Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaa i w ogóle mój mąż pił z kolegami wczoraj między innymi dlatego ze narzeczona kumpla jest w ciąży. . . Starali się mysle max pół roku. Jeszcze trochę i te wiadomości zaczną mnie wkurzać
-
Ja też jutro w domku. Mój walczy o przetrwanie. Z jednej dziurki leci mu katar... ehhh
A ja miałam lajtowy okres. Wczoraj tylko dwie tabletki przeciwbolowe a dzis nic. I w sumie chyba zaraz koniec. Moze i jakis sylwestrowy seks przy choince bedzie. Chyba ze katar zaatakuje dwie dziurki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 19:56
-
Ee my też w domu i jakoś nie ubolewam nad tym też jedyne co mogę zrobić to upić się i ubolewać nad swoim losem
W sumie miałam zacząć już dziś ale coś się przeżarłam i jakoś miejsca nie ma
A jeszcze zaczęłam robić tartę - własną inwencję twórczą i podjadać.. a tarta i tak nie wyjdzie ech.. -
Ja pije grzane wino. Mam dosyc tych dziwnych zawrotow glowy. Takie uczucie jakbym byla na lozku wodnym. Za dlugo to sie utrzymuje. Daje sobie jeszcze dwa tyg. Bede pic wiecej wody, bo nie pije wcale prawie. I jak nie minie to ide z tym do lekarza. Moze mam cos w mozgu.
-
A ja zjarałam sobie blender
Co prawda już 2 miałam na oku bo i tak mieliśmy kupić nowy ale przez to nie skończyłam tarty -
Morisek28 wrote:Dzień dobry moje śliczne
czy u którejś z Was znajdzie się miejsce w lóżku dla schorowanego morisa?
straciłam głos. Całkowicie. Nos zawalony. Dobrze ze gorączki nie mam,poki co.
Moris, wbijaj do mnie - będzie nas dwie. Mi drapanie w gardle trochę przeszło - teraz się duszę...śliny nie mogę łykać...A jeszcze nie tak dawno się chwaliłam, że z dwa lata porządnie chora nie byłam... -
biedaczki tak na sylwka sie pochorowac! mnie na szczescie nie rozlozylo tylko mam ta zime na gornej wardze ale przezyje jakos
musze sie brac za robote a nie chce mi sie jak nie wiem! -
No...jak pech to pech...ale nie ma tego złego...może w końcu film się w sylwestra nie urwie
Rodzicielka się drze, że powinnam iść do lekarza...bo jako, że nie mam migdałków cholerstwa atakują mi tchawicę i oskrzela...ale wytrzymiem...wysłałam ojca po flegaminę ... -
Polizała czoło? Teraz na dodatek będzie miała pryszcze coś czuje że Santa będzie miała przejebane od samego urodzenia
A tak poza tym:
Niech się spełnią sylwestrowe życzenia,
te łatwe i te trudne do spełnienia.
Te duże i te całkiem małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie krok po kroku.
Tego Wam życzę w Nowym Roku.
Kena1983, Morisek28 lubią tę wiadomość
-
Morisek28 wrote:Hit roku
mama Santy mówi do mojej teściowej,ze sasiadka rzuciła urok na mała bo odkad powiedziała"ale śliczna!" to mała ciągle placze.
teściową w swoim zywiole
oblizała dziecku czoło, pochodziła po mieszkaniu i pluła we wszystkie rogi ścian....
wrocila, znowu polizała malej czolo i,rzekla "teraz będzie spokój" po czym pognała po czerwona kokardę i do wózka Sancie przypieła
ja pierdole
matko bosko kochano....