Czerwcowe testowanie, czyli wakacje z pasażerem na gapę ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
To.moze u ciebie nie jest problemem nadreaktywnosc immunologicznaNadzieja22 wrote:Początek kwietnia tego roku, około 3 tyg po poronieniu było 24%, teraz końcem maja 29%. Muszę się dobrać do starszych wyników.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Trasti ależ Ty robiłaś co tylko mogłaś - biegałaś po lekarzach, badałaś, przekopywałaś internet, żeby wiedzieć co jeszcze sprawdzić - nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia! Przestań tak myśleć, bo się w depresję wpędzisz. I nikogo nie zawiodłaś, to tylko życie znowu zawiodło nadzieje.
Musisz jakoś znaleźć siłę, żeby się na nowo posklejac z tego miliona kawałeczków. Rysy zostaną, ale jest siła i piękno w ludziach, którzy sami siebie tworzą od nowa. Ty decydujesz, czy teraz poddajesz się rozpaczy, czy dla córki, dla męża, dla SIEBIE walczysz o normalne życie.
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nie wiem o co chodzi, ale oby nie.SusieOne wrote:To.moze u ciebie nie jest problemem nadreaktywnosc immunologiczna
SusieOne lubi tę wiadomość
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Nika, limfocytów w morfologii krwi. Bo Susie bada zależność między tym, a czymś tam, ale oczywiście już nie pamiętam czym
Ona na pewno Ci odpowie o co kaman.
SusieOne lubi tę wiadomość
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Tosia2323 wrote:Z jednej strony chce wrócić, żeby wlaśnie nie myśleć, ale z drugiej boje się. Tym bardziej, że u mnie w pracy są osoby które też długo staraja sie o ciąże i czasem się przewijają tematy ciąży czy dzieci.
W ogóle tak mi trochę głupio bo zniknęłam tak nagle. Planowalam powiedzieć o ciąży dopiero jak zobaczę serduszko, ale już w 5 tyg trafiłam do szpitala z plamieniem i musiałam dać znać, że nie będzie mnie w pracy. Ponoć kierowniczka nie była z tego powodu zadowolona. I zrobila ogloszeniem wszystkim pracownikom ze jestem w ciazy. Jak tylko dostawałam umowę to się dopytywali czy nie planuje przypadkiem dzieci, ale oczywiście nie powiedziałam prawdy. Poza tym uwazam ze nie poiwnno sie o takie sprawy pytac.
A teraz najlepsze.. po poronieniu narzeczony zaniosl do pracy zwolnienie, bo ja nie chcialam sie tam pokazywac. I za jakies pol godziny dzwoni do niego moja kierowniczka z pytaniem czy ja jestem nadal w ciazy bo na zwoleniu jest kod A, zamiast B i oni musza to ustalic... Byl taki wsciekly ze chcial tam wrocic i powiedziec jej co mysli, ale go powstrzymalam. Niemilo tylko wyjasnil ze wie co oznaczaja te kody i skoro jest taki to znaczy ze tak jest
Boże..Co za barany czasem z tych pracodawców.. Serce ♥ pęka.. Trzymaj się jakośTo będzie dobry dzień, ale najpierw kawa. -
Ja też miałam taką sytuację ze zadzwoniła po pół roku bo się leczylam ma głowę juz, tak wam powiem, czy ja jestem w tej ciąży bo ona usiąść mi wtedy przedłużenie umowy zrobić powiedziałam ze wcale nie musi i ja nie chce i proszę przesłać dokument dot nieprzedluzsnie umowykubekkawy wrote:Boże..Co za barany czasem z tych pracodawców.. Serce ♥ pęka.. Trzymaj się jakoś
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Wróciłam do pracy, do tego Solpadeina dała kopa i zbiła gorączkę to mogę Wam wszystko napisać na spokojnie.
Na pewno nie jest to owulacja, bo na jajnikach są tylko drobne pęcherzyki antralne (największy ma 4 mm), aczkolwiek same jajniki wyglądają wg Pana doktora "bardzo ładnie jak na Pani problemy" Na jednym jajniku rośnie niestety wciąż torbiel - miała 10 mm, teraz ma 15 mm i jest na 99% torbielą endometrialną.
Endometrium cieniutkie i liche, ale to 2 dc, więc trudno spodziewać się czegoś lepszego. Za to krwawienie też mi ustaje, aż pan doktor się zdziwił, bo wyciągnął głowicę, a tam czysto... i się upewnia, czy na pewno 2 dc :> No ale przyznał, że przy moim endometrium to te okresy takie mogą być.
Kolejne USG mam we wtorek, to będzie 6 dc. Ciekawe, czy któreś z tych pęcherzyków ruszą?
Aha, a co testów to powiedział, że u mnie musi być co je fałszuje (same wiecie, że u mnie takie fałszywe alarmy się zdarzały) i powiedział, że on by ani testów nie robił ani nie mierzył temperatury, bo w moim przypadku to nie jest w żaden sposób wiarygodne (vide mój wykres w kwietniu).
Nie wiem tylko, dlaczego on się boi, że nie zareaguję na letrozol. Znów wspominał o tym, że trzeba będzie poważnie rozważyć w niedługim czasie zastrzyki z gonadotropin. Ja chcę być optymistą, więc liczę, że jednak ruszę na letrozolu.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyTosia- ludzie nie mają za grosz wyczucia i empatii. przykro mi że Cię to spotyka. czy ktoś wie czy do końca roku wejdzie ten system co elektroniczne przesyła L4? u mojego lekarza jest, więc ja nawet na oczy zwolnienia nie widzę, dostaje je kadrowa i w Twojej sytuacji Tosia kierowniczka też by nie widziała i nie dzwoniłaby z durnymi pytaniami...
-
Jest beta! 464,40!
reset, Patrycja20, Aga9090, Achia, Bocianiątko, MaryAnn, Nat90, StaraczkaNika, Vivanillka, SusieOne, Nadzieja22, Malgonia, Cabrera, madzi2506, Siwulec, ef36, Minie Black, blue00, Furka, KateKum, Madzik34, Czrna 81, Anaaa90, Reniferra, -Mamunia-, Amal, MamaFabianka, Malinka7, Kotowa, Mala90, Koteczka82, Tosia2323, patuniek86, moyeu, Morusek lubią tę wiadomość
-
KateKum wrote:Wywalić w cholerę
U mnie znów jakieś dziwy, 7dc jeszcze mam plamienie, a mój owulak chyba wskazuje pozytyw. Z czego mogą wynikać tak wczesne owulacje?
Kate, nie wiem, czy widziałaś, że ja w poprzednim cyklu na Clo miałam owulację ok. 3 dc! I teraz wg mojego ginekologa owulacja przed 10 dc to słaba sprawa, bo nie ma szans by endometrium nabrało odpowiedniej grubości i receptywności w tak krótkim czasie od końca @.
Może Twój owulak robi Cię w bambuko tak jak mój?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset to ja w poniedziałek melduję się na poczcie i wysylam wiesiołka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 14:40
reset lubi tę wiadomość
12.09 - 12cm/ Martynka
20.08-82mm/97%female
10.08 - 63mm człowieka
13.07 - kropuś 23mm i
23.06 - 8mm pęcherzyk
01.2012 - Żanetka
2010 i 2018 aniołki [*] -
Grzechotka rewelacja
Reset, nie zostaje Ci nic jak bzykać meza co drugi dzien, az lekarz pozwoli na post
No dobra, zbieram sie. Musze jeszcze do pracy emka dojechac, juz pmsik daje o sobie znac, stopy obtalam i jeszcze torbiel mi rosnie w nadgarstku. Wyglada jak ciaza pozamaciczna :p a boli skurczysynstwo...
Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
[*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem... -
Malgonia wrote:Reset, nie zostaje Ci nic jak bzykać meza co drugi dzien, az lekarz pozwoli na post
Na szczęście jeszcze mam ze dwa dni co najmniej luzu, bo z takim samopoczuciem to byłoby traumatyczne doświadczenie
Dziś w nocy to już rozważałam czy nie iść spać do salonu, bo musiałam siedzieć, by w ogóle oddychać.
Marzy mi się owulacja w w weekend za tydzień jak wyjedziemy... Byłoby optymalnie
Nat90 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dziewczyny mam dwa pytania, czy mogę teraz zrobić sobie badanie równowagi cytokin? Czy bedzie ono wiarygodne?I czy ktos może mi podać nr do dr Paśnika w Łodzi, bo znalazłam jakieś ale za chiny nie moge sie dodzwonić a on przyjmuje w paru miejscach więc może dzwonię pod zły. Mam taki ze strony http://apc-analizy.pl/kontakt/
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0%
nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Grzechotka piękna beta!
Pamiętam jak dziś jak mi się świat zawalił po słowach lekarza,że serduszko przestalo bić. A jeszcze chwilę wcześniej widziałam jak bije... Ze szpitala wypisali mnie w piątek a mąż jeszcze wziął dwa dni urlopu bo go poprosiłam i tak ze mną siedział. Wyłam co chwilę a najgorsze były wieczory. Ten ból, żal poczucie niesprawiedliwości aż ściska gardło. Czas nie leczy rany on tylko pozwala się z tym wszystkim oswoić. Do tej pory mam łzy w oczach jak widzę USG w filmie. Sama nie wiem jak ja to wszystko przetrawilam, tyle strat, że ja jeszcze nie oszalała...Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
9 poronień (*)
