Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMorwa dziś będzie upojna noc :p powodzenia !!! :*
Madlene nie zazdroszczę bólu zęba moja ósemka też zaczyna się odzywać, mam nadzieję, że nie rozboli na dobre... dobrze, że z małym wszystko ok i gratuluję chłopczyka ! :*
Ciekawe co u Triss ?
Kotowa a Ty jak się czujesz?Madlene84 lubi tę wiadomość
-
Madlene, to córa pewnie będzie namawiała Cię jeszcze na jedną dzidzię
Cigaretta, dziękuje, czuję się w miarę ok. Pracuję już od dwóch tygodni, wróciłam na kurs językowy i zaczynam szkolenia do dodatkowej pracy. Czasem mam ciężkie dni, płaczę w poduszkę, ale mam w mężu oparcie, więc razem jakoś się trzymamytriss lubi tę wiadomość
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Wiesz co Emilka chciała siostrę ale twierdzi ze braciszka tez będzie bardzo kochać. Ja przed 4 bym się jakoś bardzo nie wzbraniala o ile w międzyczasie finansowo będziemy trochę lepiej stać. Tak żeby nie musieć się martwić.
Kotowa dobrze ze masz męża który bardzo dobrze Cię rozumie. Najważniejsze jest wsparcie najbliższych osób. :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 23:22
-
nick nieaktualnyHello po weekendzie
Stopniowo sobie zwiększam dawki swoich leków i już jestem mniej zombie. Dobrałam sobie wczoraj z apteki Castagnus, bo pewnie neuroleptyk mi znów wyjebie prolaktynę w kosmos. Poza tym wydłużenie się cykli do 33 dni, gdzie przez 20 lat były po 28, trochę martwi
Czytałam w weekend doniesienia medyczne na stronach zagranicznych, czy te moje leki jakoś bardzo źle wpłynęły na ciążę i muszę przyznać, że trochę się uspokoiłam.
Brać muszę, żeby się znów nie rozjechać i tak nie przeżywać tych starań. Po prostu będę regularnie szczać na patyk
-
Kotowa :* podziwiam Cie i życze wam szczęscia z całego serca.
Dagn powodzenia, fajnie że nie uciekłaś
Madlene o żesz,...wspólczuję mam nadzieje ze szybko się dentysta upora z tym leczeniem.
A u mnie nie wesoło, wręcz odwrotnie w sobote zmarła moja babcia, w ogole nie pojechalismy na tę histeroskopię. Nie mam głowy do tego wszystkiego, mój P. ogarnął mi ten zabieg w tę srodę, żeby nie marnować cyklu. Szczerze mówiac nie wiem, czy tam w ogole dotreKotowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj, Triss Bardzo mi przykro z powodu Twojej babci
A czemu mówisz, że nie dotrzesz na ten zabieg? <hug>
Madlene, a dentysta z kanałówką (rentgenem) nie musi czekać do rozwiązania? Ja pamiętam, że mi zalepiła zęba na "jakoś będzie", a z kanałowym czekałyśmy na połóg, w trakcie którego musiała się wyrobić z całą robotą, bo w ciąży/połogu kanałówka jest na fundusz
Ano, nie uciekłam. Lubię Was I tak bym pewnie z braku innej formy kontaktu podczytywała, więc co za różnicaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 15:38
-
nick nieaktualny
-
Triss, strasznie mi przykro. Trzymaj sięMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Triss bardzo mi przykro kochana przytulam !
Dagn nie będziemy robić rentgena. Dentysta stwierdziła że objawy są 100% na kanałowe a ze to jedynka jednokorzeniowa to da rade ręcznie zmierzyć to co tam trzeba usunąć i da rade bez rentgena. Rentgen po urodzeniu - kontrolnie. Chyba w sumie nie mam wyjścia. Jeść nie mogę. Zęba dotknąć nie mogę. Pol twarzy mnie boli
U nas na szczęście tez kanałowe refundowane - nie ma znaczenia kiedy. -
nick nieaktualny
-
dziekuje ze jesteście :*
to druga moja babcia którą pożegnałam w tym roku. a z tą babcią byłam szczególnie zżyta, wychowywała mnie, zawsze mogłam na nia liczyć. Ech....
Jutro rano będę miała histeroskopię, mam nadzieję ze uda się pani położnej wbić wenflon. To w zasadzie stresuje mnie najbardziej przy tego typu atrakcjach szpitalnych.
Morwa Ty mój autorytecie medyczny, mam pytanie chciałabym wziac luteinę w tym cyklu żeby nie czekać w nieskończoność na @ i zaplanować wizytę w klinice. Od kiedy brać najlepiej? mierzyć tempkę i wziąć po skoku? i w jakiej dawce? mam zapas luteiny dopochwowej i podjęzykowej
-
Morwa wrote:Triss ja nie biorę luteiny, więc Ci nie doradzę. Biorę duphaston i jak mam szansę na owulacje to zaczynam go brać 2 dni po skoku temperatury. Mam przepisane 2 tabletki dziennie przez 10 dni. To zalecenie lekarza ,więc dobrze by było aby Ci też to dopasował lekarz jak miałam cykle bezowulacyjne to tez brałam tak jakby owulacja miała miejsce i wywoływałam tym @ . Zazwyczaj brałam dupka od 18dc przez 10 dni. Raz @ przychodziła po 3 dniach od odstawienia a raz po 10. Teorytycznie jak weźmiesz luteinę wcześniej to skasujesz sobie owulacje. Jak Ci na owulacji nie zależy tylko na rozpoczęciu kolejnego cyklu to poczekaj do połowy cyklu i od 16dc bierz. Tak myślę ,że będzie ok . Chociaż jestem zdania ,że co doradzi lekarz to lekarz ,dlatego lepiej się z nim skontaktować w tej sprawie.
:* :*
na owulacji mi nie zalezy bo w tym cyklu po histeroskopii i tak mamy zakaz starań. Zapytam jutro lekarza jak mi z głowy nie wyleci jak dawkowac tę luteinę dziekuję :*
jak tam u Ciebie? po owulce już? -
Witam Was laseczki kochane! Ostatnio mało sie tu udzielam, także korzystajcie i napawajcie sie błogim spokojem, bo nie wiadomo jak długo to potrwa Z mamą juz lepiej, jest po operacji i od soboty mamy ją juz w domu, ale obowiązków wciąż sporo i nie cierpię na nadmiar wolnego czasu. Z tego wszystkiego zapomniałam iść na monit w tym miesiącu, ale owu chyba dzis była bądź bedzie lada moment-w pracy myślałam ze bede musiała sie położyć, tak mnie bolały jajniki, ruszać nogami nie mogłam z bólu;/
Morwa widze ze juz faktycznie po owu:) Kiedy testujesz? Ja jeszcze nie planowałam, poki co czekam na skok tempki:)
Triss, na pewno przezywasz teraz trudne chwile. Babcia która mnie wychowywała jeszcze żyje, ale nie potrafię sobie wyobrazic co bede czuła, gdy ten moment nadejdzie... Za jutrzejszy zabieg trzymam kciuki, bądź dobrej myśli, babcia bedzie miała na Ciebie oko :*
Madlene, widze ze zycie Cię doświadcza i co rusz jakieś mało atrakcyjne niespodzianki Ci szykuje podczas tej ciazy Z małego bedzie niezły twardziel, skoro jeszcze przed urodzeniem przejdzie taka szkole przetrwania
Dagn, cieszę sie ze u Ciebie lepiej. Jestem dumna z Ciebie, ze jesteś tak zdyscyplinowana pacjentka i pięknie łykasz leki
Buziaki dla Kotowej, Cigaretty i całej resztyD-dawna, Madlene84, Kotowa, Morwa, triss lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kalika to trzymam kciuki. Mam nadzieje ze mimo masy wolnego czasu dobrze wykorzystaliscie ten czas i teraz tylko odliczamy do 2 kreseczek.
Morwa za Ciebie tez trzymam kciuki. Szczególnie za te bliźniaki
Triss jestem z Tobą myślami. Powodzenia jutro. Moja babcie która mnie wychowała tez jeszcze żyje ale jako że mieszkamy za granicą to widuje ja maks 2 razy w roku (jak i dziadka) co też nie jest łatwe bo bardzo często mam wyrzuty sumienia.
Dagn czyli tak właściwie starania nie wstrzymane tak całkiem? Po prostu co ma być to będzie? Cieszę się że już lepiej i myślę że fakt ze wciąż tutaj jesteś tez o tym świadczy.
Kalika ciesze się ze z mama lepiej i wierzę że już teraz będzie tylko dobrze.
Jeśli o mnie chodzi to dokładnie. .. ciągle coś. . Ale co zrobić. .. w czwartek kanałowe. .. boje się jak nie wiem a mój synuś to dzikie na samego. Mało kiedy śpi. Ciągle dale czadu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 18:00
Morwa, triss lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUff, jak rentgen Cię ominie to dobrze Myślę, że jak dadzą Ci dobre znieczulenie, to będzie ok. Mi rwali w szóstym miesiącu szóstkę, dłutowali i używali innych dziwnych narzędzi i przeżyłam tzn dzięki znieczuleniu.
Tak, Madlene, dokładnie tak Skoro wstrzymałam się z lekami, próbowałam zdrowo z suplementacją i g*** z tego wyszło, to teraz zasada szesnastolatki na dyskotece Będzie co ma być. Chociaż zastanawiam się nad mierzeniem samej temp, żeby w miarę monitorować kiedy owulacja, co by się jednakowoż nie nakręcać jak nagle cykl z 33 dni skoczy na 35
Ale co mi wyjdzie z tego "luzu w dupie" to nie wiem. Jestem raczej pełna czarnych myśli niż optymizmu ("Załamałaś się, wróciłaś do leków, to teraz Bóg cię dopiero ukarze + masa obraźliwych epitetów"; czyli wesoło mi w głowie).
Na razie nastrój aż tak mi się nie poprawił, ale leki potrzebują czasu, żeby się rozkręcić
Triss, kciuki jutro !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 18:08
triss lubi tę wiadomość
-
Mi dokładnie tak kiedyś gin powiedział jak się staraliśmy o 1 dziecko. 0oszlam po pół roku już zestresowana a on do mnie " nie ma co się martwić. .. tak od reki to tylko szesnastki wpadaja". Trzymam wiec kciuki za taką niekontrolowane wpadkę.
-
nick nieaktualnyDagn, kiedyś też się tak obwinialam, ze to co mnie spotykalo to kara od Boga - wtedy jeden ksiądz mi powiedział że nie należy przypisywać Bogu cech ludzkich - Bóg nie jest mściwy ani zawistny. Nie karze na złość. To fair mierzyć Go swoją (ludzką) miarą.
To mi przemowilo do rozumu od tej pory było mi łatwiej "przegryźć" problemy. ...może Tobie też pomoże pogonić takie obwiniające się myśli :*D-dawna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny