Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo to jak wiesz to juz nie bede mowic. Monitoring koniecznie 3 razy pod rzad bo to ze raz np jest owu to nie znaczy ze owuluje sie caly czas- mozesz akurat trafic na owu a kolejne pol roku moze jej nie byc, dopiero potwierdzone 3 pod rzad daja obraz. Badanie nasienia tez nie jest drogie przeciez... nie ma na co czekac, jak bedzie OK to super ale jak nie to zaczniecie leczenie, po co odwlekac starania w niewiedzy
-
No wśród znajomych też się przyda, tylko ja jestem dziwny człowiek i nie wiem właśnie czy mi bedzie lepiej czy bede mieć wyrzuty sumienia. Kiedys mi dziewczyna powiedziała, że przeze mnie sie nie rozwinęła w firmie, bo ją ograniczyłam i różne takie niemiłe słowa padły i ja wiem, że ona nie miała racji i wszyscy mi powtarzali ze mam się nie przejmać, bo to był tzw. wampir energetyczny i bardzo destrukcyjna dla mnie osoba, ale tak mi to zostało w głowie, że zaczęłam sie troche dawać wykorzystywać. Boje sie że jak odetne od siebie te osoby, które na zdrowy rozsądek powinnam odciąć już dawno, to bede miec znowu jakieś cholerne poczucie winy.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Kena, Twoja psiapsóła jest niesamowita!
Kena1983 lubi tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Morisek28 wrote:W powiadomieniach mam ze szczęściara 26 polubiła jakiś mój post- dzisiaj
Hurtem leciała, też widziałam..
Monikk nie będziesz mieć wyrzutow sumienia a w każdym razie nie powinnaś. Taki przegląd dobrze robi, serioMorisek28 lubi tę wiadomość
-
No właśnie moris mialam mowic ze moj tez polubila.
Dzieki sylwia. Be zastanowienia zaczelabym juz teraz ale przez wakacje malo zarobilam a teraz jeszcze pełno urodzin w tym maz i chrzesniak i we wrześniu mam wesele jako swiadkowa... -
Spróbuję coś z tym zrobić. Zaczne od "leniwców".
A tak a propo, czy któraś z Was jest zależna finansowo od swojego faceta? Ja sobie tego nie wyobrażam, ale zauważyłam, że coraz wiecej moich koleżanek tak właśnie układa sobie życie i twierdzą, że to bardzo wygodne. Jakoś sobie kurde nie wyobrażam rozliczać się przed kimkolwiek z nowej pary butów, czy jakiejś innej zachcianki.
Albo sytuacja typu: "Kochanie, końćzą mi się podpaski, daj dyszkę bo do jutra może mi braknąć. Nie martw się, wezmę te najtańsze i przyniosę resztę"
Legenda mówi, że to autentyk...Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Monikk, faktycznie psiapsióła człowiek niesamowity
Ja generalnie - mogłabym być zależna finansowo - pod warunkiem, że nie musiałabym się rozliczać i kieszonkowe byłoby wystarczające
ale niestety u nas to ja jestem ta rozliczająca....tzn. w tym sensie, że małż co miesiąc przelewa mi część wypłaty i tak naprawdę nie interesuje się niczym... -
A co sobie będę żałować, zatestuję sobie 12 września, bo akurat idę na wesele do kuzynki, to w razie czego, dobrze byłoby wiedzieć.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualny
-
Kena ja też jestem rozliczająca, w sumie to mam stały dostęp do konta męża, bo na początku ustaliliśmy że kasa jest wspólna i ja jestem odpowiedzialna za rachunki i ogarnięcie wydatków. Na zasadzie wydawaj ile chcesz ale rachunki mają być opłacone, lodówka pełna i na delegacje ma wystarczyć. Więc taki układ mi pasuje. ALe ale....męzu jest kochany i kasa wspólna, przy czym on nie wie do końca ile ja zarabiam i że mam skitrane parę złotych. Oczywiście to nie jest złośliwe, ani nic z tych rzeczy, ale nieraz się przydało na "czarną godzinę" i zdziwko M było bezcenne "To jednak nie jest tak źle? Jak Ty to zrobiłaś?". No i wyznaję zasadę, że im facet mniej wie tym jest zdrowszy. Być może mężu ma podobne podejście i jeśli tak to chwała mu za to, niech ma. Każdy ma swój portfel.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Monikk, u mnie jest podobnie...tyle, że mąż dał mi dostęp do konta - a ja zgubiłam hasło...ale i tak jak mi przeleje pieniądze to zostaje na nim tyle co kot napłakał
A ja też się wpisze na testowanie - a co?! Na 28.09 - hahah już wtedy @ na pewno się rozkręci, więc znów zaoszczędzę na teście -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No, bo większość facetów chyba nie ma głowy do rachunków, a przynajmniej tak mi sie wydaje bo w mojej rodzinie zaden mężczyzna nie zajmuje sie domowymi finansami, on po prostu zarabia.
A w ogóle to powiem Wam że mam teraz duzy cel finansowy i już się zabrałam ostro do roboty. Marzy mi się swój domek i męzowi też ale generalnie wszyscy-łacznie z M, uważają to za nierealne marzenia, albo co najmniej za 30 lat. I ciągle się śmieją, że jestem szalona i nie zdaje sobie sprawy z tego ile to kosztuje. Oczywiscie zdaje sobie bardzo dobrze i niestety przygnębiająca jest myśl że nie mamy nawet działki. Ale ja im wszystkim udowodnię i pokaże, że kupimy te cholerną działkę i to bez kredytu. Także teraz praca, praca, praca i cicho sza. Nikomu nic nie bede mówić tylko sobie pomalutku będę zbierać (Oprócz tego co będziemy wspólnie z mężem zbierać, bo on to jest taka papla że od razu się pochwali że zbieramy. Już widzę jak wszystkim miny zrzedną łuhuuu:) )Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Dlatego Morisku napisałam większość a nie wszyscy. łooo to się wpakowałaś z tym alko... też miałam taki epizod ale na szczęście bardzo krótki bo się kolega słabo tłumaczyłNasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
My mamy wspólne konto i nie wyobrażam sobie inaczej, rachunków pilnuje K, wszystko w excelu prowadzi w ogóle
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jak napisała Monikk. Koleżanka z pracy ma oddzielne i właśnie tak to wygląda, że Mąż jej kasę przelewa, dolewa ja bym nie umiała tak funkcjonować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 20:24
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
-
Ale już się odkopałaś i jest ok:)
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
kr0pka wrote:Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jak napisała Monikk. Koleżanka z pracy ma oddzielne i właśnie tak to wygląda, że Mąż jej kasę przelewa, dolewa ja bym nie umiała tak funkcjonować.
No masakra, ja też jestem zbyt niezależna i chyba nawet mogę powiedzieć, że jestem mocną indywidualistką, takze taki model odpada.
kr0pka wrote:My mamy wspólne konto i nie wyobrażam sobie inaczej, rachunków pilnuje K, wszystko w excelu prowadzi w ogóle
Aż tak? No to niezły finansista. Ja tego nawet w wersji zeszyt-dłuopis nie robię, a co dopiero excel.Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was