GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Flo no przepiękne te wyniki z całego serducha ściskam i całuje :*
Aksamitna cieszę się że jest dobrze cały czas Leżysz mam nadzieję?
Frelcia no weź siknij jutro z Bociusiem. Ja tak lubię patrzeć na dwie kreseczki no weź no !!!
Pasiasta a może i Ty jutro sikniesz ?pasiasta, Bocianiątko, Flowwer lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Flower cudownie!!! Ile procent wzrosło? Progesteron też piękny.
Ile razy jeszcze zamierzasz powtarzać betę? Czy juz się wstrzymujesz do wizyty?
U mnie delikatne bardzo jasnoróżowe plamienie.Flowwer lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka tule mocno.Ae dobrze że już zaczyna się plamienie. Im szybciej tym lepiej. I będzie można wrócić do starań ;*
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
nick nieaktualnyBunia86 wrote:Flo no przepiękne te wyniki z całego serducha ściskam i całuje :*
Aksamitna cieszę się że jest dobrze cały czas Leżysz mam nadzieję?
Frelcia no weź siknij jutro z Bociusiem. Ja tak lubię patrzeć na dwie kreseczki no weź no !!!
Pasiasta a może i Ty jutro sikniesz ?Bunia86 lubi tę wiadomość
-
Aksamitna wrote:oczywiście grzeczna jestem. Tylko z boczku na boczek na nogi bym juz nie wstała sama po takim czasie. Brzuszek jak piłka nie mogę się napatrzec no i czas zaczął szybciej lecieć bo juz po Mikołaju
Aksamitna, Kochana, jak ja Cię podziwiam! Twoje Maleństwa świetnie trafiły, na Mamusię, która wie co znaczy poświęcenie. Zaryzykuję twierdzenie, że nie każda by się na to zdobyła. Wśród nas pewnie wiele, ale poza staraczkami, Dzieciaczki mogłyby mieć problemy... Trzymam za Was codziennie kciuki, chociaż wszystko jest już na dobrej drodzeFlowwer, KateHawke lubią tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
Floooo piękna beta. Mówiłam ze nas zaskoczysz teraz możesz się trochę zrelaksować
Flowwer lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyAniu dokładnie taka historia jak mojej siostry. Co prawda była na cyklu z Clo ale przed laparoskopia. Jak robiła test przed zabiegiem dla formalności okazało się że jest w ciąży:)
Bunia kusisz ale ja wolę trochę dłużej chyba pożyc z nadziejąAnia1003, ANkaG lubią tę wiadomość
-
agulineczka wrote:Flower cudownie!!! Ile procent wzrosło? Progesteron też piękny.
Ile razy jeszcze zamierzasz powtarzać betę? Czy juz się wstrzymujesz do wizyty?
U mnie delikatne bardzo jasnoróżowe plamienie.
Ja biorę Magne B6 3x1
Już więcej nie robię bety wzrosła 185.7% i nie mam zamiaru już takich stresów przechodzić. W przyszły czwartek wizyta i zobaczymy czy będzie widać.Aksamitna, PodwojnaMamaWdwupaku, pilik, KateHawke, Maja84, Karma88, Barbarka1984, blue00, Emiilka, Czrna 81, mi88 lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnyBunia86 wrote:Flo no przepiękne te wyniki z całego serducha ściskam i całuje :*
Aksamitna cieszę się że jest dobrze cały czas Leżysz mam nadzieję?
Frelcia no weź siknij jutro z Bociusiem. Ja tak lubię patrzeć na dwie kreseczki no weź no !!!
Pasiasta a może i Ty jutro sikniesz ?
No tak jestem wpisana. Choć jak prosilam o wpisanie to bylam pewną ze na bank do 10.12 będę juz po @... Jak nie przejdzie @ to jutro sikne. Ale jeszcze wszystko może się wydarzyć. Masakra, dziwne się czuje no... -
nick nieaktualnyEmiilka wrote:Aksamitna, Kochana, jak ja Cię podziwiam! Twoje Maleństwa świetnie trafiły, na Mamusię, która wie co znaczy poświęcenie. Zaryzykuję twierdzenie, że nie każda by się na to zdobyła. Wśród nas pewnie wiele, ale poza staraczkami, Dzieciaczki mogłyby mieć problemy... Trzymam za Was codziennie kciuki, chociaż wszystko jest już na dobrej drodze
Bocianiątko, Flowwer, MamaStasia, Bunia86, Emiilka, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Aksamitna wrote:oczywiście grzeczna jestem. Tylko z boczku na boczek na nogi bym juz nie wstała sama po takim czasie. Brzuszek jak piłka nie mogę się napatrzec no i czas zaczął szybciej lecieć bo juz po Mikołaju
A gdzie zdjęcie brzuszka ????Malgonia lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer - nawet nie wiesz jak mordka mi się cieszy na widok Twojego wyniku
Flowwer lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
ANkaG wrote:Małgosia może to trochę Cię pocieszy... moja szwagierka i jej mąż są od Nas troche starsi i pierwsze dziecko im się Udało począć w 1 cyklu odstawiajac gumki i na czują strzelając a ja musiałam 1.5 roku monitoringi i leki a jak pow.sobie 1 cykl nic nie zmieni przed operacją którą miala m mieć i ciągle mowilam mówiła ze o seksie nie chce słyszeć bylam wtedy chora i skupiona na dziecku mojej siostry która przed maturą wpadła(dla mnie cios straszny) raz spontaniczny seks okazał się być cudem i myślałam że zawału obaj dostaniemy jak przed operacją dla formalności zrobilam test żeby już poprostu nie mieć w domu nic zapasow! Cuda się zdarzają a teraz walczymy znowu i mówię sobie ciągle że znajdę teraz o innej opcji nie ma bo nie chce złymi myślami nic przyciągać! Dodam że szwagierka pewna na 100% ze teraz drugie dziecko też będzie złotym strzałem jest na takim etapie jak ja 2 cykle nieudane
Troszkę podobna sytuacja była u mojego brata. starali się o ciążę bardzo długo. Jak bratowa zaszła to radość była przeogromna. Niestety poroniła. potem jeszcze 4 razy roniła. Masa badań i wszystkiego, w końcu ustalili jakaś terapię. Kosztować miała majątek, ale cała rodzina rozpoczęła zrzutkę i już mieli jechać po leki do Czech (stąd też kiedyś Flo pytałam czemu do Czech jedzie do apteki bo ciekawa byłam czy to jednostkowy przypadek, ze tam było taniej czy to taka ogólna tendencja) kiedy okazało się, że bratowa jest znów w ciąży. A ponieważ lek miała przyjmować jeszcze przed zajściem to postanowili jeszcze ten jeden raz spróbować bez wspomagania.. i się udało. Nim zdążyła z macierzyńskiego wrócić do pracy była już w kolejnej ciąży.
Więc ogólnie ja wiem że się uda, że to kwestia też cierpliwości itd, tylko nie chciałabym tyle czekać co brat i przechodzić przez to co oni.ANkaG lubi tę wiadomość