CZERWCOWE TESTOWANIE 2017- pierwszy powiew lata
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A gdzie by było tak fajnie jak tu ?!!!
Izape witaj w klubie wiatrówek hahahah ja dalej meczę się ze wzdęciami i od multum lat nam zaparcia chyba encorton tak na mnie działa.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny-Monika- wrote:O szaszłyki owocowe
supeR pomysł, to są urodziny mojego dziecka to i troszkę bachorów przyjedzie
Dzięki za pomysł
To lody podaj. Ja na swoje urodziny zawsze podaje lody w pucharkach i posypuje jakimis owocami- plus jakas rureczka waflowa i wszyscy sie tym zajadaja a dzieci ciagle po dokladke przychodza. Ewentualnie moze galaretki z owocami? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa robie pod altana. Lacznie z dziecmi jest 30 osob. I nie, nie miescimy sie^^ kupuje jednorazowe talerze i sztucce a co do menu to w zeszlym roku mialam tort, zagryzki typu chipsy czy paluszki, lody z owocami, duzo owocow na polmiskach- pokrojone arbuz ananas winogrona truskawki itp, kielbasa z grilla, chlebek, jajka, koreczki, pomidor z mozarella, polmiski z wedlina serem ogorkiem, 2 rodzaje salatek- zwykle robie jedna ciezsza z majonezem, i druga lzejsza ala grecka. A i jeszcze koktajl jagodowy zrobilam dla dzieci.-Monika- wrote:Dzieci mało jedzą, gorzej boję się o starszyznę
Jakoś to bedzie w zasadzie to rodzina -
nick nieaktualnyWstalam dziś z nową energią. Trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki.
A co do grilla, lubię chodzić, ale nie jadlam kiełbasy itp. Bo nie lubię
U mnie zawsze duszaki
(z oddzieloną kiełbasą ) a gdy byłam mała to chleb posmarowany musztarda opieczony na grillu i pomidor w rękę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewuszki!! Ostatnio miałam kiepski nastrój, bo życie po raz setny pokazało mi, że plany swoje, rzeczywistość swoje.
Pamiętam jak przed procedurą mówiłam, że skoro będziemy zapładniać wszystkie komóreczki to ja pewno oddamy resztę do adopcji, bo przecież prawie na pewno uda się od razu. I tu dostałam pstryczek w nos. Pobrano 7 dojrzałych komórek, 5 się zapłodniło, 3 rozwijały się względnie dobrze, 2 zostały skierowane ze względu na średnie rokowania do dalszej obserwacji. W dniu transferu kolejny maluch nas opuścił, więc zdecydowaliśmy o podaniu jednego kropka, drugi trafił na zimowisko. Do dzisiaj truchlała mając nadzieję, że któryś z kropków na obserwacji jednak da jak szansę i o 7 rano dostałam smsa od lekarki, że mamy jedną blastkę!!! Cieszę się jak głupia więc 2 maluchów jest już na zimowisku. A ja już wiem - tak jak M mi wcześniej mówił - nie dziel kobieto skóry na niedźwiedziu, bo jeszcze się ostro rozczarujesz. Wysyłam zdjęcie maluszka, który jest ze mną od czwartku. Dzisiaj śniło mi się, że to dziewczynka!!
Zdjęcie mojej małej już na miejscu u mamusi
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ab873b49df3.jpg
Bocianiątko, Anna Stesia, staraczka1111, KateHawke, aiwlys, E_w_c_i_a, Ptysia, Flowwer, Koliber, blue00, ja1986 lubią tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualny
