Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Amal - kciuki ogromne !!! Trzymaj się dzielnie bo to jeszcze chwile może potrwać... mam nadzieje jednak ze teraz pojdzie już szybko i sprawnie !
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmal powodzenia!!
Aniu- niestety paczka nie dotarła jeszcze..pewnie gdyby nie święto to dziś by była. Choć w monitoringu pisalo rano, że wydana do doręczenia, więc może listonosz miał dzień wolny
Blue- ja lubię ten film. Może na drugą część pójdziemy do kina. I wykupie te bilety VIP na wygodniejsze fotele :p
Lamka- już dodaje zdjęcie
Teraz bo dopiero wróciliśmy do domu. Młody mi wypycha brzuch, a momentami mam wrażenie że to skurcze jakby. Ale to raczej on, bo czuję jego "twardsze" części ciała, które
potem się ciut przesuwają. Niemniej jestem troszkę zaniepokojona.
Jeśli w kurtke jednak się nie zapnę, to ona ma zamek, który można i od dołu i od góry rozpiąć więc w którymś miejscu zapięta będę :p i nie jest biała, tylko bardziej ecru
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db9d53b511ef.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dd24c2add6de.jpg
I bodziaki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5e4dd64a8e58.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 23:17
JustynaG, Lusesita, olik321, Kaczorka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1003 wrote:A jest napisane awizo 19:18 bodajże... Od 11 przesyłka była w doręczeniu i jak widać nie chciała dojść
Niby oddelegowano do oddziału ,który jutro jest czynny,to podjedziemy. Ale o tej godzinie żeby listonosz/ kurier poczty chodził to jeszcze nie widziałam .
A kurier nie powinien zadzwonic i zapytać czy ktoś jest w domu...?:pWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 23:53
-
lamka wrote:To u mnie na SR położna mówiła, że jak wody odejdą to w ciągu 2h trzeba się stawić w szpitalu.
)
-
Dziewczyny u nas chyba kp na końcówce. Lenka po karmieniu z obu piersi przysypia tylko na pół godz. budzi się z płaczem i ewidentnie szuka cycka. W nocy podałam już kilka razy butle, to je jak szalona- 120ml.
I tak sie zastanawiam, jak będę jej powiedzmy dawać ze 2-3 razy na dobe butelke i do tego kilka razy karmic piersią, to co z dopajaniem? Jak jest jeszcze pierś, to nie trzeba?
A jak dojdziemy do tego, ze większosc to mm, a pierś raz na dobę? Dopadajamy? woda, herbatka? Jaka ilosc i jak często? Poratujcie, bo zielona jestem w tym temacie. -
Aga9090 wrote:Bajka chyba Amy pojechała do szpitala kilkanaście godzin po odejściu wód (o ile mnie ciążowa pamięć nie myli
)
Wogóle to mam doła strasznego, piękna pogoda a ja muszę w domu siedzieć już mnie to dobija, a denerwuje mnie wszystko...
Dokładnie, u mnie się pokazały popołudniu, a jechałam poznym wieczorem. A i tak lekarz powiedział, że po co ja tak wczesnie przyjechalam, ze wód jeszcze jest hoho...Aga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy u nas jest 50/50. Nie mogę wykarmic cyckiem i daję też mm. Rano po przebudzeniu, w ciągu dnia jeżeli jest potrzeba i czasami wieczorem cyc. Ale i tak kończy się na butelce. Ostatnio liczyliśmy karmienia to było praktycznie po połowie 4x tego i 4x tego w ciągu dnia. W nocy młody nie wstaje wcale. Dlatego rano mam tego mleka więcej. A śpi od 24-9 bez pobudek.
Zwykle wypija 120-150ml z butelki i mam spokój na 2h. Jak jest po cycku to potrafi po 20min dostać mm... Nie mam tyle w cyckach na jedno karmienie.
A wodę dawałam jak było ciepło. Teraz raczej nie zdarza mi się. Chyba że czkawka nie ustępuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 00:06
Amy333 lubi tę wiadomość
-
Ania1003 wrote:Amy u nas jest 50/50. Nie mogę wykarmic cyckiem i daję też mm. Rano po przebudzeniu, w ciągu dnia jeżeli jest potrzeba i czasami wieczorem cyc. Ale i tak kończy się na butelce. Ostatnio liczyliśmy karmienia to było praktycznie po połowie 4x tego i 4x tego w ciągu dnia. W nocy młody nie wstaje wcale. Dlatego rano mam tego mleka więcej. A śpi od 24-9 bez pobudek.
Zwykle wypija 120-150ml z butelki i mam spokój na 2h. Jak jest po cycku to potrafi po 20min dostać mm... Nie mam tyle w cyckach na jedno karmienie.
A wodę dawałam jak było ciepło. Teraz raczej nie zdarza mi się. Chyba że czkawka nie ustępuje. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja Was nadrobię jutro ale mam dość intymne pytanie. Czy to normalne że seks po porodzie siłami natury normalnie boli ? Czuję się gorzej chyba niż dziewica. Byłam na kontroli wszystko jest okej nie wiem do końca co mnie boli chyba nie rana tylko coś głębiej. Jestem trochę podlamana. Póki co mieliśmy kilka prób ale ból jest naprawdę mocny
-
veritaserum, polecam MUCOVAGIN. Dziewczyny używają globulek, ja wybrałam żel. Myślę, że pomoże
EDIT: Ja kupiłam profilaktycznie i używam dla swojego komfortu psychicznego. Jestem zadowolonaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 06:04
-
Amy w tym czasie mniej więcej występuje kryzys laktacyjny. Dziecko wisi na piersi, my mamy wrażenie że one są ciągle puste i się nie najada. Dziecko w ten sposób nakręca laktację aby dostosować ją do swoich zwiększonych potrzeb. Dotyka to wiele kobiet kp. Próbowałaś wspomagać się Femaltikerem, herbatkami na laktację i słodem jęczmiennym (chociażby w piwie bezalko)?
Kp nie jest łatwe, ale jeśli wie się kiedy mniej więcej moga pojawić się trudności wówczas latwiej je przeskoczyć, bo wie się że są one normalne.
Veritaserum u nas tylko pierwsze 1 lub 2 stosunki byly bolesne, ale tylko na początku. Wiele dziewczyn pisało tu o problemie podobnym do Twojego i pomagał im Mucovagin. Przy kp często występuje suchość pochwy i to ona może sprawiac, że seks jest bolesny. Popracujcie nad dobrym nawilżeniem (my nadal stosujemy Conceive, bo nam podpasował), ale jeśli to by nie pomogło, wybierz się do lekarza.
Trzymam kciuki aby byla poprawa!
A tak w ogóle dzień dobry wszystkim
U mnie fatalna noc, moje dziecko pięknie spało, ale walczyłam ze zbłąkaną muchą a raczej muchami. Nie mogłam znieść tego bzyczenia i myśli, że mogą po Ani chodzić gdy ja śpię. Jak już jedną dopadłam, to okazało się że miała koleżankęZabić muchę i nie obudzic przy tym dziecka to spore wyzwanie.
Dziś dzień sprzątania i zakupów, więc pewnie mniej tu będę zaglądać.