakieś licytacje. Poczekam do poniedziałku w miarę spokojnie, jak nie dostanę okresu to zgłoszę się do ginekologa.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi, jakoś kojąco to na mnie działa
-
sskorka, ja męczyłam się z mdłościami całe dnie, a nawet w nocy gdy się przebudziłam! U mnie właśnie mniej więcej ok 6 tyg. zaczęły się mdłości, więc nie przejmuj się gadaniem, że "mdłości są tylko rano". Oczywiście życzę Ci by były u Ciebie tylko rano, bo to nic przyjemnego. Moje mdłości zaczynają ustępować, teraz źle się czuję tylko wtedy, gdy jestem głodna. Dzisiaj zwymiotowałam na balkon, kiedy próbowałam zaczerpnąć świeżego powietrza, zemdliło mnie od antyperspirantu.
16+2dni - 181g synek? , 20+2dni - 409g synek potwierdzony! , 23+4dni - 654g, 26+2dni - 969g, 27+1dni - 1174g, 31+2dni - 1995g, 35+1dni - 2822g, 38+1dni - 3641g