Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, nie będę testowala w tym cyklu, nie miałam chyba owulki, wiec nawet nie wiem, kiedy powinnam mieć @...
Tez uwielbiam kwiaty niestety w tej chwili mam mały balkonik, ale i tak sądzę tam zawsze tyle, ile tylko się zmiesci. W zeszłym roku miałam nawet własny koperek i pietruszkę W sobote jadę po kwiatki i będę szalećWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 20:16
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Hej dziewczyny!
Widzę,ze wraz ze zbliżającą sie wiosna pojawił się temat wiosenny Ja próbowałam kiedyś z warzywami, ale ziemia sie nie nadaje bo dużo gliny. Na pewno posadze pelargonie na balkonie i bratki wzdłuż chodnika do domu. No i mam tez troche tulipanów, zonkili i krokusów- widziałam, ze zaczęły wybijać sie już z ziemi.
Zetka dobrze ze synek już zdrowy i ze u was ok. Jak masz możliwość siedzieć w domu to moze zostań. Ja mam jeszcze 2 dni zwolnienia i na sama mysl o powrocie do pracy przewraca mi sie w zoladku. Maz mówi abym pochodziła pare dni i znów na zwolnienie. Ale święta tuż tuż i będę miała tydzień wolnego wiec chyba po świętach pójdę dopiero po L4.
Monika, Niepokorna słodkie te wasze sny! Niech sie wam spełnia z nawiązką
Nusia mam nadzieje, ze nowy staż bedzie ciekawy. Jak ci dobrze, ze możesz jeszcze chwile poleniuchowac!
Triss jak tam samopoczucie?
Morwa grzeczna z ciebie dziewczynka, ze jednak posłuchasz lekarki! Choć wiem jakie to moze byc dla ciebie trudne nie moc samej decydować!
Czekam z niecierpliwością na wasze staranka! She widzę, ze ty już porobilas zapasy na nowy cykl hehe.
Kotowa jak długie masz cykle? Bo już nie pamietam. Mierzysz teraz codziennie temp? Moze owulka jednak była?triss lubi tę wiadomość
-
Agata, temp dalej nie mierze, jutro to zrobię, jeśli nie zapomne. Najdłuższy cykl do tej pory to 33 dni. Dziś mam 23dc. Zawsze po 17dc miałam tempki po 36,7. Teraz 20 i 21dc miałam 36,3 czyli tyle, co przed owulka, także wątpię, że była. Spróbuję sprawdzić jutro, już się zdążyłam odzwyczaic od mierzeniaMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Ja wczoraj przez 10 min miałam takiego mega stresa, ze hej. Pojechaliśmy sobie za granice po zakupki i jak byłam w WC to zostawiłam tam torebkę. Zorientowałam sie gdzieś po 5 min. Oczywiście nie było jej jak wróciłam. Zaczęłam latać jak wariatka, popłakałam sie, synek sie przestraszył i płakał razem ze mną. Miałam tam telefon, portfel z pieniędzmi i dokumentami, paszporty. Maz zachował zimna krew, w pierwszym sklepie z brzegu zgłosił sprawę i poprosił o pomoc. Babka zadzwoniła do ochrony i okazało sie, ze jakaś kobieta znalazła torebkę i zaniosla do sklepu obok. No wiec biegiem tam i faktycznie torba była. Nikt nawet nie zajrzał do torby, bo wszystko bylo na swoim miejscu. Ale miałam farta!
nataliano, Nusia, triss lubią tę wiadomość
-
Kotowa skoro nie mierzysz tempk to niewiadomo jaka miałaś pare dni temu Wiesz,ze cykle bywają rożne i moze to właśnie ten! Zobaczysz za pare dni co bedzie i jak bez @ dotrwasz do 33dc to moze wtedy tekścik??? I moze nie sprawdzaj temp jutro skoro zdecydowałaś sie nie robić tego w tym cyklu. Moze zostań na tym luzie do końca??!
Kotowa lubi tę wiadomość
-
Dobranoc Agata, chyba też już zmykam...Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
nick nieaktualnyAgatka to rzeczywiście miałaś przeżycia!! dobrze, że torebka się znalazła, ja na Twoim miejscu pewnie tak samo bym zareagowała no ale dobrze, że wszystko się tak skończyło
She już mi przeszedł ból głowy zrobiłam pyszną kolację, napiłam się drineczka, poprzutylałam z mężem i czuję się znowu super po prostu miałam stresujący dzień
Niepokorna czekamy w takim razie jutro na relację wracajcie ostrożnie!
Kotowa nigdy nic nie wiadomo z tymi cyklami, może te początkowe tempki były wyjątkowo niskie a teraz jest już mimo wszystko po owulce. Ja dawniej tez miałam temperaturę o wiele wyższą a przez ostatnie miesiące są jakieś niskie, czytałam kiedyś, że np. to może być z powodu odwodnienia. Ja CI życzę, abys się miło zaskoczyłaKotowa, She Wolf lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHey wam,ja zaraz wstaje z wyrka bo juz jestem wyspana;)slonce mnie obudzilo;))zapowiada sie sliczna pogoda... Niepokorna ciesze sie ze wrocilas szczesliwie...Agata jak tam cos zostawisz to oni komus zostawia albo zglosza jesli to niemiec. My kiedys bylismy nad jeziorem w de to wszystko bylo na miejscu jak przyszlismy z wody..tylko u nas trzeba wszystko pulnowac. Zetka mam nadzueje ze synek powrocil do zdrowia i ty rowniez kazdy chlop sie przyzwyczaja do obiadkow jak mu zonka ugotuje;) ale pewnie idz na l4 i odpiczywaj z dzidziuskiem niech zdrowo rosnie;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 08:05
-
dzień dobry
Agatko ufff...współczuje przeżyć ale dobrze ze historia miała happy end ja się czuję ok, zaczełam brać tabletki antykoncepcyjne w tym cyklu, i póki co jest ok dziękuję ze pytasz :*
Jak masz się stresowac chodzeniem do pracy to przedłużaj zwolnienie tak jak mąż Ci radzi. A jak planujesz po świetach? chcesz już iść do końca ciązy na l4 czy wracasz?
Nusia trzymam kciuki za nowy staż, mam nadzieję ze będzie Ci się podobać kochana
Kotowa mam nadzieję ze owulka jednak była albo bedzie u Ciebie. Może po prostu cykl się wydłuzył. Niemierzenie tempki ma niby pomóc w wyluzowaniu a potrafi przynieść odwrotny efekt Udało się wam zrobić badanie nasienia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 08:57
Kotowa lubi tę wiadomość
-
to ja kiedys zgubiłam samochód w centrum handlowym na parkingu podziemnym. Parking ma kilka poziomów a ja jak parkowałam to jeszcze powtarzałam sobie zeby nie zapomniec ze na najniższym poziomie zaparkowałam. Udało mi się znaleźc piekne miejsce przy samym wejsciu więc zadowolona ruszyłam na zakupy jeszcze bardziej zadowolona z nich wracałam do momentu aż wyszłam na parking a samochodu nie ma ochrona do mnie że na pewno pomylilam poziomy a ja oczywiście pewna, że za kogo mnie mają i w ogole.... no więc wezwałam policję, zrobili notatkę i dopiero pod koniec przyszedł pan z ochrony powiedzieć ze przejrzeli taśmy z monitoringu i na pewno w ciągu kilku godzin taki samochód tu w ogóle nie stał. I pan kolejny zadał pytanie czy jestem pewna czy to ten poziom i....czy na pewno przy tym wejściu okazało się ze z parkingu są dwa wejścia do centrum a ja zostawiłam przy tym drugim nie zapomne komentarza policjanta "pani powinna się blondynką urodzić" w zyciu się tak za siebie nie wstydziłam
Zetka, Kotowa, Madlene84 lubią tę wiadomość
-
Triss, nieźle z tym samochodem Ja teżzawsze na tych parkingach się gubię, masakra
Agatko, może idź od razu na L4, po co masz się stresować.
My dzisiaj idziemy na warsztaty Mamo to ja Zobaczę jak będzie
A na tarasie w zeszłym roku mieliśmy:
Iglaki - świerki srebrne i conica
Z kwiatów to pelargonie stojące i zwisające, bakopę, surfinie, aksamitki, słoneczniki.
A z ziół:
Bazylia, oregano, tymianek, szałwia, melisa, mięta, rozmaryn, pietruszka, szczypiorek, cząber, majeranek.
I jeszcze dużo pomidorków koktajlowych różne odmiany i wiszące truskawki. Aha, jeszcze poziomki i lawenda Podlewanie węzem zajmuje ponad pół godziny
Mnie też dzisiaj łep nawala, musiałam paracetamol sobie zapodać.
Kotowa, mam nadzieję, że jednak będziesz testować
Nusia, powodzenia na nowym stażu
She, Ty się póki co nie przemęczaj
Miłego dzionkaKotowa, Nusia, triss, Madlene84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
1. Bardzo podoba mi się mentalność anglików. Oni są dla siebie mega uprzejmi. Gdy wsiadamy do autobusu miejskiego, kierowca wita nas uśmiechem. Przy wysiadaniu dziękuje nam za to, że z nim jechaliśmy, pozdrawia nas. Jak coś nam upadnie to anglik nam podniesie z uśmiechem
2. Samo miasto, w którym byłam jest takie spokojne i ciche, ponieważ jeszcze nie zaczął się sezon. To taki trochę angielski Sopot, czyli jak zaczyna się sezon jest gwar i imprezy, a tak jest cisza i spokój. Podoba mi się tamtejsza zabudowa, na ulicach nie ma śmieci. Wszędzie są kamery, więc człowiek czuje się bezpiecznie. Ludzie zostawiają rowery przed domem i nikt w zasadzie ich nie kradnie, chyba, że jakieś bardzo drogie.
3. Wkurza mnie, że ich bilon pieniężny jest taki ciężki. Na przykład moneta 2£ jest większa od naszej 5 zł. Masakra! Poza tym długo mi zajmie zanim nauczę się tych monet. No ale to i tak będzie łatwiejsze niż samo dogadanie się z anglikami.
4. Ich język jest fajny, ale wkurza mnie czasem akcent, bo niekiedy zupełnie nie można ich zrozumieć Ja generalnie nie mam nadal odwagi by odpowiedzieć, jak ktoś mnie zaczepi. A jak mąż kazał mi kupić bilet w autobusie to mnie zatkało i zrobiłam się czerwona jak burak Jestem tym przerażona... Ogółem zagubiłabym się będąc tam samotnie...
5. Kilka razy prawie wpadłam pod samochód, bo strasznie ciężko się przestawić na świadomość, że auta jeżdżą po lewej stronie. Raz prawie mnie auto puknęło, ale w ostatniej chwili znajoma mnie złapała za rękaw. Straszne!
6. Nie podoba mi się to, jak angielki traktują swoje dzieci. One je dosłownie olewają! Dzieciak krzyczy na ulicy, a mama ma to gdzieś. Tylko polski faktycznie zajmowały się dziećmi, a angielki miały taki olewczy styl bycia. No i dziwne jest to, że dzieci tam biegają na maksa porozbierane nawet jak jest zimno. Dziewczynki w sukieneczkach, a bez kurtki. Moje dziecko byłoby wiecznie chore. Chociaż może oni hartują te dzieci w ten sposób.
7. Podoba mi się to, że tam nie ma obceniania ludzi. U nas jak idziesz, to inna dziewczyna patrzy czasem na Ciebie, obczaja od góry do dołu i myśli: "Ale ma brzydkie buty" albo coś w tym stylu. Tam nikt na nikogo nie patrzy w ten sposób, ludzie ubierają się bardzo różnie, czasem wyglądają jak wariaci, a mimo to nikt o nich nie mówi i nikt nie zwraca na nich uwagi. Ja byłam w szoku jak na lotniusku (zaraz po wylądowaniu na London Stansted) zobaczyłam Pana w garniturze czerwonym w białe serduszka. Wyglądał zabawnie, ale nikt poza mną na niego nie patrzył. Pewnie z czasem się do tego przyzwyczaję, ale teraz budziło to we mnie zdziwienie
8. Miejsce o nazwie Durdle Door spodobało mi się najbardziej. Doszłam do wniosku, że niepotrzebnie w wakacje jechałam do brudnej Tunezji - wystarczyło jechać tam. Woda czysta jak w Oazie, przepiękna plaża. Żyć nie umierać
9. Londyn sam w sobie cudowny, ale nie mogłabym w nim mieszkać, bo bym oszalała. Nie znoszę tłumu, a tam jest ludzi, jak mrówek. A ludzie różnych narodowości, z całego świata. Pierwszy raz w życiu widziałam takich naprawdę czarnych murzynów Trafiliśmy akurat na jakiś Dzień żołnierza, więc były obchody. Wojsko maszerowało w tych swoich strojach, ludzi było od groma, nawet obok nas jechała Królowa otoczona swoją ochroną. Cudowne miejsce, ale tylko do zwiedzania, nie do mieszkania.
She - mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zatrzymać u Ciebie na weekend i pokażesz mi Londyn w całej okazałości tak na spokojnie
No i tak wygląda to ogółem. Pewnie napisałabym więcej, ale nie wiem już, czy którakolwiek z Was by to czytała. Poza tym wszystkiego nie zapamiętałam. Sporo przeżyłam i mam mnóstwo wspomnień
Zapomniałam wspomnieć, że jadąc autem na lotnisko Modlin złapaliśmy gumę w oponie na środku autostrady w całkowitych ciemnościach. Na szczęście jechała akurat służba drogowa i poświecili nam światłami byśmy mogli na spokojnie zmienić koło. Generalnie mężowi tak skoczyła adrenalina, że wszystkie śruby odkręcić bez żadnego problemu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 14:34
triss, Monika***, Madlene84 lubią tę wiadomość
-
Niepokorna wow.....ile wrazen, spostrzezen... ja nigdy nie byłam w UK więc ciezko mi się odnieść, ale po Twoim poście wiem zdecydowanie wiecej niż gdybym przeczytała przewodnik
moje dzieci też mają zimny chów moi teściowie zawsze szału z tego powodu dostają no i porównując chłopaków do rówieśników to chorują bardzo mało. Młodszy prawie 6latek nigdy nie brał antybiotyku. W zasadzie jedyną powazną chorobą ktorą przeszedł była ospa którą podłapał od starszaka. Starszy ma przerost trzeciego migdała, więc niestety jest bardziej podatny na choroby ale i tak dzielnie sie trzyma ot taka moja teoria, która u nas się sprawdza
Cigaretta mocno trzymam kciuki - mam nadzieję ze coś jednak jest na rzeczy kochana
-
Triss, mąż badań nie zrobił, nie może wyrwać wolnego dnia w pracy... Jakaś masakraMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm