Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde skasowało mi post...
Lamka trzymaj się! Daj znać jutro co postanowiłaś.
Nika chyba sama jesteś w szoku, w którym tygodniu jesteś?
Achia moje hormony też szaleją, bo się popłakałamFajowy kocyk.
U nas tradycyjnie (od kiedy jesteśmy małżeństwem) skarpety ze słodyczamiDobrze się złożyło, bo akurat mam mega ssanie na słodkie
Np wczoraj skusiłam się na kupno Inki czekoladowej i pyszka, a zwykłej nie bardzo lubię.
Poza tym to cały dzień kręci mi się w głowie i głównie śpię, bo to mi dzisiaj najlepiej wychodziWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 01:34
Achia, StaraczkaNika, Patrycja20, Bajkaaa, admiralka, KateHawke, Lusesita, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Nadzieja, ja to już nawet zaczynam brać pod uwagę możliwość że przenoszę! W takim przypadku mam się stawic 13ego u mojego doktora po skierowanie na wywołanie. Juz nawet mam termin - 17.12. żeby doktor był w szpitalu
Życie to dopiero zaskakuje!
Bajka - nie zarzekaj się, bo to kusi spektakularną wpadkę w stylu:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc9c23fb95e5.pngNadzieja22, Lunaris, summer86, Bajkaaa, pilik, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Nika, a taka marna szyjka, a od jakiego czasu już rozwarcie
Termin ideolo, żeby wyjść przed świętami do domu. Oczywiście jak się szybko uwiniecie. Nasz chrześniak urodził się 17.12
Jako gapa wrzucę foty z chrztuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 01:34
Achia, Bajkaaa, Patrycja20, pilik, pilik, admiralka, blue00, KateHawke, Lusesita, Anna Stesia, malka, Lena21, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
hej,
Czytam ale weny brak na pisanie. Nastrój -100% mam poczucie że lekarka znowu popsuła mi radość z oczekiwania na poród, został tylko stres i strach. Kończy mi się L4 więc zaczynam macierzyński wcześniej chociaż dziecka brak. Już nic więcej nie piszę bo szkoda marudzić.
Achia zazdroszczę kocykaja dostałam rękawiczki fajne i słodycze (sms od "Mikołaja-Ciastka" z instrukcją poszukiwań ukrytego prezentu
).
Nika ja dziś odebrałam 4 telefonyale trzymam gardę i już nikomu nie opowiadam jak mnie wystawili, Wam tylko głowę truję. Jutro wróci Ciastek to będę się przez weekend do niego żalić, pewnie coś wymyśli na poprawę nastroju. Staram się myśleć już tylko o tym że niebawem spotkamy Stasia i mieć pozytywne myśli. Wcale się nie zdziwię jak mnie z Lamką przegonicie- Lublin to jednak Polska B i jakość opieki też za tym idzie ... Masz jakieś preludium objawowe przed porodowe?
Lamka strasznie mi Ciebie szkodanormalnie jeszcze to na końcówce musiało się narobić
może to dziecko uciska gdzieś? myślę że masz dobry pomysł z tym żeby się wypisać i przenieść do wybranego szpitala. Sama już miałam wczoraj czarne myśli czy nie zmienić szpitala docelowego.
Nenusia super że idziecie do domusamopoczucie pewnie +100%
-
Lunaris po l4 to idź do rodzinnego, bez sensu, żeby już macierzyński leciał. SMS z instrukcją uroczy
Rucola lubi tę wiadomość
-
Lamka , dziewczyny dobrze prawią. Teraz skup się na sobie bo to ważne dni dla Ciebie i Twojej rodziny
-
Z tego co czytałam to dalej nikt nie wystawia L4 bo należy sie tylko do daty porodu a potem wskakuje sie z automatu w macierzyński. Może było by inaczej gdybym była w szpitalu. Nie mam pojęcia, muszę chyba zadzwonić jutro i w ZUSie podpytać.
-
Bajkaaa wrote:Nika czy ja się zarzekam? Nie, poprostu sytuacja finansowa pozwala nam tylko na Zosie
Piękne prezenty otrzymalyscie
U mnie od lipca jest rozwarcie na 2 cm, od jakiegoś czasu na 3 cm, czyli szyjka faktycznie słabo trzyma... ale do porodu potrzebne są jeszcze skurcze, a moja macica nie reaguje skurczami nawet na kopniaki
Może być tak, że to przez miesiące z luteiną i magnezem, ale ja podejrzewam że to dalszy ciąg spisku moich organów przeciwko macierzyństwu.
Dziecko też nie pomaga - i na to też mam obrazek:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/36c117835d5a.jpg
Ogólnie to nie czuję się jak ktoś kto ma niedługo rodzić
Lunaris - mi doktor wystawił L4 do 22.12 bo to jest mój absolutny dedlajn na poród. Powiedział ze jak urodzę wcześniej to "oni sobie to anulują" i przejdę na macierzyńskiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 19:27
Rucola, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Achia wrote:A przypomniało mi się,że ta jedna kosmetyczka jak opowiadała o swoim porodzie to poradziła mi,żebym przed się najadła, booo "potem kapusty na wigili nie skosztuje". Może nie jestem jakąś wielką fanką kapusty, ale np bigos mąż ma zrobić na święta i zamierzam go zjeść. A to młoda babeczka była
Ja już trzęsę uszami na myśl o pierogach z kapustą i grzybami w święta
U nas dziś od rana byli nasi znajomi z pół rocznym synkiemA popołudnie całe upływa (wciąż) Małej na spaniu, czuję że będzie ciężka noc po takim ciągu spania w dzień
-
Lunaris ja miałam przez swoją gin wystawione zwolnienie na tydzień po terminie. Nie powinnaś mieć problemu ze zwolnieniem, poszłabym do rodzinnego i powiedziała, że zwolnienie się skończyło a Twoja gin nie miała terminu i raczej wystawi nie pytając o termin
możesz być 270 dni na zwolnieniu w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 19:24
JustynaG, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Lunaris, też tak słyszałam ale podobno wiele zależy od lekarza. Jedni wystawiają L4, inni odmawiają bo nie chcą kontroli z zusu.
A dla mnie to głupota. Bo to jest totalnie bez sensu.
Co jak co ale będąc w tak zaawansowanej ciąży jesteś niezdolna do pracy. Czy tego ZUS chce czy nie. Przecież Ty nie masz wpływu na to kiedy urodzisz. A wymuszanie przejścia na macierzyński szybciej moim zdaniem jest nieetyczne.Lunaris lubi tę wiadomość
-
STARACZKANIKA, jeśli to cię pocieszy, to ja jeszcze na kwadrans przed odejściem wód nie czułam się totalnie, jak ktoś kto ma niedługo rodzić.
Szyjkę miałam długą, rozwarcia żadnego i w ogóle się nic nie działo. Byłam przekonana na maksa, że nie doczekam żadnej samoistnej akcji i naprawdę zareagowałam wielkim zdziwieniem, gdy te wody po prostu nagle chlusnęły - ni z tego, ni z owego
Więc naprawdę wszystko jest możliwe!pilik, StaraczkaNika, Achia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAdmiralka- to ogólnie pocieszające co piszesz
)
a co l4- przecież nie wiadomo kiedy się urodzi- więc w sumie ciężko wypisać je do daty porodu. Lunaris- fakytcznie dowiedz się co i jak,mi się wydaje,że l4 od rodzinnego jest możliwe. tak samo jak nie wiedziałam, że jak się urodzi,a dziecko np jest wcześniakiem,albo chore i musi zostać dłużej w szpitalu- to można sobie zawiesić macierzyński, wziąć l4 na dziecko,a jak później bobas idzie zdrów do domu- to macierzyńskie sie odwiesza i ono sobie już leci od tej chwili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 19:46
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Nika, super obrazek
To ja dla odmiany bez rozwarcia i odejścia wód miałam skurcze. Nie życzę nikomu. Ale Ty Nika masz już 3 cm wiec na starcie masz lepiej niż ja po 10ciu godzinach skurczy
Lunaris mam nadzieję, ze w poniedziałek coś z ruszy z tematem, może jak lekarka Cię zobaczy to Cię pokojarzy??? To nie może tak przecież być.... ja się tak bulwersuję bo nie znosze takich sytuacji ;/ i nie lubię niesłownych ludzi ;/
Lamka a Ty Bidaku nas coś podczytujesz? Jak tak, to wiedz że jesteśmy myślami z Tobą. Co do porodu to tylko cierpliwośc moze Cię uratowac a co do bólu to bardzo współczuję
U mnie złego nastroju emka ciąg dalszy, do kataru doszedł ponoć nieznaczny ból gardła.. Wychodzac na angielski powiedział "dobra, już idę bo patrzysz na mnie jak na symulanta" a ja pomyślałam sobie "no raczej". Chłopy to straszne cieniasy...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola wrote:Nika, super obrazek
U mnie złego nastroju emka ciąg dalszy, do kataru doszedł ponoć nieznaczny ból gardła.. Wychodzac na angielski powiedział "dobra, już idę bo patrzysz na mnie jak na symulanta" a ja pomyślałam sobie "no raczej". Chłopy to straszne cieniasy...
hahaha wyobraziłam sobie to "no raczej"
a nie wymiguje się od opieką nad Lewkiem ze względu na chorobę?? -
Dziewczyny co prawda już trochę późno ale razem z Lewkiem życzymy Wam Wesołych Mikołajek
A z anegdotek dnia dzisiejszego, wpadła siostra z prezentem dla lewka, ślicznym gryzaczkiemPo jej wyjściu czytamy jak to przygotowac do użytku a tam informacja ze to gryzak dla zwierząt
Co prawda imię Lew może się kojarzyć, ale bez przesady
Nawet siostrze nie mówię, bo będzie jej głupio
A swoją drogą nieraz w biedronce oglądałam jak mi sie wydawało fajne dziecięce ciuszki, które okazywały się ubrankami dla pieskówWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 09:55
pilik, JustynaG, blue00, Achia, lamka, admiralka, Patrycja20, Lunaris, olik321, summer86, Jeżowa, KateHawke, agulineczka, Lusesita, Nadzieja22, Izape_91, Yoselyn82, StaraczkaNika, Anna Stesia, malka, Flowwer, Kaczorka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
JustynaG wrote:hahaha wyobraziłam sobie to "no raczej"
a nie wymiguje się od opieką nad Lewkiem ze względu na chorobę??#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny