Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza, po jogurcie i bananie to nic dziwnego, że się nie chce. Weź no coś porządnego zjedz, coby mieć siły!
Izape_91 lubi tę wiadomość
-
O mniam! Reset jakie urocze! cudne śniadanko.
Dziewczyny u mnie zawszeprzyspieszały pojawienie @ także ten tego
Emkowie chyba się nie obrażą z rana
-
Cabrera wrote:Rucola, znalazłam Twoje wypowiedzi w tym temacie na innych wątkach i właśnie one mnie uspokoiły
Nie ukrywam, ze helicobacter p. znajduje się na mojej liście badań do wykonania.
Rozumiem, ze mogę je zrobić z krwi??Cabrera, Cabrera lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
reset wrote:Tym, które lubią śniadania białkowo- tłuszczowe (oraz lubią jajka) polecam muffiny jajeczne bez mąki. Zrobiły się same w piekarniku
Czestujcie się!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/07896cedaf05.jpg -
_Hope_ wrote:Dawaj przepisa!
Ależ proszę
Kroisz co masz pod ręką w lodówce (u mnie na dwa jajka to było pół papryczki jalapeno, cebula biała, plaster papryki zwykłej, dwa plasterki szynki), wrzucasz do miseczki, zalewasz to dwoma jajkami (lub więcej, w zależności od chętnych do wykarmienia), rozbełtujesz, dodajesz soli, pieprzu, ewentualnie innych przypraw (ja czasem robię w wersji z oregano i np. resztkami salami, wtedy jest bardziej w smaku jak pizza:P) i przerzucasz do silikonowych foremek na muffiny (foremek niczym nie trzeba smarować, w ogóle tłuszczu żadnego nie trzeba dodawać!). Jeśli wyjdzie ciut za gęste (u mnie dziś tak wyszło, za dużo składników pokroiłam) to kapkę mleka albo dodatkowe jajko (ja dziś dałam mleko 2%). Wkładasz do piekarnika na 180 stopni i w tym czasie idziesz się myć/ robić makijaż/ ubierać dziecko/ cokolwiek, wyciagasz, przerzucasz z forem na talerz i wcinasz
Dla zapracowanych- składniki można pokroić nawet poprzedniego dnia (albo pokroić hurtem raz na dwa dni i trzymać w lodówce), rano tylko rozbełtać jajka.
Aha, mnie to nawet smakuje w wersji na zimno na drugie śniadanie, tylko wtedy wrzucam do pojemnika np. na jakiejś rucoli, żeby tak samego jajka na zimno nie wcinać.
Lunaris- wiem, że jajka mają w sobie nieco tłuszczu, ale może raz na jakiś czas w takiej wersji (bo żadnego innego tłuszczu już tu nie ma) i np. z samymi warzywami, bez szynki toi dla Ciebie by się nadało?
edit: z ciekawości wrzuciłam to do fitatu (od dawna już jem na oko, bez liczenia kalorii, ale aplikacja z czasów odchudzania i była wtedy bardzo przydatna, by sobie uświadomić, co warto, a czego nie jeść) i wyszło, że w ww. proporcjach jest raptem 187 kcal, ale za to 18 g białka i 12 g tłuszczu. I podejrzewam, że ja na tym dociągnę do obiadu o godz. 13, bo mnie takie śniadania zapychają w przeciwieństwie do jogurtów (Iza!).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 09:41
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ja też takie robie ale nie mam takich ślicznych foremek
Z jajka odpada u mnie żółtko i warzywa musiały by być długo pieczone także na razie sobie odpuszczam. Ale tosty nadal dobrze mi wchodzą- brakuje mi tylko warzyw świeżych i owoców. Kocham!
Nadrobię jak już Staszek się wykluje -świetne danie do podjadania z miski z dzieckiem przy cycuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 09:43
-
Piszę do Was znad kawy, co tam u Was???Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualnyReset, śniadanko wygląda obłędnie, szkoda, że nie lubię jajek
Gdybyś miała jakiś przepis nie jajeczny, to nie pogardzę, bo u mnie znowu owsianka - tym razem z daktylami - to moje nowe odkrycie - i już nie muszę nic słodkiego
No i powodzenia dziś na wizycie (mam nadzieję, że wredna @ nie postanowi przyjść chwilę przed wizytą)!!reset lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się właśnie wykłócam z Synevo, wczoraj nie mogłam się pół dnia dodzwonić do punktu, napisałam na ich czacie - trzy razy pytałam, czy dziś będę mogła zrobić cytokiny we wskazanym punkcie i otrzymałam zapewnienie, że tak.
Przychodzę dziś do punku, a Pani mówi, że dziś święto narodowe w Niemczech (a próbki wysyłają do Berlina) i że najwcześniej w czwartek - no to wylałam swoje żale na czacie - niech chociaż jakiś rabat na badania dadzą -
Cabrera- śniadania białkowo - tłuszczowe czy węglowodany? Bo owsianka wskazuje raczej na to drugie
Mnie od czasów mononukleozy coś się podziało i jeśli jem śniadanie o normalnej porze (tj. nie mówię o weekendach, gdzie zdarza mi się kawa z ciachem o 11 rano jako pierwszy posiłek
) to ono musi być na ciepło. I już pal sześć, czy to białko czy węgle, byleby żołądek dostał coś gorącego. A niestety koncepcji miałabym dużo, tylko, że nie będę wstawać rano godzinę wcześniej by sobie cudować i gotować
Co do badań - po wizycie podejmę decyzję, co badać dalej (albo pójdę za wskazaniami lekarza albo jeśli on oleje to sobie sama zlecę coś z immunologii lub mutacje). Ta bezczynność mnie lekko dobija... No i wczoraj pani endokrynolog mnie również wkurzyła, bo nie wiem po co zaczęła się wymądrzać nad wynikami i stwierdziła, że hormonalnie to tu nie ma przyczyn zaburzeń owulacji, pco nie mam, IO nie mam i zapewne mam problem w głowieWyszłam wściekła, bo de facto ustawienie dawki eutyhorxu sama sobie zrobiłam, a ona potwierdziła, że biorę ok i mam skontrolować za miesiąc.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyMi już szkoda nerwów na tych lekarzy. Gdybym usłyszała, że mam problem w głowie, to chyba bym wyszła z siebie
A już całkowicie mnie przeraża brak zaangażowania lekarzy - ta moja Koleżanka ma mieć jutro transfer, a TSH ma ok 4Lekarz stwierdził, że nie ma się czym marwić...
Nie dostała żadnych zaleceń, leków, nic....
Ja już nie chcę jej bardziej denerwować...ale martwię się bardzo o nią...
Ps. Synevo do mnie oddzwoniło, że muszę napisać reklamację -
Jeeest
byliśmy z eMkiem na rynku, kupić Funi nowego gryzaka i zawieźć moje L4 do pracy więc od rana poza domem i dostałam @
założyłam białe gacie myślę że to pomogło
można zacząć planować lekarzy i badania
Cabrera, Izape_91, Lunaris, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jem bardzo zdrowe śniadanie : wczorajszą pizze
z masłem czosnkowym. Taki mix. Od soboty zaczynam dietę stymulacyjną, więc się wzmacniam.
Cabrera nie martw się! Będzie dobrze!
Reset kciuki za wizytęwierzę że klinika Wam pomoże! a jak nie ! <grozi palcem> to zapraszam do Angeliusa
terminy na styczeń/luty- to zdążycie najpierw przetestować tą blisko siebie.
-
A propo jedzenia to ja wczoraj opanowałam całe opakowanie jeżyków, ale dziś czuję się usprawiedliwiona
Carbera mój lekarz z InviMedu też olal moja dwukrotnie podwyższoną prolaktyne, i tarczyca skacząca z ponad 5 do 2 w niecałe dwa tygodnie. Dla niego tylko inseminacja i koniec. Za to dr.W jak zobaczył wyniki to zapytał co biorę na obniżenie, jak się dowiedział że nic to był bardzo zdziwiony i dostałam bromergon -
Jeszcze co do wizyty u pani endokrynolog i jej tekstu. Ja wiem, że w moich wynikach nie ma nic, co uzasadniałoby brak owulacji, wiem też, że te wyniki nie do końca wskazują na PCO (zwłaszcza jak porównuję je z tymi np. z 2009 r.). Ale właśnie to jest główną przyczyną wizyty w klinice - może jest coś czego ja, jako laik, nie dostrzegam? Bo de facto chciałabym nie tylko dostać gonadotropiny, ale przede wszystkim ustalić przyczynę tych zaburzeń, którą raczej nie jest głowa (zwłaszcza, że tego typu problemy to ja miałam właśnie np. w 2009 r., kiedy moim głównym zmartwieniem to raczej było jak NIE mieć dzieci niż jak je mieć
).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset, fakty są takie, że dietą, suplami i sportem można tak nadrobic za PCO że wyniki z krwii są super. U mnie od sierpnia było o niebo lepiej - prawie wszystko w normach, ale i tak nie miałam własnej owu. Za to leki zaczęły w ogóle na mnie działać.
Także PCO można zamaskować, ale ono dalej tam jest i przeszkadza
Jeśli szukasz odpowiedzi skąd to cholerstwo, to teoria jest taka, że PCO pojawia się u dziewczynek, których matki miały w ciąży AMH nieadekwatnie wysokie w stosunku do wieku - czyli zwykle córki kobiet bardzo płodnych (o, ironio), albo kobiet z PCO(S).
Ja się poryczałam, jak doktor powiedział że mamy dziewczynkę, bo wiem, że będzie jej ciężko. Ty przyjrzyj się kobietom w swojej rodzinie - czy mają regularne @, problemy metaboliczne itd. -
Nika, ja wiem, że dieta, sport itp., tylko że w sumie teraz żyję gorzej niż np. te 10 lat temu. owszem, wagę to akurat teraz mam podobną, ale sportu dużo mniej. Jem może nie tyle lepiej jakościowo, co rozsądniej (wtedy nie jadałam śniadań itp.). Kobiety w rodzinie raczej mocno płodne, babcia ze strony mamy urodziła trójkę dzieci, mama dwoje - w tym ja urodzona 2 lata po ślubie i brat rok po mnie i na tym koniec (ale koniec zaplanowany, nie że się nie udawało). Cukrzycy itp. nie było, mama aktualnie ma super wyniki (wczoraj odbierałam w jej imieniu to wszystkie te podstawowe parametry jak cholesterol, cukier, morfologia itp. ma lepsze niż ja), babcia jedynie po 70 tce miała niedoczynność tarczycy. No geny, jak i hormony, to ja mam idealne (przynajmniej w tym zakresie)
No nic, zobaczymy, co powie nasz nowy, potencjalny, doktorek.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset, o której dziś wizytujesz??
Będę czekała na relację z wizyty
A ja znowu o sobie, ale może ktoś pomoże, doradzi, wytłumaczy...
ANA1 Metodą immunofluorescencji pośredniej (IIF) STWIERDZONO obecność przeciwciał przeciwjądrowych w mianie 1:100 dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia ziarnisty. Metodą Immunoblotu NIE STWIERDZONO obecności przeciwciał przeciw: i tu wymienione 12 pozycji, wszystkie ujemne
P-ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne (ANA2) graniczny
Komentarze: Metodą immunofluorescencji pośredniej (IIF) STWIERDZONO obecność przeciwciał przeciwjądrowych w mianie 1:100 dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia ziarnisty. Metodą Immunoblotu NIE STWIERDZONO obecności przeciwciał przeciw: RNP/Sm, Sm, SS-A, Ro-52, SS-B, Scl-70, Jo-1, centromerowemu białku B, dsDNA, nukleosomom, histonom, rybosomalnemu białku P. -
Cabrera- wizyta o 17.45.
Co do ANA1 - w takim mianie to one nie mają większego znaczenia (wg mojego immunologa nawet moje 1:160 nie jest jeszcze złym wynikiem, bardziej go ewentualnie martwią dodatnie dwie pozycje z tych 12, a skoro u Ciebie tam czysto to tym bym się nie martwiła).
Choć pewnie będzie lepiej jak potwierdzą to nasz specjalistki jak Nika, Bociek czy Rucola.Cabrera lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny