Czy w pościeli🛏️, czy na sianie🌾, w sierpniu w głowie mi kochanie. 👩❤️💋👨 W maju za to porodówka - cieszy się Staraczki główka. 😍
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiak, ja nie chce oceniać ani jednej ani drugiej strony... jakby mi ktoś 3 lata powiedział o ivf to bym go wyśmiała... uważałam ze to nie jest dla mnie... adopcji dziecka nie rozważałam z dwóch powodów, po pierwsze uważam że nie dałabym sobie rady z dzieckiem po przejściach, gdzie nie radziłam sobie sama że soba, po drugie ja po prostu chciałam być w ciąży... poczuc ruchy dziecka i wszystko to, co nie było mi dane w pierwszej ciąży...
Tak, to trudna decyzja, jak każda, ale ja już nie wyobrażałam sobie życia bez dziecka...27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Co człowiek to inna historia i z niej też wynikające decyzje. Nie nam oceniać.
Nawet sobie nie wyobrażam jak musiało być Ci trudno. Bardzo dzielna jesteś że się ogarnęłaś i idziesz do przodu.amani_96 lubi tę wiadomość
starania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Kasiak Ogólnie bardzo mocno się powstrzymywałam, żeby to napisać. Bo raczej stronie od takich sytuacji, żeby ktoś poczuł się urażony.. ale ja się poczułam tyćke urażona, bo co to takiego, że zarodek po prostu powstaje w laboratorium, mąż oddaje nasienie, a mi pobierają komórki? Wszystko dzieje się tak samo biologicznie, tylko dosłownie na chwile poza moim organizmem-czy on się zapłodni to zależy od organizmu. Mocno krzywdzące jest dla mnie stwierdzeniem że cały proces jest „laboratoryjnie uprzedmiotywujący” AZ to jest to samo. Tylko nie Ty masz punkcję i nie Twój mąż/partner oddaje nasienie.. więc to chyba z wiarą niekoniecznie ma coś wspólnego/to i to przechodzi proces ivf. Ja już kiedyś pisałam, szanuje i ogromnie się kłaniam parom, które potrafią adoptować maluchy-ja bym nie potrafiła, chociażby właśnie tak jak Krysia napisałaś-ze względu na przejścia tego dziecka, gdzie nie dałabym rady chyba ogarnąć pracy z Nim i ze Swoją głową po stratach itp.
Nie mam zamiaru by ten post zabrzmiał tak, że chce kręcić drame-NIE NIE NIE!!!!!
Rozumiem, że ze względu na wiarę nie chcecie ivf-szanuję-ale myśle, że jest tu wiele mam dzięki in-vitro, dziewczyn, które podchodzą właśnie do ivf albo brzuchatek takich między innymi jak ja. I przeszłam bardzo dużo, by czuć ruchy mojego syna, by móc przygotowywać się wraz z mężem na przyjście jego na świat i trochę mnie to zasmuciło, że piszesz o tym procesie tak jakby był czymś karygodnym. Po prostu to ma na celu przekazanie Ci, że czasami warto zwrócić uwagę na to co i gdzie się pisze.
Zdecydowaliśmy się na in-vitro by móc poczuć rodzicielstwo, by dzielić z kimś Naszą miłość. Pomimo tego jak było to ciężkie i ile nocy przepłakałam, ile nocy nie przespałam, ile kryzysów Nasz związek nie przeszedł przez ten emocjonalny rollercoaster-zrobiłabym to raz jeszcze.
Dużo ciepła dla Ciebie i życzę Wam by się Wam udało mieć tego upragnionego maluszka-niezależnie czy to adoptowanego czy genetycznie Waszego! Bo na pewno będziecie świetnymi rodzicami. Trzymam mocno za Was kciuki!❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 17:01
BuBu90, ewelina, Siri, bindweed, Mersalla, Olcykowa, Zło_snica, Asia2309, amani_96, Kasiak89, Jo_an, Simons_cat, Sasanka55.. lubią tę wiadomość
2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Mi wyszly wysokie nk, kir aa i trochę innych bałaganowi.
Kasiak ja też rozumiem wiarę i przemawia do mnie fakt obawy własnej procedury przed spora liczba pozostawionych zarodkow. Nie bardzo jednak rozumiem jak z tą wiara w kwestii adopcji zarodka... przecież to też ivf 🤷♀️ zechciałabyś dopowiedzieć jak to widzisz?👱♀️ 35l.
TSH ✔️ ft3 ✔️ ft4 ✔️ antyTPO ✔️antyTG ✔️
krzywa cukrową ✔️ insulinową ✔️ glukoza ✔️ insulina ✔️ wit. D ✔️ antytrombina III- lekko ponad normę, białko S ✔️ białko C ✔️homocysteina ✔️ B12❌️
💊siofor 850 2x1, neurovit 1x1
AMH 6,63=>3,11
Czynnik II hetero
MTHFR hetero
PAI-1 hetero
Suple: pregna start, ogestan inozytol, eyeQ
🧔 41l. Lekkie nadciśnienie, alergik
Hormony ok!
Ilość 240mln/ejakulat
Konc. 40mln/ml
Ruch ogólny 53%
Żywotność 56%
Morfologia 2%
HBA 90%
Stres oks. 2,64 mV
Suple: maca, kw.foliowy, NAC, selen, cynk, koenzym q10, l-arginina, wit D, wit. C 4tys.j., ACC
04.2023 IUI ❌️
05.2023 biopsja i immuno: alloMLR 0%=>49,8%, kiry: AA, jeden implantacyjny,
23.06.2023 ET 3.1.2. Accofil, intralipid ❌️💔
26.07.2023 FET 4.2.2.❌️💔
Accofil, intralipid
26.09.2023 FET IVIG, accofil ❌️💔
27.10.2023 FET IVIG, accofil, prograf, clexane 😔
❄️❄️ -
Hania uważam tak samo 😘 generalnie nie można troszkę robić in vitro a troszkę nie 🤔 i to AZ to mniejsze zło i Pan Bóg szybciej i łatwiej wybaczy 🤔 generalnie Kasiak ktoś musiał to przejść za Was żeby w laboratorium powstał ten zarodek 🤷🏼♀️ jest to jakby pominięcie czegoś w procesie in vitro, który nadal jest in vitro. I albo wierzysz i nie robisz in vitro(choć dla mnie to mocno naciągane z tą wiarą, bo niech mi ktoś pokaże co w Biblii pisze na temat in vitro, a z punktu widzenia biologa którym jestem to ten zarodek to tylko zlepek komórek jak np skóra właściwa i dopóki nie ma układu nerwowego i serca to ciężko to nazwać życiem - to tylko biologiczny punkt widzenia) albo idziesz w in vitro na pełnej K.... . Dla każdej z nas ten zarodek to jest/będzie dziecko. Ale patrząc typowo naukowo to tylko komórki. Życie jest później. Sama chcesz adoptować zarodek, ale jak Twoje zostaną to też pójdą do adopcji i będą mogły dać szczęście komuś kto nie może mieć własnych zarodków 🥰 podsumowując to tylko i wyłącznie Wasza decyzja ale używanie takich słów jakie użyłaś jest trochę krzywdzące dla dziewczyn które przeszły całą tą drogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 17:45
Anka96, Hania123, ewelina, Siri, bindweed, Mersalla, Olcykowa, amani_96, Jo_an, Simons_cat lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Kasiak89 wrote:A druga kwestia, w moim osobistym odczuciu, to że tu facet w osobnym pokoiku oddaje nasienie, tu mi ktoś pobiera komórki, potem ktoś gdzieś je łączy... To jest takie strasznie 'laboratoryjne', uprzedmiotawiające. Nie chcę tego dla siebie, dla nas.
o łał 😳
dzieło tego laboratoryjnego i uprzedmiotawiającego czynu dotykam codziennie wieczorami przez brzuch, widzę małe łapki wystające przez skórę i płaczę ze wzruszenia, że mogę to poczuć...
średni tekst w miejscu, w którym mnóstwo kobiet doświadcza macierzyństwa DZIĘKI tym okrutnym działaniom.
i dzięki tym przedmiotowym (i okraszonym ogromnym bólem i emocjami) działaniom ktoś inny (jak Ty na przykład) ma szansę na adopcję.
ale fakt - mięsko na talerzu też inaczej smakuje, jak się nie wie, że ktoś inny tą krowę musiał zdzielić przez łeb. rączki są czyste, bo to przecież nie my 🤦🏻♀️Anka96, BuBu90, Hania123, agusia_246, Zielone.Słońce, Milka85, Siri, ewelina, bindweed, Limonka26, Mersalla, ondzia1112, Olcykowa, Asia2309, amani_96, Jo_an, Simons_cat, jo_ana, Sasanka55.. lubią tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Celina, Bubu - podpisuje się obiema rękami!
bindweed lubi tę wiadomość
👱♀️ 35l.
TSH ✔️ ft3 ✔️ ft4 ✔️ antyTPO ✔️antyTG ✔️
krzywa cukrową ✔️ insulinową ✔️ glukoza ✔️ insulina ✔️ wit. D ✔️ antytrombina III- lekko ponad normę, białko S ✔️ białko C ✔️homocysteina ✔️ B12❌️
💊siofor 850 2x1, neurovit 1x1
AMH 6,63=>3,11
Czynnik II hetero
MTHFR hetero
PAI-1 hetero
Suple: pregna start, ogestan inozytol, eyeQ
🧔 41l. Lekkie nadciśnienie, alergik
Hormony ok!
Ilość 240mln/ejakulat
Konc. 40mln/ml
Ruch ogólny 53%
Żywotność 56%
Morfologia 2%
HBA 90%
Stres oks. 2,64 mV
Suple: maca, kw.foliowy, NAC, selen, cynk, koenzym q10, l-arginina, wit D, wit. C 4tys.j., ACC
04.2023 IUI ❌️
05.2023 biopsja i immuno: alloMLR 0%=>49,8%, kiry: AA, jeden implantacyjny,
23.06.2023 ET 3.1.2. Accofil, intralipid ❌️💔
26.07.2023 FET 4.2.2.❌️💔
Accofil, intralipid
26.09.2023 FET IVIG, accofil ❌️💔
27.10.2023 FET IVIG, accofil, prograf, clexane 😔
❄️❄️ -
Ja może się nie powinnam wypowiadać, bo nie jestem osobą wierzącą i pewnie dlatego wielu rzeczy nie rozumiem. Zawsze mnie jednak zastanawia dlaczego in vitro jest takie złe, to zabawa w Boga itd, ale już przeszczep serca jest ok. (Kiedyś z tego co pamiętam nie był, ale potem chyba Bóg zmienił zdanie). Nigdy nie zrozumiem też jak to jest, że ludzie głośno mówią, że im wiara na in vitro nie pozwala, ale nigdzie nie słyszę żeby ludzie tak samo potępiali chociażby seks przedmałżeński, a przecież to grzech i tutaj jakoś wiara już nie przeszkadza w pójściu do łożka (owszem są pary, które zachowują czystość, ale nie oszukujmy się jaka liczba).
Kasiak rób wszystko w zgodzie ze sobą, jeśli adopcja zarodka jest dla Ciebie lepszym rozwiązaniem to powinnaś iść tą drogą. Tylko uważaj z doborem słów, bo łatwo kogoś zranić
Hania123, Siri, Anka96, BuBu90, Zielone.Słońce, bindweed, Mersalla, Olcykowa, Asia2309, amani_96, Jo_an, Simons_cat lubią tę wiadomość
-
Miśka, ja chodziłam do psychologa po śmierci małej... miałam ogromny dylemat moralny przed ivf... Tylko ze ja staram siw nie oceniać innych, nigdy nie miałam problemu z ivf, aborcja w trudnych przypadkach... uwazam ze to co dla mnie i mojej wiary jest niemoralne wcale nie mudi takir dla innych, ale byłam pewna że nigdy nie zrobię ivf.. ale pamiętam też, jak chwilę przed tym jak urodziłam mała, zapytałam męża, czy jeszcze kiedykolwiek spróbujemy mieć dzieci, a on powiedział, że zrobi wszystko żeby się udało, choćby ivf... chciałam go zabić... a później właśnie psycholog mi powiedziała, że to tak jak mówisz, chorujesz na serce idziesz do kardiologa, na niepłodnośc do kliniki ... jeszcze nie tak dawno przeszczep serca też był niemoralny... a o ivf nawet księża maja różne zdania... Jak rozmawiałam z pewnym cudownym księdzem z powołania, to powiedział że nie ma nic złego w walce o dziecko, przecież to Bog stworzył nas do roli rodziców... a jak ktoś uwaza że zrobiłam coś złego, to powiedział, "to popatrz na swojego syna i będziesz wiedzieć, że głupich nie trzeba słuchać...".
Nie chciałam tego pisać, ale dla mnie w kwestii moralności stawiam ma tej samej szali in vitro że swoimi zarodkami i AZ..
Hania, celina, podpisuje siw pod wszystkim... dzięki rym przedmiotowym działaniom jutro mój mały synek skończy rok, a ja powoli psychicznie doszłam do siebie...
Asia2309 lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Ja nie miałam IVF, nie jestem wierząca, ale, że lubię takie rozkminy i kiedyś mocno wchodziłam w logikę KK to ja widzę to tak (UWAGA, oczywiście według zasad wiary KK, to NIE moje zdanie):
IVF jest złem, bo (pomijając całą otoczkę zabawy w boga) ryzykuje się śmierć człowieka. Tak, zarodek to człowiek według KK, to chyba wszyscy wiemy. Śmierć może nastąpić z powodu zapłodnienia poza organizmem, ale też ze względu na mrożenia (a raczej odmrażania) plus co z tymi zarodkami, których nie weźmiemy "na pokład".
AZ bym przyrównała do ślubu kościelnego po urodzeniu nieślubnego dziecka. Grzech już został popełniony, ślub go nie wymazuje, ale de facto prostuje sytuacje. Adoptując zarodek dajemy mu szansę żyć, bo jak nikt go nie weźmie przez 20 lat to następuje utylizacja zwana morderstwem. Do tego nie my popełniliśmy grzech (IVF), więc ogólny profit.
To był wywód o podejściu KK. Serio, nie ma czasami się czepiać o ich zasady. Są jakie są, mają swoją "pokrętną" logikę. Do tego są tam ludzie, a ludzie lubią kombinować i naginać. I znajdować w głowie wytłumaczenie.
A teraz moje zdanie co do punktu zapalnego:
Co do czepiania się o użycia słowa "uprzedmiotawiające" - dla mnie jest taki seks na komendę, bez przyjemności, do tego często sprawiający dyskomfort, 2 minuty i po sprawie, bo teraz trzeba robić dziecko. Czy są z takich seksów dzieci? No oczywiście, że są. Czy to coś złego, że tak a nie inaczej zostały poczęte? Jasne, że nie. Czy było by lepiej, aby moment poczęcia był cudowny, magiczny i pełen miłości? No pewnie. Ale że nie zawsze się da to mamy dwie możliwości - albo odpuszczamy, albo robimy coś wbrew sobie. Tak samo jest z IVF - no chyba mi nie powiecie, że w trakcie procedury była magia miłości, czułości, romantyzm i orgazm - jak tak to szczerze się cieszę. Ale to jednak procedura medyczna, oddarta z tej duchowej sfery seksu (z fizycznej tym bardziej). Więc dla kogoś może to być, no, uprzedmiotawiające. Nie zauważyłam, aby Kasiak napisała, że to złe, czy niemoralne (chociaż, skoro jest wierząca to pewnie tak uważa). Po prostu napisała swoje odczucie psychofizyczne co do samego aktu. No i w sumie nie można odmówić jej racji. Nie można postawić znaku równości pomiędzy seksem a IVF. No nie można. Na obu końcach szczęśliwej odnogi tych dróg jest dziecko - ale drogi te są, a przynajmniej ich początki, drastycznie różne. Tak, IVF jest gorsze (zanim się rzucicie z zębami przeczytajcie dalej). Przecież każda z Was (a przynajmniej drastyczna większość) gdyby miała wybór wybrała by dziecko poczęte naturalnie. No, ale okazuje się, że często nie mamy wyboru. I zrobimy wszystko, aby osiągnąć ten cel. To nie czyni Was (rodziców) gorszymi ludźmi, czy dziecka poczętego gorszym. Pod pewnymi względami jest to nawet lepsze, bo świadczy tylko o ogromnej woli sprowadzenia na ten świat dziecka. Ale no jako metoda jest gorsze (tu wyjątek, choroby genetyczne, ale na tym wątku raczej nie mamy tego przypadku). I to odczytałam z wpisu Kasiak.Kasiak89 lubi tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Uważam, że maluch poczęty dzięki ivf a maluch poczęty naturalnie to taki sam człowiek. Rozwija się, rośnie itp tak samo. Poprostu niektórym trzeba „trochę pomóc”. Jeśli Bóg jest taki miłosierny to kocha każde dziecko, niezależnie od tego jak zostało poczęte. I kocha każdego, kto chce obdarować swą miłością drugiego człowieka.
bindweed, Anka96, BuBu90, Rosiek lubią tę wiadomość
👩🏻 31l.
Mięśniak macicy/PCOS/zaburzenia hormonalne
2021r. 2x cb 💔 5tc
30.11.2021r. ⏸ 💚
10dpo - beta 82,7 🙏🏻
12dpo - beta 247,6 🥰
15dpo - beta 1163,5 😌
6+1 mamy ❤️ 110/min
13+1 (I prenatalne) 8.1 cm zdrowego chłopaka 💙😍
21+1 (II prenatalne) 434g 💙
29+1 (III prenatalne) 1447g 🥰
41+2 Franciszek jest z nami ❤️ 23.08.2022 3690g, 54cm
-
lawendowePole wrote:
Tak, IVF jest gorsze (zanim się rzucicie z zębami przeczytajcie dalej). Przecież każda z Was (a przynajmniej drastyczna większość) gdyby miała wybór wybrała by dziecko poczęte naturalnie. No, ale okazuje się, że często nie mamy wyboru. I zrobimy wszystko, aby osiągnąć ten cel. To nie czyni Was (rodziców) gorszymi ludźmi, czy dziecka poczętego gorszym. Pod pewnymi względami jest to nawet lepsze, bo świadczy tylko o ogromnej woli sprowadzenia na ten świat dziecka. Ale no jako metoda jest gorsze (tu wyjątek, choroby genetyczne, ale na tym wątku raczej nie mamy tego przypadku). I to odczytałam z wpisu Kasiak.
choć z wieloma słowami się zgadzam, to tutaj akurat nie. nie uważam, że coś tutaj jest gorsze / lepsze - czy pomidorowa jest gorsza od rosołu? nie da się tego porównać. można jedno lubić, drugiego nie, po prostu.
czy zapłodnienie w jajowodzie jest lepsze od zapłodnienia na szkle? brakuje mi argumentów potwierdzających - bo płód, a w kolejności dziecko, jest dokładnie taki sam. można się tego podjąć, można nie, tyle.
trudniejsze / łatwiejsze, tak (aczkolwiek, mówiąc za siebie, ciężko byłoby mi to określić). gorsze / lepsze? nie zgadzam się 😉
i już abstrahując od powyższego - bardzo mało osób podchodzi do IVF "z buta" (chociaż moja przyjaciółka o wodniaku i niedrożności dowiedziała się jeszcze przed staraniami, więc wyboru nie ma, zacznie od razu w klinice) - to zazwyczaj ostateczna prosta, po miesiącach, latach walki. to nie jest pójście na łatwiznę ani odpuszczenie, a każda, która podeszła do procedury, miała jakieś wątpliwości moralne (co zrobić z nadmiarem zarodków, czy zapładniać więcej niż 6, czy dopuszcza opcje adopcji komórki/dawstwo nasienia). i nie wierzę, że ktoś, kto się tego podjął - z jakimkolwiek efektem - pomyślał choć raz, że ta forma walki jest gorsza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 20:50
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
swoją drogą, już pół żartem, pół serio - mam w brzuchu jedno dziecko ze szkła i jedno z jajowodu - które jest lepsze? 😅👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Lawendowe, ale nie chodzi o żaden orgazm podczas ivf-gdzie? Między łzami bólu, a rozczarowania? O seksie też mało która para myśli podczas procedury(przynajmniej te pary co znam).Nigdy nikt raczej nie idzie w ivf, bo go jara testowanie każdej drogi do zostania rodzicem. A tak jak piszesz no procedura do romantycznych nie należy 😅To już jest mus, kiedy chcesz spełnić to marzenie o macierzyństwie. Napisałam wyżej, szanuje że Kasik nie chce iść w ivf, ale no nie mówmy o AZ jako mniejszemu złu w świetle KK. Bo to jest tak samo maluch z procedury. Poza tym po 20 latach zarodek idzie z automatu do adopcji, jeśli go nie zatransferujemy, bądź nie oddamy wcześniej do adopcji. On w prawie polskim NIE ZOSTANIE ZNISZCZONY. Żeby zniszczyć zarodek to musisz go przenieść najbliżej do Czech(czy to jest okej? Zależy od pary, która o tym myśli) co często jest kosztem procedury z AZ. Rozumiem co chcesz przekazać, ale też zrozum oburzenie mam/staraczek/brzuchatek ivf, bo wydźwięk posta nie należał do przyjemnych..
można tu dyskutować nad moralnościami, wartościami itd. po to jest to miejsce. Mi chodziło o to, że trochę mnie uraziły te słowa. Ale myśle, że Kasik też zrozumie mój przekaz-nie jest on pretensjonalny, a raczej refleksyjnyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 21:03
2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Hania123 wrote:ale no nie mówmy o AZ jako mniejszemu złu w świetle KK. Bo to jest tak samo maluch z procedury. Poza tym po 20 latach zarodek idzie z automatu do adopcji, jeśli go nie zatransferujemy, bądź nie oddamy wcześniej do adopcji. On w prawie polskim NIE ZOSTANIE ZNISZCZONY.
celina550 wrote:swoją drogą, już pół żartem, pół serio - mam w brzuchu jedno dziecko ze szkła i jedno z jajowodu - które jest lepsze? 😅
celina550 wrote:choć z wieloma słowami się zgadzam, to tutaj akurat nie. nie uważam, że coś tutaj jest gorsze / lepsze - czy pomidorowa jest gorsza od rosołu? nie da się tego porównać. można jedno lubić, drugiego nie, po prostu.
Przy poczęciu człowieka ważny jest też aspekt duchowy, romantyczny. Plus endorfiny. To wpływa na umysł i ciało. Tyle i aż tyle.
Nie rozmawiamy o musach, tylko o stopniowaniu odczuć duchowych obu metod. Pomijam, ze do ivf trzeba kobietę przygotować, co często się wiąże z bolesnymi zastrzykami, huśtawką hormonalną - na samą myśl mnie wstrząsa. Ja bym nie chciała mieć takich wspomnień (czy bym się zdecydowała jakbym musiała - raczej tak). Ale samo to "musiałam" oznacza, że procedura jest gorsza od seksu, bo byśmy jej same nie wybrały. I o to chodzi, a nie czy dziecko jest gorsze, albo czy ivf to coś złego 🤦♀️.Kasiak89 lubi tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
lawendowePole wrote:Jeżeli przy robieniu pomidorowej ryczysz, a przy rosole radośnie śpiewasz, to zrobienie pomidorowej było gorsze. Jak kupisz rosół, a lubisz tylko domowy, własnoręcznie zrobiony - no to kupienie zupy będzie powodowało pewien dyskomfort, do tego nie do koca może smakować. I tu i tu brzuch pełen, ale droga inna. I nie tylko o smak tu chodzi.
Przy poczęciu człowieka ważny jest też aspekt duchowy, romantyczny. Plus endorfiny. To wpływa na umysł i ciało. Tyle i aż tyle.
Nie rozmawiamy o musach, tylko o stopniowaniu odczuć duchowych obu metod. Pomijam, ze do ivf trzeba kobietę przygotować, co często się wiąże z bolesnymi zastrzykami, huśtawką hormonalną - na samą myśl mnie wstrząsa. Ja bym nie chciała mieć takich wspomnień (czy bym się zdecydowała jakbym musiała - raczej tak). Ale samo to "musiałam" oznacza, że procedura jest gorsza od seksu, bo byśmy jej same nie wybrały. I o to chodzi, a nie czy dziecko jest gorsze, albo czy ivf to coś złego 🤦♀️.
z tego co pamiętam, to przy staraniach naturalnych płakałam więcej niż przy IVF. co miesiąc, z każdym miesiącem było coraz gorzej. żadna z tych dróg nie była prosta i żadna nie była lepsza albo gorsza.
gdyby ten aspekt duchowy i romantyczny miał aż tak duże znaczenie w poczęciu, to wiele kobiet zwyczajnie nie byłoby w ciąży - bo IVF romantyczne raczej nie jest.
aczkolwiek w mechanicznym seksie w okresie owulacyjnym też ciężko mi się doszukać romantyzmu.
(chyba że mówimy o seksie tylko kiedy czujemy - tyle że mogłabym na taką ciążę czekać kolejne kilka/naście lat i nie wiem, czy bym się doczekała)
a co do wspomnień - dla mnie to wspomnienia siły, ile byłam w stanie zrobić, ile przeżyć, żeby zostać mamą. to nie są wspomnienia czegoś strasznego, to są wspomnienia odwagi, na którą nie każdy się zdecyduje.
ach, przy staraniach naturalnych nie uchronilam się przed zastrzykami, bolesnymi zabiegami i huśtawka emocjonalną w drugiej fazie cyklu. to wspominam dużo gorzej 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 21:37
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Ja powiem tak. Trochę uciekając od kwestii KK. Pierwsza procedura była dla mnie emocjonalnie tragiczna. No istna masakra.. ciężkie przeżycia.. No wiele epitetów mam w głowie. Ale nie wiedziałam co mnie czeka..A druga? Podeszliśmy do niej już z planem co jak się nie uda i szczerze? Transfer był dla mnie emocjonalne, energetycznie wspaniały. Wzruszam się jak Sobie przypomnę. Może to wpływ akupunktury, dobrostanu psychicznego mojego i partnera, o który konkretnie zadbaliśmy przed rozpoczęciem drugiej procedury, w każdym razie było pięknie. Za każdym razem jak oglądamy filmik jak leżałam na sali przy zgaszonym świetle po transferze, trzymałam męża za rękę to się wzruszamy. Bo doskonale pamiętamy te emocje. Wiem jak to brzmi-No pierdolnięta.. ale tak właśnie wyglądał mój szczęśliwy, udany transfer. Gorszy od upojnej nocy pełnej orgazmów? Dla kogos zapewne tak. Dla mnie? Nie. Choć czuje, że trochę za mocno się otworzyłam to jednak chciałabym pokazać, że transfer to niekoniecznie zawsze nogi szeroko rozłożone na fotelu ginekologicznym, też może być intymnie i wzruszająco
Jo_an, Simons_cat, Mersalla lubią tę wiadomość
2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Moje dziecko poczęło się z najmniej romantycznych seksów jakie mieliśmy - kolejne dwa tygodnie na łóżko patrzyliśmy tylko jak na obiekt wypoczynkowy.
*kłułam się w cyklach naturalnych, miałam wlewy z intralipidu (2h, 4h) a po acco chciałam umrzeć. Tyle z naturalnych starań… w pewnym momencie nie ma to znaczenia - po roku starań, nie ma już chyba dzieci poczętych w ekstra luźnej atmosferze.
Nie wiem Lawendowe, czy rozumiem to porównanie AZ i ślubu kościelnego. Szczerze, jak dla mnie to sama procedura jest zabiegiem medycznym i gdyby dało się zamienić owulację w punkcję, wytrysk na zapłodnienie na szkiełku, a później transferować to dla mnie jest to samo. I na prawdę… nie wpadła bym na to, że to jakieś mniejsze zło (?) przecież to adopcja - czy ktoś nazywa adopcję żywego dziecka czymś moralnie złym, albo pójściem na skróty? * w cyklach naturalnych tez dochodzi do połączenia komórki i jajnika, jeżeli nie było implantacji też jesteśmy winni śmierci/ morderstwa jak przy rozmrażaniu?
Każdy z nas ma swoją wersję moralności, która jest wypadkową naszych przeżyć, otoczenia, wpajanych przekonań. Nie ma dobrych, nie ma złych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 22:00
Starania od 06.2021
•AMH - 22.92 ng/ml, kto da więcej 🙈
•MTHFR w układzie heterozygotycznym
•4G/4G w genie PAI-1 w układzie homozygotycznym
•KIR Bx ( nieobecne 3DS1, 2DS4 norm)
•Komórki NK 16,43%
• KIRy - Ok, nasienie morfologia 3%, fragmentacja 17%
• Endometrioza I st.
… ?
Lipiec 2023: ⏸27.07, beta 95 - 29.07, beta 290.8 - 31.07, Lipiec dał nam mały cud ❤️
Nasz mały cud okazał się synkiem 💙💙💙 rośnij Kochanie. Bardzo na Ciebie czekamy.
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie ❤️🧡💛💚💚💜
-
Dziewczyny, ja nie bardzo rozumiem chyba jednak tę całą dyskusję.
Kasiak została zapytana o powód swojej decyzji, odpowiedziała i JA osobiście nie widzę w tej wypowiedzi niczego, co mogłoby kogoś urazić, bowiem dziewczyna odpowiadała:
Kasiak89 wrote:(...) w moim osobistym odczuciu...
Nikogo w swojej opinii nie oceniała, nie mówiła, że każdy ma myśleć jak ona, ale wyraźnie napisała, że tak podchodzi do wszystkich tych kwestii, bo to DLA NIEJ i DLA NICH jest ważne. Jednocześnie zaznaczając w tej samej wypowiedzi, że jest świadoma tego, że każdy ma inne zdanie, podejmuje własne decyzje.
Kasiak89 wrote:(...) Nie chcę tego dla siebie, dla nas. Nie chcę próbować niszczyć swojej wrażliwości. Rozumiem, że nie każdy tak to odbiera, wiem że dla dziewczyn które się decydują to bardzo trudna i wymagająca droga i przytulam wszystkie mocno ❤️, ale to po prostu nie dla mnie. (...)
Osobiście wydaje mi się, że skupiłyście się za bardzo na słowach "laboratoryjny" aniżeli na przekazie tego, co chciała autorka wyjaśnić, zgodnie z prośbą innych.
I do sedna, bo tylko tyle mam do powiedzenia ostatecznie:
Każdy z nas jest w innym wieku, wychowany w innej rodzinie, w innym mieście, z innymi wartościami, z innymi charakterami, opiniami itd. Każdy z nas ma swoje zdanie, odczucia, uczucia, którymi się kieruje podejmując dane decyzje. I w związku z tym, że każdy z nas jest inny i ma pełne prawo do robienia wszystkiego zgodnie z jego własnym sumieniem (niezależnie od tego, czy podyktowane jest wiarą, doświadczeniami, historią itp.) to należy tę decyzję uszanować. A tutaj niestety zrobiła się jakaś nagonka, a przynajmniej ja to tak odbieram.
Ayayanee, Zło_snica, Kasiak89, Asia2309, 910608, Paulina1106 lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Romantycznie powstalo tylko moje pierwsze dziecko. Druga ciaza byla juz " z napięciem" a kolejne? Wieczny ból, zastrzyki, tabletki wszelakiego rodzaju i seks...mechaniczny, bez romantyzmu bo " to byl ten czas". Nie mialam ivf i podziwiam wszystkie które sie na to odwazyly.. ja staralam sie kilka lat naturalnie, wykonczylo mnie to fizycznie i psychicznie bo wiecznie odliczanie, biale testy itp... ale..i tak nie wyobrazam sobie co musi czuc kobieta ktora odlicza bo wie ze ma w sobie zarodek i "bomba tyka"bo ja starajac sie naturalnie mialam co miesiac nadzieje jednak nie mialam pewnosci ze ktos tam juz "we mnie jest"
Poza tym dziewczyny przed ivf i te stymulacje, zastrzyki,mnostwo zmian w organizmie... kurde,bralam zastrzyki ale Wam kłaniam sie w pas i podziwiam!
P.S co do KK jestem osoba wierzaca,rozmawialam na ten temat z moim proboszczem ktory mi powiedzial ze "Pan Bog kocha wszystkie dzieci niezaleznie od metody ich powstania"Księgowa, Anka96, Asia2309, Mersalla lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..."