Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dagn wrote:A kysz, ja Ci nie zabraniam nie chcę mieć myszy w domu, jeśli jesteś w ciąży
Ha ha No ja sama nie wiem czemu, ale mam straszną ochotę na jedno piwo. Takie zimniusie z lodóweczki Mówi się, że dopóki kobieta nie wie, że jest w ciąży to nie zaszkodziDagn lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZajsonek, dokładnie... to samo ostatnio powiedziałam mężowi. Ja jestem 10dpo albo 12dpo, ale nie spieszno mi, oj nie.
Mnie dziś zgaga pali ale to nie ciąża. Zamówiłam sobie nowe liquidy, zmieszałam czekoladę z truskawką i niestety ta truskawa strasznie chemiczna jestWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 20:56
Zajsonek lubi tę wiadomość
-
Dagn wrote:Zajsonek, dokładnie... to samo ostatnio powiedziałam mężowi. Ja jestem 10dpo albo 12dpo, ale nie spieszno mi, oj nie.
Mnie dziś zgaga pali ale to nie ciąża. Zamówiłam sobie nowe liquidy, zmieszałam czekoladę z truskawką i niestety ta truskawa strasznie chemiczna jest
Co to są liquidy? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Dziewczyny jestem w domu i jestem wściekła jak nie wiem co ! Wizyta u tej pani ginekolog to była największa maskarada w jakiej brałam udział normalnie żenada , nie wiem skąd ta baba wzięła papier lekarza bo nie potrafiła się nawet wyslowic . Jak pokazałam jej wyniki takie jak lh fsh to czytała mi z kartki normy tego badania jakbym to ja tego nie potrafiła zrobić . Następnie powiedziała , że ona na ten temat się nie będzie wypowiadać bo nie będzie wchodzić w kompetencje endokrynologa, potem przez 10 min tłumaczyła mi ze nie mam zrobionego progesteronu w 22 dc i mówi , że to jest ważne aby stwierdzić czy mam owulacje, wiec ja wyciągam jej kolejne wyniki i tłumacze jej ze nie jestem sama w stanie stwierdzić kiedy jest ta owulacja przy moich długich cyklach i ze te właśnie wyniki mówią o tym ze owulacja była w 44 dc, wiec nic dla mnie nie mówiło by zrobienie badań w 22 dc gdyż wyszlyby ze tej owulacji nie mam a mogę przecież ja mieć później a ona do mnie , że to może stwierdzić klinika niepłodności , no szlag mnie jasny trafił mówię wam. Powiedziałam , że niech mnie zbada wiec posadziła mnie na samolot i mówi że ona nie widzi nieprawidłowości i ze mam się ubrać, to ja na to , że przyszłam tu na usg kazała wiec mi się położyć , mowi ze ona nie widzi u mnie policystycznych jajników gdyż nie mam włosów na plecach , no myślałam , że się spier*dole z tej kozetki. To się pytam czy coś w usg mówi o tym czy jest tam jakiś pecherzyk dominujący a ona mi na to "no ciężko stwierdzić bo jak dla mnie to jest pierwszą faza cyklu i to różnie może być więc musisz współżyć" po chwili dodała ze obstawiala by tego na prawym ale to za jakiś czas. Powiedziała , że jajniki są odpowiednich rozmiarów i ona tu też nie widzi problemu i mówi do mnie tak " ja pani dam złota rade jak zajść w ciążę do 2 lat napewno się pani uda musi panie współżyć uwaga dopochwowo to jest konieczność , najlepiej dwa razy w tygodniu nie rzadziej, kiedyś pani trafi w ten moment" ja jej mowie , ze współżyje codziennie dopochwowo a ona na to "oj a ma pani na to siły i czas ? Naprawdę aż tyle razy to nie trzeba". Zdarla ze mnie 150 zł i po wyjściu krzyczy do mnie "niech pani zbada progesteron w 22 dc tylko niech pani go nie pomyli z prolaktyna bo to nie to samo i wtedy może pani do mnie wrócić albo odrazu jechać do Wrocławia do -i tu podała nazwę jakiejś tam kliniki niepłodności , dodając ze nie wpuszcza mnie tam bez badań nasienia bo to podstawa! No normalnie kopara opada powiedzcie mi skąd się tacy głupi ludzie biorą i gdzie oni ten papier lekarza robili ? Kto jej wydał takie uprawnienia ja się pytam kto !?
O kur... z tym seksem dopochwowo to mnie tak zaskoczyła, że pękłam ze śmiechu!!! Buahahaha -
Morwa, przykro mi, że znowu trafiłaś na niekompentnego lekarza to straszne, że masz swiadomowsc, że to ty musisz coś tlumaczyc lekarzowi, a nie on tobieMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
nick nieaktualnyNee, szisza za mocno dymi To mi pasi, taniej, wychodzić z domu nie muszę, no i udało mi się zejść na moc 0mg, a to duży sukces po 2,5 roku używania e-papierosa A normalne paliłam przez 15 lat (nie licząc 2 i 3 trymestru ciąży)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 21:06
-
nick nieaktualnyMorwa nie idź do niej więcej, masakra jakaś... o tych wlosach na plecach to już w ogóle żałosne ale nie martw się u mnie tez dzis z dupy dzień, jutro pewnie będzie jeszcze gorszy. Tak się cieszyłam, że wszystko teraz fajnie się układa, badania, praktyki itp ale zawsze coś się musi z*ebać..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny