X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie CZERWCOWE TESTOWANIE 2017- pierwszy powiew lata
Odpowiedz

CZERWCOWE TESTOWANIE 2017- pierwszy powiew lata

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Że nie staralismy się, a on nie chce i juz.
    Finansowo bynajmniej ja mam dobra sytuacje (on pracuje), mam własne mieszkanie, stać mnie na utrzymanie siebie, dziecka, mieszkania..

    Mozecie mnie zliczowac za to co teraz napisze ale pierdol ch..! Co z niego za mezczyzna??!! Matko, ale sie napompowalam teraz z nerwow!

    Barbarka1984, aiwlys lubią tę wiadomość

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Mój.. Albo może juz nie mój, bo to co się dzieje mnie po prostu przerosło.. Wspominałam was, że nie staraliśmy się o dzidze, tak po prostu sobie trafiliśmy.. Ale jak można nagle usłyszeć, że druga strona nie chce "tego dziecka".. Po tym jak poronilam, ten Pan nie chce(!!) juz. Co ja mam zrobić!? Pierwszy raz w życiu stoję w tak ciężkiej sytuacji.. On woli odejść... Dziewczyny czy to ze mną jest cos nie tak? Przepraszam, ze Wam o tym pisze, tym bardziej, ze większość z Was stara się juz dłuższy czas, a ja tu jestem tylko z doskoku.. Codziennie w ostatnim czasie rycze i nie potrafię sobie poradzić... :( :( :( :( :( :( :( :(

    aiwlys facetom często odbija w najmniej spodziewanym momencie ale to początek ciąży i niewykluczone że jeszcze zmieni zdanie. Trudno jest coś doradzić w takiej sytuacji... Powiem Ci tylko tyle, że tatuś mojego syna zmył sie z moją kolezanką z pracy jak nasze dziecko miało 9 tygodni! Sama musiałam wychowywać dziecko i radzić sobie bez niczyjej pomocy. I DAŁAM RADĘ - chyba zrobił mi przysługę, że się zawinął i mam święty spokój teraz. Znalazłam partnera, z którym chcemy założyć rodzinę, zaakceptował z wzajemnością moje dziecko i jest git. Najważniejszy jest teraz Twój spokój i zdrowie, masz drugie dziecko więc wiesz jak to wygląda (macierzyństwo). Dasz sobie radę a emocje lepiej przeczekać- jeszcze wszystko może się wydarzyć miedzy Wami.

    Czrna 81, Anna Stesia lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Że nie staralismy się, a on nie chce i juz.
    Finansowo bynajmniej ja mam dobra sytuacje (on pracuje), mam własne mieszkanie, stać mnie na utrzymanie siebie, dziecka, mieszkania..
    Zachowuje się jak dwu letnie dziecko sory do tanga trzeba dwojga. Za jakiś czas przywyknie do sytuacji i będzie kochać dzidzie, sumienie go ruszy. A jak nie nie wart ciebie.
    Sory ale ja za taki tekst wystawiłam bym manele za drzwiami.
    Ostrzejszy tekst mam na jezyku ale powstrzymie się.

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris wrote:
    aiwlys facetom często odbija w najmniej spodziewanym momencie ale to początek ciąży i niewykluczone że jeszcze zmieni zdanie. Trudno jest coś doradzić w takiej sytuacji... Powiem Ci tylko tyle, że tatuś mojego syna zmył sie z moją kolezanką z pracy jak nasze dziecko miało 9 tygodni! Sama musiałam wychowywać dziecko i radzić sobie bez niczyjej pomocy. I DAŁAM RADĘ - chyba zrobił mi przysługę, że się zawinął i mam święty spokój teraz. Znalazłam partnera, z którym chcemy założyć rodzinę, zaakceptował z wzajemnością moje dziecko i jest git. Najważniejszy jest teraz Twój spokój i zdrowie, masz drugie dziecko więc wiesz jak to wygląda (macierzyństwo). Dasz sobie radę a emocje lepiej przeczekać- jeszcze wszystko może się wydarzyć miedzy Wami.
    Lunaris dobrze, że się podniosłaś, jednak nie wiem czy ja kiedyś znalazłabym odpowiedniego faceta z dwójką dzieci, chyba wiecznie byłabym sama, bo każdy facet w moich oczach to drań.

    Lunaris lubi tę wiadomość

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer ale ja się cieszę w sumie ze @ jest bo mój coś zaczyna bardziej chętnie podchodzić do starań:) A jakby była teraz ciąża to nie było by. ❤ w najbliższym czasie a ja mam na ❤ bardzo duża ochotę :) więc spokojnie zresztą za miesiąc rodzi szwagierka to chętnie przejme od niej brzuszek :) Ja tam walczę dalej no i mam was:)

    aiwlys współczuję Ci ale lepiej ze teraz wyszło że taki jest niż później, poradzilas sobie kiedyś teraz też poradzisz a jemu pokaż środkowy palec, taka moja rada, wiele można wybaczyć ale nie to że on nie chce dziecka że namawia do czegoś tak strasznego, także głową do góry i przesyłam pozytywne emocje oraz dużo siły dla ciebie

    aiwlys lubi tę wiadomość

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Zachowuje się jak dwu letnie dziecko sory do tanga trzeba dwojga. Za jakiś czas przywyknie do sytuacji i będzie kochać dzidzie, sumienie go ruszy. A jak nie nie wart ciebie.
    Sory ale ja za taki tekst wystawiłam bym manele za drzwiami.
    Ostrzejszy tekst mam na jezyku ale powstrzymie się.
    Szczęście w nieszczęściu jest takie, ze na obecna chwile przez przeprowadzkę mieszkam sama z synem, wiec nie mam co wyzwalać... A z drugiej strony, wiem, ze jak się odetnie to na zawsze bez słowa..

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Lunaris dobrze, że się podniosłaś, jednak nie wiem czy ja kiedyś znalazłabym odpowiedniego faceta z dwójką dzieci, chyba wiecznie byłabym sama, bo każdy facet w moich oczach to drań.
    Ja zna dziewczynę która znalazła super faceta a ona ma dwójkę i teraz niedługo będzie rodzic trzecie właśnie temu nowemu więc nigdy nie wiesz co cię w życiu spotka :)
    Mam też inna koleżankę co ma dwoje z różnymi mężczyznami a żyje z trzecim i jest bardzo szczęśliwa :)

    aiwlys, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może macie racje.. Powinnam powiedzieć mu prosto, że będę mieć drugie dziecko, chocbym miała wychowywać je sama i ciągnąć od niego alimenty. A jeśli woli to niech spada z dala, bo nie jest tego wszystkiego wart.. A niech on już robi z tym co chce.. Tak?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2017, 17:11

    Lunaris, Agniechaaaa, Bocianiątko, KateHawke, Amy333, Anna Stesia lubią tę wiadomość

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Może macie racje.. Powinnam powiedzieć mu prosto, że będę mieć drugie dziecko, chocbym miała wychowywać je sama i ciągnąć od niego alimenty. A jeśli woli to niech spada z dala, bo nie jest tego wszystkiego wart.. A niech on już robi z tym co chce.. Tak?
    Dokładnie!!!

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Lunaris dobrze, że się podniosłaś, jednak nie wiem czy ja kiedyś znalazłabym odpowiedniego faceta z dwójką dzieci, chyba wiecznie byłabym sama, bo każdy facet w moich oczach to drań.

    Nigdy nic nie wiadomo- ja już nie zakładałam związku z kimkolwiek i samo się ;) nie wiadomo kiedy :)
    Wychowałaś jedno dziecko-dasz radę z 2 z chłopem czy bez, teraz jeszcze 500+ jest. A jak czytam tutaj dziewczyny to zobacz ilu cudownych mężów jest na świecie :) są fajni faceci-tylko ciężko ich znaleźć... Ja już swojego mam to mój SYN :D i żaden Brad Pit go nie przebije.

    Zobaczysz ten Twój jeszcze na łapkach przyjdzie jak przemyśli temat- potem mają fazę przekazywania w świat genów i sobie przypominają o dzieciach co by im miał kto herbatę zaparzyć na stare lata!


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12960

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbarka zobaczysz nie są złe raz dwa ogarnie immunolog <3

    Barbarka1984 lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Może macie racje.. Powinnam powiedzieć mu prosto, że będę mieć drugie dziecko, chocbym miała wychowywać je sama i ciągnąć od niego alimenty. A jeśli woli to niech spada z dala, bo nie jest tego wszystkiego wart.. A niech on już robi z tym co chce.. Tak?

    Gdyby mi facet powiedzial ze nie chce dziecka i mam je usunac bo inaczej odejdzie to ja bym juz nie chciala z nim byc. Mysle ze jeszcze tego samego dnia bylby spakowanym w worki na smieci ktore wywalilabym przed dom..
    Aiwlys, duzo sily Ci zycze. Jestes mama, bedziesz mama.. jestes sila! ❤

    aiwlys, Flowwer lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Dajecie mi dużo siły! Bardzo się boje. Ale to maleństwo nie jest niczemu winne. Trudno nawet jeśli miałabym zostać z tym wszystkim sama to w przyszłości na pewno nie będę żałować tej decyzji..

    Lunaris, Amy333, Anna Stesia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Dzięki dziewczyny. Dajecie mi dużo siły! Bardzo się boje. Ale to maleństwo nie jest niczemu winne. Trudno nawet jeśli miałabym zostać z tym wszystkim sama to w przyszłości na pewno nie będę żałować tej decyzji..

    Twoje dzieci beda z Ciebie dumne!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Może macie racje.. Powinnam powiedzieć mu prosto, że będę mieć drugie dziecko, chocbym miała wychowywać je sama i ciągnąć od niego alimenty. A jeśli woli to niech spada z dala, bo nie jest tego wszystkiego wart.. A niech on już robi z tym co chce.. Tak?
    A u Was tak od dawna się nie układa, czy dopiero teraz jak się facet dowiedzial że jednak zaszłaś w ciąże?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    A u Was tak od dawna się nie układa, czy dopiero teraz jak się facet dowiedzial że jednak zaszłaś w ciąże?
    Bywały kłótnie jak to w życiu bywa. Ale w ostatnim czasie było naprawdę bardzo dobrze.. Wszystko się rozwalilo jak się okazało , ze jestem w ciąży..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Bywały kłótnie jak to w życiu bywa. Ale w ostatnim czasie było naprawdę bardzo dobrze.. Wszystko się rozwalilo jak się okazało , ze jestem w ciąży..
    Każdy związek przechodzi kryzys, wcześniej czy później.
    Ja bym walczyła o moje szczęscie, dla niego to jest szok, trzeba mu dać chwile, niech ochłonie.
    Moja mama powiedziała, że kiedyś nie było tyle rozwodów, a teraz ludzie są wygodni i nie potrafią ze sobą rozmawiać. Powiedz do niego, niech pomyśli o dziecku które już jest, czy rzeczywiście chce go osierocić? Czy tak na prawdę mu na nim nie zależy? Ja bym urodziło to dziecko bez dwóch zdań, dasz radę, nawet gdyby Ciebie zostawił jesteś silną kobietą i rodzina Tobie pomoże, nie zostaniesz z tym sama.


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys jakim trzeba byc gnojem i bezmozgiem. Jakby mi tak powiedzial bylby skreslony. Nie wiem czy dalabym rady wybaczyc i czy nie wypomnialabym gdyby jednak sie obudzil, kiedys w przyszlosci.


    A ja stracilam nadzieje na ten cykl... Jakos uszlo ze mnie powietrze i czuje ze mnie zaleje w niedziele albo poniedzialek :(

  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiwlys wrote:
    Dzięki dziewczyny. Dajecie mi dużo siły! Bardzo się boje. Ale to maleństwo nie jest niczemu winne. Trudno nawet jeśli miałabym zostać z tym wszystkim sama to w przyszłości na pewno nie będę żałować tej decyzji..

    Moje stanowisko jest takie samo jak reszty, weź Ty go zostaw, i niech się nad sobą zastanowi.Mam nadzieję, że wszystko dobrze się dla Ciebie skończy.

    co do mnie... dzis 29 dc i zrobilam glupia test no i negatyw. I po co? To chyba dopiero 10 dpo, ale jakby coś miało wyjść to by wyszło.
    Ja nie wiem kto to wymyślił, ze plemniki żyją do 3 dni... no proszę Was, dawno byłabym w ciąży. Próbowałam się nie nakręcać, że coś jest nie tak, ale chyba coś jest nie tak i trzeba się za to zabrac. W tym cyklu badania... Ehhhhh

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Moje stanowisko jest takie samo jak reszty, weź Ty go zostaw, i niech się nad sobą zastanowi.Mam nadzieję, że wszystko dobrze się dla Ciebie skończy.

    co do mnie... dzis 29 dc i zrobilam glupia test no i negatyw. I po co? To chyba dopiero 10 dpo, ale jakby coś miało wyjść to by wyszło.
    Ja nie wiem kto to wymyślił, ze plemniki żyją do 3 dni... no proszę Was, dawno byłabym w ciąży. Próbowałam się nie nakręcać, że coś jest nie tak, ale chyba coś jest nie tak i trzeba się za to zabrac. W tym cyklu badania... Ehhhhh
    10dpo to myślę za wcześnie, żeby cos wyszło (oczywiście mogłoby), ale nawet jeśli nie wyszło to może jeszcze nic straconego. :)

‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ