Fasoleczko moja miła obyś w końcu się zjawila :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Niepokorna, moim zdaniem też mogło to być plamienie owulacyjne. Jeśli jednak będzie się częściej pojawiać w różnych dniach cyklu, poszłabym sprawdzić do lekarza.
A ja nadal czekam na @, miała być wczoraj i jak na złość musiała się spóźnić, gdy dla odmiany z niecierpliwością jej wyczekuję.
Miłego dnia i tygodnia życzę wszystkim
Zostało 18 dni do WigiliiAmore, NIEPOKORNA lubią tę wiadomość
-
Niepokorna, a masz przy tym jakies inne dolegliwości lub boli Cię coś? Mam nadzieję, że to jednorazowe i w kolejnym cyklu się nie powtórzy.
U mnie w końcu @. Dawno nie przyszła tak lekko, tzn. bez najmniejszego plamienia wcześniej i bez koszmarnego bólu na początku, nawet obyło się dziś bez nospy. Ciekawe czy to efekt HSG czy może suplementy i Ovarin coś uregulowały.
Żeby nie było tak pięknie 3 z 6 płodnych dni wyznaczonych przez OF, mój małżonek jest na wyjazdach służbowych, także tego.. rozważam myśl dołączenia na jedną noc.
Amore lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Wywiało Dagn i zrobiła się cisza
Niepokorna, może słaby progesteron? Zmieniłaś coś ostatnio? Piguł chyba nie brałaś, prawda?
Co u reszty? Meldować się!
Nusia, widziałam na fb, że jakiś szpital się przyplątał. Wszystko ok?
She jak się czujecie?
Summer 3 dni, to więcej niż 0 Trzymam kciuki, żeby owulka pojawiła się jeszcze przed wyjazdem męża
akilegna u Ciebie jutro podgląd jajec. Czujesz je?
Monika gdzie jesteś? Co się dzieje?
Pozdrawiam wszystkie, odzywajcie się, bo smutno bez WasMałgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Witam Was
pierwszy raz jestem w tym wątku rozumiem, że rozmawiamy sobie o wszystkim i o niczym ??👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Hej hej
Karolina witaj, rozmawiamy tu prawie na każdy temat
U mnie był intensywny weekend znów
Kotowa tak, jutro podgladam moje jajka. Pobolewa raz jeden raz drugi, ale chyba ciężko reagują na tak słabą dawkę. Zobaczymy co doktorek zaproponuje
A u ciebie? przygotowania do wyjazdu?
Summer moja druga @ po laparo też była bardzo łagodna, oby już tak zostało
Niepokorna może faktycznie coś z progesteronem?
Miłego popołudniasummer86 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie od dzisiaj zaczęłam przyjmować luteine bo temp jakoś nie chce mi iść do góry. A w sobotę powinnam mieć ovu według gina wiec to już byłoby 3 do to coś powinno się ruszyć a tu...nic👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Akilegna, trzymam kciuki za podgląd jajec niech pięknie rosną.
Moje zdanie o aktualnej @ odwołuję, dziś mi dała popalić, że szok.. idę się zaraz położyć,
Niepokorna a jak tam Wasza przeprowadzka?
Kotowa, dziękuję. A jak tam u Ciebie?
Karolina90, witamy! -
nick nieaktualnyHej dziewczynki :* dziękuję że się o mnie martwicie i bardzo Was przepraszam za ciszę
U mnie wszystko ok (na tyle ile może byc), mocno staram się nie myśleć o staraniach, skupić na czymś innym.
Ostatnio zauważyłam, ze już prawie wcale nie zakładam (ani w myślach, ani w planach), że będę miała dziecko. Chyba jakoś tak podświadomie się z tym zaczynam godzić. Wiem, wiem że nikt mi nie powiedzial, że nie mam szans itd ale ja to czuję. Nie umiem tego wyjaśnić
Tydzień temu byliśmy u nowego gina w invcta. U tego który polecił mi mój ginekolog. Powoedzial że na usg (3dc) też widać, że moje amh jest niskie, bo pęcherzyków mało. Zalecił jeszcze 2iui (planujemy styczeń i luty), a potem... A potem zaleca się invitro, ale to dla nas ściana. Dla mnie finansowa, dla mojego męża ideologicza. Na tą chwilę uważa,ze to zbyt duża ingerencja w naturę, zabawa w Boga itd i że jeśli nie możemy mieć dzieci to widocznie tak musi być. Ja tak nie uważam, więc być może czeka nas wielka walka ze swoimi przekonaniami. Boję się tego.
Przeraża mnie tez to, że nie mam 10lat na zajście w ciążę, jak każda normalna kobieta w moim wieku...
To, że ryzyko urodzenia chorego dziecka jest dużo większe niż normalnie w moim wieku powinno być, przez to moje niskie AMH (a raczej słaba jakoś komorek które jeszcze mam).
Jest mi przykro bo zawsze marzyłam o dwójce i trójce dzieci, a teraz nie wiadomo czy uda mi się mieć chociaz jedno.
Także tyle o mnie. Wiem, że część z tych moich rozważań jest może nieracjonalna, no ale co mam zrobic z tymi moimi odczuciami.
Do tego jeszcze swieta i wizja tych wszystkich życzeń... Jakby te życzenia (składane że szczerego serca, wiem ) miały jakiś wpływ na to, jak potoczą się moje losy...
Ehh, przylazlam tu po takim długim czasie i tylko sieje smutek orzepraszam ale chce, żebyście wiedziały że jestem z Wami myslami, podczytuje i nie zniknęła tak bez słowa :*
-
Cześć Kochane!
No ja też się muszę jakoś usprawiedliwić, że tak nagle zniknęłam, ale jak wiecie zaczęłam tą nową pracę i kompletnie brakuje mi czasu na wszystko. Wracam do domu przed 18 i jakoś już nie mam sił na siedzenie na necie.
No i teraz przyplątał się ten szpital. Kotowa Kochana już wszystko prawie ok. Trafiłam w piątek na ostry dyżur bo w pracy ok 14 dopadły mnie mega silne zawroty głowy, nie bylam w stanie chodzić, bo się przewracałam, musiałam siedzieć z zamkniętymi oczami bo tak mi wszystko wirowało, do tego doszły silne wymioty. Myslałam ze mi samo przejdzie, ale nie poprawiało się nic a nic, wymiotowałam nawet po łyczku wody, więc pojechaliśmy do szpitala. NO i kazali mi zostać...porobili wszystko badania, tomografię, rezonans, usg itd. i wsztstko wyszlo ok. Okazało się, że mam zapalenie nerwu przedsionkowego. Dzisiaj wyszłam do domu. Jak nie urok to s....ka!!!
Moniś Kochana dobrze że się odezwałaś, ciekawa bylam co u Ciebie. Wiem doskonale co czujesz bo ja mam takie same myśli, dlatego też tak mało tu bywam bo sama wiesz...Ja wierzę, że u Ciebie wszystko się skończy szczęśliwie. Działaj póki jeszcze to amh nie jest tak niskie jak u mnie...
Kotowa a co tam u Ciebie? Kiedy kolejne podejście????
Dagn jak się czujesz??? Jak Maluszek?
She Kochana a TY gdzie się podziewasz??? Jak tam Bąbelek?
Niepokorna zbadaj progesteron, no chyba że się jakaś torbiel przyplątała?
Summer a jakie suplementy bierzesz? tez chce bezbólowo przechodzić @
Trzymam kciuki żeby jednak owulka pojawila się w odpowiednim czasie
Aki a Ty co bierzesz na stymulację? kciukam za ładne jajeczka
Karolina witaj wśród nas
Amore a TY jak się czujesz???Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 17:43
summer86 lubi tę wiadomość
-
Monika skup się na razie na tych dwóch iui, nie wybiegaj za daleko, bo to niestety nie pomaga. Póki nie jesteś pod ścianą, nie zadręczaj się nią. Wierz, że z całego serca życzę Ci dziecka, dwójki, trójki czy ile tam zapragniesz.
W kwestii ideologii męża: nie wiadomo, jak zachowa się, kiedy naprawdę pod tą ścianą stanie. Wierzę, że po ścianie można się wdrapać. Mam nadzieję, że przy tych trudnych wyborach będziecie mimo wszystko trzymać się razem z miłością i szacunkiem, i przetrwacie to wszystko z dzieckiem czy bez.
Nusia mam nadzieję, że ze zdrowiem będzie już lepiej. Może wiosną będzie trochę lżej i ze zdrowiem, i z pracą My teoretycznie zaczynamy 22dnia cyklu, który już niedługo, czyli prawdopodobnie zaraz po świętach.
Karolina witajsummer86 lubi tę wiadomość
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
nick nieaktualny
-
dziewczyny melduję się od lekarza fasolek ma 3.7mm
ale narazie mój gin wogóle się nie cieszy i trzyma emocje w ryzach. mówi czekaj przynajmniej do 12 tygodnia. po prenatalnych zobaczymy.
trzymam kciuki za was dziewczyny. będę tu póki co rzadziej komentować bo sama wiem że to czasem działa jak Płachta na byka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 23:24
summer86, AniaT lubią tę wiadomość
-
Amore, super, że fasolek rośnie :)Nie przejmuj się podejściem gina, może po prostu jest taki zdystansowany do końca I trymestru. Do 12 tyg. już niedaleko
A czemu chcesz się tu rzadziej udzielać? Nie zostawiaj nas.
AniaT, współczuję przejść. Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz. Dbaj o siebie!
Ta bezobjawowa @ to była zmyłka, po prostu ból przyszedł później niż zwykle
Monika***, Ty jesteś rocznik 88? Młoda dziewczyna z Ciebie, spokojnie się z trójką wyrobisz jeszcze :)Nie myśl na razie o IVF, skup się na dwóch podejściach do IUI, ja wierzę, że Wam się uda i będę mocno trzymać kciuki.
Ma ktoś wieści od Dagn_? Gdzieś nam innamorata zniknęła..
Miłego dnia dziewczyny!Amore lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki mam takie pytanie, czy u Was też się zdarza tak, że w drugiej fazie cyklu odczuwacie podczas stosunku ból w jajniku, z którego miała nastąpić owulacja? Ja dziś w nocy myślałam, że mi podbrzusze eksploduje ;/👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyDagn żyje, tylko ledwie ogarnia Sewenio na razie jest egzemplarzem mało odkładalnym, więc siedzę taka przyrośnięta do łóżka. O ile poczytać, to czytam Was kilka razy dziennie, to z tabletu ciężko się rozpisać (ktoś miał rację, że 10cali trudno się trzyma w jednej ręce ), z klawiatury ekranowej kompa na pełnym powiększeniu też
Eryk strasznie źle znosi, bardzo się odsunął i to na razie takie główne zmartwienie
Dziś idę na zdjęcie szwów i ogólnie z moją doktor pogadać.
Karolina, witaj nam
Nusia, strasznie się pokopało Czyli jednak te bóle były niebezpieczne. Jakie leczenie będą wdrażać?
Amore, to teraz na spokojnie do następnego usg
Monika, Ty wiesz :* :* :*
A gdzie She?
Summer, widzę, że jednak @ przyszła, to teraz pełną parą starania w blasku choinki, tak ?
Całuję Was wszystkie i mam nadzieję niedługo wrócić w miarę do żywych, na tyle, na ile się daAniaT, Amore lubią tę wiadomość