Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Morwa ja brałam 5-7dc CLO wiec jeszcze inaczej. Dla mnie jedyne miodowe piwo które mi smakuje to Ciechan Miodowy. Piłam kiedyś na Mazurach jakieś regionalne miodowe które mi smakowało ale nazwy niepamiętam. Za piwem nie przepadam takim zwykłym, żeby wypić muszę zabic smak sokiem
Nataliano mnie jajniki pobolewają w rożnych fazach cyklu
She duży masz ogródek?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywitam się dziewczyny w niedzielne popołudnie
She, Niepokorna - co do Londynu to mi akurat bardzo przypadł do gustu Codziennie pokonywałam długą drogę do pracy do centrum, ale strasznie mi się podobało Marzę o jakiejś krótkiej wycieczce tam, ale ciągle są jakieś ważniejsze sprawy.
Widok z okna miałaś NIESAMOWITY!
Klaudia, trzymam kciuki za to, żeby kwiecień był Twój!
Mówisz, że siemię lniane pomogło? - no to super! Ja też mam suszę.
Właśnie zaczęłam drugi cykl wiesiołka - zobaczymy:) Siemię lniane mnie odpycha konsystencją.
Dziewczyny,już niedługo wiosna, więc witamina D będzie aplikowała się do nas sama:) ...ja już odbijam światło, taka jestem blada! Masakra.
Zamówiłam sobie w końcu Inofolic - wprawdzie ten cykl odpuszczam, ale na działanie i tak często czeka się jakiś czas, więc to będzie taka kuracja wstępna:)
A jutro idę oddać krew do badania - zobaczymy co tam w trawie piszczy
She Wolf lubi tę wiadomość
-
Triss, nie, malutki, jednak wystaczy miejsca na kwiatki
Niestety musze kombinowac zeby wszystkoe wisialy bo moja sunia wszystko wykopuje Juz nakupilismy doniczek i skrzynek, jeszcze musze dokupic 2 wiszace i kilka pierdolek i jestem gotowa
Jak po imprezie?
Nataliano, ja tez nie bardzo lubie, bo moi rodzice mieli dzialke i wszyscy musielismy sie opiekowac roslinkami. Ale jakos w tym roku dostalam weny na kwiaty
Niepokorna piekny widok
Monika, nie wiedzialam ze tez mieszkalas w UK .... Dlaczego wrocilas?
Co do pracy w centrum to chyba bym sie nie zdecydowala. Wole przedmiescia i podmiejskie miejsca.
Powiem Ci ze na mnie wiesiolek nie dzialal, za to siemie jest super. Ja pilsm je tylko przed owulka i powoem ze efekty byly super.
Bede trzymala kciuki za badania
U nas dzis okropna pogoda. Bylismy na zakupach ogrodniczych i na spacerku, ale az sie nic nie chce
Dzis mam peak, owulka za 2 dni, wiec odliczam do @ i do kolejnych staran
triss lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:
Monika, nie wiedzialam ze tez mieszkalas w UK .... Dlaczego wrocilas?
Co do pracy w centrum to chyba bym sie nie zdecydowala. Wole przedmiescia i podmiejskie miejsca.
Powiem Ci ze na mnie wiesiolek nie dzialal, za to siemie jest super. Ja pilsm je tylko przed owulka i powoem ze efekty byly super.
Bede trzymala kciuki za badania
Mieszkała prawie rok, zaraz po maturze Wróciłam tutaj na studia i za ówczesnym chłopakiem - trochę żałuję. Ale jak bym nie wróciła to nie poznałabym mojego męża, więc nie ma tego złego:)
Miszkałam na północy w 4 strefie, a pracowałam w okolicach Covent Garden - ehh, fajnie było Same fajne wspomnienia:)She Wolf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Na mnie też nie zadziałał w tym cyklu - zobaczymy teraz. No tylko wydłużył mi cykl, więc może coś tam się dzieje - zobaczymy jak będzie teraz.
Hehe, pisałam sobie w kalkulator daty porodu ten cykl - gdybym zaszła jednak jakimś sposobem, to wstępna data jest na 23 grudnia.
hehehe - znając życie i moje szczęście to jest duża szansa, że wstrzymując starania wpadnę w tym cyklu -
She Impreza z tych intensywnych;) wrocilismy o 4 nad ranem wiec dzis caly dzien dosypiam po trochu
Moj husky tez uwielbial kopac dziury....ogrodek wygladal wtedy jak po wojnie to szybko minie ten cykl I zaraz bedziecie mogli wrocic do staranek
A ja nigdy nie bylam w Londynie. Mam nadzieje ze kiedys sie uda
Dostalam @ w koncu, czekalam na nia jak nigdy w Zyciu
Na mnie wiesiolek dobrze dzialal ale dopiero po drugim cykl u zauwazylam rozniceWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 20:16
Monika***, She Wolf, agata83 lubią tę wiadomość
-
Morwa - dobra dziewczynka mam nadzieje, ze teraz sie juz uda i za pare tygodni bedziemy swietowac z okazji Twojego
pozytywnego testu Wiem ze ciezko jak sie nie ma nad czyms kontroli, ale pamietaj ze akurat nad tym aspektem jakim jest ciaza nikt nie ma kontroli
Monika, ja mieszkam na poludniowym zachodzie i bardzo lubie te okolice.
Co do wiesiolka to bralam go 3 miesiace i zrezygnowalam bo nie widzialam zadnej zmiany.
Mam nadzieje ze bedziecie mieli w tym miesiacu takiego 'pecha' i bedzie swiateczny dzidzius
Triss to ladnie poszaleliscie. U nas szybciej sie skonczylo, nawet kaca nie mialam
Skoro nie bylas, to zapraszam
Szkoda ze jednak @ przyszla, ale przynajmniej mozesz zaczac protokol
A my dzis stwierdzilismy ze dobrze by bylo kupic jakis dom, bo jak przyjdzie dziecko, to nie bedzie nas stac..... Tylko czy ktos da nam kredyt? Oto jest pytanie ....triss lubi tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualny
-
dzień dobry
witam sie z poranną kawką
She to popytajcie w bankach, niech wyliczą Wam zdolność - bedziecie wiedzieć czego i jakim budżecie szukać my też sie będziemy przeprowadzać na przedmieście. Przeraża mnie to wszystko, co nas czeka - sprzedaż mieszkania, zakup nowego, wykończenie, przeprowadzka ale na obecnych 50 metrach nie pomieścimy się jak uda się powiekszyć rodzinkę z resztą już teraz jest ciasno.
Jesli kiedykolwiek bede miała okazję być w Londynie to z ogromną przyjemnością wprosze się na kawkę :*
Monika niech się spełnią życzenia, ja też się do nich dołączam -
Sniło mi się dzisiaj, że mieliśmy z mężem taką dwuletnią córeczkę. I ona podchodziła do Adama i on do niej kucał i odpowiadał na jej pytania. A potem poprawiał jej sukieneczkę, jak się podwinęła, a ona w zamian wieszała mu się na szyi i mowiła: "Dziękuję tatusiu"
To był najpiękniejszy sen, jaki miałam.triss, Nusia, nataliano, Madlene84, agata83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiepokorna, super miałaś sen Musi się spełnić.
Tulę z powodu głupiej @
Mi się kiedyś śniła cała ciąża, poród i pierwsze dni w domu. Sen był tak realistyczny, że obudziłam się z myślą, że muszę wstać i przewinąć małą... byłam o tym przekonana, i chwile mi zajęło zanim się skumałam, że to był sen
nataliano lubi tę wiadomość