Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie, Iza, nie zakop tego swojego zapału i talentu, bo mega cudne rzeczy tworzysz! Spokojnie mogłabyś to sobie rozkręcić . Ale masz w ogóle dużo ciuszków, ja nie mam chyba z połowę z tego . Też mam tylko kilka 56, tak to większość na 62. Chcę mieć tylko może jakiś pojedynczy 52 i ewentualnie eMek będzie poinstruowany gdzie jechać kupić jakiś start pack jak będzie trzeba dokupić ten mały rozmiar .
W ogóle doradźcie mi, mam wizytę w następny czwartek i nic się nie dzieje wielkiego, ale zaczęło mnie pobolewać spojenie łonowe przy chodzeniu. Możliwe że minimaaalnie mi się nadwyrężyło, mam trochę obawy, żeby się nie rozeszło. Przyspieszać wizytę, czy póki to jest takie delikatne to nie ma co?
Maluch ruchliwy jak zwykle . Ostatnio się smiałam, że ma być 10 ruchów na godzinę minimum, a nasz robi chyba 10 ruchów na minutę jak się rozbudzi , a rozbudzony jest przez większość dniaIzape_91 lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Nowa ja ciągle czekam na te ruchy, więc zazdroszczę tych kopniaków. Chociaż od jakiegoś tygodnia może ciut dłużej czuję, że faktycznie ktoś tam mieszka. W sensie, że coś już mi tam ciąży. No i spanie na brzuchu już jest kompletnie niewygodne, ale ratuje mnie poduszka dla ciężarnych 😊
Kurde ja to nawet nie wiem dokładnie gdzie to całe spojenie jest 🤷♀️😂
P.S te globulki od W to Macmiror Complex -
Ja też musiałam wygooglać, żeby to nazwać . Wrażenie jakby bolały kości pochwy , a chodzi o połączenie tych kości przednich i tylnich na samym dole na środku, że tak powiem na wylocie . A ruchy to z tego co widzę bardzo zależą od ułożenia łożyska, ale jak już dzidzia będzie duuuża to na bank będzie ją porządnie czuć . Ruchy są super, ale życzę Ci nieco mniej intensywnych niż u mnie, bo u mnie z jakiegoś powodu są naprawdę bardzo silne i często aż przez to nieprzyjemne
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Nowa, mnie tez tak bolało od jakiegoś 28 tc i nic się nie działo, mysle ze jeśli nie boli Cię brzuch i czujesz normalnie ruchy to nie ma potrzeby przyspieszać wizyty
Iza, Rukola i Frez dobrze gadają moje dzieci maja osobne pokoje dopiero od roku, a maja 10 i 14 lat. jak mieliśmy pierwszego syna to mieszkał z nami w pokoju do 3 roku życia bo później mieszkaliśmy w 4 jak się córa urodziłanowa na dzielni, Izape_91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNowa podpisuje się pod słowami Siwulca jeśli chodzi o ból spojenia- nie ma chyba póki co potrzeby przyspieszać wizyty. Też niestety mnie dopadł ok25 tc i nic złego nie powodował, oprócz dyskomfortu no i bólu. Sam lekarz zreszta nic mi na to nie poradził :p Trzeba to niestety przeżyć..czasami ponoć pomagają tejpy, ale ja nie próbowałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 19:28
nowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCheresta wrote:P.S te globulki od W to Macmiror Complex
Nowa lekarz będzie na bank kazał Ci zwolnić zresztą jesteś na końcówce i teraz coraz częściej coś będzie Ci doskwierać. Czas trochę pożyć w tej ciążynowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, będę walczyć to pewne, ale też mi go trochę szkoda, bo wiem jak bardzo czekał, i poprostu chciałby coś zrobić dla niej. Wychodzi trochę na to, że ze mnie zła matka, bo nie chce pokoiku dla dziecka. A sam doskonale wie, że nie będziemy mieli nawet kawalka biurka dla siebie, czy to na komputer czy cokolwiek....
Cheresta ja poczułam pierwsze ruchy dopiero w nowy rok, to był początek 20 tygodnia, też mamłożysko na przedniej ścianie, więc jeszcze chwilka albo i nie
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Iza - niech wiec robi piękny pokoik, życie samo zweryfikuje kiedy z niego maluszek skorzysta, Ty do tego czasu będziesz miała najpiękniejsza pracownie pod słońcem
-
Frez no to mnie pocieszylas 😒 chociaż z wkładką i tak już się prawie nie rozstaje, głównie przez luteine ale też z racji zwiększonej wydzieliny teraz
Iza właśnie tak z siostrą ostatnio rozmawiałam i ona nawet w trzeciej ciąży około 20 tygodnia poczuła ruchy, z racji umiejscowienia łożyska na przedniej ścianie. Wiem, że to może się wydarzyć za tydzień, dwa a może już za kilka dni 🙃 i dlatego tak bardzo nie mogę się doczekać 🤗Izape_91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mysle, ze z tym pokojem to jest tak, ze przyzwyczaisz sie do tego, co zastaniesz po szpitalu. Nasza Ala "mieszka" u siebie i przy tej jej nadwrazliwosci okazalo sie to zbawienne. Pewnie gdyby od razu byla u nas to tak bym sie zorganizowala, ze dali bysmy rade. Jak mowia przyzwyczajenie drugs natura czlowirka. Pamietaj, ze Wam wszystkim ma byc dobrze.
Nowa ja sie dowiedzialam gdzie jest spojenie na szkole rodzenia. Jak mnue maz tam wymacal to myslalam ze ducha wyzione.
30 tydzien to juz taki czas, ze tylko coraz wiecej rzeczy bedzie dokuczac.. ale kopniaki wiele rekompensuja.
U nas kolki na 99%. Dzis byla powtorka. Na szczescie dzis bylismy juz spokojniejsi i espumisan i masaz termoforkiem i 2 godziny i bylo po sprawie.. i nawet zdarzaly sie w ciagu tych 2 godzin przerwy gdzie czula ulge. Jutro szczepuenie wiec bedzie jazda bez trzymanki. -
Izape_91 wrote:Dziewczyny, będę walczyć to pewne, ale też mi go trochę szkoda, bo wiem jak bardzo czekał, i poprostu chciałby coś zrobić dla niej. Wychodzi trochę na to, że ze mnie zła matka, bo nie chce pokoiku dla dziecka.
Iza, to już nie chodzi tylko o pokój dla dziecka (zresztą Zosi on naprawdę nie jest teraz potrzebny!), ale chodzi o miejsce dla Ciebie! Twój azyl, gdzie po powrocie M. z pracy dasz mu Zosię, a sama się zaszyjesz w ciszy, z maszyną, z herbatą, z forum, z czymkolwiek. Nie da się być 24/h matką i dodatkowo 24/h w stand-by. Albo inaczej - da się, ale nie służ to ani matce, ani dziecku.
U nas Julka śpi w łóżeczku, parę metrów ode mnie (fakt, sypialnia ponad 20m2), ale to maksymalna odległość na jaką pozwala mi obecnie psychika i to mimo monitora oddechu. Podejrzewam, że co najmniej z rok jeszcze nie będę odczuwać braku pokoju dla niejfrezyjciada, Rucola, Izape_91 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Popieram przedmówcę -to bardzo ważne żeby robić coś dla siebie w macierzyństwie. Tylko to i wsparcie partnera pozwala przeżyć normalnie tą wielką zmianę w naszym życiu Choćby to miało być 15 min dziennie.
Izape_91 lubi tę wiadomość
-
To się na razie nie martwię , ale zevy nie było, będę się oszczędzać. Koniec latania i targania ciężkich rzeczy bo się z tym za bardzo nie pilnowałam
Noo, ja mam na tylniej ścianie właśnie . Dlatego bardzo wcześnie czułam, no i chyba mam jakiś cienki brzuch bo nawet podskakująca tętnice ni widać koło pępka całkiem mocno (jak nie jestem w ciąży)
A co do pokoju my właśnie bierzemy się za remontowanie pokoiku malucha, ale na razie organizuje go tak, ze co najmniej przez 1,5 roku chce tam mieć pół na pół jego pokoik j mój gabinet, tzn miejsce do pracy . A u nas w sypialni sofi kindercrafta żeby na noc spał z nami + można go było położyć gdzie indziej niż w miejscu gdzie mam biurko gdyby się okazało, ze za bardzo mnie rozprasza . Tak to na razie widzimy, zobaczymy jak wyjdzie w praniuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 21:55
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualnyMałgonia no ja trochę inaczej uważam, bo nijak nie przyzwyczajałam starszaka żeby budził się co kwadrans i darł, ani do tego żeby uspokajał się tylko przy bujaniu na piłce, z cycem w buzi i muzyką. Czasem nie mamy wpływu na pewne "przyzwyczajenia". Jak dziecko drze się 24h n dobę,to choćbyś miała stanąć na uszach, żeby tylko chwilę móc zamknąć oczy, to staniesz na tych uszach. A dzieci są mega różne, na jedne działa jedno, na drugie drugie, a nasze "widzi mi się" i plan działania po powrocie ze szpitala mają się często nijak do nastalej rzeczywistości.
Iza Reset ma rację, tu nie chodzi o pokój sam w sobie, ale o Ciebie, Twoje miejsce i Twoją odskocznię, a co za tym idzie Twoją psychikę! Ja byłam na tyle głupia, że zrezygnowałam że wszystkiego co kochałam w życiu "przed dziećmi", ba! Przed ślubem nawet! Ale mniejsza o to. Chce tylko powiedzieć, że przez to, że dziecko było z tych płaczących non stop, a ja nie miałam nic do czego mogłabym uciec, byłam w bardzo złej formie psychicznej, BARDZO! Płakałam porównywalnie tyle co i Tymek. Nie rób sobie tego i nie dziel na życie przed i po. Uszczknij choćby maleńką cząstkę dla siebie. A mężowi spróbuj wytłumaczyć, że lepiej będzie jak postaracie najpierw się wzajemnie poznać, a jak już mała będzie okazywać co jej bardziej się podoba(serio dzieci nie muszą mówić, żebyśmy wiedzieli co im bardziej się podoba) to wtedy pomyslicie o miejscu dla niej, z takimi rzeczami, które będą pasować do niej i jej się podobać może to męża przekona
Lunaris wróciłaś już do pracy?Rucola lubi tę wiadomość
-
Jestem pierwsza w kolejce do lekarza normalnie szok! 😮😝
Teraz wymyślili że nie ma numerków tylko trzeba sobie zająć kolejkę (czytaj przyjść jak najwcześniej i spędzić cały dzień w przychodni) -
nick nieaktualny
-
Frez, ale mialas tak od poczatku. Pewnie gdyby Ala od poczatku byla nieodkladalba to tez bym juz przywykla do spania z nia. Mysle ze na poczatku to hormony tak szaleja ze czlowiek znosi wszystko, a potem juz tak zostaje. Ja nie umiem wyspac sie z mala w pokoju, bo ona tyle dzwiekow eydaje ze co chwile musialam sprawdzac czy spi czy nie. Ale pewnie gdybym ja miala od poczatku w pokoju to bym do tego przywykla. Mojego meza nawet jej placz nie zawsze wybudzi.