Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Kochane, ja dopiero kawusie pije...
Małgosiu piękny bobasek też takiego chcę!!
Aniu testuj, coś mi się wydaje, że ktoś u Ciebie się zadomowił w brzuszku
Agatka mam nadzieję, że przeżyjesz w spokoju ten dziesiejszy dzień w pracy...
Kotowa:*
Madlene brawo! tak trzymaj
Zetka kiedy TY idziesz na zwolnienie???
Niepokorna zobaczysz, a czemu nie?Kotowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nusia wrote:a jaki był powód tego że nie miałaś owulacji?
Pewnie powodów było wiele. Myślę, że może moja prolaktyna trochę brała w tym udział. To znaczy może miałam, ale nie w każdym miesiącu.
No... ale w tym miesiącu jestem w pełni gotowa. Mierzę temperaturę i mam już w domu testy owulacyjne. Zacznę je robić od 11 dnia cyklu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć
Kotowa przytulam, przykro mi choć mam nadzieję, że temperatura Ci jeszcze odbije a test był wadliwy :*
Małgosia jakie śliczności kochane, już się nie mogę doczekać jak swoje tak kiedyś ujrzę
Niepokorna jeśli chodzi o testy owulacyjne to ja je robię od 3 cykli. Jak zaznaczam na wykresie pozytywny to wyskakuje mi informacja, że owulacja może wystąpić w dniu dzisiejszym, dzień lub 2 dni po.
Ja w tym cyklu stwierdziłam, że wykorzystam męża na porządnie i było serduszko wczoraj, przedwczoraj i będzie dzisiaj i jeszcze jutroKotowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No jasny szlak mnie zaraz trafi! Potrzebuje w magisterce zawrzeć orzecznictwo sądu najwyższego i nie mam pojęcia co robię źle.. wpisuje na stronie SN sygnaturę konkretnej sprawy a tam mi wyskakuje, że nie ma takiego wyroku. No nawet internet jest dzisiaj przeciwko mnie.
-
Morwa wrote:Ja też się będę musiała wybrać do okulisty i pewnie nieuniknione ,że okulary będę musiała nosić bo coraz gorzej widzę. W normalnym funkcjonowaniu mi to nie przeszkadza . Ale nie widzę dość dużych liter z daleka bo się rozmazuja . A mąż widzi wszystkie. Ostatni jak siedzieliśmy w przychodni to się przeraziłam, mąż mówi patrz co tam jest napisane , a ja nic nie widziałam i mówię ,że nie widzę a on ,że mi nie powie i ze mam sama sprawdzić . Okazało się ze zaczęłam widzieć litery dopiero w połowie drogi
Niestety ja mam tak samo. Mam -0,5 i niby nie muszę nosic na codzień, tylko np do prowadzenia samochodu, ale ostatnio tez mam wrazenie ze jest gorzej. Dokladnie mam tak samo, moj maz widzi wszystko a ja duzo pozniej, albo jak bardzo sie skupie to widze troche lepiej, troche sie domyslam... I np jak czytam ksiazke i przenosze wzrok z nad ksiazki na cos w dal, np na telewizor, to trwa dobre kilka sekund zanim zobacze co tam w ogole jest i obraz sie wyostrzy. -
Malgosia, piękna dzidzia. Masz przeczucia co do płci ?
Agata, współczuję, niezłe mrozy. Chociaż u nas wczoraj cały dzień deszcz padał i mokro, to już bym chyba zimę wolała.
Mnie zabijają mdłości od 3 dni.
Niepokrorna, mi nigdy test owu nie wyszedł pozytywny. Czasami tylko prawie pozytywny i jakoś w ciąży jestem :p Nie ufam im.
-
Morwa wrote:Ja też się będę musiała wybrać do okulisty i pewnie nieuniknione ,że okulary będę musiała nosić bo coraz gorzej widzę. W normalnym funkcjonowaniu mi to nie przeszkadza . Ale nie widzę dość dużych liter z daleka bo się rozmazuja . A mąż widzi wszystkie. Ostatni jak siedzieliśmy w przychodni to się przeraziłam, mąż mówi patrz co tam jest napisane , a ja nic nie widziałam i mówię ,że nie widzę a on ,że mi nie powie i ze mam sama sprawdzić . Okazało się ze zaczęłam widzieć litery dopiero w połowie drogi
Jakbym o sobie pisała. Mam dokładnie to samo. i też była taka sama akcja w poczekalni jak byliśmy z synkiem u lekarza. Mąż przeczytał wszystko a ja choćbym nie wiem jak mróżyła oczy i się wysilałam to nic nie widziałam dopiero jak przybliżyłam się o metr byłam w stanie coś przeczytać. Masakra.