GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynowa na dzielni wrote:Frelcia ja też tak trochę mam . Jestem z lekarskiej rodziny (łącznie mam chyba z 7 lekarzy ) i jakoś tak się albo zaufać lekarzowi albo jechać całkiem po swojemu. Nigdy obie opcje na raz . jak z nawigacją - albo je słuchasz i jedziesz przez wertepy ale w końcu dojeżdżasz, albo po swojemu Jadąc trochę tak, trochę tak, wydłuża się drogę
Bocianiątko - też nie widzę ale trzymam giga kciuki bo cień cienia cienia to tylko na żywo (tak słyszałam, nie uświadczyłam )
Hej Hope!
Postanowiłam zaufać mojemu lekarzowi. Wyprowadził moją siostrę z wielkiego gówna za przeproszeniem i teraz jest w drugiej ciąży. A to tylko w rok zdziałał także... no cóż. Zostanie mi laparoskopia najwyżej. Jestem już zapisana na kwiecień -
Lekarze jakoś mocno ine przykładają wagi do tych mutacji. Jak juz sie je zrobi, to no tak ma Pani mutacje to prosze kwas foliowy brac.
Moj nowy gin jak sie zapoznal ze wszystkim to kazal mi tylko Acard zwiekszych z 75 na 150 mg, bo podobno lepiej sie reaguje na ten zwiększony. Za to endokrynolog byla za tym, zeby brala mniejsza dawke, bo moga byc krwawienia itp., ale stwierdzilam, ze jakis czas juz bralam ta mala dawke, to sprobuje zwiekszyc. Najwyzej jak cos bedzie nie tak sie dzialo to wroce do nizszej dawki, ale jest ok. Jedynie siniaki sie latwo robia, ale to standard.
Te lata mnie nauczyly, ze nie ma co ufac lekarzom w 100%, bo ufałam i skonczylo sie u mnie tak jak sie skonczylo.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Noo, bo lekarze też są lepsi i gorsi, i jak widać że to Ci gorsi to trzeba spierniczać do kolejnego . Jak w każdym zawodzie - musi przerobić jak najwięcej różnych przypadków i wyciągnąć z tego dobre wnioski. I też jestem absolutnie za tym, żeby samemu się doszukiwać, próbować itd., tylko że nie na raz. Ja od nowego roku się oddaje w czyjeś ręce i niech nas doprowadzają do porządku .2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Frelcia – zgadzam się, ale po części tylko… Słuchając lekarza bym np. do dzisiaj nie wiedziała, że mam za wysokie tsh (nie zlecił go, potem się kajał). Poza tym mam wrażenie, że odkąd dokształciłam się w zakresie badań itp. to lekarz rozmawia ze mną konkretniej. No i ja się czuję pewniej, wiedząc np. co to jest hsg itp. Poza tym część lekarzy ma na wszystko czas i działa na zasadzie „proszę sobie jeszcze spokojnie próbować przez pół roku”, a najwyżej potem wrócić i będziemy się badać.
Ja mam teraz o tyle komfortowo, że mam lekarza ogólnego, któremu ufam ja i który ufa mi (i jak mówię, że coś jest nie tak, choćby to było tylko przeczucie) to zleca mi w ramach pakietu wszystko, co chcę. Z tymi wynikami chodzę sobie do ginekologa i najwyżej mówię mu, że np. badanie zrobiłam kontrolnie, bo endokrynolog kazał, a że u endo jeszcze nie byłam, to niech on rzuci okiem…
Ale też żeby nie było - zaufałam mojemu gin na tyle, że hormony badam sobie dla siebie, ale jednocześnie przyjęłam jego plan tj. moje wymazy - badanie M. - HSG - potem stymulacja estrogenami mojego endometrium. I tego się trzymam, w tym planie nic nie zmieniam, więc chyba w niego trochę ufam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 11:50
Bea25 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Jacqueline córeczka na pewno duża bo i brzuszek duużych rozmiarow. Trzymam kciuki za udaną cc. To już tak niedługo, pochwal się jak już dojedziesz do siebie. Jesteś już mamą 4 aniołkow, podziwiam Cię za walkę i determinację.
Jeśli nie dostanę krwawienia przez weekend (poki co cisza, żadnych plamień nawet)to w poniedzialek pojde sprawdzić betę, żeby mieć wynik przed wizytą.
Rozpisałam sobie większość badań i sporo poczytałam. Nie chce popadac w paranoję, ale większą część badań porobię na pewno.
Wkurzające jest to, że wszedzie musisz mieć kasę.
Muszę być silna, mam przeciez wspaniałego synka i męża. Chociaż dzisiaj jak wracałam autem ze żłobka, a w radio leciała jakaś świąteczna piosenka rozkleiłam się na maksa. Dobrze, że jakoś dojechałam.ANkaG lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Każda z nas ma jakieś swoje doświadczenia z lekarzami. Lepsze czy gorsze, ale one nas doprowadzają do jakiejś drogi. Trzeba mieć trochę swojego rozumu i umiaru we wszystkim.
Ja teraz kontrolnie strzelę sobie badania, bo pewnie po świętach podlecę do endo. Tak się z nią umówiłam, że biorę 2 cykle dexametazon, jak on nic nie da to do niej i zobaczymy co jeszcze może zrobić, a i skontroluję tarczycę od razu.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnyreset tak jak wspominałam moja siostra jest lekarzem i to bardzo konkretnym lekarzem. Nie żadne pitu pitu. Ona jak zleca badania to przy okazji rozszerza pakiet o dodatkowe opcje. Leczyła się u tego samego lekarza, co ja teraz. Przemaglowała go na te tematy wzdłuż i wszerz. I jak ona twierdzi, że on jest dobry i jeśli czegoś nie zleca to wie, czemu tego nie robi to ja w to wierzę. Jeśli po roku leczenia u niego mi się nie uda to mu powiem że chce poszerzyć diagnostykę i tyle. Myślę że niektóre rzeczy, które wychodzą to też jest często kwestia przypadku...
-
Ja dopiero zaczynam starania ale już czuję się duuuużo mądrzejsza dzieki Wam i wiem, o czym rozmawiać z lekarzem.
Agulineczka też uważam, że wszystkie badania powinny być bezpłatne albo przynajmniej lekarze powinni chętnie dawać skierowania a nie trzeba prosić i prosić. Masz super podejście! Jesteś silna i dzielna i na pewno Twoje starania zostaną nagrodzone!
Reset fajnie,że masz dobrego rodzinnego to już duży plus i jak się ma do kogoś zaufanie i można dostać skierowanie to człowiek jest spokojniejszy.Edometrioza (wycięcie guzka z blizny po cc- 06.2017)
Córeczka 4 latka
Aniołek 01.2018 -
Ja gdybym słuchała pierwszego lekarza który wzbudził moje zaufanie to nie wiedziałabym o 3/4 rzeczach które wiem albo miałabym je totalnie olane....
A tak z innej beczki- -jesli już dzisiaj przesadzam to powiedzcie nie obrazę się u nie będę krzyczeć więc jeśli uznacie że jest potrzeba to proszę ustawić mnie do pionu!
Czy 1mm brązowo-czerwonej kropeczki w śluzie można uznać za plamienie implantacyjne? I czy w połączeniu ze spadkiem temp, mega wrażliwymi sutkami od wczoraj i napadowymi bólami piersi dzisiaj mogę zacząć sie nakręcać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 12:09
Bea25, nowa na dzielni, KateHawke, Maja84, Emiilka, Bunia86, blue00 lubią tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Frelcia - u Ciebie jest inna sytuacja, bo Ty ufasz lekarzowi i masz go niejako sprawdzonego. Ja pisałam ogólnie na podstawie swoich doświadczeń, które są średnie. Zresztą część moich problemów zdrowotnych bierze się z tego, że rok temu przez dwa miesiące nikt np. nie zdiagnozował u mnie mononukleozy (najpierw leczyli mnie na anginę, potem na wszystko inne, mimo, że w morfologii i próbach wątrobowych były liczne odchylenia plus mega powiększone węzły chłonne... a lekarze mi mówili, że slabość i zmęczenie to każdego dotyka w dzisiejszych czasach albo że to wina tego, że na urlopie nie byłam rok temu). Dzięki takim lekarzom, mój system immunologiczny obecnie leży i kwiczy.
Chciałabym mieć ginekologa, któremu ufam. Ale jak słyszę "proszę mi przypomnieć z czym Pani do mnie przychodzi" (po kilku wizytach i historii w komputerze) to trochę wątpię...Z drugiej strony to jest jedyny człowiek, który nie kazał mi czekać kolejnego pół roku i który stwierdza, że np. warto popracować nad endometrium (dla innych 6 mm jest całkiem ok w okresie owulacji...).
Boćku - ja bym pewnie w tym kierunku szła i się nakręcała Nawet chciałam Ci napisać pod wykresem, że może ten spadek to na implantację, ale nie chciałam jakichś złudnych nadziei wywoływać. Ale realnie to pewnie może być 50:50 na ciążę i nie ciążę Zależy czy jesteś optymistką czy realistkąWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 12:12
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Bocianiątko wrote:Ja gdybym słuchała pierwszego lekarza który wzbudził moje zaufanie to nie wiedziałabym o 3/4 rzeczach które wiem albo miałabym je totalnie olane....
A tak z innej beczki- -jesli już dzisiaj przesadzam to powiedzcie nie obrazę się u nie będę krzyczeć więc jeśli uznacie że jest potrzeba to proszę ustawić mnie do pionu!
Czy 1mm brązowo-czerwonej kropeczki w śluzie można uznać za plamienie implantacyjne? I czy w połączeniu ze spadkiem temp, mega wrażliwymi sutkami od wczoraj i napadowymi bólami piersi dzisiaj mogę zacząć sie nakręcać?Edometrioza (wycięcie guzka z blizny po cc- 06.2017)
Córeczka 4 latka
Aniołek 01.2018 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyreset wrote:Frelcia - u Ciebie jest inna sytuacja, bo Ty ufasz lekarzowi i masz go niejako sprawdzonego. Ja pisałam ogólnie na podstawie swoich doświadczeń, które są średnie. Zresztą część moich problemów zdrowotnych bierze się z tego, że rok temu przez dwa miesiące nikt np. nie zdiagnozował u mnie mononukleozy (najpierw leczyli mnie na anginę, potem na wszystko inne, mimo, że w morfologii i próbach wątrobowych były liczne odchylenia plus mega powiększone węzły chłonne... a lekarze mi mówili, że slabość i zmęczenie to każdego dotyka w dzisiejszych czasach albo że to wina tego, że na urlopie nie byłam rok temu). Dzięki takim lekarzom, mój system immunologiczny obecnie leży i kwiczy.
Chciałabym mieć ginekologa, któremu ufam. Ale jak słyszę "proszę mi przypomnieć z czym Pani do mnie przychodzi" (po kilku wizytach i historii w komputerze) to trochę wątpię...Z drugiej strony to jest jedyny człowiek, który nie kazał mi czekać kolejnego pół roku i który stwierdza, że np. warto popracować nad endometrium (dla innych 6 mm jest całkiem ok w okresie owulacji...).
Rozumiem..jeśli masz blisko do Katowic to polecam swojego zawsze jest świetnie przygotowany. Pamięta wszystko o tym o czym rozmawialiśmy np. miesiąc-dwa temu. Nigdy nie lekceważy. Zawsze odpowie na nawet najgłupsze pytanie. Jeśli go coś zaniepokoi a nie jest czegoś pewien to zawsze zleca badania. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzrna 81 wrote:Lunaris Ty małpo, przez Ciebie już nigdy nie będę miała na twarzy banana No nic, zawsze pozostaje rogal
Agniechaaaa co się dzieje z twoim avatarkiem? Gdzie są te słodkie Zajączki?