Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAchia wrote:A kiedy podaje zzo? W sensie na początku trzeba to zgłosić przy przyjęciu czy pytają jak jeszcze mogą podać?
Mnie pytali jak przyszłam na salę porodowa, na początku podpisuje się zgodę na zzo i oksy . Samo wklucie miałam po ok 2 godzinach, ale u mnie akcja nie szła więc mieli dużo czasu na założenie. Bo tak jak dziewczyny piszą jak akcja idzie szybko to może być za późno na założenieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 21:35
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
...odbieram zaległe telefony... mam dość, chyba wyłączę dziś!
W temacie porodów to właśnie rodzi Rachel na Comedy Centralmogę to 100 razy oglądać
Pamiętam że w kolejce mamy jeszcze : Anię, Maję i Panan. Maja się nie odzywa, Anię lekarze wystawiają na próbę cierpliwości a Panan pisała jakiś czas temu że leży w szpitalu, nie wiadomo czy do końca już na podtrzymaniu czy wróciła do domu. Ja bardziej zakłady obstawiałam po Waszych opisach sytuacji- na moje oko pójdziecie (Flo, Ewela) na pierwszy ogień -o ile nie zapadnie jakaś decyzja w sprawie Oskara Ani na dniach.
Jesli zaś chodzi o poród to znieczulenie -czy zzo czy dożylne podajemy przy rozwarciu 3-4cm bo potem po prostu nie ma szans zadziałać. Mamy tak zwany "kryzys 7 -go centymetra" i wtedy już za późno żeby przestało boleć.
Z autopsji pamiętam że do 7 było spoko loko do wytrzymania, potem dostałam gaz i może jak by mi nie zabrali to dałabym radę do końca tyle że on usypia. A od 7cm gryzłam ścianę i błagałam żeby dali mi coś od bólu ale oczywiście było za późno na podanie i ogólnie za późno bo anestezjologa brakNo to wzięłam i urodziłam. Dalej jak dziewczyny piszą- zapominasz o wszystkim... na tyle że chcesz kolejne dziecko
ale! gdybym mogła poprosić o ZZO to na pewno będę chciała zainwestować, wolę drugi raz nie przechodzić tego co z synem.
-
Ja bym chciała SN ale słucham ginów,
Ja chyba wyrodna matka bo chcę ogólnego znieczulenia i wara od mojego kręgosłupa który ledwo funkcjonuje przy 2 przepuklinach.
Właśnie oglądam na YT poród z zzo i nie wiem czy to takie superWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 22:07
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
FLO NIE OGLĄDAJ PORODÓW przed porodem
Ewela -to już wiadomo czemu nie można się doprosićWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 22:04
Aga9090, Flowwer, Rucola, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lunaris wiedziałam że to głupi pomysł ale serio nie powinni publikować takich.
Ja tam wolę przebierać we flakach u ludzi w pełnej narkozie.Lunaris lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Ja kiedyś masochistycznie oglądałam brytyjską serię dokumentalną "położne" -wtedy kiedy tylko marzyłam o ciąży
potem stwierdziłam że mi szkodzi na głowę i odstawiłam.
Teraz wyszłam z założenia Scarlett- w kwestii porodu nie będę się zastanawiać do chwili przed, "pomyślę o tym jutro", nie boję się ale wiem co mnie czeka
Wiem że to zboczone zawodowo ale z uwagi na pracę to trochę chciałabym mieć CC dla porównaniawiem wiem głupie - czysta ciekawość piguły
Flowwer lubi tę wiadomość
-
Myśle dziewczyny ze znieczulenie to faktycznie sprawa indywidualna tak samo jak opłacenie położnej czy sala jednoosobowa, każda chyba na tyle zna sama siebie ze wie co by chciała, do porodu podeszłam zadaniowo i tłumaczyłam sobie ze tyle kobiet rodziło to i ja dam radę, położnej nie opłaciłam i na sale tez poszłam wieloosobowa, i teraz myśle ze zrobię tak samo, jak urodziłam syna to w szpitalu byłam tydzień, mały dostał rumień i leżał pod lampami praktycznie cały czas, w tym czasie było mało rodzących i na sali byłam sama, popadlam w depresje bo eMek nie mógł ze mną być zbyć długo ani rodzina nie przyjeżdżała i ta samotność była okropna, ryczałam całymi dniami... jak urodziłam córę to była ze mną i na sali były jeszcze 3 mamuśki z dzieciaczkami, czas leciał zupełnie inaczej, ale ja jestem „towarzyska” i wiem ze samotność mi nie służy, jednak tak jak powiedziałam to wszystko to sprawy bardzo indywidualne
jak byśmy nie wybrały to przecież nie oznacza ze jedna jest lepsza czy gorsza matka bo wszystkie jesteśmy/będziemy najlepszymi matkami dla swoich dzieci
Aga9090, Achia, Lunaris, JustynaG, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia wrote:Siwulec a gdzie rodzilas?i gdzie teraz byś chciała?
Rodziłam na Dolnym Śląsku, tam za dużo szpitali nie miałam do wyboru bo w moim mieście była jedna ginekolog
Teraz chyba na Polnej w Poznaniu bo chodzę do lekarza który tam pracuje, kilka znajomych tam rodziło i mówiły ze Ok choć opinie słyszałam różne, ale to chyba każdy szpital ma swoich zwolenników i przeciwników. -
Witam. Probuje nadrobić ale ie dam póki co rady. Ogarnęłam w miarę dzień dzisiejszy.
Dlatego przepraszam że nie odniosę się do wszystkich.
My po weekendzie nad jeziorem. Mała zniosła świetnie dwugodzinna podróż i pobyt. Pogoda też nam dopisała.
Co do szczepienia, to jak nic się nie wydarzy, to pierwsze będziemy miały 17.07.
A co do porodów. Ja też rodziła sn i cc. Po cc mam traumę. Nie wiem czemu. Moment w którym straciłam czucie w nogach sprawił, że zaczęła mnie brać panika.
Pamiętam że przed cc i na stole prosiłam o ogolne, a oni że tak, ale jak dziecko wyjmą. To powiedziałam że wtedy to sobie mogą.
-
nick nieaktualnySiwulec -w Poznaniu jak wszedzie- ile kobiet tyle opinii. Ale ogólnie o każdym szpitalu w Poznaniu słyszałam więcej dobrego niż złego. Sama rodziłabym też na Polnej. Moja siostra tam rodziła i jako że byłam z nią, to wspominam bardzo dobrze opiekę
"moje" bliźniaczki też oczywiście są urodzone na Polnej. Muszę się dowiedzieć czy moja znajoma położna nadal tam pracuje. Super babka. Więc jakbys miała jakieś pytania to zawsze mogę się czegoś dowiedzieć
zresztą we wrześniu też mam się z nią zobaczyć
Siwulec lubi tę wiadomość